[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Gdzieś TAM

Doskonale zdaję sobie sprawę, że trafi to do Was z niewybaczalnym opóźnieniem, ale nie mogę sobie odmówić pewnej, związanej właśnie z tą konkretną datą, refleksji.
 [Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Gdzieś TAM
/ flickr.com/
Siedzę sobie właśnie nad świeczką, którą nie pierwszy raz zapalam w Dzień Matki i w rocznicę śmierci mojej Mamy. Wybrałem sobie taką ozdobną; sam takich nie lubię, ale myślę, że Mamie by się spodobała. Płomień ma to do siebie, że przyciągając uwagę, pozwala mi się oderwać na chwilę od bieżącej gonitwy myśli i skupić na tym, co dziś o niebo istotniejsze.

Wiecie, że chociaż Mama zmarła 31 lat temu, to ciągle budzi mnie jej poranne stukanie garnkami? Oczywiście nie zawsze, ale czasem. Śnię o tym, że słyszę to stukanie, ale jednocześnie wiem, że zmarła. We śnie przekonuję się jednak, że skoro ją słyszę, to przecież niemożliwe, że to na pewno był zły sen, to oczywiste. A Mama zaraz wejdzie i poprosi mnie o to, żebym poszedł do sklepu po chleb i mleko (do sklepu chodziło się wtedy głównie po chleb i mleko, bo i tak niewiele więcej w nich było, a nawet jeśli, to zaspany – zanim doszedłem do sklepu – pamiętałem tylko ten chleb i to mleko).

Przecież znacznie dłużej żyję już bez Mamy, niż żyłem z Mamą. Dawno przyłapałem się na tym, że nie pamiętam, jak brzmiał Jej głos. Chociaż długo nie wyrzucaliśmy Jej ubrań i miałem więcej czasu, żeby go zapamiętać, wywietrzał też ze mnie Jej zapach. Nie chciałem tego, broniłem się przed tym, ale tak się właśnie stało. Wydaje mi się, że ta pachnąca różowa świeczka ten zapach przypomina, ale pojęcia nie mam, czy tak jest w istocie, czy tylko jestem bardzo przekonujący w samooszukiwaniu?

Zmarli, którzy byli nam bliscy, w jakimś sensie są z nami nadal, dopóki ich pamiętamy. Jednak, czy chcemy tego czy nie, z czasem ta obecność blednie i staje się coraz bardziej eteryczna, nici pamięci, które nas z nimi łączą, stają się zetlałe, coraz cieńsze, aż w końcu znikają. Nasza doczesna niedoskonałość nie potrafi utrzymać tego, co uznaje za tak ważne. Przegrywamy z nią tę bitwę z każdym dniem dotkliwiej, aż w końcu nie pamiętamy, o co walczyliśmy.

W dodatku ja jestem wyjątkowym przypadkiem. Jeszcze w podstawówce zdarzało mi się wychodzić do szkoły w kapciach i stawiać okrągły chleb razem z talerzami na suszarce. Dziś wylatują mi z głowy słowa, całe frazy czy historie z książek, które czytałem sto razy. Nie pamiętam, co miałem zrobić za godzinę czy nawet za dziesięć minut. Ten stan niestety ma tendencję do pogłębiania się.

A jednak ciągle budzi mnie stukanie garnków i ta piękna chwila, kiedy we śnie przestaję wierzyć w to, że Mama nie żyje, i sam się przekonuję, że to był tylko zły sen. Tak, jakby oprócz tych niedoskonałych doczesnych łączyły mnie z Nią o wiele trwalsze nici. Ciągle.

Niech więc nikt mi nie mówi, że TAM niczego nie ma. Skoro TAM jest moja Mama, to przecież coś TAM być musi.
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi Wiadomości
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu. Teraz minister grozi krytykom.

Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów z ostatniej chwili
Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów

Ranking przygotowany na podstawie średnich kursów buckmacherów nie pozostawia złudzeń. Luna praktycznie nie ma żadnych szans na osiągnięcie dobrego wyniku na tegorocznej Eurowizji.

Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi wideo
Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi

Rafineria PCK wnioskuje do Landu Branderburgia o pozwolenie na podwojenie emisji dwutlenku siarki, ale Land Brandenburgia jak na razie, nie zgodził się na to - zauważył Aleksandra Fedorska w materiale opublikowanym w serwisie Youtube.

Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego gorące
Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego

Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych umieściło w sobotę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przestępców, poinformował portal The Moscow Times.

Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych z ostatniej chwili
Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych

Niemiecki "Bild" informuje, że w przyszłym tygodniu radykalni ekolodzy planują demonstracje, okupacje i blokady przeciwko rozbudowie fabryki samochodów Tesli.

To już koniec ciepłych dni z ostatniej chwili
To już koniec ciepłych dni

W weekend będzie można podzielić Polskę na dwie części - pogodny wschód i pochmurny zachód. Niedziela będzie ostatnim fajnym, ciepłym dniem - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos gorące
Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu.

Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu z ostatniej chwili
Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu

Komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein obawia się eskalacji propalestyńskich protestów na uczelniach. Postawa antysemicka jest "niestety powszechna i może bardzo szybko doprowadzić do eskalacji" - powiedział Klein.

Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Fala komentarzy w sieci z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Fala komentarzy w sieci

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie podczas głównych uroczystości z okazji Dnia Strażaka. Uwagę polityków formacji opozycyjnych i internautów zwróciło jednak uwagę dziwne zachowanie polityka.

Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości z ostatniej chwili
Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Gdzieś TAM

Doskonale zdaję sobie sprawę, że trafi to do Was z niewybaczalnym opóźnieniem, ale nie mogę sobie odmówić pewnej, związanej właśnie z tą konkretną datą, refleksji.
 [Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Gdzieś TAM
/ flickr.com/
Siedzę sobie właśnie nad świeczką, którą nie pierwszy raz zapalam w Dzień Matki i w rocznicę śmierci mojej Mamy. Wybrałem sobie taką ozdobną; sam takich nie lubię, ale myślę, że Mamie by się spodobała. Płomień ma to do siebie, że przyciągając uwagę, pozwala mi się oderwać na chwilę od bieżącej gonitwy myśli i skupić na tym, co dziś o niebo istotniejsze.

Wiecie, że chociaż Mama zmarła 31 lat temu, to ciągle budzi mnie jej poranne stukanie garnkami? Oczywiście nie zawsze, ale czasem. Śnię o tym, że słyszę to stukanie, ale jednocześnie wiem, że zmarła. We śnie przekonuję się jednak, że skoro ją słyszę, to przecież niemożliwe, że to na pewno był zły sen, to oczywiste. A Mama zaraz wejdzie i poprosi mnie o to, żebym poszedł do sklepu po chleb i mleko (do sklepu chodziło się wtedy głównie po chleb i mleko, bo i tak niewiele więcej w nich było, a nawet jeśli, to zaspany – zanim doszedłem do sklepu – pamiętałem tylko ten chleb i to mleko).

Przecież znacznie dłużej żyję już bez Mamy, niż żyłem z Mamą. Dawno przyłapałem się na tym, że nie pamiętam, jak brzmiał Jej głos. Chociaż długo nie wyrzucaliśmy Jej ubrań i miałem więcej czasu, żeby go zapamiętać, wywietrzał też ze mnie Jej zapach. Nie chciałem tego, broniłem się przed tym, ale tak się właśnie stało. Wydaje mi się, że ta pachnąca różowa świeczka ten zapach przypomina, ale pojęcia nie mam, czy tak jest w istocie, czy tylko jestem bardzo przekonujący w samooszukiwaniu?

Zmarli, którzy byli nam bliscy, w jakimś sensie są z nami nadal, dopóki ich pamiętamy. Jednak, czy chcemy tego czy nie, z czasem ta obecność blednie i staje się coraz bardziej eteryczna, nici pamięci, które nas z nimi łączą, stają się zetlałe, coraz cieńsze, aż w końcu znikają. Nasza doczesna niedoskonałość nie potrafi utrzymać tego, co uznaje za tak ważne. Przegrywamy z nią tę bitwę z każdym dniem dotkliwiej, aż w końcu nie pamiętamy, o co walczyliśmy.

W dodatku ja jestem wyjątkowym przypadkiem. Jeszcze w podstawówce zdarzało mi się wychodzić do szkoły w kapciach i stawiać okrągły chleb razem z talerzami na suszarce. Dziś wylatują mi z głowy słowa, całe frazy czy historie z książek, które czytałem sto razy. Nie pamiętam, co miałem zrobić za godzinę czy nawet za dziesięć minut. Ten stan niestety ma tendencję do pogłębiania się.

A jednak ciągle budzi mnie stukanie garnków i ta piękna chwila, kiedy we śnie przestaję wierzyć w to, że Mama nie żyje, i sam się przekonuję, że to był tylko zły sen. Tak, jakby oprócz tych niedoskonałych doczesnych łączyły mnie z Nią o wiele trwalsze nici. Ciągle.

Niech więc nikt mi nie mówi, że TAM niczego nie ma. Skoro TAM jest moja Mama, to przecież coś TAM być musi.
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe