Kanthak: Złożę zawiadomienie do prokuratury w związku z wpisem działacza Lewicy

"Po wstrętnych atakach J. Kanthaka wymierzonych w LGBT+ podjąłem decyzję (nie znoszę hipokryzji i szczucia na mniejszości) o ujawnieniu faktu: przed laty w 2011r. w krakowskim klubie Kitsch Janek – wtedy mi nieznany – wielokrotnie i obcesowo nagabywał mnie swoją ofertą seksu oralnego" – napisał na Twitterze działacz Lewicy Michał Kowalówka.
O jakie "wstrętne ataki" chodziło działaczowi Lewicy? Komentarz Michała Kowalówki tyczył się wypowiedzi posła Solidarnej Polski na antenie TVN24, który stwierdził, że "w San Francisco środowiska LGBT mają nawet własne sklepy mięsne".
Będzie zawiadomienie do prokuratury
W rozmowie z Onet Rano Jan Kanthak określił wpis mianem "wulgarnych bredni" i poinformował, że tym tematem "zajmą się jego prawnicy i podejmą odpowiednie kroki". Zapowiedział, że zostanie złożone zawiadomienie prokuratury.
– Kwestia seksualności nie powinna być przedmiotem debaty publicznej, ale to właśnie środowiska LGBT próbują seksualizować życie publiczne i sprowadzać wszystko do seksu. To jest to na co prawicowe środowiska i Kościół nie chce się zgodzić – stwierdził w rozmowie z Onetem Jan Kanthak.