Obchody 40. lecia podpisania Porozumień Sierpniowych w Małopolsce. Nowy sztandar Solidarności

- Nawet dziś treść rysunków może sprawić, że wystawa nie przetrwa dzisiejszej nocy – mówił były opozycjonista i redaktor konspiracyjnego „Hutnika” Wojtek Marchewczyk. – Wszak ośmieszają one najwyższe kręgi partii komunistycznej, których potomkowie nadal żyją.
Kolejnym punktem w Krakowie była tablica ,,Nie oddamy Sierpnia" na Rynku Głównym, gdzie kwiaty złożyli nie tylko przedstawiciele regionalnych władz Solidarności, ale także członkowie rodzin ówczesnych działaczy Związku.
Finałem uroczystości była uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny i "Solidarności" w Katedrze Wawelskiej koncelebrowana przez małopolskich kapelanów Solidarności pod przewodnictwem abpa Marka Jędraszewskiego, który wygłosił też porywającą homilię wykazującą związek sierpniowego protestu Polaków sprzed 40 lat z pierwszą wizytą Jana Pawła II w ojczyźnie. – Dziś mało kto wie, że wypowiedź Papieża, która najbardziej nie podobała się ówczesnym władzom, nie była modlitwa do Świętego Ducha o zstąpienie na ziemię polską, ale zapowiedź już w czasie powitania na lotnisku, że jako Polak zastrzega sobie prawo do oceny warunków życia Polaków i to oceny publicznej. – To pod wpływem Jego ocen Polacy odkryli, że jednakowo myślą i że jest ich w Polsce wielu. Znacznie więcej niż komunistów!
Arcybiskup Jędraszewski poświęcił też sztandar nowej organizacji związkowej w małopolskim oddziale Agencji Modernizacji i Rozwoju Rolnictwa, co jest dowodem, że Związek nie tylko wspomina minione czasy, ale też rozwija się przyciągając w swe szeregi co raz młodszych ludzi.
Po mszy delegacje wszystkich struktur Solidarności w Małopolsce przeszły pod Krzyż Katyński na placu im. ojca Adama Studzińskiego pod którym złożono kwiaty od związkowców i władz państwowych i samorządowych oraz zapalono krzyż ze zniczy upamiętniających wszystkie ofiary walki Polaków o niezależność.
Adam Zyzman