PGE wspiera polskich producentów współpracując z twórcami aplikacji Pola

W obecnej rzeczywistości gospodarczej powszechnie mówi się, że wielkie przedsiębiorstwa powinny nie tylko skupić się na zarabianiu pieniędzy ale również odgrywać ważną rolę prospołeczną, czy wpływać pozytywnie na rzeczywistość rynkową. W zgodzie z tym trendem PGE zorganizowała akcję „Polskie – kupuję to!” i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była to oddolna inicjatywa. Akcję zorganizowali pracownicy koncernu, a pomysł wsparła Grupa PGE. W ostatnim czasie w ramach akcji, PGE postanowiła także podjąć współpracę z twórcami aplikacji Pola, dzięki której w szybki sposób sprawdzimy, czy dany produkt został wyprodukowany w Polsce.
 PGE wspiera polskich producentów współpracując z twórcami aplikacji Pola
/ PGE SA

Artykuł powstał we współpracy z PGE Polska Grupa Energetyczna SA

Specjalizujący się w zagadnieniach związanych ze społeczną odpowiedzialnością biznesu Bolesław Rok, profesor Akademii Leona Koźmińskiego  w rozmowie z Tysolem podkreśla, że konsumenci oczekują, że wielkie koncerny w coraz większym wymiarze będą się angażowały w akcje, czy działania, które przyczyniają się do rozwoju społeczeństw. I nie chodzi tu tylko o sponsorowanie imprez sportowych, zawodników, czy też wydarzeń kulturalnych ale również, a może przede wszystkim, o pozytywne oddziaływanie na bliższych i dalszych interesariuszy firm. Nowoczesne koncerny, aby sprostać oczekiwaniom konsumentów, muszą nie tylko brać odpowiedzialność za swoich pracowników, zapewniać im w możliwie szerokim zakresie rozwój, czy umożliwić wygospodarowanie czasu dla rodziny, ale również pozytywnie oddziaływać na rzeczywistość rynkową.

Na czym takie oddziaływanie ma polegać? Wymiarów jest sporo i trudno tu opisać każdy z nich. Jednak warto skupić się na tym, który obecnie wydaje się być jednym z ważniejszych. Łączy się on z patriotyzmem gospodarczym, czyli wybieraniem produktów krajowych przez rodzimych konsumentów. Kupowanie polskich produktów powoduje, że wspiera się rozwój polskich firm, a co za tym idzie Państwo Polskie. Z wyliczeń firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton wynika, że jeśli kupujemy produkt wyprodukowany w Polsce, z każdej wydanej złotówki zostaje w kraju 79 groszy. Jeśli zdecydujemy się na towar wyprodukowany poza granicami, zostają tylko 24 grosze. Jeśli jako społeczeństwo wydawalibyśmy 1 proc. więcej na produkty wytworzone w Polsce, w kraju zostało o 6,6 mld zł więcej.

Czy jednak wielkie koncerny mogą odegrać jakąś rolę w rozwijaniu się patriotyzmu gospodarczego? Oddolna akcja pracowników PGE, wsparta przez Grupę PGE pokazała, że jak najbardziej. 

W czasie koronowirusa wiele polskich firm znalazło się w trudnej sytuacji, ponieważ ich produkty lub usługi z dnia na dzień przestały być kupowane. Pracownicy PGE postanowili przyczynić się do rozwiązania tego problemu, za pośrednictwem wewnętrznej sieci zaczęli polecać sobie polskie produkty, a wkrótce potem usługi, czy miejsca w Polsce warte odwiedzenia. Również te mniej znane, nieoczekiwane, często regionalne. Tę inicjatywę poparła cała Grupa. Wkrótce po rozpoczęciu akcji powstał wewnętrzy blog do wymiany informacji jakie polskie produkty i usługi warto kupić. Obecnie ta oddolna inicjatywa przekształca się w ogólnopolską kampanię. Akcję objął patronatem minister aktywów państwowych Jacek Sasin. 

PGE kupuje polskie produkty razem z aplikacją Pola

W ostatnim czasie w ramach akcji „Polskie- kupuję to!” PGE nawiązała współpracę z twórcami aplikacji Pola, za pomocą której w łatwy i przystępny sposób można zweryfikować, czy zakupiony przez nas produkt został wyprodukowany w Polsce. Co więcej, po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu, możemy dowiedzieć się, czy jego producent jest zarejestrowany w Polsce, czy tutaj inwestuje oraz, czy jest częścią zagranicznego koncernu. 

Celem działań PGE skupionych wokół „Polskie – kupuję to!” jest zwrócenie uwagi konsumentów na wybór rodzimych produktów, ale również ułatwienie ich zakupu, w czym właśnie pomaga aplikacja Pola. Dlaczego PGE – spółka energetyczna -  angażuje się w ten projekt? Ponieważ kupując polskie produkty wspieramy polskich przedsiębiorców i polską gospodarkę. Dzięki aplikacji Pola, w prosty sposób można sprawdzić, czy produkt został wyprodukowany w Polsce, przez krajową firmę, W Polsce zarejestrowaną i w Polsce płacącą podatki - mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

W ramach umowy PGE będzie wspierać rozwój aplikacji, która stanowi unikatową bazę polskich firm. Dzięki współpracy z PGE lista producentów dostępnych w aplikacji będzie się powiększać o kolejne branże.
 


 

POLECANE
Zdelegalizować KPP, bo od zawsze była przeciw Polsce z ostatniej chwili
Zdelegalizować KPP, bo od zawsze była przeciw Polsce

Prezydent Karol Nawrocki chce delegalizacji Komunistycznej Partii Polski. Powód jest prosty. Dzisiejsza KPP wprost nawiązuje do swojej poprzedniczki z II RP o tej samej nazwie. Przedwojenni komuniści dążyli do likwidacji polskiego państwa, dokonywali aktów dywersji i terroru, i przynajmniej dwukrotnie próbowali zamordować marszałka Józefa Piłsudskiego.

Silny razem groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję z ostatniej chwili
"Silny razem" groził Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu bronią? Internauci proszą policję o interwencję

Anonimowy internauta oznaczony hasztagiem #SilniRazem opublikował zdjęcie trzymanej w rękach broni i podpisane "Do zobaczenia Karolku".

Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł tylko u nas
Marek Jakubiak: Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł

„Karol Nawrocki nie tylko daje powody do dumy, ale też dodaje ludziom skrzydeł. I to jest jeden z ważniejszych elementów jego prezydentury” - powiedział portalowi Tysol.pl Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), były kandydat na prezydenta, poseł do Sejmu RP.

Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych z ostatniej chwili
Punkty krytyczne nowego celu klimatycznego UE przedmiotem sporu. Copa i Cogeca wzywają do rozmów trójstronnych

„Po wczorajszym głosowaniu plenarnym Parlamentu Europejskiego i ogólnym podejściu Rady przyjętym 6 listopada trzy instytucje rozpoczną teraz negocjacje trójstronne” - poinformowały Copa i Cogeca w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy! pilne
Konferencja o prof. Konecznym w Krakowie. Zapraszamy!

Po raz kolejny Fundacja Kwartalnika „Wyklęci” organizuje konferencję „Życie i myśl Feliksa Konecznego” poświęconą wybitnemu polskiemu historykowi i historiozofowi. Tegoroczna edycja odbędzie się 15 listopada w auli Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Blagierstwo szwabskiego zupaka

Generał Herbert Norman Schwarzkopf Jr., dowódca wojsk koalicji antysaddamowskiej z czasów I wojny w Zatoce Perskiej napisał kiedyś, że w tym samym dniu, w którym oficer otrzymuje pierwszą generalską gwiazdkę natychmiast skokowo wyostrza mu się poczucie humoru, albowiem wszyscy jego podwładni zaczynają bardzo głośno śmiać się z opowiadanych przez niego dowcipów, nawet tych najbardziej idiotycznych, a uwaga z jaką go słuchają jest wręcz wzorcowa.

Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat z ostatniej chwili
Groźna bakteria w partii boczku rolowanego w plastrach. GIS wydał komunikat

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w piątek ostrzeżenie przed partią boczku rolowanego w plastrach, w której stwierdzono obecność bakterii Listeria monocytogenes. Spożycie żywności zanieczyszczonej bakterią może prowadzić do choroby zwanej listeriozą – dodał.

Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji pilne
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji

Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji, nie będę podpisywał nadregulacji dotyczących kwestii klimatycznych - mówił w piątek prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania podsumowującego 100 dni jego prezydentury. Podkreślił też, że stara się reaktywować Grupę Wyszehradzką.

Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'” z ostatniej chwili
Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'”

Jeżeli dojdzie do pęknięcia bańki inwestycyjnej wokół sektora AI, będzie to najbardziej przewidywana finansowa implozja w historii, ale mało kto myśli o jej konsekwencjach. Jeśli nawet nie przyniesie głębokiej recesji, to osłabi gospodarczą hegemonię USA - prognozuje „Economist”.

Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+ z ostatniej chwili
Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+

Firma Apple potwierdziła w tym tygodniu, że na prośbę władz w Pekinie usunęła ze swojego sklepu z aplikacjami w Chinach dwie popularne aplikacje randkowe LGBT+. Decyzja ta wpisuje się w politykę tego kraju wobec amatorów nieheteronormatywności.

REKLAMA

PGE wspiera polskich producentów współpracując z twórcami aplikacji Pola

W obecnej rzeczywistości gospodarczej powszechnie mówi się, że wielkie przedsiębiorstwa powinny nie tylko skupić się na zarabianiu pieniędzy ale również odgrywać ważną rolę prospołeczną, czy wpływać pozytywnie na rzeczywistość rynkową. W zgodzie z tym trendem PGE zorganizowała akcję „Polskie – kupuję to!” i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była to oddolna inicjatywa. Akcję zorganizowali pracownicy koncernu, a pomysł wsparła Grupa PGE. W ostatnim czasie w ramach akcji, PGE postanowiła także podjąć współpracę z twórcami aplikacji Pola, dzięki której w szybki sposób sprawdzimy, czy dany produkt został wyprodukowany w Polsce.
 PGE wspiera polskich producentów współpracując z twórcami aplikacji Pola
/ PGE SA

Artykuł powstał we współpracy z PGE Polska Grupa Energetyczna SA

Specjalizujący się w zagadnieniach związanych ze społeczną odpowiedzialnością biznesu Bolesław Rok, profesor Akademii Leona Koźmińskiego  w rozmowie z Tysolem podkreśla, że konsumenci oczekują, że wielkie koncerny w coraz większym wymiarze będą się angażowały w akcje, czy działania, które przyczyniają się do rozwoju społeczeństw. I nie chodzi tu tylko o sponsorowanie imprez sportowych, zawodników, czy też wydarzeń kulturalnych ale również, a może przede wszystkim, o pozytywne oddziaływanie na bliższych i dalszych interesariuszy firm. Nowoczesne koncerny, aby sprostać oczekiwaniom konsumentów, muszą nie tylko brać odpowiedzialność za swoich pracowników, zapewniać im w możliwie szerokim zakresie rozwój, czy umożliwić wygospodarowanie czasu dla rodziny, ale również pozytywnie oddziaływać na rzeczywistość rynkową.

Na czym takie oddziaływanie ma polegać? Wymiarów jest sporo i trudno tu opisać każdy z nich. Jednak warto skupić się na tym, który obecnie wydaje się być jednym z ważniejszych. Łączy się on z patriotyzmem gospodarczym, czyli wybieraniem produktów krajowych przez rodzimych konsumentów. Kupowanie polskich produktów powoduje, że wspiera się rozwój polskich firm, a co za tym idzie Państwo Polskie. Z wyliczeń firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton wynika, że jeśli kupujemy produkt wyprodukowany w Polsce, z każdej wydanej złotówki zostaje w kraju 79 groszy. Jeśli zdecydujemy się na towar wyprodukowany poza granicami, zostają tylko 24 grosze. Jeśli jako społeczeństwo wydawalibyśmy 1 proc. więcej na produkty wytworzone w Polsce, w kraju zostało o 6,6 mld zł więcej.

Czy jednak wielkie koncerny mogą odegrać jakąś rolę w rozwijaniu się patriotyzmu gospodarczego? Oddolna akcja pracowników PGE, wsparta przez Grupę PGE pokazała, że jak najbardziej. 

W czasie koronowirusa wiele polskich firm znalazło się w trudnej sytuacji, ponieważ ich produkty lub usługi z dnia na dzień przestały być kupowane. Pracownicy PGE postanowili przyczynić się do rozwiązania tego problemu, za pośrednictwem wewnętrznej sieci zaczęli polecać sobie polskie produkty, a wkrótce potem usługi, czy miejsca w Polsce warte odwiedzenia. Również te mniej znane, nieoczekiwane, często regionalne. Tę inicjatywę poparła cała Grupa. Wkrótce po rozpoczęciu akcji powstał wewnętrzy blog do wymiany informacji jakie polskie produkty i usługi warto kupić. Obecnie ta oddolna inicjatywa przekształca się w ogólnopolską kampanię. Akcję objął patronatem minister aktywów państwowych Jacek Sasin. 

PGE kupuje polskie produkty razem z aplikacją Pola

W ostatnim czasie w ramach akcji „Polskie- kupuję to!” PGE nawiązała współpracę z twórcami aplikacji Pola, za pomocą której w łatwy i przystępny sposób można zweryfikować, czy zakupiony przez nas produkt został wyprodukowany w Polsce. Co więcej, po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu, możemy dowiedzieć się, czy jego producent jest zarejestrowany w Polsce, czy tutaj inwestuje oraz, czy jest częścią zagranicznego koncernu. 

Celem działań PGE skupionych wokół „Polskie – kupuję to!” jest zwrócenie uwagi konsumentów na wybór rodzimych produktów, ale również ułatwienie ich zakupu, w czym właśnie pomaga aplikacja Pola. Dlaczego PGE – spółka energetyczna -  angażuje się w ten projekt? Ponieważ kupując polskie produkty wspieramy polskich przedsiębiorców i polską gospodarkę. Dzięki aplikacji Pola, w prosty sposób można sprawdzić, czy produkt został wyprodukowany w Polsce, przez krajową firmę, W Polsce zarejestrowaną i w Polsce płacącą podatki - mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

W ramach umowy PGE będzie wspierać rozwój aplikacji, która stanowi unikatową bazę polskich firm. Dzięki współpracy z PGE lista producentów dostępnych w aplikacji będzie się powiększać o kolejne branże.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe