Głosy od nieżyjących wyborców? "Być może sztab Joe Bidena tak bardzo chciał wygrać, że trochę przesadził"

Sztab Donalda Trumpa poinformował, że wystąpi z pozwem, w którym będzie domagać się zaprzestania liczenia nielegalnych głosów w stanie Nevada. Jak przekazał Lexalt, sztab został powiadomiony o przypadkach oddawania głosów przez osoby spoza stanu pod nazwiskami nieżyjących obywateli.
W czasie konferencji poinformowano także o przypadku wyborcy, który nie mógł zagłosować, ponieważ ktoś oddał już wcześniej głos pod jego nazwiskiem.
Osoby, które nie mieszkają w Nevadzie, oddawały głosy pod nazwiskiem nieżyjących obywateli. Był wyborca, który nie mógł oddać głosu, ponieważ ktoś zagłosował już pod jego nazwiskiem....
Być może sztab Joe Biden'a tak bardzo chciał wygrać, że trochę przesadził
- skomentował tę sytuację były wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew.
..osoby, które nie mieszkają w Nevadzie, oddawały głosy pod nazwiskiem nieżyjących obywateli. Był wyborca, który nie mógł oddać głosu, ponieważ ktoś zagłosował już pod jego nazwiskiem....
— Romuald Szeremietiew (@RSzeremietiew) November 5, 2020
Być może sztab Joe Biden'a tak bardzo chciał wygrać, że trochę przesadził. https://t.co/9GLfzlGJxK
Sztab Donalda Trumpa złożył dotąd pozwy o wstrzymanie liczenia głosów w stanach: Michigan, Pensylwanii i Georgii. W Wisconsin przedstawiciele Trumpa zaapelowali o ponowne przeliczenie głosów.
Jak podaje agencja Associated Press Joe Biden może liczyć obecnie na 264 głosy elektorskie, a Donald Trump na 214.
cwp/tvp info, reviewjournal.com