Spięcie w PiS. Jackowski chce odwołania Terleckiego. „Ja się boję tylko Pana Boga”

Ubolewam, że Ryszard Terlecki zamiast dobrze zarządzać klubem zajmuje się atakowaniem mnie za bronienie wiarygodności PiS. Za brak reasumpcji głosowania nad poprawką Senatu do noweli tzw. ustawy covidowej powinien stracić funkcje wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS – ocenił senator PiS Jan Maria Jackowski.
Jan Maria Jackowski Spięcie w PiS. Jackowski chce odwołania Terleckiego. „Ja się boję tylko Pana Boga”
Jan Maria Jackowski / fot. PAP / Leszek Szymański


Wcześniej w czwartek Terlecki krytykował Jackowskiego, który złożył w czasie prac senackich poprawkę zmierzającą do tego, by niedziela 6 grudnia nie była jednak handlową, a później wraz z czterema innymi senatorami PiS głosował przeciwko przyjęciu bez poprawek nowelizacji m.in. wprowadzającej w grudniu tę dodatkową niedzielę handlową. Terlecki stwierdził, że "coraz mniej" widzi miejsce Jackowskiego w klubie PiS.

Jackowski odpowiada

– Ubolewam, że pan marszałek Terlecki zamiast dobrze zarządzać klubem zajmuje się recenzowaniem i atakowaniem mojej osoby za to, że bronię wiarygodności PiS przed wyborcami i napiętnowuję te działania, które są sprzeczne z naszym programem i tym, co deklarowali nasi liderzy – tak Jackowski odpowiedział w rozmowie z dziennikarzami na zarzuty Terleckiego.

– Jeżeli za to jestem prześladowany, to mogę powiedzieć w ten sposób, że w moim głębokim przekonaniu, jako osoby, która od lat „siedzi w polityce”, to pan marszałek Terlecki powinien zostać odwołany ze stanowiska wicemarszałka Sejmu i szefa klubu – dodał senator PiS.

Jackowski uzasadniał swoją ocenę brakiem reasumpcji głosowania ws jednej z poprawek Senatu do tzw ustawy covidowej - podczas tego głosowania obrady Sejmu prowadził Terlecki.

Procedowanie ustawy covidowej

Sejm, pod koniec października, przegłosował poprawki Senatu do nowelizacji tzw. ustawy covidowej. Posłowie poparli – mimo negatywnego stanowiska rządu – poprawkę, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługiwać miał wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenie. Regulacja została podpisana przez prezydenta 3 listopada, ale przez dłuższy czas nie była publikowana w Dzienniku Ustaw.

Następnego dnia po przyjęciu poprawek Senatu, Sejm uchwalił kolejną nowelizację tzw ustawy covidowej. Jej projekt został złożony przez PiS w celu "naprawy błędu", który miał miejsce podczas rozpatrywania senackich poprawek do poprzedniej noweli. Ta druga nowelizacja przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy, a nie wszystkim w nią zaangażowanym.

– Uważam, że za to, że [Ryszard Terlecki - przyp. red.] nie przeprowadził reasumpcji głosowania pod koniec października przy słynnej ustawie covidowej dotyczącej m.in. wynagrodzenia lekarzy i personelu medycznego, skompromitowało Sejm, skompromitowało rząd – powiedział Jackowski. A "te zabiegi i kuglowanie" – dodał – z niepublikowaniem "ustawy ośmieszyło państwo polskie".

Pytany, czy po słowach Terleckiego obawia się konsekwencji senator PiS odparł: – Ja się boję tylko pana Boga. – Jestem wierny tym poglądom, z którymi szliśmy do wyborów, i moim wyborcom. I nadal wierny temu pozostanę – powiedział Jackowski.

Podkreślił, że jest członkiem klubu PiS, ale nie partii. Zadeklarował, że nie będzie się ograniczał w piętnowaniu wydarzeń, które są sprzeczne z programem PiS.

– Nie będę się ograniczał w tym, że będę napiętnowywał te sytuacje, które są ewidentnie sprzeczne z naszym programem i deklaracjami jak np. nepotyzm, który się wkradł w nasze szeregi, nieuzasadnione wynagrodzenia dla współpracowników prezesa NBP, jak „piątka dla zwierząt”, jak wprowadzanie boczną furtką niedziel otwartych dla handlu - wszystkie te sprawy są sprzeczne z naszym programem – powiedział Jackowski.

Senator PiS poinformował, że w ostatnim czasie nie rozmawiał dłużej z szefem klubu PiS, ale jest otwarty na taką rozmowę.

Obecnie senacka część klubu PiS liczy 48 senatorów.

 


 

POLECANE
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych z ostatniej chwili
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych

Szczątki kolejnego drona odnaleziono w miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim (Lubelskie) – poinformowała prokuratura. Spośród znalezionych wcześniej dronów w siedmiu innych miejscach na Lubelszczyźnie, trzy zidentyfikowano jako drony typu Gerbera. Nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" - napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

Drony na Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć z ostatniej chwili
Drony na Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w serwisie X, że jego kraj w pełni solidaryzuje się z Polską w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. – „Naruszenie integralności terytorialnej Polski jest nie do przyjęcia” – oświadczył szef węgierskiego rządu.

Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera z ostatniej chwili
Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera

W Trójmieście skradziono samochód należący do rodziny premiera Donalda Tuska. Jak podaje TVN24.pl, chodzi o luksusowego lexusa, który znajdował się w Sopocie – w pobliżu prywatnego domu szefa rządu. Nad sprawą pracuje policja, a także służby specjalne.

Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica z ostatniej chwili
Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica

W całej Francji mają dziś miejsce gwałtowne demonstracje. Grupy często zamaskowanych mężczyzn stawiają barykady i podkładają ogień. Robią to pod hasłem „Blokujmy wszystko”. Ton zamieszkom na ulicach nadają skrajnie lewicowe organizacje.

Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską z ostatniej chwili
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską

Prezydent USA Donald Trump planuje jeszcze dziś przeprowadzić rozmowę z prezydentem RP Karolem Nawrockim - przekazała w środę PAP przedstawicielka Białego Domu.

Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi z ostatniej chwili
Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi

Sąd Najwyższy nie wyraził zgody na uchylenie immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi. Sprawa, jak napisała sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, dotyczyła rzekomego przekroczenia uprawnień, polegającego na ukrywaniu akt dyscyplinarnych, które później zostały siłowo przejęte przez Prokuraturę Krajową.

Unia Europejska zwariowała z ostatniej chwili
"Unia Europejska zwariowała"

W Parlamencie Europejskim odbyło się wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a jej przemówienie wywołało falę komentarzy. Szczególnie ostro zareagował europoseł PiS Tobiasz Bocheński, który nie szczędził krytyki zarówno wobec samej von der Leyen, jak i posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy bili jej brawo. 

Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po bezprecedensowym ataku rosyjskich dronów, prezydent Karol Nawrocki – jak ustalił Polsat News – zwołał pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „To wyjątkowy moment w historii Polski i NATO” – podkreślił prezydent, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji wobec agresora.

MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

REKLAMA

Spięcie w PiS. Jackowski chce odwołania Terleckiego. „Ja się boję tylko Pana Boga”

Ubolewam, że Ryszard Terlecki zamiast dobrze zarządzać klubem zajmuje się atakowaniem mnie za bronienie wiarygodności PiS. Za brak reasumpcji głosowania nad poprawką Senatu do noweli tzw. ustawy covidowej powinien stracić funkcje wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS – ocenił senator PiS Jan Maria Jackowski.
Jan Maria Jackowski Spięcie w PiS. Jackowski chce odwołania Terleckiego. „Ja się boję tylko Pana Boga”
Jan Maria Jackowski / fot. PAP / Leszek Szymański


Wcześniej w czwartek Terlecki krytykował Jackowskiego, który złożył w czasie prac senackich poprawkę zmierzającą do tego, by niedziela 6 grudnia nie była jednak handlową, a później wraz z czterema innymi senatorami PiS głosował przeciwko przyjęciu bez poprawek nowelizacji m.in. wprowadzającej w grudniu tę dodatkową niedzielę handlową. Terlecki stwierdził, że "coraz mniej" widzi miejsce Jackowskiego w klubie PiS.

Jackowski odpowiada

– Ubolewam, że pan marszałek Terlecki zamiast dobrze zarządzać klubem zajmuje się recenzowaniem i atakowaniem mojej osoby za to, że bronię wiarygodności PiS przed wyborcami i napiętnowuję te działania, które są sprzeczne z naszym programem i tym, co deklarowali nasi liderzy – tak Jackowski odpowiedział w rozmowie z dziennikarzami na zarzuty Terleckiego.

– Jeżeli za to jestem prześladowany, to mogę powiedzieć w ten sposób, że w moim głębokim przekonaniu, jako osoby, która od lat „siedzi w polityce”, to pan marszałek Terlecki powinien zostać odwołany ze stanowiska wicemarszałka Sejmu i szefa klubu – dodał senator PiS.

Jackowski uzasadniał swoją ocenę brakiem reasumpcji głosowania ws jednej z poprawek Senatu do tzw ustawy covidowej - podczas tego głosowania obrady Sejmu prowadził Terlecki.

Procedowanie ustawy covidowej

Sejm, pod koniec października, przegłosował poprawki Senatu do nowelizacji tzw. ustawy covidowej. Posłowie poparli – mimo negatywnego stanowiska rządu – poprawkę, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługiwać miał wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenie. Regulacja została podpisana przez prezydenta 3 listopada, ale przez dłuższy czas nie była publikowana w Dzienniku Ustaw.

Następnego dnia po przyjęciu poprawek Senatu, Sejm uchwalił kolejną nowelizację tzw ustawy covidowej. Jej projekt został złożony przez PiS w celu "naprawy błędu", który miał miejsce podczas rozpatrywania senackich poprawek do poprzedniej noweli. Ta druga nowelizacja przewiduje, że dodatki za pracę z pacjentem z COVID-19 będą wypłacane jedynie pracownikom medycznym skierowanym do takiej pracy, a nie wszystkim w nią zaangażowanym.

– Uważam, że za to, że [Ryszard Terlecki - przyp. red.] nie przeprowadził reasumpcji głosowania pod koniec października przy słynnej ustawie covidowej dotyczącej m.in. wynagrodzenia lekarzy i personelu medycznego, skompromitowało Sejm, skompromitowało rząd – powiedział Jackowski. A "te zabiegi i kuglowanie" – dodał – z niepublikowaniem "ustawy ośmieszyło państwo polskie".

Pytany, czy po słowach Terleckiego obawia się konsekwencji senator PiS odparł: – Ja się boję tylko pana Boga. – Jestem wierny tym poglądom, z którymi szliśmy do wyborów, i moim wyborcom. I nadal wierny temu pozostanę – powiedział Jackowski.

Podkreślił, że jest członkiem klubu PiS, ale nie partii. Zadeklarował, że nie będzie się ograniczał w piętnowaniu wydarzeń, które są sprzeczne z programem PiS.

– Nie będę się ograniczał w tym, że będę napiętnowywał te sytuacje, które są ewidentnie sprzeczne z naszym programem i deklaracjami jak np. nepotyzm, który się wkradł w nasze szeregi, nieuzasadnione wynagrodzenia dla współpracowników prezesa NBP, jak „piątka dla zwierząt”, jak wprowadzanie boczną furtką niedziel otwartych dla handlu - wszystkie te sprawy są sprzeczne z naszym programem – powiedział Jackowski.

Senator PiS poinformował, że w ostatnim czasie nie rozmawiał dłużej z szefem klubu PiS, ale jest otwarty na taką rozmowę.

Obecnie senacka część klubu PiS liczy 48 senatorów.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe