Na co poszły pieniądze z akcji #MeToo? Sensacyjne doniesienia

Organizacja charytatywna Time’s Up uczestnicząca w działaniach społecznych związanych z popularną kampanią przeciwko molestowaniu kobiet - #MeToo, jest na celownikach światowych mediów. Wszystko przez fakt na co wspomniana instytucja przeznaczyła zebrane środki.
Harvey Weinstein Na co poszły pieniądze z akcji #MeToo? Sensacyjne doniesienia
Harvey Weinstein / screenYT

Jak informuje Daily Mail w ramach ruchu #MeToo organizacja Time’s Up wydała 1,4 mln USD na pensje oraz 157 tys. USD na luksusową konferencję. Zeznania podatkowe ujawnione prze dziennikarzy wykazują, że organizacja zebrała ponad 3 mln USD w 2018 roku (w pierwszym roku swojej działalności), ale wydała ponad 1,4 mln USD na wynagrodzenia i 312 001 USD na pomoc ofiarom. Z dokumentów ma wynikać – jak podają brytyjscy dziennikarze – iż 157 000 wydano na wspomnianą konferencję. Koszty prawne pochłonęły 1 mln USD, 288 000 – reklama. Organizatorzy twierdzą, że pomogli 3 000 kobiet w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2018 rok. Koszt tej pomocy miał wynieść 1,7 mln USD. Dziennikarze jednak dotarli do informacji, iż gro z tej sumy pochodziło z dotacji dla  National Women's Law Center [Narodowe Centrum Praw Kobiet] a zaledwie 132 575 dolarów pochodziło od Fundacji Time’s Up.

Przypomnijmy czym jest ruch #MeToo. Akcja została nagłośniona po oskarżeniu Harveya Weinsteina – jednego z producentów filmowych w Hollywood – o dopuszczenie się molestowania wielu kobiet. Hasło #MeToo zostało spopularyzowane przez amerykańską aktorkę Alyssę Milano, która w swoim wpisie na Twitterze zachęcała inne kobiety do opowiadania o swoich przeżyciach. W akcję, której celem jest zwrócenie uwagi na skalę problemu, jakim jest molestowanie i wykorzystywanie seksualne zaangażowali się również celebryci.

„Organizacja charytatywna Time’s Up wydała duże pieniądze na pensje, a niewiele na pomoc ofiarom” – tak jeden ze swoich artykułów zatytułował New York Post. Watchdog Charity Navigator zaleca, aby około 75% dochodów organizacji było przeznaczane na walkę z celem organizacji charytatywnej. Nie dziwne zatem, że Time’s Up jest mocno krytykowany w mediach.

brus/DailyMail/NewYorkPost


 

POLECANE
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

„Cała Polska go przejrzała”. Kibice Lecha Poznań z jasnym przekazem Wiadomości
„Cała Polska go przejrzała”. Kibice Lecha Poznań z jasnym przekazem

W sobotę, 3 maja, Lech Poznań rozbił Puszczę Niepołomice aż 8:1. Mecz odbył się w ramach 31. kolejki Ekstraklasy. Już od początku było jasne, kto tu rządzi. Ale głośno było nie tylko o wyniku - kibice Lecha wywiesili bowiem mocny transparent dotyczący kandydata na prezydenta z ramienia KO Rafała Trzaskowskiego.

REKLAMA

Na co poszły pieniądze z akcji #MeToo? Sensacyjne doniesienia

Organizacja charytatywna Time’s Up uczestnicząca w działaniach społecznych związanych z popularną kampanią przeciwko molestowaniu kobiet - #MeToo, jest na celownikach światowych mediów. Wszystko przez fakt na co wspomniana instytucja przeznaczyła zebrane środki.
Harvey Weinstein Na co poszły pieniądze z akcji #MeToo? Sensacyjne doniesienia
Harvey Weinstein / screenYT

Jak informuje Daily Mail w ramach ruchu #MeToo organizacja Time’s Up wydała 1,4 mln USD na pensje oraz 157 tys. USD na luksusową konferencję. Zeznania podatkowe ujawnione prze dziennikarzy wykazują, że organizacja zebrała ponad 3 mln USD w 2018 roku (w pierwszym roku swojej działalności), ale wydała ponad 1,4 mln USD na wynagrodzenia i 312 001 USD na pomoc ofiarom. Z dokumentów ma wynikać – jak podają brytyjscy dziennikarze – iż 157 000 wydano na wspomnianą konferencję. Koszty prawne pochłonęły 1 mln USD, 288 000 – reklama. Organizatorzy twierdzą, że pomogli 3 000 kobiet w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2018 rok. Koszt tej pomocy miał wynieść 1,7 mln USD. Dziennikarze jednak dotarli do informacji, iż gro z tej sumy pochodziło z dotacji dla  National Women's Law Center [Narodowe Centrum Praw Kobiet] a zaledwie 132 575 dolarów pochodziło od Fundacji Time’s Up.

Przypomnijmy czym jest ruch #MeToo. Akcja została nagłośniona po oskarżeniu Harveya Weinsteina – jednego z producentów filmowych w Hollywood – o dopuszczenie się molestowania wielu kobiet. Hasło #MeToo zostało spopularyzowane przez amerykańską aktorkę Alyssę Milano, która w swoim wpisie na Twitterze zachęcała inne kobiety do opowiadania o swoich przeżyciach. W akcję, której celem jest zwrócenie uwagi na skalę problemu, jakim jest molestowanie i wykorzystywanie seksualne zaangażowali się również celebryci.

„Organizacja charytatywna Time’s Up wydała duże pieniądze na pensje, a niewiele na pomoc ofiarom” – tak jeden ze swoich artykułów zatytułował New York Post. Watchdog Charity Navigator zaleca, aby około 75% dochodów organizacji było przeznaczane na walkę z celem organizacji charytatywnej. Nie dziwne zatem, że Time’s Up jest mocno krytykowany w mediach.

brus/DailyMail/NewYorkPost



 

Polecane
Emerytury
Stażowe