Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Szyickie dynastie

Zwykle najlepszym kluczem do zrozumienia rozmaitych szyickich podziałów jest znajomość genealogii. Potomkowie Alego zakładali własne sekty. Powoływano się na prawdziwe czy wydumane koligacje z rodziną proroka Mahometa, aby legitymizować swoją władzę doczesną bądź orientację religijną. Na przykład od drugiego imama Hasana (starszego syna Alego) wywiedli swój rodowód Idrysydzi z północnej Afryki. Oni również założyli pierwszą szyicką (sekty Piątaków – Zaidi) dynastię w historii (780-974). Pierwszym władcą był Idris I ibn Abdullah (745-791), prawnuk Hasana i praprawnuk Alego i Fatimy. Jego pochodzenie od samego Mohameta było najważniejszym czynnikiem legitymizującym Idrisidów u Berberów, pośród których osiedli jako imamowie.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Szyickie dynastie
/ Pixabay.com/CC0
Ich modus operandi stał się wzorcem dla następnych ruchów reformatorskich i wynikających z nich dynastii. Pod protekcją tubylczych potentatów wywodzący się z obcych stron imamowie podejmowali pracę misyjną i reformatorską, a następnie tworzyli koalicję z miejscowych plemion, wzmocnionych zwykle arabskimi dysydentami i emigrantami. W końcu imamowie sami sięgali zbrojnie po władzę. Stawali się religijnymi i sekularnymi władcami. Zwykle oznaczało to nie tylko narzucanie swojej specyficznej islamskiej opcji innym muzułmanom, ale również ukrócenie żyjących w okolicach plemion chrześcijańskich, żydowskich oraz pogańskich. I czyniono to w oparciu o koligacje rodzinne u zarania islamu.

Przez kilkaset lat po śmierci Alego, aby uniknąć prześladowania przez sunnitów, rozmaite grupy szyickie rozproszyły się po świecie islamskim. W większości arabscy emigranci praktykowali na wzór Mahometa ucieczkę (hadżra) i w nowych miejscach osiedlenia ustanawiali państwa islamskie według swego sekciarskiego widzimisię. Czasami podbijali tubylcze ludy powierzchownie zislamizowane albo atakowali niemahometańskie cywilizacje. W opanowanych przez sunnitów regionach podnosili sztandar rebelii. Udało im się nawet ustanowić kilka dynastii na przeciwnych krańcach świata islamskiego.
Dwie pojawiły się w Mahrebie w północnej Afryce. Oprócz Idrysydów byli to Fatymidzi (909-1171). Opierali się na szyickiej sekcie Siódmaków-Ismailitów.

Pierwotnie Fatymidzi usadowili się w Ifrikijji (część dzisiejszej Tunezji, Algierii i Libii). Przy pomocy Berberów zwyciężyli rządzących tam nominalnie proabisydzkich, arabskich i sunnickich emirów Aglabidów (800-909) oraz wchłonęli resztki rozsypującego się państwa Idrysydów. Następnie Fatymidzi podbili Egipt, a u szczytu swej władzy kontrolowali też i część Lewantu. Ogłosili się kalifami, a swe państwo nazwali kalifatem. Stali się poważnym zagrożeniem dla sunnickich kalifów z dynastii abbasydzkiej w Bagdadzie. Co ciekawe, na opanowanych przez siebie terytoriach Fatymidzi nie próbowali na siłę przymuszać do przyjmowania szyickiego ismailizmu ani sunitów, ani żydów czy chrześcijan. Kres ich kalifatów położył sławetny wojowniczy Kurd, sunnicki sułtan Salah ad Din vel Saladyn (1137-1193). Fatymidom nie udało się odzyskać władzy. Rozpierzchli się po islamskim świecie w formie kolejnych sekt, które ustanowiły kilka ośrodków swego wyznania.

W międzyczasie w Mezopotamii, Lewancie i Arabii powstało kilka państw, gdzie elita założycielska wyznawała szyizm. Podlegały abbasydzkim kalifom, ale zachowywały znaczną niezawisłość. Wspomnieliśmy już o Kuarmatach. Inne państwa szyickie nie były aż tak silne, radykalne i długotrwałe jak Kuarmaci. Ich elity i lud wyznawały rozmaite odmiany szyizmu, ale fanatyzm religijny odgrywał mniejszą rolę w ich powstaniu i funkcjonowaniu.

I tak w środkowej Arabii plemię Banu Ukhaidhir założyło lokalną dynastię (867-1060?). Swą legitymację wywodzili z pokrewieństwa z Hasanem, synem Alego i Fatimy. Mimo że władcy i ich współplemieńcy wyznawali szyizm w wersji Piątkarskiej-Zaidi, plemię to w znacznym stopniu koegzystowało z sunnickimi Abbasydami. Założycielem dynastii i emirem panującym w stolicy był Muhammad ibn Yusuf al-Ukhaidhir. Wraz z bratem uzyskali poparcie miejscowego plemienia Banu Hanifa i podnieśli sztandar rebelii przeciw Abbasydom. Udało im się na krótko opanować Mekkę, ale główne sukcesy odniósł Muhammad, atakując główną drogę przelotową kalifatu łączącą Hedżaz i Mezopotamię. Po wyparciu rebeliantów założyli swoją stolicę al-Khidhrimah na pustynnym odludziu al-Yamamah.

Trudno mówić tutaj o państwie Banu Ukhaidhir. Teoretycznie tereny te wchodziły w skład abbasydzkiego kalifatu. W praktyce ich niedostępność gwarantowała ich autonomię. W X w. Banu Ukhaidhir sprzymierzyli się z kontrolującymi sąsiednią krainę szyickimi Kuarmatami. Sojusz przeszedł w podległość, którą kolejni emirowie starali się strząsnąć. W końcu walki zewnętrzne i wewnętrzne osłabiły emirat, który padł łupem byłych ummajadzkich popleczników z plemienia Banu Kilab, w połowie XI w. Ci migrowali cyklicznie ze środkowej Arabii na północ do Lewantu. Przyczynili się do powstania potęg szyickich Hamanidów i Mirdasidów, a szczególnie emiratu tych ostatnich w Aleppo. Gdy zniszczyli władzę Banu Ukhaidhir, Banu Kilab też już wyznawali szyizm.

Marek Jan Chodakiewicz
Washington, DC, 24 marca 2017


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

REKLAMA

Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Szyickie dynastie

Zwykle najlepszym kluczem do zrozumienia rozmaitych szyickich podziałów jest znajomość genealogii. Potomkowie Alego zakładali własne sekty. Powoływano się na prawdziwe czy wydumane koligacje z rodziną proroka Mahometa, aby legitymizować swoją władzę doczesną bądź orientację religijną. Na przykład od drugiego imama Hasana (starszego syna Alego) wywiedli swój rodowód Idrysydzi z północnej Afryki. Oni również założyli pierwszą szyicką (sekty Piątaków – Zaidi) dynastię w historii (780-974). Pierwszym władcą był Idris I ibn Abdullah (745-791), prawnuk Hasana i praprawnuk Alego i Fatimy. Jego pochodzenie od samego Mohameta było najważniejszym czynnikiem legitymizującym Idrisidów u Berberów, pośród których osiedli jako imamowie.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Szyickie dynastie
/ Pixabay.com/CC0
Ich modus operandi stał się wzorcem dla następnych ruchów reformatorskich i wynikających z nich dynastii. Pod protekcją tubylczych potentatów wywodzący się z obcych stron imamowie podejmowali pracę misyjną i reformatorską, a następnie tworzyli koalicję z miejscowych plemion, wzmocnionych zwykle arabskimi dysydentami i emigrantami. W końcu imamowie sami sięgali zbrojnie po władzę. Stawali się religijnymi i sekularnymi władcami. Zwykle oznaczało to nie tylko narzucanie swojej specyficznej islamskiej opcji innym muzułmanom, ale również ukrócenie żyjących w okolicach plemion chrześcijańskich, żydowskich oraz pogańskich. I czyniono to w oparciu o koligacje rodzinne u zarania islamu.

Przez kilkaset lat po śmierci Alego, aby uniknąć prześladowania przez sunnitów, rozmaite grupy szyickie rozproszyły się po świecie islamskim. W większości arabscy emigranci praktykowali na wzór Mahometa ucieczkę (hadżra) i w nowych miejscach osiedlenia ustanawiali państwa islamskie według swego sekciarskiego widzimisię. Czasami podbijali tubylcze ludy powierzchownie zislamizowane albo atakowali niemahometańskie cywilizacje. W opanowanych przez sunnitów regionach podnosili sztandar rebelii. Udało im się nawet ustanowić kilka dynastii na przeciwnych krańcach świata islamskiego.
Dwie pojawiły się w Mahrebie w północnej Afryce. Oprócz Idrysydów byli to Fatymidzi (909-1171). Opierali się na szyickiej sekcie Siódmaków-Ismailitów.

Pierwotnie Fatymidzi usadowili się w Ifrikijji (część dzisiejszej Tunezji, Algierii i Libii). Przy pomocy Berberów zwyciężyli rządzących tam nominalnie proabisydzkich, arabskich i sunnickich emirów Aglabidów (800-909) oraz wchłonęli resztki rozsypującego się państwa Idrysydów. Następnie Fatymidzi podbili Egipt, a u szczytu swej władzy kontrolowali też i część Lewantu. Ogłosili się kalifami, a swe państwo nazwali kalifatem. Stali się poważnym zagrożeniem dla sunnickich kalifów z dynastii abbasydzkiej w Bagdadzie. Co ciekawe, na opanowanych przez siebie terytoriach Fatymidzi nie próbowali na siłę przymuszać do przyjmowania szyickiego ismailizmu ani sunitów, ani żydów czy chrześcijan. Kres ich kalifatów położył sławetny wojowniczy Kurd, sunnicki sułtan Salah ad Din vel Saladyn (1137-1193). Fatymidom nie udało się odzyskać władzy. Rozpierzchli się po islamskim świecie w formie kolejnych sekt, które ustanowiły kilka ośrodków swego wyznania.

W międzyczasie w Mezopotamii, Lewancie i Arabii powstało kilka państw, gdzie elita założycielska wyznawała szyizm. Podlegały abbasydzkim kalifom, ale zachowywały znaczną niezawisłość. Wspomnieliśmy już o Kuarmatach. Inne państwa szyickie nie były aż tak silne, radykalne i długotrwałe jak Kuarmaci. Ich elity i lud wyznawały rozmaite odmiany szyizmu, ale fanatyzm religijny odgrywał mniejszą rolę w ich powstaniu i funkcjonowaniu.

I tak w środkowej Arabii plemię Banu Ukhaidhir założyło lokalną dynastię (867-1060?). Swą legitymację wywodzili z pokrewieństwa z Hasanem, synem Alego i Fatimy. Mimo że władcy i ich współplemieńcy wyznawali szyizm w wersji Piątkarskiej-Zaidi, plemię to w znacznym stopniu koegzystowało z sunnickimi Abbasydami. Założycielem dynastii i emirem panującym w stolicy był Muhammad ibn Yusuf al-Ukhaidhir. Wraz z bratem uzyskali poparcie miejscowego plemienia Banu Hanifa i podnieśli sztandar rebelii przeciw Abbasydom. Udało im się na krótko opanować Mekkę, ale główne sukcesy odniósł Muhammad, atakując główną drogę przelotową kalifatu łączącą Hedżaz i Mezopotamię. Po wyparciu rebeliantów założyli swoją stolicę al-Khidhrimah na pustynnym odludziu al-Yamamah.

Trudno mówić tutaj o państwie Banu Ukhaidhir. Teoretycznie tereny te wchodziły w skład abbasydzkiego kalifatu. W praktyce ich niedostępność gwarantowała ich autonomię. W X w. Banu Ukhaidhir sprzymierzyli się z kontrolującymi sąsiednią krainę szyickimi Kuarmatami. Sojusz przeszedł w podległość, którą kolejni emirowie starali się strząsnąć. W końcu walki zewnętrzne i wewnętrzne osłabiły emirat, który padł łupem byłych ummajadzkich popleczników z plemienia Banu Kilab, w połowie XI w. Ci migrowali cyklicznie ze środkowej Arabii na północ do Lewantu. Przyczynili się do powstania potęg szyickich Hamanidów i Mirdasidów, a szczególnie emiratu tych ostatnich w Aleppo. Gdy zniszczyli władzę Banu Ukhaidhir, Banu Kilab też już wyznawali szyizm.

Marek Jan Chodakiewicz
Washington, DC, 24 marca 2017


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe