[video] "Zostałem uwięziony w Anglii". Dramat polskich kierowców

Nie będę miał możliwość spędzić Świąt z rodziną, przy wigilijnym stole, bo będę stał na zaszczanym lotnisku w Anglii (…) miałem wrócić do domu w czwartek, w poniedziałek stanąłem w porcie na godz. 15, jest wtorek, 24 godziny stoimy za nie wiadomo czym (…) Jest w cholerę ciężarówek, około tysiąca, są tylko cztery kible, a chciałem skorzystać z toalety. Dostałem jednego batonika. To jest wszystko. Żadnego ciepłego posiłku, nic (…) Jestem jako zakładnik wbrew własnej woli, nie wiem kiedy wrócę” – skomentował oburzony polski kierowca, który utknął w Anglii.
Ciężarówki w Anglii [video]
Ciężarówki w Anglii / PAP/EPA/VICKIE FLORES

We wtorek brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel informowała, że ponad 1500 ciężarówek obecnie czeka w hrabstwie Kent na możliwość wjazdu do Francji. Trasa przez kanał La Manche jest ważnym szlakiem handlowym, w okresie Bożego Narodzenia między Dover a Calais przemieszcza się ok. 10 tys. ciężarówek dziennie, przewożąc w dużej mierze świeże produkty.
Ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś interweniował we wtorek w Brukseli w sprawie sytuacji, jaka powstała w Wielkiej Brytanii po zamknięciu granicy przez Francję - przekazało PAP źródło unijne. Z nieoficjalnych informacji wynika, ze Francja w ciągu najbliższych godzin ma rozwiązać problem. Chodzi o trudną sytuację polskich kierowców ciężarówek, którzy po zamknięciu granicy przez Francję utknęli w Wielkiej Brytanii.

 

 


Sprawę podniósł we wtorek na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich w Brukseli Stały Przedstawicieli RP przy UE Andrzej Sadoś podczas dyskusji dotyczącej sytuacji pandemicznej w UE. "Polski ambasador podniósł kwestię potrzeby wyłączenia sektora transportowego z ograniczeń przy przemieszczaniu się. Podkreślał konieczność utrzymania niezakłóconego przepływu towarów. Poinformował też o sytuacji kierowców, którzy po zamknięciu granicy przez Francję utknęli w Wielkiej Brytanii. Polska apelowała o zapewnienie kierowcom powrotu do swoich państw możliwe jak najszybciej" - powiedziało źródło unijne.
Sadoś poinformował też ambasadorów, że w tej sprawie polski premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem orz premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. "Francuski ambasador zapowiedział, że w ciągu najbliższych godzin Paryż podejmie działania w tej sprawie, tak żeby transport z Wielkiej Brytanii do Francji mógł ruszyć. Decyzja miałaby zacząć obowiązywać od północy. Ma to dotyczyć pracowników sektora transportu, ale również rezydentów państw członkowskich UE" - wskazało źródło.


Premier Morawiecki poinformował wcześniej, że interweniował osobiście u prezydenta Macrona i premiera Johnsona w tej sprawie. W związku z nową odmianą koronawirusa, która rozprzestrzenia się w Anglii, w niedzielę Francja zamknęła granicę dla przyjazdów z Wielkiej Brytanii na 48 godzin, przy czym nie dotyczy to tylko ruchu pasażerskiego, ale też transportu towarów. Skutkiem tego są ogromne korki przy dojeździe do Dover, gdzie znajduje się port promowy oraz wjazd do tunelu pod kanałem La Manche.
We wtorek brytyjska stacja Sky News poinformowała, że porozumienie Wielkiej Brytanii z Francją w sprawie wznowienia ruchu towarowego przez kanał La Manche zostanie ogłoszone w ciągu najbliższych godzin, a wejdzie w życie w środę. Według Sky News porozumienie przewiduje przeprowadzanie szybkich testów na obecność koronawirusa wśród kierowców. W ich dystrybucji i przeprowadzaniu ma pomagać brytyjska armia.

Polscy dyplomaci mają pomóc kierowcom. "Konsulowie z Londynu są w drodze do Dover, gdzie będą gotowi udzielić pomocy od razu poprzez rozdystrybuowanie wody i żywności kierowcom" - czytamy na mediach społecznościowych.

 


 

POLECANE
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

REKLAMA

[video] "Zostałem uwięziony w Anglii". Dramat polskich kierowców

Nie będę miał możliwość spędzić Świąt z rodziną, przy wigilijnym stole, bo będę stał na zaszczanym lotnisku w Anglii (…) miałem wrócić do domu w czwartek, w poniedziałek stanąłem w porcie na godz. 15, jest wtorek, 24 godziny stoimy za nie wiadomo czym (…) Jest w cholerę ciężarówek, około tysiąca, są tylko cztery kible, a chciałem skorzystać z toalety. Dostałem jednego batonika. To jest wszystko. Żadnego ciepłego posiłku, nic (…) Jestem jako zakładnik wbrew własnej woli, nie wiem kiedy wrócę” – skomentował oburzony polski kierowca, który utknął w Anglii.
Ciężarówki w Anglii [video]
Ciężarówki w Anglii / PAP/EPA/VICKIE FLORES

We wtorek brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel informowała, że ponad 1500 ciężarówek obecnie czeka w hrabstwie Kent na możliwość wjazdu do Francji. Trasa przez kanał La Manche jest ważnym szlakiem handlowym, w okresie Bożego Narodzenia między Dover a Calais przemieszcza się ok. 10 tys. ciężarówek dziennie, przewożąc w dużej mierze świeże produkty.
Ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś interweniował we wtorek w Brukseli w sprawie sytuacji, jaka powstała w Wielkiej Brytanii po zamknięciu granicy przez Francję - przekazało PAP źródło unijne. Z nieoficjalnych informacji wynika, ze Francja w ciągu najbliższych godzin ma rozwiązać problem. Chodzi o trudną sytuację polskich kierowców ciężarówek, którzy po zamknięciu granicy przez Francję utknęli w Wielkiej Brytanii.

 

 


Sprawę podniósł we wtorek na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich w Brukseli Stały Przedstawicieli RP przy UE Andrzej Sadoś podczas dyskusji dotyczącej sytuacji pandemicznej w UE. "Polski ambasador podniósł kwestię potrzeby wyłączenia sektora transportowego z ograniczeń przy przemieszczaniu się. Podkreślał konieczność utrzymania niezakłóconego przepływu towarów. Poinformował też o sytuacji kierowców, którzy po zamknięciu granicy przez Francję utknęli w Wielkiej Brytanii. Polska apelowała o zapewnienie kierowcom powrotu do swoich państw możliwe jak najszybciej" - powiedziało źródło unijne.
Sadoś poinformował też ambasadorów, że w tej sprawie polski premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem orz premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. "Francuski ambasador zapowiedział, że w ciągu najbliższych godzin Paryż podejmie działania w tej sprawie, tak żeby transport z Wielkiej Brytanii do Francji mógł ruszyć. Decyzja miałaby zacząć obowiązywać od północy. Ma to dotyczyć pracowników sektora transportu, ale również rezydentów państw członkowskich UE" - wskazało źródło.


Premier Morawiecki poinformował wcześniej, że interweniował osobiście u prezydenta Macrona i premiera Johnsona w tej sprawie. W związku z nową odmianą koronawirusa, która rozprzestrzenia się w Anglii, w niedzielę Francja zamknęła granicę dla przyjazdów z Wielkiej Brytanii na 48 godzin, przy czym nie dotyczy to tylko ruchu pasażerskiego, ale też transportu towarów. Skutkiem tego są ogromne korki przy dojeździe do Dover, gdzie znajduje się port promowy oraz wjazd do tunelu pod kanałem La Manche.
We wtorek brytyjska stacja Sky News poinformowała, że porozumienie Wielkiej Brytanii z Francją w sprawie wznowienia ruchu towarowego przez kanał La Manche zostanie ogłoszone w ciągu najbliższych godzin, a wejdzie w życie w środę. Według Sky News porozumienie przewiduje przeprowadzanie szybkich testów na obecność koronawirusa wśród kierowców. W ich dystrybucji i przeprowadzaniu ma pomagać brytyjska armia.

Polscy dyplomaci mają pomóc kierowcom. "Konsulowie z Londynu są w drodze do Dover, gdzie będą gotowi udzielić pomocy od razu poprzez rozdystrybuowanie wody i żywności kierowcom" - czytamy na mediach społecznościowych.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe