„Nie oddała komputerów”. Giertych skarży się na działania prokuratury

18 grudnia poznański sąd uwzględnił zażalenie na przeszukanie kancelarii Romana Giertycha. Jak informował sam prawnik, sąd nakazał natychmiastowy zwrot wszystkich komputerów i dokumentów należących do niego.
„Czekamy jeszcze na przyszłoroczną pewnie decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczącą dokumentów objętych tajemnicą adwokacką zabranych z domu” – pisał za pośrednictwem mediów społecznościowych mecenas Roman Giertych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szokująca decyzja sądu ws. Giertycha. Nakazano natychmiastowego zwrotu komputerów i dokumentów
„Prokuratura nie oddała komputerów”
W środę pojawił się kolejny wpis byłego szefa LPR, w którym podkreślił, że mimo postanowienia sądu, prokuratura nadal nie oddała należących do niego komputerów.
„Prokuratora zwróciła mi dzisiaj nielegalnie zabrane dokumenty, ale mimo postanowienia sądu nie oddała komputerów. Oczekuję na ich pilny zwrot. Jeden z worków ma złamaną pieczęć i został wymieniony, więc doszło do złamania tajemnicy adwokackiej” – czytamy na Twitterze.
Prokuratora zwróciła mi dzisiaj nielegalnie zabrane dokumenty, ale mimo postanowienia sądu nie oddała komputerów. Oczekuję na ich pilny zwrot. Jeden z worków ma złamaną pieczęć i został wymieniony, więc doszło do złamania tajemnicy adwokackiej.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 23, 2020
Zatrzymanie Romana Giertycha
Przypomnijmy, że w połowie października w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie prawie 93 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord zatrzymano 12 osób, w tym adwokata Romana Giertycha.
Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy.