Paweł Jędrzejewski: Anne Applebaum obraża inteligencję nawet najbardziej nienawidzących Trumpa

Decyzje Trumpa wpłynęły decydująco na poprawę sytuacji milionów amerykańskich rodzin w okresie ostatnich czterech lat. Milionów zwyczajnych rodzin, a nie - jak jadowicie i bezpodstawnie twierdzi Anne Applebaum - Donalda Trumpa, jego biznesu i jego rodziny. I z takim założeniem, z takim celem businessman Trump wkroczył w 2016 roku do polityki. To obiecywał wyborcom w haśle "Make America Great Again" i tego dotrzymał.
Anne Applebaum Paweł Jędrzejewski: Anne Applebaum obraża inteligencję nawet najbardziej nienawidzących Trumpa
Anne Applebaum / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Hb19821970

W wywiadzie zamieszczonym wczoraj w Gazecie Wyborczej, Anne Applebaum - dziennikarka amerykańska mieszkająca w Polsce (prywatnie żona byłego ministra Sikorskiego) - wygłasza następujące zdanie:

"Trump był wyjątkowym prezydentem, bo wprawdzie nie znam wszystkich szczegółów życiorysów prezydentów z XIX w., ale na pewno od stu lat nie mieliśmy prezydenta, który wszedł do Białego Domu wyłącznie po to, by działać dla siebie, mścić się na swoich wrogach, zarobić dla swojego biznesu, zadowolić swoją rodzinę." 

Żeby zdać sobie sprawę z tego, że Anne Applebaum nie tylko nie jest za grosz obiektywna w ocenie Trumpa jako prezydenta, ale przekonać się, jakim to zdanie jest gigantycznym i perfidnym kłamstwem, warto spojrzeć na listę - choćby radykalnie skróconą - rzeczywistych i wyłącznie EKONOMICZNYCH osiągnięć Trumpa jako prezydenta oraz jego administracji.  

Te sukcesy nie wzięły się znikąd. Stoją za nimi konkretne działania, jakie Trump zapowiadał i obiecywał nie tylko w kampanii wyborczej w roku 2016, ale na których konieczność wskazywał już przed wieloma laty. 

No to w maksymalnym skrócie:

7 milionów nowych miejsc pracy w okresie nim zaatakowała pandemia - 3 razy więcej, niż przewidywali ekonomiści. Bezrobocie 3.5% - najniższe od 50 lat. Największe ogólne zatrudnienie w historii USA. Wzrost dochodu rocznego przeciętnej rodziny o 6000 dolarów rocznie - pięć razy więcej niż podczas administracji Obamy. Najniższe bezrobocie wśród mniejszości etnicznych i rasowych (w tym Murzynów, Latynosów i Azjatów) od początku notowania takich danych. Najniższe bezrobocie od 70 lat wśród kobiet. Wzrost dochodów we wszystkich ośrodkach miejskich. Najszybszy wzrost dochodów wśród "blue-collar workers" czyli niewykwalifikowanych robotników. 7 milionów najuboższych zdjętych - w wyniku poprawy ich sytuacji ekonomicznej - z list ludzi pobierających zasiłki. Wreszcie w ostatnich miesiącach - błyskawiczne tempo wychodzenia z zapaści wywołanej pandemią: ponad 12 milionów miejsc pracy już wróciło po zakończeniu lockdownu.  

To wszystko jest efektem dwóch podstawowych kierunków w działaniu Trumpa na polu ekonomii.  

Po pierwsze, wielkiej reformy systemu podatkowego. W jej rezultacie nastąpiło obniżenie podatków o 3.2 biliona dolarów. Ustalona została suma 12 tysięcy dolarów jako całkowicie wolna od podatku dla każdego indywidualnego podatnika i 13850 dla każdego emeryta. Wprowadzone zostały nowe zniżki podatkowe dla 40 milionów rodzin z dziećmi. Bardzo znaczące ulgi podatkowe dla małych i nowych biznesów - obniżenie stawki podatku biznesowego z 35% do 21%. Stworzenie 9 tysięcy tzw. "zon możliwości", gdzie obowiązują ogromne zniżki podatkowe. Zniesienie wielkiej liczby ograniczających rozwój gospodarki rządowych regulacji, które zaoszczędzą konsumentom i przedsiębiorcom amerykańskim 220 miliardów rocznie. Znaczne, bezprecedensowe uproszczenie wymogów biurokratycznych dla małych i średnich biznesów. To wszystko dało w efekcie wskaźniki optymizmu wśród małego biznesu najwyższe od 35 lat.

Po drugie, sukcesy ekonomiczne i realny, zdecydowany wzrost zamożności praktycznie wszystkich grup społeczeństwa amerykańskiego, wyniknęły za prezydentury Trumpa ze zmian w relacjach ekonomicznych z innymi państwami. Między innymi z nowych umów handlowych z Meksykiem i Kanadą - korzystnych dla Stanów, czyli dla amerykańskich przedsiębiorstw i robotników. Nowych zasad handlu z Chinami. Wprowadzenia na wyroby chińskie taryf celnych, które chronią amerykańskie miejsca pracy. Podpisania około 50 międzynarodowych umów handlowych, gwarantujących większą dostępność amerykańskich produktów na obce rynki, w tym produktów rolniczych, co poprawiło sytuację farmerów. A także wielu decyzji na poziomie federalnym, które zapewniły powrót produkcji przemysłowej do Stanów. Przede wszystkim, stworzenie sprzyjających warunków do imponującego rozwoju wielu podstawowych dziedzin gospodarki, w tym szczególnie jednej, wyjątkowo ważnej. Po raz pierwszy bowiem od prawie 70 lat Stany uzyskały całkowitą energetyczną niezależność. USA stały się największym na świecie producentem ropy i gazu, przy jednoczesnym najwyższym poziomie produkcji energii odnawialnej i energii nuklearnej. 

To tylko drobny zarys osiągnięć ekonomicznych i decyzji Trumpa, które wpłynęły decydująco na poprawę sytuacji milionów amerykańskich rodzin w okresie ostatnich czterech lat. Milionów zwyczajnych rodzin, a nie - jak jadowicie i bezpodstawnie twierdzi Anne Applebaum - Donalda Trumpa, jego biznesu i jego rodziny. I z takim założeniem, z takim celem businessman Trump wkroczył w 2016 roku do polityki. To obiecywał wyborcom w haśle "Make America Great Again" i tego dotrzymał. Można nie znosić osobowości Trumpa, jego "stylu", ale wyników ekonomicznych nie da się zmanipulować, zakłamać ani ukryć.

Podałem konkretne liczby. Twarde fakty. Oficjalne statystyki. Nie interpretacje, ale konkrety. 

Rozumiem, że na temat Trumpa kłamano i kłamie się nadal w mainstreamowych, lewicowych mediach. Jednak to,  co powiedziała Anne Applebaum, powinno obrażać inteligencję nawet tych z czytelników GW, którzy najbardziej go nienawidzą.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Mentzen: Nie chcemy, żeby Zielony Ład znowu wpędził nas w biedę z ostatniej chwili
Mentzen: Nie chcemy, żeby Zielony Ład znowu wpędził nas w biedę

"Zielony Ład to upadek europejskiego rolnictwa i przemysłu, utrata dobrych miejsc pracy, wzrost kosztów energii oraz drogie przymusowe remonty. Polska rozwinęła się dzięki ciężkiej pracy Polaków. Nie chcemy, żeby Zielony Ład znowu wpędził nas w biedę" - powiedział w opublikowanym na YouTube nagraniu Sławomir Mentzen.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie króla Karola III z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie króla Karola III

W ostatnich tygodniach w Pałacu Buckingham zrobiło się niespokojnie. U króla Karola III wykryto nowotwór. "The Daily Beast" podaje nowe niepokojące informacje.

USA finalizują potężny pakiet pomocy dla Ukrainy. Politico podaje szczegóły z ostatniej chwili
USA finalizują potężny pakiet pomocy dla Ukrainy. Politico podaje szczegóły

Stany Zjednoczone finalizują jeden z największych pakietów pomocy wojskowej dla Ukrainy i przygotowują się do podpisania kontraktów na dostawy broni i sprzętu dla Sił Zbrojnych Ukrainy o wartości ok. 6 miliardów dolarów – podał portal Politico, powołując się na dwóch urzędników administracji USA.

Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT? Wiadomości
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT?

Zaczęło się od homoseksualnego podrywu, a skończyło się na zarzutach defraudacji ponad 100 tys. złotych przez działaczy LGBT. Na naszych oczach dochodzi do rozpadu w polskim środowisku tęczy.

Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus? Wiadomości
Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus?

Polak przeprowadził jedne z najbardziej przełomowych w historii podboju wszechświata badań nad poszukiwaniem życia! W chmurach Wenus dr Janusz Pętkowski wraz z zespołem MIT odkrył fosfinę.

Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci

– Te listy, które układamy do europarlamentu, będą listami śmierci. Wszystko, co mocne, będzie tam włożone – powiedział w rozmowie z Anitą Gargas prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce z ostatniej chwili
Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński poinformował w czwartek, że za kilka dni przedłożona zostanie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy przebywają na terenie Polski.

Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał z ostatniej chwili
Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał

– Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem – powiedział poseł Marcin Józefaciuk z sejmowej mównicy.

Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta z ostatniej chwili
Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta

Administracja prezydenta Joe Bidena odrzuciła wezwanie do ujawnienia dokumentów wizowych księcia Harry'ego.

„Rozważałem odebranie sobie życia” – szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii z ostatniej chwili
„Rozważałem odebranie sobie życia” – szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii

Były reprezentant Anglii Stephen Warnock przyznał, że rozważał popełnienie samobójstwa po tym, jak skorzystał ze złych porad finansowych.

REKLAMA

Paweł Jędrzejewski: Anne Applebaum obraża inteligencję nawet najbardziej nienawidzących Trumpa

Decyzje Trumpa wpłynęły decydująco na poprawę sytuacji milionów amerykańskich rodzin w okresie ostatnich czterech lat. Milionów zwyczajnych rodzin, a nie - jak jadowicie i bezpodstawnie twierdzi Anne Applebaum - Donalda Trumpa, jego biznesu i jego rodziny. I z takim założeniem, z takim celem businessman Trump wkroczył w 2016 roku do polityki. To obiecywał wyborcom w haśle "Make America Great Again" i tego dotrzymał.
Anne Applebaum Paweł Jędrzejewski: Anne Applebaum obraża inteligencję nawet najbardziej nienawidzących Trumpa
Anne Applebaum / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Hb19821970

W wywiadzie zamieszczonym wczoraj w Gazecie Wyborczej, Anne Applebaum - dziennikarka amerykańska mieszkająca w Polsce (prywatnie żona byłego ministra Sikorskiego) - wygłasza następujące zdanie:

"Trump był wyjątkowym prezydentem, bo wprawdzie nie znam wszystkich szczegółów życiorysów prezydentów z XIX w., ale na pewno od stu lat nie mieliśmy prezydenta, który wszedł do Białego Domu wyłącznie po to, by działać dla siebie, mścić się na swoich wrogach, zarobić dla swojego biznesu, zadowolić swoją rodzinę." 

Żeby zdać sobie sprawę z tego, że Anne Applebaum nie tylko nie jest za grosz obiektywna w ocenie Trumpa jako prezydenta, ale przekonać się, jakim to zdanie jest gigantycznym i perfidnym kłamstwem, warto spojrzeć na listę - choćby radykalnie skróconą - rzeczywistych i wyłącznie EKONOMICZNYCH osiągnięć Trumpa jako prezydenta oraz jego administracji.  

Te sukcesy nie wzięły się znikąd. Stoją za nimi konkretne działania, jakie Trump zapowiadał i obiecywał nie tylko w kampanii wyborczej w roku 2016, ale na których konieczność wskazywał już przed wieloma laty. 

No to w maksymalnym skrócie:

7 milionów nowych miejsc pracy w okresie nim zaatakowała pandemia - 3 razy więcej, niż przewidywali ekonomiści. Bezrobocie 3.5% - najniższe od 50 lat. Największe ogólne zatrudnienie w historii USA. Wzrost dochodu rocznego przeciętnej rodziny o 6000 dolarów rocznie - pięć razy więcej niż podczas administracji Obamy. Najniższe bezrobocie wśród mniejszości etnicznych i rasowych (w tym Murzynów, Latynosów i Azjatów) od początku notowania takich danych. Najniższe bezrobocie od 70 lat wśród kobiet. Wzrost dochodów we wszystkich ośrodkach miejskich. Najszybszy wzrost dochodów wśród "blue-collar workers" czyli niewykwalifikowanych robotników. 7 milionów najuboższych zdjętych - w wyniku poprawy ich sytuacji ekonomicznej - z list ludzi pobierających zasiłki. Wreszcie w ostatnich miesiącach - błyskawiczne tempo wychodzenia z zapaści wywołanej pandemią: ponad 12 milionów miejsc pracy już wróciło po zakończeniu lockdownu.  

To wszystko jest efektem dwóch podstawowych kierunków w działaniu Trumpa na polu ekonomii.  

Po pierwsze, wielkiej reformy systemu podatkowego. W jej rezultacie nastąpiło obniżenie podatków o 3.2 biliona dolarów. Ustalona została suma 12 tysięcy dolarów jako całkowicie wolna od podatku dla każdego indywidualnego podatnika i 13850 dla każdego emeryta. Wprowadzone zostały nowe zniżki podatkowe dla 40 milionów rodzin z dziećmi. Bardzo znaczące ulgi podatkowe dla małych i nowych biznesów - obniżenie stawki podatku biznesowego z 35% do 21%. Stworzenie 9 tysięcy tzw. "zon możliwości", gdzie obowiązują ogromne zniżki podatkowe. Zniesienie wielkiej liczby ograniczających rozwój gospodarki rządowych regulacji, które zaoszczędzą konsumentom i przedsiębiorcom amerykańskim 220 miliardów rocznie. Znaczne, bezprecedensowe uproszczenie wymogów biurokratycznych dla małych i średnich biznesów. To wszystko dało w efekcie wskaźniki optymizmu wśród małego biznesu najwyższe od 35 lat.

Po drugie, sukcesy ekonomiczne i realny, zdecydowany wzrost zamożności praktycznie wszystkich grup społeczeństwa amerykańskiego, wyniknęły za prezydentury Trumpa ze zmian w relacjach ekonomicznych z innymi państwami. Między innymi z nowych umów handlowych z Meksykiem i Kanadą - korzystnych dla Stanów, czyli dla amerykańskich przedsiębiorstw i robotników. Nowych zasad handlu z Chinami. Wprowadzenia na wyroby chińskie taryf celnych, które chronią amerykańskie miejsca pracy. Podpisania około 50 międzynarodowych umów handlowych, gwarantujących większą dostępność amerykańskich produktów na obce rynki, w tym produktów rolniczych, co poprawiło sytuację farmerów. A także wielu decyzji na poziomie federalnym, które zapewniły powrót produkcji przemysłowej do Stanów. Przede wszystkim, stworzenie sprzyjających warunków do imponującego rozwoju wielu podstawowych dziedzin gospodarki, w tym szczególnie jednej, wyjątkowo ważnej. Po raz pierwszy bowiem od prawie 70 lat Stany uzyskały całkowitą energetyczną niezależność. USA stały się największym na świecie producentem ropy i gazu, przy jednoczesnym najwyższym poziomie produkcji energii odnawialnej i energii nuklearnej. 

To tylko drobny zarys osiągnięć ekonomicznych i decyzji Trumpa, które wpłynęły decydująco na poprawę sytuacji milionów amerykańskich rodzin w okresie ostatnich czterech lat. Milionów zwyczajnych rodzin, a nie - jak jadowicie i bezpodstawnie twierdzi Anne Applebaum - Donalda Trumpa, jego biznesu i jego rodziny. I z takim założeniem, z takim celem businessman Trump wkroczył w 2016 roku do polityki. To obiecywał wyborcom w haśle "Make America Great Again" i tego dotrzymał. Można nie znosić osobowości Trumpa, jego "stylu", ale wyników ekonomicznych nie da się zmanipulować, zakłamać ani ukryć.

Podałem konkretne liczby. Twarde fakty. Oficjalne statystyki. Nie interpretacje, ale konkrety. 

Rozumiem, że na temat Trumpa kłamano i kłamie się nadal w mainstreamowych, lewicowych mediach. Jednak to,  co powiedziała Anne Applebaum, powinno obrażać inteligencję nawet tych z czytelników GW, którzy najbardziej go nienawidzą.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe