Biedroń ws. aborcji: „Żadne referenda, żadne konsultacje nie są rozwiązaniem”

Żadne referenda, żadne konsultacje nie są rozwiązaniem ws. aborcji. To ma być wybór kobiety - przekonywał w sobotę lider Wiosny, europoseł Robert Biedroń podczas zbierania podpisów pod obywatelskim projektem liberalizującym przepisy ws. przerywania ciąży.
 Biedroń ws. aborcji: „Żadne referenda, żadne konsultacje nie są rozwiązaniem”
/ fot. PAP/Rafał Guz

Na początku lutego komitet obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów" przedstawił projekt ustawy dopuszczającej aborcję do 12. tygodnia ciąży bez pytania kobiety o powód. Komitet rozpoczyna zbieranie podpisów pod projektem, których potrzeba jest 100 tys. W skład komitetu wchodzą m.in. Ogólnopolski Strajk Kobiet, Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Aborcyjny Dream Team, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, łódzkie Dziewuchy Dziewuchom oraz Centrum Praw Kobiet, a także przedstawiciele Lewicy.

W sobotę politycy Lewicy zbierali podpisy pod obywatelskim projektem na placu przed metrem Centrum w Warszawie. Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus podczas konferencji podkreślała, że "Lewica zawsze mówiła, zawsze mówi i zawsze mówić będzie, że prawa kobiet to prawa człowieka". "Lewica nie potrzebuje 20 lat, żeby się zastanowić, że prawo kobiety do wyboru jest czymś oczywistym. Lewica nie potrzebuje referendów do tego, żeby wiedzieć, że kobieta powinna mieć wybór. Lewica zawsze była po stronie kobiet, Lewica będzie po stronie kobiet. Jesteśmy najbardziej wiarygodnym ugrupowaniem w tej kwestii" - przekonywała.

Lider Wiosny Robert Biedroń zaznaczył, że Lewica jest jedynym ugrupowaniem, które wsparło projekt obywatelski. "Jesteśmy tu dlatego, żeby pokazać naszą solidarność z tymi kobietami, które dzisiaj głośno krzyczą, a wielu polityków tego nie słyszy" - mówił. "W XXI wieku kobieta ma prawo decydować o swoim życiu i zdrowiu. Kobieta nie musi być ubezwłasnowolniona przez polityka, przez biskupa, jakiegoś konsultanta w podejmowaniu ważnych dla niej decyzji" - podkreślał.

"Dzisiaj mówimy głośno, jasno i wyraźnie: jeżeli chcecie skończyć z piekłem kobiet to stańcie w końcu i nareszcie odważnie po stronie kobiet" - apelował Biedroń. "Żadne referenda, żadne konsultacje z politykiem, z biskupem, z jakimś konsultantem nie są tutaj rozwiązaniem, bo to jest ich życie, ich ciało i ich decyzja - nikogo innego i chcemy takich standardów w Polsce, bo wiemy też, że cały cywilizowany świat wprowadził już te standardy, kiedy to kobieta decyduje o swoim zdrowiu, o swoim ciele i to jej wybór - tylko i wyłącznie" - przekonywał.

Warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska powołując się na dane z organizacji kobiecych mówiła, że ok. 150 tys. kobiet w Polsce przerywa ciążę. "Nie słuchajcie polityków, którzy mnożą jakieś warunki, jakieś konsultacje i którzy opowiadają bzdury o 1000 aborcji rocznie" - powiedziała apelując, aby nie kneblować kobiet, które chcą mówić o prawie do przerywania ciąży i o swoich doświadczeniach w tym temacie.

Z kolei dyrektorka biura klubu parlamentarnego Lewicy Paulina Piechna-Więckiewicz podkreślała, że Lewica chce zapewnić kobietom wybór. "Mamy dość polityków, którzy mówią: +trzeba się układać wokół tematu+" - podkreślała i jak oceniła, "ta taktyka spowodowała, że możliwym było takie, a nie inne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego". "Mówimy za Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, tak jak lewica mówiła od dawna, jeszcze przed nim, +koniec z piekłem kobiet+" - dodała.

Pod koniec stycznia opublikowany został w Dzienniku Ustaw wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października ub.r., który orzekł wówczas, że przepis ustawy z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Z chwilą publikacji wyroku przepis ten przestał obowiązywać. Wywołało to falę protestów.

Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli stanowi, że po zebraniu 1000 podpisów z poparciem dla projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia.

 


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Szykują wyższą stawkę VAT. Oto produkty, które obejmie z ostatniej chwili
Szykują wyższą stawkę VAT. Oto produkty, które obejmie

Ministerstwo Finansów pracuje nad podwyżką do 23 proc. stawki VAT na bezalkoholowe odpowiedniki napojów alkoholowych. Do 23 proc. podniesiona ma być też stawka VAT na napoje energetyzujące z sokiem owocowym.

Rząd rozszerza sieć płatnych dróg. Od grudnia kierowcy zapłacą na kolejnych trasach z ostatniej chwili
Rząd rozszerza sieć płatnych dróg. Od grudnia kierowcy zapłacą na kolejnych trasach

Kierowcy ciężarówek i autobusów zapłacą więcej za przejazdy po polskich drogach. Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że od 1 grudnia 2025 roku sieć dróg objętych elektronicznym poborem opłat e-TOLL zostanie rozszerzona.

Media: Awaryjne lądowanie samolotu. Syn gwiazdy disco polo w centrum awantury z ostatniej chwili
Media: Awaryjne lądowanie samolotu. Syn gwiazdy disco polo w centrum awantury

Awantura z Danielem Martyniukiem na pokładzie Wizz Air. Lot Malaga–Warszawa miał awaryjne lądowanie przez spór o alkohol – donosi w środę dziennik "Fakt".

To nie tak powinno wyglądać. Biznes ostro krytykuje rządowy eksperyment Wiadomości
"To nie tak powinno wyglądać". Biznes ostro krytykuje rządowy eksperyment

Miał być przełom i test przyszłości rynku pracy, a wyszła wielka kompromitacja – tak o rządowym pilotażu czterodniowego tygodnia pracy mówią przedstawiciele biznesu. Według ekspertów udział zbyt wielu urzędów i instytucji publicznych w projekcie podważa jego sens, a przedsiębiorcy są oburzeni faktem, że eksperyment finansowany jest z pieniędzy pochodzących z Funduszu Pracy.

Koalicja 13 grudnia zmienia plany wobec TK. Ma wrócić do łask z ostatniej chwili
Koalicja 13 grudnia zmienia plany wobec TK. Ma "wrócić do łask"

W Koalicji 13 grudnia zmieniła się koncepcja dotycząca Trybunału Konstytucyjnego. Rząd Donalda Tuska chce uzupełnić wakaty sędziowskie.

Bezprecedensowa decyzja wobec Sarkozy’ego. To się prawie nie zdarza z ostatniej chwili
Bezprecedensowa decyzja wobec Sarkozy’ego. "To się prawie nie zdarza"

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy, który rozpoczął odbywanie kary 5 lat więzienia w paryskim zakładzie La Santé, otrzymał 24-godzinną ochronę policyjną. To decyzja, którą francuskie media określają jako "bezprecedensową".

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Małopolska przeznaczyła 7,2 mln zł na modernizację zbiornika Chechło i 21 mln zł na scalenia gruntów w powiecie miechowskim – przekazano w komunikacie.

Fatalne wieści dla Tuska. Polacy ocenili rząd z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Tuska. Polacy ocenili rząd

Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia rząd Donalda Tuska – wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Polska wciąż pozostaje pod wpływem niżu znad Morza Norweskiego. W środę czeka nas sporo chmur, miejscami słabe opady deszczu i umiarkowany wiatr z południa. IMGW prognozuje temperatury od 10°C na północnym wschodzie do 17°C na zachodzie kraju, a w nocy lokalnie możliwe mgły i silniejsze porywy wiatru w górach.

REKLAMA

Biedroń ws. aborcji: „Żadne referenda, żadne konsultacje nie są rozwiązaniem”

Żadne referenda, żadne konsultacje nie są rozwiązaniem ws. aborcji. To ma być wybór kobiety - przekonywał w sobotę lider Wiosny, europoseł Robert Biedroń podczas zbierania podpisów pod obywatelskim projektem liberalizującym przepisy ws. przerywania ciąży.
 Biedroń ws. aborcji: „Żadne referenda, żadne konsultacje nie są rozwiązaniem”
/ fot. PAP/Rafał Guz

Na początku lutego komitet obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów" przedstawił projekt ustawy dopuszczającej aborcję do 12. tygodnia ciąży bez pytania kobiety o powód. Komitet rozpoczyna zbieranie podpisów pod projektem, których potrzeba jest 100 tys. W skład komitetu wchodzą m.in. Ogólnopolski Strajk Kobiet, Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Aborcyjny Dream Team, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, łódzkie Dziewuchy Dziewuchom oraz Centrum Praw Kobiet, a także przedstawiciele Lewicy.

W sobotę politycy Lewicy zbierali podpisy pod obywatelskim projektem na placu przed metrem Centrum w Warszawie. Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus podczas konferencji podkreślała, że "Lewica zawsze mówiła, zawsze mówi i zawsze mówić będzie, że prawa kobiet to prawa człowieka". "Lewica nie potrzebuje 20 lat, żeby się zastanowić, że prawo kobiety do wyboru jest czymś oczywistym. Lewica nie potrzebuje referendów do tego, żeby wiedzieć, że kobieta powinna mieć wybór. Lewica zawsze była po stronie kobiet, Lewica będzie po stronie kobiet. Jesteśmy najbardziej wiarygodnym ugrupowaniem w tej kwestii" - przekonywała.

Lider Wiosny Robert Biedroń zaznaczył, że Lewica jest jedynym ugrupowaniem, które wsparło projekt obywatelski. "Jesteśmy tu dlatego, żeby pokazać naszą solidarność z tymi kobietami, które dzisiaj głośno krzyczą, a wielu polityków tego nie słyszy" - mówił. "W XXI wieku kobieta ma prawo decydować o swoim życiu i zdrowiu. Kobieta nie musi być ubezwłasnowolniona przez polityka, przez biskupa, jakiegoś konsultanta w podejmowaniu ważnych dla niej decyzji" - podkreślał.

"Dzisiaj mówimy głośno, jasno i wyraźnie: jeżeli chcecie skończyć z piekłem kobiet to stańcie w końcu i nareszcie odważnie po stronie kobiet" - apelował Biedroń. "Żadne referenda, żadne konsultacje z politykiem, z biskupem, z jakimś konsultantem nie są tutaj rozwiązaniem, bo to jest ich życie, ich ciało i ich decyzja - nikogo innego i chcemy takich standardów w Polsce, bo wiemy też, że cały cywilizowany świat wprowadził już te standardy, kiedy to kobieta decyduje o swoim zdrowiu, o swoim ciele i to jej wybór - tylko i wyłącznie" - przekonywał.

Warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska powołując się na dane z organizacji kobiecych mówiła, że ok. 150 tys. kobiet w Polsce przerywa ciążę. "Nie słuchajcie polityków, którzy mnożą jakieś warunki, jakieś konsultacje i którzy opowiadają bzdury o 1000 aborcji rocznie" - powiedziała apelując, aby nie kneblować kobiet, które chcą mówić o prawie do przerywania ciąży i o swoich doświadczeniach w tym temacie.

Z kolei dyrektorka biura klubu parlamentarnego Lewicy Paulina Piechna-Więckiewicz podkreślała, że Lewica chce zapewnić kobietom wybór. "Mamy dość polityków, którzy mówią: +trzeba się układać wokół tematu+" - podkreślała i jak oceniła, "ta taktyka spowodowała, że możliwym było takie, a nie inne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego". "Mówimy za Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, tak jak lewica mówiła od dawna, jeszcze przed nim, +koniec z piekłem kobiet+" - dodała.

Pod koniec stycznia opublikowany został w Dzienniku Ustaw wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października ub.r., który orzekł wówczas, że przepis ustawy z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Z chwilą publikacji wyroku przepis ten przestał obowiązywać. Wywołało to falę protestów.

Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli stanowi, że po zebraniu 1000 podpisów z poparciem dla projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe