O wójcie Żelazkowa znów głośno! Adoptował psa. Po pięciu dniach szczeniak wrócił do schroniska

Pracownicy urzędu gminy w Żelazkowie zwrócili do schroniska psa, którego adoptował wójt. Sylwiusz Jakubowski zrzekł się psa po pięciu dniach opieki nad nim – potwierdził w rozmowie z PAP kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu Jacek Kołata.
 O wójcie Żelazkowa znów głośno! Adoptował psa. Po pięciu dniach szczeniak wrócił do schroniska
/ pixabay.com

Pod koniec lutego w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu pojawił się wójt gminy Żelazków Sylwiusz Jakubowski. Poinformował kierownictwo placówki o chęci adopcji psa. "Pan wójt przybył w towarzystwie kobiety; oświadczyli, że mają kotka i chcą wziąć pod opiekę psa. Wierzyliśmy, że może coś z tego wyjdzie" – powiedział Kołata.

Wyjaśnił, że "z panem wójtem podpisaliśmy umowę adopcyjną i poinformowaliśmy o obowiązujących zasadach, a więc o wizytach poadopcyjnych w miejscu pobytu zwierzęcia". "Jeśli czworonogowi działaby się krzywda, zostałby odebrany" - dodał.

Tuż po adopcji na fanpage’u kaliskiego schroniska pojawił się wpis ze zdjęciem wójta trzymającego psa.

Informacja wywołała falę niepochlebnych komentarzy. Internauci nie szczędzili pod adresem kierownictwa placówki słów krytyki za oddanie Jakubowskiemu psiaka. Wypytywali o wizyty w mieszkaniu wójta i kryteria oddawania zwierząt do adopcji. "Nas obowiązują przesłanki ustawowe, wydając komuś zwierzę nie mogę bazować na doniesieniach medialnych" – powiedział Jacek Kołata.

Pięć dni później szczeniak wrócił do schroniska. Przywieźli go pracownicy urzędu gminy w Żelazkowie. Dostarczyli podpisane przez Jakubowskiego oświadczenie o zrzeczeniu się opieki nad zwierzęciem. "Cieszymy się, że piesek wrócił do nas" – skomentował kierownik kaliskiego przytuliska dla zwierząt

We wtorek w urzędzie gminy poinformowano, że wójta nie będzie do czwartku; PAP nie mogła dowiedzieć się z jakiego powodu pies został oddany.

Sylwiusz Jakubowski znany jest lokalnej społeczności z powodu wielokrotnych interwencji policji i wyroków sądowych.

5 lutego br. został skazany przez Sąd Rejonowy w Kaliszu na 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci wykonywania prac społecznych przez 30 godzin miesięcznie.

Był oskarżony o to, że w Borkowie Starym groził mieszkańcowi posesji, że go pobije.

To już trzecia kara dla wójta Żelazkowa w procesie karnym. Wcześniej został ukarany za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta i rażące lekceważenie porządku prawnego podczas I Kaliskiego Marszu Równości, za znieważenie funkcjonariuszy publicznych i wezwanie strażaków do zdarzenia, którego nie było oraz udzielenie ślubu pod wpływem alkoholu. Wójt ma też jeden wyrok w postępowaniu cywilnym za mobbing wobec pracownicy urzędu.

Autorka: Ewa Bąkowska


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

O wójcie Żelazkowa znów głośno! Adoptował psa. Po pięciu dniach szczeniak wrócił do schroniska

Pracownicy urzędu gminy w Żelazkowie zwrócili do schroniska psa, którego adoptował wójt. Sylwiusz Jakubowski zrzekł się psa po pięciu dniach opieki nad nim – potwierdził w rozmowie z PAP kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu Jacek Kołata.
 O wójcie Żelazkowa znów głośno! Adoptował psa. Po pięciu dniach szczeniak wrócił do schroniska
/ pixabay.com

Pod koniec lutego w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu pojawił się wójt gminy Żelazków Sylwiusz Jakubowski. Poinformował kierownictwo placówki o chęci adopcji psa. "Pan wójt przybył w towarzystwie kobiety; oświadczyli, że mają kotka i chcą wziąć pod opiekę psa. Wierzyliśmy, że może coś z tego wyjdzie" – powiedział Kołata.

Wyjaśnił, że "z panem wójtem podpisaliśmy umowę adopcyjną i poinformowaliśmy o obowiązujących zasadach, a więc o wizytach poadopcyjnych w miejscu pobytu zwierzęcia". "Jeśli czworonogowi działaby się krzywda, zostałby odebrany" - dodał.

Tuż po adopcji na fanpage’u kaliskiego schroniska pojawił się wpis ze zdjęciem wójta trzymającego psa.

Informacja wywołała falę niepochlebnych komentarzy. Internauci nie szczędzili pod adresem kierownictwa placówki słów krytyki za oddanie Jakubowskiemu psiaka. Wypytywali o wizyty w mieszkaniu wójta i kryteria oddawania zwierząt do adopcji. "Nas obowiązują przesłanki ustawowe, wydając komuś zwierzę nie mogę bazować na doniesieniach medialnych" – powiedział Jacek Kołata.

Pięć dni później szczeniak wrócił do schroniska. Przywieźli go pracownicy urzędu gminy w Żelazkowie. Dostarczyli podpisane przez Jakubowskiego oświadczenie o zrzeczeniu się opieki nad zwierzęciem. "Cieszymy się, że piesek wrócił do nas" – skomentował kierownik kaliskiego przytuliska dla zwierząt

We wtorek w urzędzie gminy poinformowano, że wójta nie będzie do czwartku; PAP nie mogła dowiedzieć się z jakiego powodu pies został oddany.

Sylwiusz Jakubowski znany jest lokalnej społeczności z powodu wielokrotnych interwencji policji i wyroków sądowych.

5 lutego br. został skazany przez Sąd Rejonowy w Kaliszu na 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci wykonywania prac społecznych przez 30 godzin miesięcznie.

Był oskarżony o to, że w Borkowie Starym groził mieszkańcowi posesji, że go pobije.

To już trzecia kara dla wójta Żelazkowa w procesie karnym. Wcześniej został ukarany za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta i rażące lekceważenie porządku prawnego podczas I Kaliskiego Marszu Równości, za znieważenie funkcjonariuszy publicznych i wezwanie strażaków do zdarzenia, którego nie było oraz udzielenie ślubu pod wpływem alkoholu. Wójt ma też jeden wyrok w postępowaniu cywilnym za mobbing wobec pracownicy urzędu.

Autorka: Ewa Bąkowska



 

Polecane
Emerytury
Stażowe