[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Warszawski Służew. Druga "Łączka" wciąż domaga się odkrycia

Warszawski Służew. Tu w latach 1945-1948 komuniści przewozili w tajemnicy zamordowanych polskich patriotów. Zrzucali ich do bezimiennych dołów - tak jak na "Łączce". Służewiecka ziemia musiała przyjąć nawet więcej zwłok naszych bohaterów niż Powązki Wojskowe - jest tu ich nie ok. 300, ale nawet tysiąc, może półtora tysiąca. Leżą pod ziemią do dziś i będą tak leżeli dalej, bo żadne ekshumacje nie są prowadzone.
Zespół prof. Szwagrzyka pracuje przy ekshumacji szczątków Żołnierzy Wyklętych na Kwaterze
Zespół prof. Szwagrzyka pracuje przy ekshumacji szczątków Żołnierzy Wyklętych na Kwaterze "Ł" / Screen YouTube Telewizja Republika

Po dokonaniu okrutnej zbrodni, aby do końca zatrzeć ślady, komuniści zrobili tu cmentarz. Pod stawianymi grobami, ukryci w ziemi pozostali polscy niepodległościowcy. Bez trumien, często nago, posypani wapnem. Z połamanymi kośćmi i przestrzelonymi czaszkami. Ci, którzy nie zgadzali się na sowiecką okupację Polski, mieli zniknąć na zawsze. 
Rok 2014. Na Służewie, przy ul. Wałbrzyskiej, ekipa naukowców - archeologów i antropologów - pod kierunkiem historyka IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka kończy prace, aby po pół wieku PRL i ćwierć wieku III RP wydobyć spod alejek (bo spod grobów nie było im wolno) naszych Żołnierzy Wyklętych/Niezłomnych. Warunki pracy trudne nawet dla badaczy, którzy podobne ekshumacje prowadzili już w wielu innych miejscach.

W małych trumienkach naukowcy składają szczątki czterech osób - tyle udało się wydobyć, nie naruszając pomników. Mają być symbolicznie odprowadzone na miejsce identyfikacji. Ale nagle pojawia się policja i razem z prokuratorem zabezpiecza teren. Prof. Szwagrzyk jest przesłuchiwany. Po kilku godzinach zakład pogrzebowy wywozi trumienki w nieznanym kierunku. Przypominają się czasy stalinowskie. Naukowców odsunięto od sprawy.

Potem potwierdzają się niepokojące informacje, że o interwencję w sprawie prowadzonej przez historyka IPN wnosił... prokurator IPN. To on poprosił o pomoc prokuraturę powszechną. Mieliśmy także komentarz prof. Andrzeja Friszke, który jako przewodniczący Rady IPN (usytuowanej w hierarchii wyżej niż prezes) stwierdził, że bardzo dobrze, iż prokurator zajął się tą sprawą, bo nie może być tak, że ktoś sobie wchodzi na cmentarz i robi wykopki.

Uznałem wówczas, że to zwycięstwo ubeków i ubeckich rodzin, nad Żołnierzami Wyklętymi i rodzinami tych żołnierzy. Zwycięstwo Polski oprawców nad Polską bohaterów. Przecież słyszeliśmy, że dalsze ekshumacje w innym miejscu – na warszawskiej „Łączce” – są uzależnione od decyzji rodzin ubeckich. Mówił o tym wspomniany prof. Friszke, potwierdzali urzędnicy warszawskiego magistratu – wtedy pod wodzą prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Dziś – pod rządami Rafała Trzaskowskiego – nic się nie zmieniło. Tak jak nic się nie zmieniło na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej. Po zablokowaniu prac w 2014 r., żadne nowe działania ekshumacyjne nie zostały przeprowadzone.

„Przechodniu, pochyl czoło,
wstrzymaj krok na chwilę,
Tu każda grudka krwią męczeńską broczy.
To jest Służewiec, to są nasze Termopile,
Tu leżą ci co chcieli bój do końca toczyć.
Nie odprowadził nas tu kondukt pogrzebowy,
Nikt nie miał honorowej salwy ani wieńca.
W mokotowskim więzieniu krótki strzał w tył głowy,
A potem mały kucyk wiózł nas do Służewca...”

- napisał w latach 50. ubiegłego wieku Tadeusz Porayski, więzień Rakowieckiej.
 „Polskie Termopile” domagają się odkrycia. Jeśli nie dziś, to kiedy?

Tadeusz Płużański
 


 

POLECANE
Decyzja Mentzena: Ewa Zajączkowska-Hernik straciła funkcję w Nowej Nadziei z ostatniej chwili
Decyzja Mentzena: Ewa Zajączkowska-Hernik straciła funkcję w Nowej Nadziei

Europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik przestała pełnić funkcję prezesa okręgu podwarszawskiego Nowej Nadziei. Decyzję podjął prezes ugrupowania Sławomir Mentzen, a sama polityk zapowiada rozpoczęcie nowego etapu aktywności publicznej.

Największy koncert w historii Małego TGD. Spektakularne show już 27 grudnia z ostatniej chwili
Największy koncert w historii Małego TGD. Spektakularne show już 27 grudnia

Będzie „dym, iskry, konfetti i serpentyny! A wszystko z okazji narodzin Zbawiciela świata, do świętowania których zaprasza jeden z najlepszych dziecięcych zespołów wokalnych w Polsce Małe TGD.

Koalicja PiS z ugrupowaniem Grzegorza Brauna? Oto co sądzą Polacy [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Koalicja PiS z ugrupowaniem Grzegorza Brauna? Oto co sądzą Polacy [SONDAŻ]

Ponad połowa Polaków krytycznie patrzy na możliwość wspólnych rządów Prawa i Sprawiedliwości z ugrupowaniem Grzegorza Brauna – wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla „Faktów” TVN i TVN24. Ws. ewentualnej koalicji głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wiadomości
Saszetki męskie i damskie jako alternatywa dla torebek i plecaków

Współczesna moda coraz częściej stawia na maksymalną wygodę oraz pełną swobodę ruchów w każdej możliwej sytuacji. Coraz więcej osób dostrzega, że stylowa nerka damska potrafi z powodzeniem zastąpić tradycyjną i ciężką torebkę skórzaną. Jednocześnie nowoczesne męskie saszetki stają się nieodłącznym elementem miejskiego stylu życia u progu nadchodzącego roku. Ten trend stale zyskuje na popularności, oferując użytkownikom unikalne połączenie funkcjonalności z bardzo ciekawym designem.

Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska podrywa myśliwce z ostatniej chwili
Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska podrywa myśliwce

W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, w polskiej przestrzeni powietrznej rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa - informuje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych we wtorek rano.

Wyłączenia prądu w kujawsko-pomorskim. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w kujawsko-pomorskim. Ważny komunikat dla mieszkańców

Operatorzy energetyczni Enea i Energa opublikowali harmonogram planowanych wyłączeń energii elektrycznej w województwie kujawsko-pomorskim. Przerwy w dostawach prądu zaplanowano w wielu miastach i gminach regionu – zarówno w dużych ośrodkach, jak i na terenach wiejskich. Sprawdź, czy Twoja okolica znajduje się na liście.

Trump powołał wysłannika USA ds. Grenlandii. „Musimy ją mieć ze względu na nasze bezpieczeństwo” z ostatniej chwili
Trump powołał wysłannika USA ds. Grenlandii. „Musimy ją mieć ze względu na nasze bezpieczeństwo”

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w poniedziałek, że Stany Zjednoczone potrzebują Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Musimy mieć Grenlandię - powiedział Trump dziennikarzom na Florydzie. Grenlandia jest terytorium autonomicznym Danii.

Tragiczne wieści ze Śląska: Nie żyje dwóch górników z kopalni Pniówek z ostatniej chwili
Tragiczne wieści ze Śląska: Nie żyje dwóch górników z kopalni Pniówek

Dwóch górników zginęło w kopalni Pniówek w Pawłowicach wskutek wyrzutu metanu wraz z masą skalną w drążonym chodniku na poziomie 1000 - przekazał wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Adam Rozmus.

Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego

Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy projekt ustawy uderzającej w piratów drogowych jest zgodny z ustawą zasadniczą - tak zadecydował prezydent Karol Nawrocki. Choć w uzasadnieniu można przeczytać, że cel ustawy jest słuszny, jednak wątpliwości prezydenta wzbudziły niektóre rozwiązania prawne.

Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur

"Akceptacja dla tej umowy to katastrofa. Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!" – pisze na platformie X prezydent Karol Nawrocki, apelując do premiera Tuska ws. umowy z Mercosur.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Warszawski Służew. Druga "Łączka" wciąż domaga się odkrycia

Warszawski Służew. Tu w latach 1945-1948 komuniści przewozili w tajemnicy zamordowanych polskich patriotów. Zrzucali ich do bezimiennych dołów - tak jak na "Łączce". Służewiecka ziemia musiała przyjąć nawet więcej zwłok naszych bohaterów niż Powązki Wojskowe - jest tu ich nie ok. 300, ale nawet tysiąc, może półtora tysiąca. Leżą pod ziemią do dziś i będą tak leżeli dalej, bo żadne ekshumacje nie są prowadzone.
Zespół prof. Szwagrzyka pracuje przy ekshumacji szczątków Żołnierzy Wyklętych na Kwaterze
Zespół prof. Szwagrzyka pracuje przy ekshumacji szczątków Żołnierzy Wyklętych na Kwaterze "Ł" / Screen YouTube Telewizja Republika

Po dokonaniu okrutnej zbrodni, aby do końca zatrzeć ślady, komuniści zrobili tu cmentarz. Pod stawianymi grobami, ukryci w ziemi pozostali polscy niepodległościowcy. Bez trumien, często nago, posypani wapnem. Z połamanymi kośćmi i przestrzelonymi czaszkami. Ci, którzy nie zgadzali się na sowiecką okupację Polski, mieli zniknąć na zawsze. 
Rok 2014. Na Służewie, przy ul. Wałbrzyskiej, ekipa naukowców - archeologów i antropologów - pod kierunkiem historyka IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka kończy prace, aby po pół wieku PRL i ćwierć wieku III RP wydobyć spod alejek (bo spod grobów nie było im wolno) naszych Żołnierzy Wyklętych/Niezłomnych. Warunki pracy trudne nawet dla badaczy, którzy podobne ekshumacje prowadzili już w wielu innych miejscach.

W małych trumienkach naukowcy składają szczątki czterech osób - tyle udało się wydobyć, nie naruszając pomników. Mają być symbolicznie odprowadzone na miejsce identyfikacji. Ale nagle pojawia się policja i razem z prokuratorem zabezpiecza teren. Prof. Szwagrzyk jest przesłuchiwany. Po kilku godzinach zakład pogrzebowy wywozi trumienki w nieznanym kierunku. Przypominają się czasy stalinowskie. Naukowców odsunięto od sprawy.

Potem potwierdzają się niepokojące informacje, że o interwencję w sprawie prowadzonej przez historyka IPN wnosił... prokurator IPN. To on poprosił o pomoc prokuraturę powszechną. Mieliśmy także komentarz prof. Andrzeja Friszke, który jako przewodniczący Rady IPN (usytuowanej w hierarchii wyżej niż prezes) stwierdził, że bardzo dobrze, iż prokurator zajął się tą sprawą, bo nie może być tak, że ktoś sobie wchodzi na cmentarz i robi wykopki.

Uznałem wówczas, że to zwycięstwo ubeków i ubeckich rodzin, nad Żołnierzami Wyklętymi i rodzinami tych żołnierzy. Zwycięstwo Polski oprawców nad Polską bohaterów. Przecież słyszeliśmy, że dalsze ekshumacje w innym miejscu – na warszawskiej „Łączce” – są uzależnione od decyzji rodzin ubeckich. Mówił o tym wspomniany prof. Friszke, potwierdzali urzędnicy warszawskiego magistratu – wtedy pod wodzą prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Dziś – pod rządami Rafała Trzaskowskiego – nic się nie zmieniło. Tak jak nic się nie zmieniło na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej. Po zablokowaniu prac w 2014 r., żadne nowe działania ekshumacyjne nie zostały przeprowadzone.

„Przechodniu, pochyl czoło,
wstrzymaj krok na chwilę,
Tu każda grudka krwią męczeńską broczy.
To jest Służewiec, to są nasze Termopile,
Tu leżą ci co chcieli bój do końca toczyć.
Nie odprowadził nas tu kondukt pogrzebowy,
Nikt nie miał honorowej salwy ani wieńca.
W mokotowskim więzieniu krótki strzał w tył głowy,
A potem mały kucyk wiózł nas do Służewca...”

- napisał w latach 50. ubiegłego wieku Tadeusz Porayski, więzień Rakowieckiej.
 „Polskie Termopile” domagają się odkrycia. Jeśli nie dziś, to kiedy?

Tadeusz Płużański
 



 

Polecane