Rosja blokuje ujawnienie raportu ONZ o zamachowcach. Kreml odmawia komentarza

Śledztwo, które przeprowadził zespół ekspertów Organizacji Narodów Zjednoczonych, wykazało, że to jemeńska rebeliancka grupa Hutich przeprowadziła grudniowy atak na lotnisko w Adenie, w którym zginęły co najmniej 22 osoby - przekazał we wtorek Reuters, powołując się na źródła w dyplomacji.
Władimir Putin Rosja blokuje ujawnienie raportu ONZ o zamachowcach. Kreml odmawia komentarza
Władimir Putin / screen YT/Vesti News

Źródła w dyplomacji przekazały Reuterowi, że raport ekspertów został przedstawiony w piątek komitetowi ONZ nadzorującemu sankcje związane z Jemenem, ale Rosja zablokowała jego ujawnienie. Dyplomaci nie wyjaśnili jednak, dlaczego to zrobiła. Stałe przedstawicielstwo Rosji przy ONZ nie odpowiedziało na prośbę agencji Reutera o komentarz w tej sprawie.

Do ataku doszło 30 grudnia, kiedy na lotnisku w Adenie, mieście położonym w południowo-zachodnim Jemenie, wylądował samolot z członkami rządu jedności narodowej wracającymi z Arabii Saudyjskiej. Zginęły co najmniej 22 osoby. AFP podała na podstawie informacji od pracowników medycznych, że zmarło 26 osób, zaś ponad 50 zostało rannych.

Huti zaprzeczyli, by byli odpowiedzialni za atak.

Panel ekspertów ONZ ustalił, że Huti wystrzelili pociski na lotnisko w Adenie z dwóch kontrolowanych przez nich lokalizacji. Zaatakowali też lotnisko w Taizzie oraz komisariat policji w Zamarze. Eksperci stwierdzili, że wystrzelone pociski były tego samego rodzaju co używane przez Hutich wcześniej. Zaznaczyli także, że żadna inna frakcja działająca w Jemenie nie posiada takiej technologii.

W ataku nie zginął żaden minister, ale wśród zmarłych byli urzędnicy rządowi oraz trzej pracownicy Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Raport stworzono w momencie, gdy administracja prezydenta USA Joe Bidena oraz ONZ wywierają nacisk na Hutich, aby przyjęli inicjatywę pokojową, która obejmuje zawieszenie broni. Rząd jemeński oraz pozostająca z nim sojuszu Arabia Saudyjska poparli plan, jednak został on odrzucony przez rebeliantów. Wojna w Jemenie, w której rząd popierany przez koalicję międzynarodową pod przywództwem Arabii Saudyjskiej walczy od 2015 roku z proirańskim rebelianckim ruchem Huti pozostawiła kraj podzielony. Milicje Huti kontrolują największe miasta kraju, w tym stolicę - Sanę.

Konflikt zbrojny jest przez wielu ekspertów postrzegany jako wojna zastępcza, prowadzona przez szyicki Iran i sunnicką Arabię Saudyjską w rywalizacji o dominującą pozycję w regionie. W 2020 roku zginęło w nim 20 tys. osób. Od początku wojny śmierć poniosło ponad 200 tys. ludzi, a ponad 3,5 mln zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
ONZ określa konflikt w Jemenie jako największą obecnie katastrofę humanitarną na świecie.

 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Mieszkańców Warszawy czekają utrudnienia komunikacyjne w związku czasowym zawieszeniem dwóch przystanków przy Dworcu Centralnym.

Proces ks. Olszewskiego i urzędniczek ruszy jesienią pilne
Proces ks. Olszewskiego i urzędniczek ruszy jesienią

Proces ks. Michała Olszewskiego z Fundacji Profeto, a także innych osób, w tym byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, w głośnej sprawie rzekomego ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości planowany jest na jesień.

KE obniżyła prognozę wzrostu PKB dla Polski z ostatniej chwili
KE obniżyła prognozę wzrostu PKB dla Polski

Komisja Europejska obniżyła w poniedziałek prognozę wzrostu PKB dla Polski na 2025 rok z 3,6 proc. do 3,3 proc. Szacuje, że w 2026 roku wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie 3 proc.

Przedmiot przypominający maczetę. Na studentów znów padła groza z ostatniej chwili
"Przedmiot przypominający maczetę". Na studentów znów padła groza

Policjanci zatrzymali 22-latka, który na terenie Akademii Piotrkowskiej groził innym osobom nożem. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia wielu osób. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Bosak: W II turze zagłosuję zgodnie z sumieniem. Nie chcę, żeby wygrał Trzaskowski z ostatniej chwili
Bosak: "W II turze zagłosuję zgodnie z sumieniem. Nie chcę, żeby wygrał Trzaskowski"

Wczoraj podczas wieczoru wyborczego w studiu Polsatu gościem Bogdana Rymanowskiego był m.in. Krzysztof Bosak. Według oficjalnych wyników PKW kandydat Konfederacji zdobył 14, 81 proc. poparcia. Jest to najlepszy wynik polityka Konfederacji w historii startów w wyborach prezydenckich.

Odeszła królowa. Komunikat wrocławskiego zoo gorące
"Odeszła królowa". Komunikat wrocławskiego zoo

Ten jeden z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce podzielił się w mediach społecznościowych smutną nowiną.

Żakowski w TOK FM o wynikach wyborów: W tej sytuacji premier odchodzi pilne
Żakowski w TOK FM o wynikach wyborów: "W tej sytuacji premier odchodzi"

Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, w których kandydat rządzącej koalicji wyprzedza Karola Nawrockiego z niewielką przewagą, zaskoczyła lewicowo-liberalne media. Taki rezultat niedzielnej tury odbiega bowiem znacznie od podawanych od miesięcy sondaży.

Rafał Trzaskowski zabrał głos po ogłoszeniu wyników I tury wyborów z ostatniej chwili
Rafał Trzaskowski zabrał głos po ogłoszeniu wyników I tury wyborów

– Jestem przekonany, że wygram, natomiast dużo, dużo pracy przed nami – powiedział w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.

Ostatnie Pokolenie rozpoczęło okupację siedziby sztabu Rafała Trzaskowskiego Wiadomości
Ostatnie Pokolenie rozpoczęło okupację siedziby sztabu Rafała Trzaskowskiego

Od rana kilkanaście osób z organizacji Ostatnie Pokolenie prowadzi protest w sztabie wyborczym Rafała Trzaskowskiego. Część aktywistów okupuje biuro, reszta protestuje na ulicy. Aktywiści zapowiadają, że wyjdą, jeśli zwycięzca pierwszej tury jeszcze dziś spotka się z nimi, aby uzgodnić realizację postulatów, które skierowali do niego pod koniec kwietnia.

Szefernaker o środowej debacie kandydatów: Trzaskowski wiele mówi o szacunku, mówimy: sprawdzam polityka
Szefernaker o środowej debacie kandydatów: "Trzaskowski wiele mówi o szacunku, mówimy: sprawdzam"

– Apelujemy, żeby to była debata szanująca wszystkich, którzy oglądają telewizje w Polsce, którzy mają swoje ulubione telewizje. (…) Debata, która nie wyklucza Polaków – powiedział szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker. W jego opinii powinno ją zorganizować sześć telewizji.

REKLAMA

Rosja blokuje ujawnienie raportu ONZ o zamachowcach. Kreml odmawia komentarza

Śledztwo, które przeprowadził zespół ekspertów Organizacji Narodów Zjednoczonych, wykazało, że to jemeńska rebeliancka grupa Hutich przeprowadziła grudniowy atak na lotnisko w Adenie, w którym zginęły co najmniej 22 osoby - przekazał we wtorek Reuters, powołując się na źródła w dyplomacji.
Władimir Putin Rosja blokuje ujawnienie raportu ONZ o zamachowcach. Kreml odmawia komentarza
Władimir Putin / screen YT/Vesti News

Źródła w dyplomacji przekazały Reuterowi, że raport ekspertów został przedstawiony w piątek komitetowi ONZ nadzorującemu sankcje związane z Jemenem, ale Rosja zablokowała jego ujawnienie. Dyplomaci nie wyjaśnili jednak, dlaczego to zrobiła. Stałe przedstawicielstwo Rosji przy ONZ nie odpowiedziało na prośbę agencji Reutera o komentarz w tej sprawie.

Do ataku doszło 30 grudnia, kiedy na lotnisku w Adenie, mieście położonym w południowo-zachodnim Jemenie, wylądował samolot z członkami rządu jedności narodowej wracającymi z Arabii Saudyjskiej. Zginęły co najmniej 22 osoby. AFP podała na podstawie informacji od pracowników medycznych, że zmarło 26 osób, zaś ponad 50 zostało rannych.

Huti zaprzeczyli, by byli odpowiedzialni za atak.

Panel ekspertów ONZ ustalił, że Huti wystrzelili pociski na lotnisko w Adenie z dwóch kontrolowanych przez nich lokalizacji. Zaatakowali też lotnisko w Taizzie oraz komisariat policji w Zamarze. Eksperci stwierdzili, że wystrzelone pociski były tego samego rodzaju co używane przez Hutich wcześniej. Zaznaczyli także, że żadna inna frakcja działająca w Jemenie nie posiada takiej technologii.

W ataku nie zginął żaden minister, ale wśród zmarłych byli urzędnicy rządowi oraz trzej pracownicy Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Raport stworzono w momencie, gdy administracja prezydenta USA Joe Bidena oraz ONZ wywierają nacisk na Hutich, aby przyjęli inicjatywę pokojową, która obejmuje zawieszenie broni. Rząd jemeński oraz pozostająca z nim sojuszu Arabia Saudyjska poparli plan, jednak został on odrzucony przez rebeliantów. Wojna w Jemenie, w której rząd popierany przez koalicję międzynarodową pod przywództwem Arabii Saudyjskiej walczy od 2015 roku z proirańskim rebelianckim ruchem Huti pozostawiła kraj podzielony. Milicje Huti kontrolują największe miasta kraju, w tym stolicę - Sanę.

Konflikt zbrojny jest przez wielu ekspertów postrzegany jako wojna zastępcza, prowadzona przez szyicki Iran i sunnicką Arabię Saudyjską w rywalizacji o dominującą pozycję w regionie. W 2020 roku zginęło w nim 20 tys. osób. Od początku wojny śmierć poniosło ponad 200 tys. ludzi, a ponad 3,5 mln zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
ONZ określa konflikt w Jemenie jako największą obecnie katastrofę humanitarną na świecie.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe