Konflikty w "rodzinie"? Spurek: "Zieloni powinni opuścić Koalicje Obywatelską"

Zieloni powinni opuścić klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej i założyć własną frakcję, szkodzi im powiązanie pępowiną z Platformą Obywatelską - mówi PAP europosłanka Sylwia Spurek, należąca do frakcji Zielonych w PE.
 Konflikty w
/ screen YT

Spurek pytana czy wyklucza ubieganie się o przywództwo w polskich Zielonych odpowiada: w polityce nigdy nie mówi się nigdy.

PAP: W jakim charakterze była pani na ostatnim, niedzielnym posiedzeniu Rady Krajowej Zielonych?

Sylwia Spurek: Zostałam zaproszona na posiedzenie Rady Krajowej, gdzie przedstawiłam założenia Zielonej Polityki 2.0. Ona dotyczyła też mojej oceny strategii Zielonych, przyszłości tej partii, jej dalszych kroków. To było spotkanie o charakterze politycznym.

PAP: Słyszałem relacje, że bardzo krytycznie oceniła pani przede wszystkim Platformę Obywatelską, ale zarazem fakt, że Zieloni w tej chwili współtworzą klub Koalicji Obywatelskiej w Sejmie. To prawda?

S.S.: Nigdy nie ukrywałam swojego krytycznego stosunku do rządów PO w czasach koalicji z PSL. Bardzo krytycznie oceniam zarówno ignorowanie przez Platformę wielu problemów społecznych, ignorowanie problemów praw kobiet, zwłaszcza tych związanych z prawami reprodukcyjnymi czy ze zwalczaniem przemocy domowej.

Krytykowałam puste obietnice, dotyczące praw osób LGBT+. Ale także niezałatwienie wielu spraw, które są ponadpartyjne, to znaczy np. kwestii dostępu kobiet na wsi do ginekologa, kwestii rodzenia po ludzku, wykluczenia osób z niepełnosprawnościami i osób starszych.

To wszystko na posiedzeniu Rady Krajowej przedstawiłam. Uważam, i z tym się absolutnie nie kryję, że Zieloni powinni w sposób wyrazisty, pryncypialny, otwarty prezentować swoje wartości i standardy w oderwaniu od Platformy Obywatelskiej. Ta pępowina z Platformą Obywatelską im szkodzi.

PAP: Zieloni powinni opuścić klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej i stworzyć własną frakcję?

S.S.: Tak uważam. Zieloni powinni wyjść z Koalicji Obywatelskiej. Obecność w KO im nie pomogła, a wręcz przeciwnie. Gdyby jeszcze byli taką wyraźną zieloną siłą w Koalicji Obywatelskiej od momentu wyborów parlamentarnych, być może inaczej bym to oceniała. Były już partie, które stawiały przede wszystkim na współpracę i sojusze i one są teraz poniżej progu wyborczego. Oczywiście zawsze jest jakiś wybór między pryncypialnością i skutecznością, natomiast nie można rozmawiać o skuteczności kosztem pewnych wartości fundamentalnych. Powiedziałam to na Radzie Krajowej.

PAP: Ale Zieloni w tej kadencji mają swoich posłów, właśnie dzięki temu, że startowali z list KO.

S.S.: To raczej pytanie, co się działo, że wcześniej nie mieli swojej reprezentacji. Fakt wejścia w koalicję nie może powodować, że będą rezygnować z pryncypiów, ciesząc się z uzyskanych trzech mandatów. Jestem chyba jedną z najbardziej życzliwych osób wśród polityczek i polityków w Polsce w stosunku do Zielonych. Moje sugestie to wyłącznie rekomendacje do rozważenia przez władze Zielonych.

PAP: Była pani na Radzie Krajowej, niektórzy, jak sama pani mówi, wiążą panią z polskimi Zielonymi, choć nie jest pani członkiem ugrupowania. Krążą nawet plotki, że rozważa pani nie tylko wstąpienie do tej partii, ale nawet ubieganie się o przywództwo. Może pani się do tego ustosunkować?

S.S.: Uśmiecham się, bo słyszę to po raz pierwszy. Chyba nie jestem typową polityczką. Myślę raczej o merytorycznych działaniach, uważam się za ekspertkę, planuję konkretne inicjatywy. Dlatego zaskoczył mnie pan tym pytaniem.

PAP: Ale dopuszcza pani, że wstąpi pani do polskich Zielonych?

S.S.: Cały czas rozmawiamy. Uważam, że Zieloni potrzebują wyrazistego i wizjonerskiego przywództwa, a nie np. lidera, który do tej pory dla niektórych jest autorytetem, powtarzającego, że polityka nie jest od wizji, a państwo jest od ciepłej wody. Absolutnie się z tym nie zgadzam.

PAP: Ma pani na myśli Donalda Tuska?

S.S.: No tak. Wiele osób zna te cytaty, ale można zapytać o jego osiągnięcia, głównie w sprawach społecznych. A Zieloni, jak powiedziałam, potrzebują wyrazistego przywództwa i wizji. A także muszą sami ustalić, czy w tej wizji mieści się pępowina z Platformą. Czy lepiej pójść własną, odważną drogą w sprawach, które dla Zielonych są ważne. Czyli kwestii klimatu, praw człowieka, praw zwierząt. Mam nadzieję, że tego potencjału Zieloni nie zmarnują i podejmą odważne decyzje, dotyczące swojej przyszłości.

PAP: To dopytam - jeśli wstąpi pani do Zielonych, nie wyklucza pani ubiegana się o przywództwo w jakiejś perspektywie czasowej?

S.S.: W polityce podobno nigdy nie mówi się nigdy, więc nie będę takiego scenariusza wykluczać. Mam wyraziste poglądy, mam konkretny pomysł na zmiany w ważnych społecznie obszarach i ten pomysł realizuję. Na razie w ramach frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim, a co będzie dalej, nie wiem. Kiedyś nie wierzyłam, że wejdę do polityki.

Rozmawiał Piotr Śmiłowicz (PAP)


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Konflikty w "rodzinie"? Spurek: "Zieloni powinni opuścić Koalicje Obywatelską"

Zieloni powinni opuścić klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej i założyć własną frakcję, szkodzi im powiązanie pępowiną z Platformą Obywatelską - mówi PAP europosłanka Sylwia Spurek, należąca do frakcji Zielonych w PE.
 Konflikty w
/ screen YT

Spurek pytana czy wyklucza ubieganie się o przywództwo w polskich Zielonych odpowiada: w polityce nigdy nie mówi się nigdy.

PAP: W jakim charakterze była pani na ostatnim, niedzielnym posiedzeniu Rady Krajowej Zielonych?

Sylwia Spurek: Zostałam zaproszona na posiedzenie Rady Krajowej, gdzie przedstawiłam założenia Zielonej Polityki 2.0. Ona dotyczyła też mojej oceny strategii Zielonych, przyszłości tej partii, jej dalszych kroków. To było spotkanie o charakterze politycznym.

PAP: Słyszałem relacje, że bardzo krytycznie oceniła pani przede wszystkim Platformę Obywatelską, ale zarazem fakt, że Zieloni w tej chwili współtworzą klub Koalicji Obywatelskiej w Sejmie. To prawda?

S.S.: Nigdy nie ukrywałam swojego krytycznego stosunku do rządów PO w czasach koalicji z PSL. Bardzo krytycznie oceniam zarówno ignorowanie przez Platformę wielu problemów społecznych, ignorowanie problemów praw kobiet, zwłaszcza tych związanych z prawami reprodukcyjnymi czy ze zwalczaniem przemocy domowej.

Krytykowałam puste obietnice, dotyczące praw osób LGBT+. Ale także niezałatwienie wielu spraw, które są ponadpartyjne, to znaczy np. kwestii dostępu kobiet na wsi do ginekologa, kwestii rodzenia po ludzku, wykluczenia osób z niepełnosprawnościami i osób starszych.

To wszystko na posiedzeniu Rady Krajowej przedstawiłam. Uważam, i z tym się absolutnie nie kryję, że Zieloni powinni w sposób wyrazisty, pryncypialny, otwarty prezentować swoje wartości i standardy w oderwaniu od Platformy Obywatelskiej. Ta pępowina z Platformą Obywatelską im szkodzi.

PAP: Zieloni powinni opuścić klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej i stworzyć własną frakcję?

S.S.: Tak uważam. Zieloni powinni wyjść z Koalicji Obywatelskiej. Obecność w KO im nie pomogła, a wręcz przeciwnie. Gdyby jeszcze byli taką wyraźną zieloną siłą w Koalicji Obywatelskiej od momentu wyborów parlamentarnych, być może inaczej bym to oceniała. Były już partie, które stawiały przede wszystkim na współpracę i sojusze i one są teraz poniżej progu wyborczego. Oczywiście zawsze jest jakiś wybór między pryncypialnością i skutecznością, natomiast nie można rozmawiać o skuteczności kosztem pewnych wartości fundamentalnych. Powiedziałam to na Radzie Krajowej.

PAP: Ale Zieloni w tej kadencji mają swoich posłów, właśnie dzięki temu, że startowali z list KO.

S.S.: To raczej pytanie, co się działo, że wcześniej nie mieli swojej reprezentacji. Fakt wejścia w koalicję nie może powodować, że będą rezygnować z pryncypiów, ciesząc się z uzyskanych trzech mandatów. Jestem chyba jedną z najbardziej życzliwych osób wśród polityczek i polityków w Polsce w stosunku do Zielonych. Moje sugestie to wyłącznie rekomendacje do rozważenia przez władze Zielonych.

PAP: Była pani na Radzie Krajowej, niektórzy, jak sama pani mówi, wiążą panią z polskimi Zielonymi, choć nie jest pani członkiem ugrupowania. Krążą nawet plotki, że rozważa pani nie tylko wstąpienie do tej partii, ale nawet ubieganie się o przywództwo. Może pani się do tego ustosunkować?

S.S.: Uśmiecham się, bo słyszę to po raz pierwszy. Chyba nie jestem typową polityczką. Myślę raczej o merytorycznych działaniach, uważam się za ekspertkę, planuję konkretne inicjatywy. Dlatego zaskoczył mnie pan tym pytaniem.

PAP: Ale dopuszcza pani, że wstąpi pani do polskich Zielonych?

S.S.: Cały czas rozmawiamy. Uważam, że Zieloni potrzebują wyrazistego i wizjonerskiego przywództwa, a nie np. lidera, który do tej pory dla niektórych jest autorytetem, powtarzającego, że polityka nie jest od wizji, a państwo jest od ciepłej wody. Absolutnie się z tym nie zgadzam.

PAP: Ma pani na myśli Donalda Tuska?

S.S.: No tak. Wiele osób zna te cytaty, ale można zapytać o jego osiągnięcia, głównie w sprawach społecznych. A Zieloni, jak powiedziałam, potrzebują wyrazistego przywództwa i wizji. A także muszą sami ustalić, czy w tej wizji mieści się pępowina z Platformą. Czy lepiej pójść własną, odważną drogą w sprawach, które dla Zielonych są ważne. Czyli kwestii klimatu, praw człowieka, praw zwierząt. Mam nadzieję, że tego potencjału Zieloni nie zmarnują i podejmą odważne decyzje, dotyczące swojej przyszłości.

PAP: To dopytam - jeśli wstąpi pani do Zielonych, nie wyklucza pani ubiegana się o przywództwo w jakiejś perspektywie czasowej?

S.S.: W polityce podobno nigdy nie mówi się nigdy, więc nie będę takiego scenariusza wykluczać. Mam wyraziste poglądy, mam konkretny pomysł na zmiany w ważnych społecznie obszarach i ten pomysł realizuję. Na razie w ramach frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim, a co będzie dalej, nie wiem. Kiedyś nie wierzyłam, że wejdę do polityki.

Rozmawiał Piotr Śmiłowicz (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe