Prof. Konrad Rejdak: "Za miesiąc pierwsze wyniki badań amantadyny"

Myślę, że realnym terminem na poznanie wstępnych wyników badań amantadyny jest koniec maja - powiedział w rozmowie z poniedziałkowym "Naszym Dziennikiem" prof. Konrad Rejdak, neurolog, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
/ pixabay.com

Prof. Rejdak pytany, na jakim etapie są prowadzone przez niego badania kliniczne, sprawdzające skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19, odpowiedział: "program kliniczny trwa". "Przypomnę, że założeniem naszego projektu jest aplikowanie amantadyny pacjentom w początkowej fazie choroby, kiedy tylko otrzymamy pozytywny wynik PCR, czyli potwierdzający zakażenie wirusem SARS-CoV-2. W naszym badaniu podjęliśmy się oceny leku głównie ze względu na objawy neurologiczne, które są najczęstszym powikłaniem w COVID-19. Być może przy okazji okaże się, czy amantadyna może hamować progresję choroby w kierunku niewydolności oddechowej u osób z bardzo wczesnym zakażeniem, czyli w momencie, kiedy nikt jeszcze nie wie i nie może przewidzieć, jak dalej przebiegnie choroba" - dodał.

Odnosząc się do tego, że w przestrzeni publicznej pojawiają się głosy krytyczne dotyczące leczenia amantadyną powiedział: "Każdy lek może wywołać jakieś działania niepożądane". "To jest generalna właściwość leków wydawanych na receptę. Przyjmowanie medykamentów, a przypomnijmy, że amantadyna jest substancją leczniczą dostępną tylko na receptę, nigdy przecież nie jest obojętne dla organizmu. Na chwilę obecną nie mamy wystarczających opublikowanych dowodów naukowych, aby rekomendować taką terapię we wskazaniu COVID-19" - podkreślił.

"Dlatego - jak mówił - tak ważne jest to, aby każda terapia farmakologiczna była pod kontrolą lekarza". "Poza tym warto zaznaczyć, że co prawda amantadyna ma słabe działanie antywirusowe, ale wpływa głównie na układ nerwowy organizmu. Jej skuteczność jest, moim zdaniem, potencjalnie najbardziej optymalna, z punktu widzenia hamowania wirusa, na samym początku zakażania. Wiem, że obecnie w szpitalach przebywają w stanie ciężkim pacjenci, którzy przyjmowali amantadynę na własną rękę. Jednak tak naprawdę nie wiemy, w którym momencie ci chorzy zażyli ten lek, w jakiej dawce i jak długo go stosowali. Nie wiemy, czy w momencie, kiedy zdecydowali się na tę terapię, wirus w ich organizmie namnożył się już tak intensywnie, że żadne dawki amantadyny nie miały szans pomóc" - zwrócił uwagę prof. Rejdak.

Pytany, kiedy możemy się spodziewać wstępnych wyników badań poinformował: "myślę, że realnym terminem jest koniec maja". "Wtedy już będziemy dysponować odpowiednią liczbą wyników badań pacjentów i zabierzemy się za analizę zebranych informacji. Oczywiście, wszystko zależy od chęci pacjentów do udziału oraz wczesnego ich zgłaszania się do oceny klinicznej" - podkreślił. (PAP)


 

POLECANE
Bankomaty znikają z Polski. Skąd będziemy brać gotówkę? gorące
Bankomaty znikają z Polski. Skąd będziemy brać gotówkę?

Liczba bankomatów w Polsce topnieje z miesiąca na miesiąc, a Unia Europejska właśnie otwiera drogę do rewolucji. Tradycyjne urządzenia znikają, a dostęp do pieniędzy ma być na nowo uporządkowany przez nowe przepisy i cyfrowe przyzwyczajenia Polaków.

Makabryczna zbrodnia w Słupsku. 19-latek oskarżony o brutalne zabójstwo współlokatora z ostatniej chwili
Makabryczna zbrodnia w Słupsku. 19-latek oskarżony o brutalne zabójstwo współlokatora

Wstrząsająca zbrodnia w Słupsku. 19-letni Alan G. usłyszał trzy zarzuty po tym, jak śledczy powiązali go z zabójstwem i brutalnym okaleczeniem 31-letniego Mateusza D. Ciało ofiary odnaleziono zakopane w workach na śmieci w miejskim parku. Szczegóły sprawy mrożą krew w żyłach.

Wiceszef polskiego MSZ wzywa do negocjacji, aby osiągnąć porozumienie UE–Mercosur z ostatniej chwili
Wiceszef polskiego MSZ wzywa do negocjacji, aby osiągnąć porozumienie UE–Mercosur

Wiceminister Marcin Bosacki, który brał udział w Polsko-Argentyńskim Forum Biznesu, udzielił wywiadu argentyńskiemu portalowi TN, w którym wezwał do dalszych negocjacji, aby osiągnąć porozumienie UE–Mercosur.

Była szefowa unijnej dyplomacji usłyszała zarzuty i opuściła areszt z ostatniej chwili
Była szefowa unijnej dyplomacji usłyszała zarzuty i opuściła areszt

Prokuratura Europejska (EPPO) postawiła zarzuty byłej szefowej unijnej dyplomacji Federice Mogherini i dwóm innym osobom w związku ze śledztwem korupcyjnym dotyczącym szkoleń dla młodszych dyplomatów finansowanych z pieniędzy UE. Trójka oskarżonych wyszła ostatniej nocy z aresztu po wpłaceniu kaucji.

Awantura w Sądzie Najwyższym. Krzyki, policja i przerwane posiedzenie – nagranie obiegło sieć z ostatniej chwili
Awantura w Sądzie Najwyższym. Krzyki, policja i przerwane posiedzenie – nagranie obiegło sieć

Posiedzenie połączonych Izb Sądu Najwyższego zamieniło się w chaos. Transparenty, głośne okrzyki, interwencja policji i 15-minutowa przerwa — dzisiejsze wydarzenia na sali sądowej wywołały ogromne poruszenie i natychmiast wyciekły do internetu.

Prezydent Trump o somalijskich migrantach: To śmieci wideo
Prezydent Trump o somalijskich migrantach: To śmieci

Prezydent Donald Trump powiedział we wtorek na posiedzeniu swojego gabinetu, że somalijscy migranci powinni wrócić do domu, aby naprawić własny kraj.

Ważny komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Katowic

Urząd Miasta Katowice ogłosił ważny komunikat dla mieszkańców – szczególnie tych, którzy na co dzień korzystają z roweru. Popularna Regionalna Trasa Rowerowa nr 602, biegnąca wzdłuż ul. Chorzowskiej, zostanie gruntownie zmodernizowana. Prace obejmą kluczowe odcinki prowadzące od granicy z Chorzowem aż po centrum miasta i mają znacząco poprawić komfort oraz bezpieczeństwo jazdy.

Zełenski wraca do Kijowa. Spotkanie z wysłannikami Trumpa w Brukseli odwołane z ostatniej chwili
Zełenski wraca do Kijowa. Spotkanie z wysłannikami Trumpa w Brukseli odwołane

Alex Raufoglu – główny korespondent Kyiv Post w Waszyngtonie – informuje, że spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z wysłannikami Donalda Trumpa zostało odwołane. Prezydent Ukrainy miał wrócić do Kijowa.

Belgia nie zgodzi się na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów dla finansowania Ukrainy z ostatniej chwili
Belgia nie zgodzi się na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów dla finansowania Ukrainy

Belgijski minister spraw zagranicznych Maxime Prevot powiedział w środę w Brukseli, że Belgia będzie apelowała o inny sposób finansowania Ukrainy niż wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich. Komisja Europejska w środę ma przedstawić plan dalszego finansowania Ukrainy na lata 2026–2027.

Koalicja 13 grudnia rusza po Zbigniewa Ziobrę. Mają plan na Trybunał Stanu z ostatniej chwili
Koalicja 13 grudnia rusza po Zbigniewa Ziobrę. Mają plan na Trybunał Stanu

Koalicja rządząca oficjalnie rozpoczyna procedurę, która może doprowadzić Zbigniewa Ziobrę przed Trybunał Stanu. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ogłosił, że decyzja zapadła podczas wtorkowego posiedzenia koalicji, a posłowie już szykują się do zebrania niezbędnych podpisów.

REKLAMA

Prof. Konrad Rejdak: "Za miesiąc pierwsze wyniki badań amantadyny"

Myślę, że realnym terminem na poznanie wstępnych wyników badań amantadyny jest koniec maja - powiedział w rozmowie z poniedziałkowym "Naszym Dziennikiem" prof. Konrad Rejdak, neurolog, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
/ pixabay.com

Prof. Rejdak pytany, na jakim etapie są prowadzone przez niego badania kliniczne, sprawdzające skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19, odpowiedział: "program kliniczny trwa". "Przypomnę, że założeniem naszego projektu jest aplikowanie amantadyny pacjentom w początkowej fazie choroby, kiedy tylko otrzymamy pozytywny wynik PCR, czyli potwierdzający zakażenie wirusem SARS-CoV-2. W naszym badaniu podjęliśmy się oceny leku głównie ze względu na objawy neurologiczne, które są najczęstszym powikłaniem w COVID-19. Być może przy okazji okaże się, czy amantadyna może hamować progresję choroby w kierunku niewydolności oddechowej u osób z bardzo wczesnym zakażeniem, czyli w momencie, kiedy nikt jeszcze nie wie i nie może przewidzieć, jak dalej przebiegnie choroba" - dodał.

Odnosząc się do tego, że w przestrzeni publicznej pojawiają się głosy krytyczne dotyczące leczenia amantadyną powiedział: "Każdy lek może wywołać jakieś działania niepożądane". "To jest generalna właściwość leków wydawanych na receptę. Przyjmowanie medykamentów, a przypomnijmy, że amantadyna jest substancją leczniczą dostępną tylko na receptę, nigdy przecież nie jest obojętne dla organizmu. Na chwilę obecną nie mamy wystarczających opublikowanych dowodów naukowych, aby rekomendować taką terapię we wskazaniu COVID-19" - podkreślił.

"Dlatego - jak mówił - tak ważne jest to, aby każda terapia farmakologiczna była pod kontrolą lekarza". "Poza tym warto zaznaczyć, że co prawda amantadyna ma słabe działanie antywirusowe, ale wpływa głównie na układ nerwowy organizmu. Jej skuteczność jest, moim zdaniem, potencjalnie najbardziej optymalna, z punktu widzenia hamowania wirusa, na samym początku zakażania. Wiem, że obecnie w szpitalach przebywają w stanie ciężkim pacjenci, którzy przyjmowali amantadynę na własną rękę. Jednak tak naprawdę nie wiemy, w którym momencie ci chorzy zażyli ten lek, w jakiej dawce i jak długo go stosowali. Nie wiemy, czy w momencie, kiedy zdecydowali się na tę terapię, wirus w ich organizmie namnożył się już tak intensywnie, że żadne dawki amantadyny nie miały szans pomóc" - zwrócił uwagę prof. Rejdak.

Pytany, kiedy możemy się spodziewać wstępnych wyników badań poinformował: "myślę, że realnym terminem jest koniec maja". "Wtedy już będziemy dysponować odpowiednią liczbą wyników badań pacjentów i zabierzemy się za analizę zebranych informacji. Oczywiście, wszystko zależy od chęci pacjentów do udziału oraz wczesnego ich zgłaszania się do oceny klinicznej" - podkreślił. (PAP)



 

Polecane