Minister Michał Dworczyk nie znalazł czasu na rozmowę o pracownikach niemedycznych służby zdrowia

Na oddziałach i w szpitalach COVID-owych pracownicy niemedyczni nie otrzymują dodatku COVID-owego. Jak długo rząd zamierza dzielić pracowników na lepszych i gorszych?
- padło pytanie ze strony "Tygodnika Solidarność".
Pytanie nie dotyczy konferencji prasowej.
- odpowiedział na nie prowadzący konferencję rzecznik prasowy, a minister Dworczyk nie udzielił odpowiedzi.
Panie Ministrze, zarówno dla "Tygodnika Solidarność" jak i dla "Solidarności" problemy pracowników niemedycznych, którzy nie otrzymują dodatku za swoją ciężką pracę w dobie pandemii, jak najbardziej mieszczą się tematycznie w ramach konferencji poświęconej COVID-19. Zarówno Pan, jak i rząd premiera Mateusza Morawieckiego nie ucieknie od tego tematu.
O pracownikach niemedycznych w trakcie piątkowej konferencji prasowej mówił przewodniczący Piotr Duda.
Nie rozumiemy jednego działania ministra Adama Niedzielskiego. Zwracałem się do niego z prośbą w tej kwestii. Tzw. „dodatek covidowy”, który otrzymują pracownicy medyczni w tzw. szpitalach dedykowanych, niestety nie przysługuje pracownikom podstawowej opieki społecznej, czyli salowym, sanitariuszom, pracownikom technicznym. Dla nas to sytuacja kompletnie niezrozumiała, która dzieli to środowisko
- powiedział przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
To dzięki związkowi zawodowemu „Solidarność” - o co walczyliśmy ponad pół roku wspólnie z panem prezydentem Andrzejem Dudą - udało się pewne rozwiązania zmienić, dotyczące choćby minimalnego wynagrodzenia dla pracowników medycznych i niemedycznych. Jeszcze raz z tego miejsca apeluję do ministra Niedzielskiego, aby rzeczywiście ująć w tych dodatkach także pracowników opieki podstawowej
- dodał szef "Solidarności".