Zaskakujące słowa europosła Wiosny. „To była wojna domowa na Śląsku, brat stawał przeciwko bratu”

Europoseł Wiosny reklamował swoim wpisem wywiad, który udzielił regionalnemu portalowi nowiny.pl. „To była wojna domowa na Śląsku, brat stawał przeciwko bratu, sąsiad przeciwko sąsiadowi. Wszystko podlewane propagandą i doładowywane hybrydowym wojskiem. Scenariusz krymski 100 lat wcześniej” – czytamy.
To była wojna domowa na Śląsku, brat stawał przeciwko bratu, sąsiad przeciwko sąsiadowi. Wszystko podlewane propagandą i doładowywane hybrydowym wojskiem. Scenariusz krymski 100 lat wcześniej.#historiaprawdziwahttps://t.co/aeyIZ3bglx
— Łukasz Kohut 🇪🇺 (@LukaszKohut) May 2, 2021
A co możemy przeczytać w samej rozmowie z Kohutem? Europoseł twierdzi, że ma problem ze słowem „powstanie”. Ubolewa również, że w opowieści o śląskim zrywie brakuje niemieckiej narracji: „Nie ukrywam, że dla mnie samo słowo „powstanie” jest dość kontrowersyjne, bo to była wojna domowa. Często walczył ze sobą brat przeciwko bratu. Ta historia jest bardzo skomplikowana. Problemem powstań i tamtego czasu jest to, że ta dyskusja się tak naprawdę nie dotyczy. Jest jedna narracja, a tej drugiej narracji praktycznie nie ma. Jestem w kontakcie z mniejszością niemiecką”.
„Narodowość, ale do tego jest jeszcze daleka droga. Moja optyka jest taka, że najważniejsze jest przetrwanie kultury śląskiej i języka śląskiego. W Zjednoczonej Europie to jest coś normalnego, że mniejszości mówią swoimi językami regionalnymi. To jest coś normalnego nie tylko w Niemczech, Hiszpanii, we Francji, czy w Skandynawii” – czytamy