[Tylko u nas] Jakub Pacan: PO jest w fazie dekompozycji kulturowej. Trzaskowski chce dać jej nowe oblicze

Wielu zadaje sobie dzisiaj pytanie: czy to początki końca PO, czy przeciwnie, rozpoczyna się okres heroiczny tej partii, gdzie konieczne zmiany mogą jeszcze podźwignąć ją do lotu. Nikt nie wie jednak, w którym miejscu Platforma miałaby wylądować i kiedy.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: PO jest w fazie dekompozycji kulturowej. Trzaskowski chce dać jej nowe oblicze
/ fot. Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0

"Dotarliśmy do punktu krytycznego" piszą parlamentarzyści PO w liście otwartym. To akurat prawda, poparcie PO zbliża się niebezpiecznie do granicy, poza którą duża partia przestaje czerpać korzyści z bycia partią dużą (partie mające ponad 20 proc. poparcia), a zaczyna się mordęga partii małej (do 10 proc. poparcia), która ma już zupełnie inne ambicje niż „główna siła opozycyjna”. Do listy zaniepokojonych parlamentarzystów dołączył nawet niezrzeszony senator Stanisław Gawłowski. Rafał Trzaskowski rusza w Polskę i inicjuje nowe przedsięwzięcia jak ostatnio „Campus Polska Przyszłości”. Co się dzieje?

PO jest w fazie dekompozycji kulturowej i Rafał Trzaskowski walczy, by nadać jej nowe, bardziej lewicowe oblicze. Wobec fali potężnych zmian cywilizacyjnych, a jeszcze bardziej demograficznych i sekularyzacji, która przetacza się przez Polskę, żadna z naszych partii politycznych nie może stać z boku. Musi się opowiedzieć czy jest „za” dołączeniem do tej fali, czy przeciw? PO nie może już dłużej stać z boku, też musi się w końcu określić. Trzaskowski już wybrał, on jest „za”, reszta liderów tej partii nadal tkwi w roku 2011, roku triumfów i królowania w politycznym centrum.

Trzaskowski wie, że bez uszczelnienia lewej burty PO, raczej nie spełni swych wielkich politycznych ambicji. Zresztą wzmocnienie lewej nogi jest dla tej partii strategicznie ważne.

„Siłą Platformy Obywatelskiej od zawsze była wspólnota. Założyciele PO rozumieli, że wolność światopoglądowa i różnorodność doświadczeń oparta na wzajemnych szacunku i zaufaniu jest siłą, która pozwoli zbudować nowoczesną obywatelską Polskę. Czas najwyższy odejść od wewnętrznych podziałów na tych, którzy kiedyś siłę Platformy budowali i tych, którzy mają ambicje budowania jej w tej chwili” – piszą w liście politycy PO. I tu jest problem rozumienia przez polityków PO ideologii jako narzędzia budowania partii. Ta niedookreśloność ideowa przydawała się, gdy jej pozycja Platformy między innymi ugrupowaniami była o niebo korzystniejsza.

Dzisiaj przy Szymonie Hołowni i Lewicy, PO na nowo musi się wypozycjonować, a nie zrobi tego bez określenia, po której stronie ideologiczno-cywilizacyjnych zmian się podpisuje ze wszelkimi tego konsekwencjami. Platforma już nie jest dużą partią rozsadzającą po kątach „ekstremistów” jak mówił Borys Budka na Radzie Krajowej w Rzeszowie. „Platforma jest i pozostanie partią centrum. Partią rozsądku, poważnej oferty dla Polaków. Jesteśmy po to, by zablokować zarówno ten brunatny, jak i ten czerwony ekstremizm”. Platforma jest już na tyle słaba, że sama sięgała po pomoc działaczy z KOD, czy Obywateli RP. Sokiem z Buraka też nie gardziła.

Także pomysł poszerzania elektoratu, a przy okazji przyciągnięcia do sobie nowych wyborców oraz działaczy przez współpracę z organizacjami społecznymi nie jest w Platformie niczym nowym. - Chcemy poszukać osób wśród nowego pokolenia, które chcą się angażować. Zmiana jest konieczna. Zmiana języka, ale też priorytetów – zapowiedział w Olsztynie Rafał Trzaskowski. „Chcemy stworzyć mechanizm podejmowania decyzji ważnych dla rozwoju kraju w ścisłych konsultacjach z partnerami społecznymi: samorządami, reprezentantami przedsiębiorców i związkami zawodowymi oraz organizacjami pozarządowymi. Musimy praktycznie wspierać samorządy, tworzące przestrzeń dla lokalnego rozwoju. Dziś są one najbardziej narażone na centralizacyjne działania władz” – piszą politycy PO. O konsultacjach ze związkami zawodowymi za rządów koalicji PO-PSL lepiej nie mówić. Jak widać ta idee fixe ciągle wokół Platformy krąży.

Na współpracy z NGO, podmiotami społecznymi zyskuje każda partia. Tylko, że moment, w którym robi to Rafał Trzaskowski jest spóźniony. Po pierwsze dlatego, że w ogóle nie zadbano o bardzo ważny marketing powyborczy, kiedy Rafał Trzaskowski przegrał z prezydentem Andrzejem Dudą i szybko zakończył bitwę. Dopiero po czasie dość nieśmiało szykował się do budowy „Nowej Solidarności” - abstrahując od przywoływania „Solidarności” w ustach liberała - to zmarnowanie potencjału powyborczego stało się już faktem, a wyborcy wynieśli niemiłe doświadczenie, że człowiek, na którego głosowali nie był jednak w stanie udźwignąć tej „pozytywnej energii” o której tyle mówił.

Budowanie ruchu obywatelskiego niesie ze sobą szereg niewiadomych, ponieważ nie da się kontrolować liderów społecznych ruchu, jak partia kontroluje swoich posłów. Obywatele RP i działacze KOD już pokazali na co ich stać, Platforma w pewnym momencie sama się od nich odcięła. A co jeśli ludzie mocno zaangażowani w ruch Trzaskowskiego będą głośno domagać się dobrych miejsc na listach PO? Wtedy czeka ich konflikt z działaczami partyjnymi i jeszcze większe pranie brudów w przestrzeni publicznej. Czy ludzie angażujący się społecznie będą patrzeć spokojnie na to, że politycy chcą skorzystać z ich szlachetnej postawy?

Poza tym obudowywanie się mocnymi organizacjami społecznymi, kiedy samemu się jest słabym może być niebezpieczne. We wciąż słabnącej Po może przyjść moment, że te kadry społeczne, które miały jej pomagać w końcu same zaczną egzekwować swoje koncepcje. Pytanie czy Platforma Obywatelska temu podoła?


 

POLECANE
Mąż Swiatłany Cichanouskiej wyszedł na wolność pilne
Mąż Swiatłany Cichanouskiej wyszedł na wolność

- Mój mąż Siarhiej jest wolny! Naprawdę trudno jest opisać radość, którą czuję w sercu - poinformowała Swiatłana Cichanouska. Liderka białoruskiej opozycji podziękowała także prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi.

Ukraina rozszerza współpracę zbrojeniową z Zachodem. W planach nowe umowy Wiadomości
Ukraina rozszerza współpracę zbrojeniową z Zachodem. W planach nowe umowy

Ukraina latem zawrze umowy z niektórymi państwami zachodnimi, dotyczące eksportu ukraińskich technologii zbrojeniowych oraz wspólnej produkcji broni na ich terytorium – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Zbigniew Ziobro uderza w Bodnara: Władza upaja się upokarzaniem obywateli Wiadomości
Zbigniew Ziobro uderza w Bodnara: Władza upaja się upokarzaniem obywateli

- Adam Bodnar zachowuje się, jakby miał poważny problem psychiczny z kobietami - napisał były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Wyłączenia prądu w woj. wielkopolskim. Jest komunikat Wiadomości
Wyłączenia prądu w woj. wielkopolskim. Jest komunikat

23 czerwca 2025 r. mieszkańcy województwa wielkopolskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawach prądu.

Nietypowy gość na stacji metra w Warszawie. Pasażerowie wezwali pomoc z ostatniej chwili
Nietypowy gość na stacji metra w Warszawie. Pasażerowie wezwali pomoc

We wtorek, 17 czerwca, pasażerowie warszawskiego metra zgłosili obecność węża na stacji „Nowy Świat-Uniwersytet”. Zwierzę pełzało po schodach prowadzących na peron, wzbudzając zaniepokojenie wśród podróżnych. Na miejsce wezwano straż miejską, która wysłała ekopatrol.

Pożar w Chorwacji. Jest komunikat straży pożarnej Wiadomości
Pożar w Chorwacji. Jest komunikat straży pożarnej

Pożar w pobliżu Omisza na południu Chorwacji został celowo wzniecony. Spłonęło co najmniej 12 domów, trwa akcja gaśnicza i poszukiwanie sprawców.

GIS zamyka kąpielisko nad Bałtykiem. Niepokojące wyniki badań Wiadomości
GIS zamyka kąpielisko nad Bałtykiem. Niepokojące wyniki badań

W Ustroniu Morskim, popularnej miejscowości wypoczynkowej położonej na wschód od Kołobrzegu, czasowo zamknięto jedno z kąpielisk. Powód? Przekroczenie dopuszczalnego poziomu bakterii Escherichia coli w wodzie. Decyzja została podjęta po piątkowym badaniu, które wykazało niemal czterokrotne przekroczenie normy.

Śmierć dziecka po odebraniu go matce. Jest ruch prokuratury z ostatniej chwili
Śmierć dziecka po odebraniu go matce. Jest ruch prokuratury

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie śmierci czteromiesięcznego chłopca przebywającego w rodzinie zastępczej.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport uruchomiło pierwszy czarter do Tabarki w Tunezji. Od 16 czerwca 2025 loty odbywają się raz w tygodniu.

Może się to zdarzyć. Zaskakujące doniesienia ws. Roberta Lewandowskiego Wiadomości
"Może się to zdarzyć". Zaskakujące doniesienia ws. Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w barwach FC Barcelony. Jak wynika z najnowszych informacji, kapitan reprezentacji Polski spędzi w Katalonii także nadchodzący sezon. Według mediów może to być jego ostatni rozdział w tej drużynie. Nowe światło na przyszłość Polaka rzuciły zagraniczne doniesienia, które mogą zaskakiwać.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jakub Pacan: PO jest w fazie dekompozycji kulturowej. Trzaskowski chce dać jej nowe oblicze

Wielu zadaje sobie dzisiaj pytanie: czy to początki końca PO, czy przeciwnie, rozpoczyna się okres heroiczny tej partii, gdzie konieczne zmiany mogą jeszcze podźwignąć ją do lotu. Nikt nie wie jednak, w którym miejscu Platforma miałaby wylądować i kiedy.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: PO jest w fazie dekompozycji kulturowej. Trzaskowski chce dać jej nowe oblicze
/ fot. Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0

"Dotarliśmy do punktu krytycznego" piszą parlamentarzyści PO w liście otwartym. To akurat prawda, poparcie PO zbliża się niebezpiecznie do granicy, poza którą duża partia przestaje czerpać korzyści z bycia partią dużą (partie mające ponad 20 proc. poparcia), a zaczyna się mordęga partii małej (do 10 proc. poparcia), która ma już zupełnie inne ambicje niż „główna siła opozycyjna”. Do listy zaniepokojonych parlamentarzystów dołączył nawet niezrzeszony senator Stanisław Gawłowski. Rafał Trzaskowski rusza w Polskę i inicjuje nowe przedsięwzięcia jak ostatnio „Campus Polska Przyszłości”. Co się dzieje?

PO jest w fazie dekompozycji kulturowej i Rafał Trzaskowski walczy, by nadać jej nowe, bardziej lewicowe oblicze. Wobec fali potężnych zmian cywilizacyjnych, a jeszcze bardziej demograficznych i sekularyzacji, która przetacza się przez Polskę, żadna z naszych partii politycznych nie może stać z boku. Musi się opowiedzieć czy jest „za” dołączeniem do tej fali, czy przeciw? PO nie może już dłużej stać z boku, też musi się w końcu określić. Trzaskowski już wybrał, on jest „za”, reszta liderów tej partii nadal tkwi w roku 2011, roku triumfów i królowania w politycznym centrum.

Trzaskowski wie, że bez uszczelnienia lewej burty PO, raczej nie spełni swych wielkich politycznych ambicji. Zresztą wzmocnienie lewej nogi jest dla tej partii strategicznie ważne.

„Siłą Platformy Obywatelskiej od zawsze była wspólnota. Założyciele PO rozumieli, że wolność światopoglądowa i różnorodność doświadczeń oparta na wzajemnych szacunku i zaufaniu jest siłą, która pozwoli zbudować nowoczesną obywatelską Polskę. Czas najwyższy odejść od wewnętrznych podziałów na tych, którzy kiedyś siłę Platformy budowali i tych, którzy mają ambicje budowania jej w tej chwili” – piszą w liście politycy PO. I tu jest problem rozumienia przez polityków PO ideologii jako narzędzia budowania partii. Ta niedookreśloność ideowa przydawała się, gdy jej pozycja Platformy między innymi ugrupowaniami była o niebo korzystniejsza.

Dzisiaj przy Szymonie Hołowni i Lewicy, PO na nowo musi się wypozycjonować, a nie zrobi tego bez określenia, po której stronie ideologiczno-cywilizacyjnych zmian się podpisuje ze wszelkimi tego konsekwencjami. Platforma już nie jest dużą partią rozsadzającą po kątach „ekstremistów” jak mówił Borys Budka na Radzie Krajowej w Rzeszowie. „Platforma jest i pozostanie partią centrum. Partią rozsądku, poważnej oferty dla Polaków. Jesteśmy po to, by zablokować zarówno ten brunatny, jak i ten czerwony ekstremizm”. Platforma jest już na tyle słaba, że sama sięgała po pomoc działaczy z KOD, czy Obywateli RP. Sokiem z Buraka też nie gardziła.

Także pomysł poszerzania elektoratu, a przy okazji przyciągnięcia do sobie nowych wyborców oraz działaczy przez współpracę z organizacjami społecznymi nie jest w Platformie niczym nowym. - Chcemy poszukać osób wśród nowego pokolenia, które chcą się angażować. Zmiana jest konieczna. Zmiana języka, ale też priorytetów – zapowiedział w Olsztynie Rafał Trzaskowski. „Chcemy stworzyć mechanizm podejmowania decyzji ważnych dla rozwoju kraju w ścisłych konsultacjach z partnerami społecznymi: samorządami, reprezentantami przedsiębiorców i związkami zawodowymi oraz organizacjami pozarządowymi. Musimy praktycznie wspierać samorządy, tworzące przestrzeń dla lokalnego rozwoju. Dziś są one najbardziej narażone na centralizacyjne działania władz” – piszą politycy PO. O konsultacjach ze związkami zawodowymi za rządów koalicji PO-PSL lepiej nie mówić. Jak widać ta idee fixe ciągle wokół Platformy krąży.

Na współpracy z NGO, podmiotami społecznymi zyskuje każda partia. Tylko, że moment, w którym robi to Rafał Trzaskowski jest spóźniony. Po pierwsze dlatego, że w ogóle nie zadbano o bardzo ważny marketing powyborczy, kiedy Rafał Trzaskowski przegrał z prezydentem Andrzejem Dudą i szybko zakończył bitwę. Dopiero po czasie dość nieśmiało szykował się do budowy „Nowej Solidarności” - abstrahując od przywoływania „Solidarności” w ustach liberała - to zmarnowanie potencjału powyborczego stało się już faktem, a wyborcy wynieśli niemiłe doświadczenie, że człowiek, na którego głosowali nie był jednak w stanie udźwignąć tej „pozytywnej energii” o której tyle mówił.

Budowanie ruchu obywatelskiego niesie ze sobą szereg niewiadomych, ponieważ nie da się kontrolować liderów społecznych ruchu, jak partia kontroluje swoich posłów. Obywatele RP i działacze KOD już pokazali na co ich stać, Platforma w pewnym momencie sama się od nich odcięła. A co jeśli ludzie mocno zaangażowani w ruch Trzaskowskiego będą głośno domagać się dobrych miejsc na listach PO? Wtedy czeka ich konflikt z działaczami partyjnymi i jeszcze większe pranie brudów w przestrzeni publicznej. Czy ludzie angażujący się społecznie będą patrzeć spokojnie na to, że politycy chcą skorzystać z ich szlachetnej postawy?

Poza tym obudowywanie się mocnymi organizacjami społecznymi, kiedy samemu się jest słabym może być niebezpieczne. We wciąż słabnącej Po może przyjść moment, że te kadry społeczne, które miały jej pomagać w końcu same zaczną egzekwować swoje koncepcje. Pytanie czy Platforma Obywatelska temu podoła?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe