We wtorek w Luksemburgu odbyło się wysłuchanie Polski w ramach procedury art. 7 traktatu unijnego. Komisję Europejską reprezentowała wiceszefowa tej instytucji Viera Jourova, a Polskę –  minister Konrad Szymański.

„Dzisiejsze wysłuchanie przed Radą UE w ramach procedury art. 7 pokazuje, że UE nasila presję na PiS do przywrócenia  praworządności” – cieszy się na Twitterze posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. 

🇵🇱🇪🇺Dzisiejsze wysłuchanie przed Radą UE w ramach procedury art. 7 pokazuje, że UE nasila presję na PiS do przywrócenia praworządności.

Pętla prawno-miedzynarodowych działań w obronie praw polskich obywateli się zacieśnia.

Brawo UE!!!

— Kamila Gasiuk-Pihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) June 22, 2021

„Pętla prawno-miedzynarodowych działań w obronie praw polskich obywateli się zacieśnia. Brawo UE!!!” – dodaje polityk.

Radości nie kryje też europosłanka Zielonych Sylwia Spurek.

PL 🇵🇱 już po, teraz HU 🇭🇺 tłumaczą się z łamania praworządności. Niestety dotychczasowe „działania” KE i Rady UE to 3 lata debatowania i przyglądania się sytuacji, które nie tylko nie zatrzymały festiwalu naruszeń, a doprowadziły do pogorszenia stanu praworządności w obu krajach.

— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) June 22, 2021

„Polska już po, teraz Węgry tłumaczą się z łamania praworządności” – cieszy się Spurek na Twitterze.

„Niestety dotychczasowe „działania” KE i Rady UE to 3 lata debatowania i przyglądania się sytuacji, które nie tylko nie zatrzymały festiwalu naruszeń, a doprowadziły do pogorszenia stanu praworządności w obu krajach” – ubolewa dalej polityk. 

Spór ws. praworządności

W grudniu 2017 roku KE zdecydowała o uruchomieniu art. 7 traktatu UE wobec Polski.

Art.7 mówi o tym, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich UE, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody PE, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości unijnych. Przed dokonaniem takiego stwierdzenia Rada wysłuchuje dane państwo członkowskie i, stanowiąc zgodnie z tą samą procedurą, może skierować do niego zalecenia.

Art. 7 mówi też, że Rada Europejska, stanowiąc jednomyślnie na wniosek jednej trzeciej państw członkowskich lub Komisji Europejskiej i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić, po wezwaniu państwa członkowskiego do przedstawienia swoich uwag, poważne i stałe naruszenie przez to państwo członkowskie wartości unijnych.

Po dokonaniu stwierdzenia, Rada, stanowiąc większością kwalifikowaną, może zdecydować o zawieszeniu niektórych praw wynikających ze stosowania traktatów dla tego państwa członkowskiego, łącznie z prawem do głosowania przedstawiciela rządu tego państwa członkowskiego w Radzie. Rada uwzględnia przy tym możliwe skutki takiego zawieszenia dla praw i obowiązków osób fizycznych i prawnych.