„Casus belli” w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego

Projekcja zwiastuna filmu dokumentalnego „Casus belli” o rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego
 „Casus belli” w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego
/ Fanpejdż filmu "Casus belli. Po co komu ta wojna?" na Facebooku

„Casus belli. Po co komu ta wojna?” jest filmem o zwykłych ludziach dotkniętych tragedią wojny. Jeżeli pojawiają się w nim politycy, to tylko będący uczestnikami przedstawianych wydarzeń. A skoro rozpoczynamy w opowieść od rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku, nie może w filmie zabraknąć postaci Lecha Kaczyńskiego i jego bezprecedensowej w historii dyplomacji i konfliktów zbrojnych akcji, którą uratował niepodległość Gruzji. Opowiadana przez nas historia kończy się na zaatakowanej pod koniec 2013 roku Ukrainie. Naturalne jest więc przypomnienie proroczych słów polskiego prezydenta z pamiętnego wiecu w zagrożonym przez rosyjskie czołgi Tbilisi:

„Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę…”.

 

 

Zaproszenie do zaprezentowania teasera filmu w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu potraktowaliśmy jako zaszczyt, ale przede wszystkim zobowiązanie. Niedawno zakończyliśmy zdjęcia do „Casus belli” i wkroczyliśmy w fazę postprodukcji. Film powstaje środkami naszymi sponsorów, w warunkach pandemii. Zdjęcia realizowały trzy różne ekipy na terytoriach trzech krajów. Ilość organizacyjnych, biurokratycznych i epidemicznych przeszkód, które musieliśmy pokonać przechodzi najśmielsze wyobrażenia. Z drugiej strony otrzymaliśmy wsparcie nie tylko sponsorów, ale także polskiego resortu spraw zagranicznych, władz Gruzji i Ukrainy. Odpowiadamy za końcowy efekt naszej pracy przed wszystkimi ludźmi dobrej woli, którzy nam pomagali.

Ciepłe przyjęcie zwiastuna filmu przez publiczność zgromadzoną w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego i słowa wsparcie od władz Instytutu dały nam drugi oddech na ostatniej prostej. Uwagi i pytania widzów traktujemy jako istotne wskazówki.

Fragmenty prezentacji, która uzupełniła pokaz zwiastuna filmu znajdą Państwo w galerii.

Zobacz galerię zdjęć:  https://www.salon24.pl/u/mobius/1147305,projekcja-zwiastuna-filmu-casus-belli-w-instytucie-im-lecha-kaczynskiego?fbclid=IwAR07xsd6owXuiB9ELGTvTK4-KNNXZuyuqnRCvZaT3NMzD71F1_yJwbD76yY


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

„Casus belli” w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego

Projekcja zwiastuna filmu dokumentalnego „Casus belli” o rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego
 „Casus belli” w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego
/ Fanpejdż filmu "Casus belli. Po co komu ta wojna?" na Facebooku

„Casus belli. Po co komu ta wojna?” jest filmem o zwykłych ludziach dotkniętych tragedią wojny. Jeżeli pojawiają się w nim politycy, to tylko będący uczestnikami przedstawianych wydarzeń. A skoro rozpoczynamy w opowieść od rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku, nie może w filmie zabraknąć postaci Lecha Kaczyńskiego i jego bezprecedensowej w historii dyplomacji i konfliktów zbrojnych akcji, którą uratował niepodległość Gruzji. Opowiadana przez nas historia kończy się na zaatakowanej pod koniec 2013 roku Ukrainie. Naturalne jest więc przypomnienie proroczych słów polskiego prezydenta z pamiętnego wiecu w zagrożonym przez rosyjskie czołgi Tbilisi:

„Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę…”.

 

 

Zaproszenie do zaprezentowania teasera filmu w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu potraktowaliśmy jako zaszczyt, ale przede wszystkim zobowiązanie. Niedawno zakończyliśmy zdjęcia do „Casus belli” i wkroczyliśmy w fazę postprodukcji. Film powstaje środkami naszymi sponsorów, w warunkach pandemii. Zdjęcia realizowały trzy różne ekipy na terytoriach trzech krajów. Ilość organizacyjnych, biurokratycznych i epidemicznych przeszkód, które musieliśmy pokonać przechodzi najśmielsze wyobrażenia. Z drugiej strony otrzymaliśmy wsparcie nie tylko sponsorów, ale także polskiego resortu spraw zagranicznych, władz Gruzji i Ukrainy. Odpowiadamy za końcowy efekt naszej pracy przed wszystkimi ludźmi dobrej woli, którzy nam pomagali.

Ciepłe przyjęcie zwiastuna filmu przez publiczność zgromadzoną w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego i słowa wsparcie od władz Instytutu dały nam drugi oddech na ostatniej prostej. Uwagi i pytania widzów traktujemy jako istotne wskazówki.

Fragmenty prezentacji, która uzupełniła pokaz zwiastuna filmu znajdą Państwo w galerii.

Zobacz galerię zdjęć:  https://www.salon24.pl/u/mobius/1147305,projekcja-zwiastuna-filmu-casus-belli-w-instytucie-im-lecha-kaczynskiego?fbclid=IwAR07xsd6owXuiB9ELGTvTK4-KNNXZuyuqnRCvZaT3NMzD71F1_yJwbD76yY



 

Polecane
Emerytury
Stażowe