Wiceszef MSZ o sporze z Brukselą: "Mamy całkiem sporo ścieżek prawnych; będziemy reagowali"

W sporze z Brukselą nie chodzi o kwestie praworządności, ale o kwestie polityczne; widzimy przejawy tego, że nie mamy równego traktowania w UE; będziemy reagować w sposób odpowiedni - mówił w środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
 Wiceszef MSZ o sporze z Brukselą:
/ pixabay.com

KE zagroziła we wtorek Polsce sankcjami finansowymi za ewentualne niewykonanie decyzji i wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zwróciła się do Polski o potwierdzenie do 16 sierpnia, że zastosuje się ona do nich. "W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę" - ostrzegła KE.

Jabłoński w środowej rozmowie w TV Republika ocenił, że wbrew temu co można przeczytać w mediach i pojawiających się dokumentach w sporze nie chodzi o kwestie praworządności, ale o kwestie polityczne. "To zasadniczy element tego sporu, który się toczy pomiędzy Polską a niektórymi politykami unijnymi, także z niektórymi politykami z innych krajów UE, że w zasadzie kwestie prawne są używane wyłącznie jako instrument w walce politycznej" - mówił.

Jak dodał, TSUE zachowuje się i to nie tylko w sprawach dotyczących Polski, od wielu lat w sposób "coraz bardziej rozszerzającej wykładni prawa europejskiego, by metodą faktów dokonanych rozszerzać kompetencje unijne ponad to, co jest przewidziane w traktatach".

Pytany o wyznaczony przez KE termin, czyli 16 sierpnia Jabłoński zwrócił uwagę, że ten sam problem prawny, czyli relacji między prawem krajowym a unijnym, jest w kilkunastu państwach. I - zwrócił uwagę - tylko w stosunku do Polski podejmowane są próby wyciągania konsekwencji finansowych. "To jest niestety przejaw tego, że nie mamy równego traktowania w UE. Będziemy na to reagować w sposób odpowiedni. Będziemy się do tego odnosić w odpowiedni sposób" - zapowiedział.

"Mamy całkiem sporo ścieżek prawnych" - dodał, zaznaczając, że nie może mówić w tej chwili o szczegółach.

Jabłoński wyraził w czasie rozmowy pogląd, że instytucje unijne stosują podwójne standardy - inne dla państw, które weszły do Wspólnoty przed 2004 r., a inne dla tych krajów, które przystąpiły do UE po 2004 r.

Wiceszef MSZ ocenił też, że działania unijne są w interesie Platformy Obywatelskiej i ugrupowanie to bardzo się z nich cieszy. Przypomniał, że europosłowie PO głosowali za sankcjami finansowymi wobec Polski. "Natomiast jeśli chodzi o moc sprawczą Donalda Tuska to myślę, że ona jest zdecydowanie przeceniana" - stwierdził.

Jabłoński przyznał, że choć jest krytyczny co do niektórych aspektów reformy wymiaru sprawiedliwości, to "nie mam żadnych wątpliwości, że reforma sądownictwa jest niezbędna w dalszym ciągu".

Zwracał uwagę, że mamy ogromny problem z upolitycznieniem środowiska sędziowskiego. "Widzimy, że część sędziów zamieniła się po prostu w polityków, nie będących formalnie w partiach, ale komentujących różnego rodzaju wydarzenia polityczne" - mówił. Kolejny problem jaki wskazał minister, to sprawność postępowań.

Jabłoński pytany czy w takim razie Izba Dyscyplinarna powinna zniknąć odparł, że w tej sprawie nie chce się wypowiadać. Ocenił natomiast, że na pewno nie powinno być tak, że znosimy postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów.

"Postępowania dyscyplinarne wobec sędziów powinny być prowadzone przez organy niezależne i od nacisków zewnętrznych, ale przede wszystkim od nacisków wewnętrznych, środowiska. Z pewnością w tej chwili Izba Dyscyplinarna jest niezależna, przede wszystkim od nacisków wewnętrznych" - zapewnił.

Pytany czy reforma wymiaru sprawiedliwości była warta sporu z KE stwierdził, że wymiar sprawiedliwości jaki funkcjonował przed 2015 r. wymagał zmian. "Czy one zostały wprowadzone w sposób najlepszy z możliwych? Pewnie nie, pewnie można było wiele rzeczy zrobić inaczej, ale na pewno ten kierunek był słuszny i ten kierunek trzeba kontynuować, także za cenę tego, że będziemy krytykowani przez instytucje zewnętrzne. Reforma sądownictwa ma służyć przede wszystkim naszym obywatelom i to jest zasadniczy cel" - zapewnił Jabłoński.

Do stanowiska Komisji Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej SN odniósł się także rzecznik rządu.

"Polski rząd dokona analizy dokumentów przedstawionych przez KE. Polska, podobnie jak inne kraje UE, podkreśla konieczność przestrzegania przepisów unijnych traktatów. Określają one wprost, które kompetencje są przekazane UE, a które pozostają wyłącznymi kompetencjami krajów" - napisał na Twitterze Piotr Müller. "Warto podkreślić, że obowiązujące w Polsce rozwiązania prawne są podobne do tych istniejących w innych krajach UE. Podejmiemy właściwy dialog z KE wyjaśniając istotę różnicy zdań w tym zakresie" - dodał rzecznik rządu.

14 lipca Polska została zobowiązana do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. Decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych podjęła wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta.

Tego samego dnia polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że UE nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.

Następnego dnia - 15 lipca - TSUE wydał wyrok w innej, ale pokrewnej sprawie, orzekając, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE. 

 

Rafał Białkowski

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
1 maja Solidarność obchodzi święto św. Józefa Robotnika Wiadomości
1 maja Solidarność obchodzi święto św. Józefa Robotnika

1 maja ludzie pracy z całej Polski przybywają do Kalisza, aby wspólnie uczestniczyć Ogólnopolskiej Pielgrzymce Robotników do św. Józefa. Podczas tej wyjątkowej uroczystości pracownicy i pracodawcy jednoczą się, by razem modlić się o wstawiennictwo patrona ludzi pracy.

Zlikwidowano stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa gorące
Zlikwidowano stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa

Dzisiaj w Dzienniku Ustaw poinformowało, że zlikwidowane zostało stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa.

Donald Trump zabrał głos na temat kwestii pomocy Ukrainie gorące
Donald Trump zabrał głos na temat kwestii pomocy Ukrainie

Będę próbował pomagać Ukrainie, ale Europa też musi robić swoje, a tego nie robi - powiedział były prezydent Donald Trump w wywiadzie dla tygodnika "Time". Dodał też, że największym wrogiem USA nie są Chiny ani Rosja, lecz jego przeciwnicy wewnątrz kraju.

Zachód traci Afrykę. Po Chinach i Rosji, przegrywa nawet z Iranem Wiadomości
Zachód traci Afrykę. Po Chinach i Rosji, przegrywa nawet z Iranem

Ekonomiczna potęga Państwa Środka? Można zrozumieć. Ale jakim cudem USA czy Francja dają się w Afryce ogrywać takim międzynarodowym pariasom, jak Rosja, a już zwłaszcza Iran? O ile o moskiewskich działaniach na Czarnym Lądzie mówi się dużo i głośno, to gdzieś w tle, po cichu, coraz mocniej wchodzi do afrykańskich krajów reżim szyickich ajatollahów. W czym tkwi tajemnica sukcesu asymetrycznej strategii Islamskiej Republiki Iranu?

Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Zabrał głos na temat Unii Europejskiej z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Zabrał głos na temat Unii Europejskiej

Prezydent Andrzej Duda podkreślił we wtorkowym orędziu, że obecność w Unii Europejskiej to polska racja stanu. Zastrzegł jednak, że opowiada się za Europą wolnych narodów, Europą ojczyzn, a nie ograniczaniem suwerenność państw członkowskich.

Czerwona kartka dla Luny - ta informacja to dla niej ogromny cios przed Eurowizją z ostatniej chwili
Czerwona kartka dla Luny - ta informacja to dla niej ogromny cios przed Eurowizją

Znamy już pełne wyniki głosowania OGAE Poll, w którym wzięli udział fani w międzynarodowym Stowarzyszeniu Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji. Fatalnie wyszła w nim polska reprezentantka - Luna - która otrzymała zaledwie jeden punkt.

Prezydent mianował nowego dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gorące
Prezydent mianował nowego dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Wie pan co.. Mazurek pojechał Millerowi [WIDEO] z ostatniej chwili
"Wie pan co.." Mazurek pojechał Millerowi [WIDEO]

- Ma pan liczne walory, bo w przeciwieństwie do pana, ja przyjmę teraz zasady, że będę teraz miły. Jednym z nich jest to, że pan, kiedy już nic nie musi, używa swojego intelektu oraz złośliwych, ciętych ripost. I to jest ten moment, kiedy Leszka Miller słucha się najchętniej. A kiedy Leszek Miller zamienia się w lizusa urzędującego premiera, to tego słucha się słabo - powiedział Robert Mazurek do Leszka Millera.

Redaktor naczelny „TS: Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich z ostatniej chwili
Redaktor naczelny „TS": Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela.

Ukraina alarmuje: Rosjanie wywożą osoby niepełnosprawne z ostatniej chwili
Ukraina alarmuje: Rosjanie wywożą osoby niepełnosprawne

Rosjanie bezprawnie deportują z okupowanych terenów Ukrainy osoby niepełnosprawne; czworo pensjonariuszy domu opieki w Oleszkach, niezdolnych do pracy i pozbawionych opieki rodziny, wywieziono do Penzy w Rosji - zaalarmował we wtorek ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.

REKLAMA

Wiceszef MSZ o sporze z Brukselą: "Mamy całkiem sporo ścieżek prawnych; będziemy reagowali"

W sporze z Brukselą nie chodzi o kwestie praworządności, ale o kwestie polityczne; widzimy przejawy tego, że nie mamy równego traktowania w UE; będziemy reagować w sposób odpowiedni - mówił w środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
 Wiceszef MSZ o sporze z Brukselą:
/ pixabay.com

KE zagroziła we wtorek Polsce sankcjami finansowymi za ewentualne niewykonanie decyzji i wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zwróciła się do Polski o potwierdzenie do 16 sierpnia, że zastosuje się ona do nich. "W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę" - ostrzegła KE.

Jabłoński w środowej rozmowie w TV Republika ocenił, że wbrew temu co można przeczytać w mediach i pojawiających się dokumentach w sporze nie chodzi o kwestie praworządności, ale o kwestie polityczne. "To zasadniczy element tego sporu, który się toczy pomiędzy Polską a niektórymi politykami unijnymi, także z niektórymi politykami z innych krajów UE, że w zasadzie kwestie prawne są używane wyłącznie jako instrument w walce politycznej" - mówił.

Jak dodał, TSUE zachowuje się i to nie tylko w sprawach dotyczących Polski, od wielu lat w sposób "coraz bardziej rozszerzającej wykładni prawa europejskiego, by metodą faktów dokonanych rozszerzać kompetencje unijne ponad to, co jest przewidziane w traktatach".

Pytany o wyznaczony przez KE termin, czyli 16 sierpnia Jabłoński zwrócił uwagę, że ten sam problem prawny, czyli relacji między prawem krajowym a unijnym, jest w kilkunastu państwach. I - zwrócił uwagę - tylko w stosunku do Polski podejmowane są próby wyciągania konsekwencji finansowych. "To jest niestety przejaw tego, że nie mamy równego traktowania w UE. Będziemy na to reagować w sposób odpowiedni. Będziemy się do tego odnosić w odpowiedni sposób" - zapowiedział.

"Mamy całkiem sporo ścieżek prawnych" - dodał, zaznaczając, że nie może mówić w tej chwili o szczegółach.

Jabłoński wyraził w czasie rozmowy pogląd, że instytucje unijne stosują podwójne standardy - inne dla państw, które weszły do Wspólnoty przed 2004 r., a inne dla tych krajów, które przystąpiły do UE po 2004 r.

Wiceszef MSZ ocenił też, że działania unijne są w interesie Platformy Obywatelskiej i ugrupowanie to bardzo się z nich cieszy. Przypomniał, że europosłowie PO głosowali za sankcjami finansowymi wobec Polski. "Natomiast jeśli chodzi o moc sprawczą Donalda Tuska to myślę, że ona jest zdecydowanie przeceniana" - stwierdził.

Jabłoński przyznał, że choć jest krytyczny co do niektórych aspektów reformy wymiaru sprawiedliwości, to "nie mam żadnych wątpliwości, że reforma sądownictwa jest niezbędna w dalszym ciągu".

Zwracał uwagę, że mamy ogromny problem z upolitycznieniem środowiska sędziowskiego. "Widzimy, że część sędziów zamieniła się po prostu w polityków, nie będących formalnie w partiach, ale komentujących różnego rodzaju wydarzenia polityczne" - mówił. Kolejny problem jaki wskazał minister, to sprawność postępowań.

Jabłoński pytany czy w takim razie Izba Dyscyplinarna powinna zniknąć odparł, że w tej sprawie nie chce się wypowiadać. Ocenił natomiast, że na pewno nie powinno być tak, że znosimy postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów.

"Postępowania dyscyplinarne wobec sędziów powinny być prowadzone przez organy niezależne i od nacisków zewnętrznych, ale przede wszystkim od nacisków wewnętrznych, środowiska. Z pewnością w tej chwili Izba Dyscyplinarna jest niezależna, przede wszystkim od nacisków wewnętrznych" - zapewnił.

Pytany czy reforma wymiaru sprawiedliwości była warta sporu z KE stwierdził, że wymiar sprawiedliwości jaki funkcjonował przed 2015 r. wymagał zmian. "Czy one zostały wprowadzone w sposób najlepszy z możliwych? Pewnie nie, pewnie można było wiele rzeczy zrobić inaczej, ale na pewno ten kierunek był słuszny i ten kierunek trzeba kontynuować, także za cenę tego, że będziemy krytykowani przez instytucje zewnętrzne. Reforma sądownictwa ma służyć przede wszystkim naszym obywatelom i to jest zasadniczy cel" - zapewnił Jabłoński.

Do stanowiska Komisji Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej SN odniósł się także rzecznik rządu.

"Polski rząd dokona analizy dokumentów przedstawionych przez KE. Polska, podobnie jak inne kraje UE, podkreśla konieczność przestrzegania przepisów unijnych traktatów. Określają one wprost, które kompetencje są przekazane UE, a które pozostają wyłącznymi kompetencjami krajów" - napisał na Twitterze Piotr Müller. "Warto podkreślić, że obowiązujące w Polsce rozwiązania prawne są podobne do tych istniejących w innych krajach UE. Podejmiemy właściwy dialog z KE wyjaśniając istotę różnicy zdań w tym zakresie" - dodał rzecznik rządu.

14 lipca Polska została zobowiązana do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. Decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych podjęła wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta.

Tego samego dnia polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że UE nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.

Następnego dnia - 15 lipca - TSUE wydał wyrok w innej, ale pokrewnej sprawie, orzekając, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE. 

 

Rafał Białkowski

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe