"Nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję". Kukiz wysyła pismo przedprocesowe do Onetu

Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz poinformował, że wysyła pismo przedprocesowe do redakcji Onetu, w którym domaga się zaniechania naruszania jego dobrego imienia. Nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję, z którą przyszedłem walczyć - podkreśla Kukiz.
/ flickr.com/ Piotr Drabik / Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

We wtorek Kukiz poinformował w mediach społecznościowych, że wysyła do Onetu (Ringier Axel Springer) oraz redaktorów Agnieszki Burzyńskiej i Andrzeja Stankiewicza pismo przedprocesowe, w którym domaga się sprostowania i przeprosin za nieprawdziwe twierdzenia zawarte w jednym z artykułów ich autorstwa, który w ostatnich dniach ukazał się na portalu. Chodzi o publikację "+Stan po Burzy+ wydanie specjalne. Kulisy dealu Kukiza z Kaczyńskim. Tak władza korumpuje posłów, by pacyfikować media", która ukazała się w 13 sierpnia - po głosowaniach w Sejmie ws. projektu ustawy medialnej.

"Przymykam też oczy na wiele obelg, jakimi mnie obrzucono, bo wiem, po co idę i od początku wiedziałem, że będzie to bardzo ciężka droga, ale gotów jestem znieść wszystko, każde poniżenie, by: dojść do celu jakim jest zmiana ustroju i wyjście z postkomunistycznego, neokolonialnego systemu Polski" - napisał Kukiz. "Można mnie oskarżać o wiele rzeczy - brak politycznego doświadczenia, niedojrzałość polityczną, nieumiejętność wytłumaczenia swoich ruchów, itd. Ale nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję, z którą przyszedłem walczyć i która jest rakiem trawiącym polską politykę od 1989 roku po dziś dzień i z dnia na dzień przybierającym na sile" - dodał.

Polityk podkreśla też, że "żadne negocjacje w sprawie głosowań w zamian za stanowiska rządowe i w administracji państwowej, sejmowe funkcje, spółki Skarbu Państwa czy miejsca na liście wyborczej nie były prowadzone ani przed głosowaniami, ani w trakcie głosowań, ani po nich, a +informacje+ na ten temat są wyssane z palca".

"Od początku mojej politycznej kariery nie pobieram subwencji partyjnych i jesteśmy w tej kwestii wyjątkiem w Sejmie. Inne partie polityczne zaś od 2015 roku pobrały z kieszeni podatnika setki milionów złotych" - zaznacza Kukiz. "Do propagowania idei panstwa w pełni demokratycznego - zmiany ordynacji wyborczej, referendów, antykorupcji, antysitwy itd -dokładam z własnej kieszeni i od początku tej kadencji kwota moich darowizn na te cele i na inne cele (dobroczynne i charytatywne) to ponad 100 tysięcy złotych" - dodaje.

"Jest mi niezmiernie przykro, że ludzie uwierzyli propagandzie mainstreamu i "elitom", dla których pieniądz jest sensem życia" - pisze dalej Kukiz. "O jednym Was zapewniam - mam czyste sumienie, a wszystko co robię ma na celu +tylko+ oddanie Państwa pod kontrolę obywateli i ukrócenie partiom (wszystkim) ich przywilei i wszechmocy. Sam nigdy bym tego nie osiągnął, ale dzisiejsza sytuacja polityczna daje taką szansę. Dla mnie i moich Postulatow - jedyną (pisowania oryginalna - PAP)" - podkreśla.

Polityk odnosi się też bezpośrednio do krytyki jego głosowań. "Tym wszystkim, którzy krzyczą: +dlaczego głosujesz jak PiS, za co się sprzedałeś+ oświadczam - za moje ustawy, które wprowadzone w życie stopniowo będą zmieniać ustrój państwa z korzyścią dla przyszłych pokoleń. Przykre, że tak wielu z dzisiejszego pokolenia nie rozumie wagi tych ustaw dla przyszłości ich dzieci i wnuków" - argumentuje we wpisie Kukiz.

Pismo do Onetu podpisane jest przez samego lider Kukiz'15, ale także przez posła jego koła Jarosława Sachajkę. Domagają się w nim zaniechania naruszania ich dobrego imienia, które mogą prowadzić do utraty zaufania, co jest niezbędne do piastowania funkcji posła na Sejm.

"Tak rozbudowanej korupcji politycznej nie było w polskim Sejmie nigdy dotąd. A wchodzimy właśnie w okres, gdy Jarosław Kaczyński będzie musiał coraz więcej płacić za utrzymanie władzy — pokazały to głosowania nad ustawą anty-TVN. Na liście płac Kaczyńskiego właśnie zameldowali się kukizowcy. Tylko dzięki nim ustawa wymierzona w TVN została uchwalona" - napisano m.in. w publikacji Onetu. (PAP)


 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Rosja wygrywa z Niemcami wojnę o piwo tylko u nas
Rosja wygrywa z Niemcami wojnę o piwo

Rosja wyprzedziła Niemcy, stając się trzecim największym producentem piwa na świecie za Chinami i Stanami Zjednoczonymi.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami. Alerty w kilku województwach Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami. Alerty w kilku województwach

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami dla sześciu województw.

Podczas zdobywania sprawności harcerskiej zginął 15-latek. Zatrzymane dwie osoby z ostatniej chwili
Podczas zdobywania sprawności harcerskiej zginął 15-latek. Zatrzymane dwie osoby

Tragedia nad jeziorem Ośno w Wielkopolsce. W nocy z 23 na 24 lipca nad Jeziorem Ośno, w miejscowości Wilcze (powiat wolsztyński), podczas zdobywania harcerskich sprawności, życie stracił 15-letni uczestnik obozu - podał serwis Wolsztyn112. Według policji nastolatek miał za zadanie przepłynięcie wpław jeziora i rozpalenie ogniska na drugim brzegu. W pewnym momencie zniknął pod wodą. Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań, około 5:30 rano, nurkowie odnaleźli ciało nastolatka. Dwie osoby w tej sprawie zostały zatrzymane. 

Ukraińskie drony zaatakowały Soczi. Są ofiary z ostatniej chwili
Ukraińskie drony zaatakowały Soczi. Są ofiary

Ukraińskie drony uderzyły w nocy ze środy na czwartek w miasto Soczi na południu europejskiej części Rosji; zniszczony został m.in. magazyn z ropą - poinformowała w czwartek agencja Reutera. Zginęły dwie osoby, 11 zostało rannych - przekazał gubernator Kraju Krasnodarskiego w Rosji, Wieniamin Kondratjew.

Tragedia w Rosji. Znaleziono szczątki zaginionego samolotu pasażerskiego z ostatniej chwili
Tragedia w Rosji. Znaleziono szczątki zaginionego samolotu pasażerskiego

W obwodzie amurskim na Dalekim Wschodzie Rosji, 15 km od miasta Tynda, odnaleziono w czwartek szczątki samolotu pasażerskiego An-24; na pokładzie było około 50 osób - poinformowały rosyjskie media, powołując się na służby ratunkowe. Wcześniej z maszyną utracono łączność.

Rosyjski samolot pasażerski nagle zniknął z radaru. Na pokładzie blisko 50 osób z ostatniej chwili
Rosyjski samolot pasażerski nagle zniknął z radaru. Na pokładzie blisko 50 osób

W obwodzie amurskim na Dalekim Wschodzie Rosji utracono łączność z samolotem pasażerskim, na którego pokładzie znajdowało się około 50 osób — poinformowała w czwartek rano agencja Reuters, powołując się na rosyjskie media i agencje informacyjne.

Donald Trump o Karolu Nawrockim: Wygrał, bo naprawdę kocha Polaków z ostatniej chwili
Donald Trump o Karolu Nawrockim: Wygrał, bo naprawdę kocha Polaków

Wspaniała wygrana Karola Nawrockiego w Polsce, będzie świetnym prezydentem - napisał w czwartek prezydent USA Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social. Wyraził przekonanie, że Nawrocki wygrał wybory prezydenckie w Polsce, bo „naprawdę kocha Polaków”.

Samuel Pereira: Niemcy będą naciskać. Asertywność wobec Berlina jest koniecznością z ostatniej chwili
Samuel Pereira: Niemcy będą naciskać. Asertywność wobec Berlina jest koniecznością

Asertywność wobec Berlina nie jest kwestią stylu czy dyplomatycznego temperamentu. Jest absolutną koniecznością. Zwłaszcza teraz, gdy Polska stanęła przed historyczną szansą wykorzystania własnych zasobów energetycznych na Bałtyku.

Ukraina negocjowała z Rosją. Rozmowy trwały zaledwie 40 minut z ostatniej chwili
Ukraina negocjowała z Rosją. Rozmowy trwały zaledwie 40 minut

W​​​​​​​ Stambule po niespełna godzinie zakończyła się w środę wieczorem trzecia runda negocjacji pokojowych z udziałem delegacji Ukrainy i Rosji - poinformował ukraiński nadawca Suspilne.

REKLAMA

"Nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję". Kukiz wysyła pismo przedprocesowe do Onetu

Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz poinformował, że wysyła pismo przedprocesowe do redakcji Onetu, w którym domaga się zaniechania naruszania jego dobrego imienia. Nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję, z którą przyszedłem walczyć - podkreśla Kukiz.
/ flickr.com/ Piotr Drabik / Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

We wtorek Kukiz poinformował w mediach społecznościowych, że wysyła do Onetu (Ringier Axel Springer) oraz redaktorów Agnieszki Burzyńskiej i Andrzeja Stankiewicza pismo przedprocesowe, w którym domaga się sprostowania i przeprosin za nieprawdziwe twierdzenia zawarte w jednym z artykułów ich autorstwa, który w ostatnich dniach ukazał się na portalu. Chodzi o publikację "+Stan po Burzy+ wydanie specjalne. Kulisy dealu Kukiza z Kaczyńskim. Tak władza korumpuje posłów, by pacyfikować media", która ukazała się w 13 sierpnia - po głosowaniach w Sejmie ws. projektu ustawy medialnej.

"Przymykam też oczy na wiele obelg, jakimi mnie obrzucono, bo wiem, po co idę i od początku wiedziałem, że będzie to bardzo ciężka droga, ale gotów jestem znieść wszystko, każde poniżenie, by: dojść do celu jakim jest zmiana ustroju i wyjście z postkomunistycznego, neokolonialnego systemu Polski" - napisał Kukiz. "Można mnie oskarżać o wiele rzeczy - brak politycznego doświadczenia, niedojrzałość polityczną, nieumiejętność wytłumaczenia swoich ruchów, itd. Ale nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję, z którą przyszedłem walczyć i która jest rakiem trawiącym polską politykę od 1989 roku po dziś dzień i z dnia na dzień przybierającym na sile" - dodał.

Polityk podkreśla też, że "żadne negocjacje w sprawie głosowań w zamian za stanowiska rządowe i w administracji państwowej, sejmowe funkcje, spółki Skarbu Państwa czy miejsca na liście wyborczej nie były prowadzone ani przed głosowaniami, ani w trakcie głosowań, ani po nich, a +informacje+ na ten temat są wyssane z palca".

"Od początku mojej politycznej kariery nie pobieram subwencji partyjnych i jesteśmy w tej kwestii wyjątkiem w Sejmie. Inne partie polityczne zaś od 2015 roku pobrały z kieszeni podatnika setki milionów złotych" - zaznacza Kukiz. "Do propagowania idei panstwa w pełni demokratycznego - zmiany ordynacji wyborczej, referendów, antykorupcji, antysitwy itd -dokładam z własnej kieszeni i od początku tej kadencji kwota moich darowizn na te cele i na inne cele (dobroczynne i charytatywne) to ponad 100 tysięcy złotych" - dodaje.

"Jest mi niezmiernie przykro, że ludzie uwierzyli propagandzie mainstreamu i "elitom", dla których pieniądz jest sensem życia" - pisze dalej Kukiz. "O jednym Was zapewniam - mam czyste sumienie, a wszystko co robię ma na celu +tylko+ oddanie Państwa pod kontrolę obywateli i ukrócenie partiom (wszystkim) ich przywilei i wszechmocy. Sam nigdy bym tego nie osiągnął, ale dzisiejsza sytuacja polityczna daje taką szansę. Dla mnie i moich Postulatow - jedyną (pisowania oryginalna - PAP)" - podkreśla.

Polityk odnosi się też bezpośrednio do krytyki jego głosowań. "Tym wszystkim, którzy krzyczą: +dlaczego głosujesz jak PiS, za co się sprzedałeś+ oświadczam - za moje ustawy, które wprowadzone w życie stopniowo będą zmieniać ustrój państwa z korzyścią dla przyszłych pokoleń. Przykre, że tak wielu z dzisiejszego pokolenia nie rozumie wagi tych ustaw dla przyszłości ich dzieci i wnuków" - argumentuje we wpisie Kukiz.

Pismo do Onetu podpisane jest przez samego lider Kukiz'15, ale także przez posła jego koła Jarosława Sachajkę. Domagają się w nim zaniechania naruszania ich dobrego imienia, które mogą prowadzić do utraty zaufania, co jest niezbędne do piastowania funkcji posła na Sejm.

"Tak rozbudowanej korupcji politycznej nie było w polskim Sejmie nigdy dotąd. A wchodzimy właśnie w okres, gdy Jarosław Kaczyński będzie musiał coraz więcej płacić za utrzymanie władzy — pokazały to głosowania nad ustawą anty-TVN. Na liście płac Kaczyńskiego właśnie zameldowali się kukizowcy. Tylko dzięki nim ustawa wymierzona w TVN została uchwalona" - napisano m.in. w publikacji Onetu. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe