„Gdybyśmy przepuścili koczujących na granicy z Białorusią…”. Mocne byłego ministra w rządzie Tuska

Gdybyśmy, nawet po cichu, przepuścili ludzi koczujących na granicy z Białorusią, w mediach społecznościowych pojawiłaby się informacja, że Polska stanowi dobry kanał tranzytowy na Zachód i wtedy mielibyśmy tysiące takich przypadków - mówi w wp.pl były koordynator ds. służb specjalnych w rządzie Donalda Tuska Marek Biernacki.
 „Gdybyśmy przepuścili koczujących na granicy z Białorusią…”. Mocne byłego ministra w rządzie Tuska
/ fot. screen YouTube

Biernacki w rozmowie z wp.pl został zapytany o uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.

"To jest dopiero początek wielkiego kryzysu migracyjnego oraz element wojny asymetrycznej, zwanej również hybrydową, prowadzonej przez Białoruś i Rosję. Cofnijmy się nieco w czasie, do 2015 roku. Wtedy również wiele osób przybyło na Zachód - głównie do Niemiec - z Iraku i Afganistanu. Ci biedniejsi przenosili się jednak do Pakistanu oraz Iranu, a katalizatorem była wojna w Syrii" - zaznaczył Biernacki, który był koordynatorem ds. służb specjalnych w roku 2015.

"Dzisiaj jest nim (katalizatorem) rozsypanie się rządu i armii Afganistanu przy równoczesnym gwałtownym wycofaniu się wojsk amerykańskich z regionu. Bez żadnego buforu w postaci pozostawienia na pewien czas baz w Bagram czy Kandaharze. Aktualna fala migracyjna powtórzy ten kierunek. Najpierw Pakistan, gdzie jednak uszczelniono granice, później Iran, ale co dalej? Turcja precyzyjnie zabezpieczyła ponad 300 km granicy z Iranem, bo sama ma dość obozów dla uchodźców na swoich ziemiach" - podkreślił.

Dopytywany, jak powinny się zachować nasze służby graniczne, odpowiedział: "Tak, jak się zachowały".

"Gdybyśmy - nawet po cichu - przepuścili tych ludzi, w mediach społecznościowych pojawiłaby się informacja, że Polska stanowi dobry kanał tranzytowy na Zachód. I wtedy mielibyśmy tysiące, jeżeli nie dziesiątki tysięcy takich przypadków. Nie łudźmy się, że to samo minie, bo ruch migracyjny stymulują sami talibowie, chcąc pozbyć się wewnętrznych przeciwników. Na razie są spokojni, bo szukają międzynarodowego uznania dla nowego rządu, ale długo tak nie wytrzymają. Co wtedy zrobimy? Ponad 30 proc. Afgańczyków mieszka w miastach i to oni w przeważającej większości będą uciekać z kraju tłumacząc, że nie mieli wyboru i powrotu, bo grozi im więzienie albo śmierć. Unia Europejska musi jak najszybciej wypracować jednolite stanowisko w tej sprawie. Nie możemy powtórzyć chaosu sprzed sześciu lat" - tłumaczył poseł.

Zdaniem Biernackiego, Warszawa ma szansę, aby pokazać, że ma dobre relacje z państwami Unii. "Na tej płaszczyźnie premier Mateusz Morawiecki oraz minister (spraw zagranicznych) Zbigniew Rau powinni zrobić wszystko, aby Wspólnota przyjęła jednolite stanowisko w sprawie imigrantów i uchodźców. Musimy równocześnie razem naciskać na Putina, aby wpłynął na zachowanie Łukaszenki, bo przecież on z własnej inicjatywy nie działa. Moskwa rozmawiała z talibami już na początku lipca, oni wiedzieli, że szybkie wycofanie się Ameryki może uruchomić efekt domina. Być może mają również możliwość, aby go spowolnić. Bez względu na efekt ewentualnych rozmów, uważam, że sprawy migracyjnej nie można rozgrywać w celach polityki wewnętrznej" - wskazał poseł KP-PSL.


 

POLECANE
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Śledczy przesłuchują świadków z ostatniej chwili
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Śledczy przesłuchują świadków

Pożar hali produkcyjno-magazynowej w Mińsku Mazowieckim został opanowany, trwa dogaszanie ognia. Rzecznik PSP st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że strażacy prowadzą rozbiórkę elementów konstrukcyjnych. Policja przesłuchuje świadków i zabezpiecza nagrania z kamer monitoringu w celu ustalenia przyczyny pożaru.

Pożar w Mińsku Mazowieckim. Pilny komunikat RCB z ostatniej chwili
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Pilny komunikat RCB

Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w Mińsku Mazowieckim. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny komunikat.

Patryk Jaki: To, co oni szykowali, to klasyczna definicja zamachu stanu z ostatniej chwili
Patryk Jaki: To, co oni szykowali, to klasyczna definicja zamachu stanu

– Próba zastraszenia Hołowni to jest klasyczna definicja zamachu stanu. Trzeba będzie zbadać wszystkie okoliczności – oświadczył wiceprezes PiS Patryk Jaki.

Ogromny pożar w Mińsku Mazowieckim z ostatniej chwili
Ogromny pożar w Mińsku Mazowieckim

W niedzielę wieczorem, 13 lipca, w Mińsku Mazowieckim (woj. mazowiecki) wybuchł ogromny pożar. Hala, którą objął pożar, ma około 1500 metrów kwadratowych.

Mentzen do posłów PO: Wycofuję zaproszenia dla was z ostatniej chwili
Mentzen do posłów PO: Wycofuję zaproszenia dla was

Lider Konfederacji Sławomir Mentzen ogłosił niedawno zmianę formuły cyklu spotkań "Piwo z Mentzenem" – wraz z nim mieli uczestniczyć w dyskusji posłowie z różnych partii politycznych. W niedzielę Mentzen ogłosił, że politycy PO zaczęli "stawiać warunki".

Grafzero: Polskie bestsellery 2025 (pierwsze półrocze) z ostatniej chwili
Grafzero: Polskie bestsellery 2025 (pierwsze półrocze)

Połowa 2025 roku już za nami. Co nowego na polskim rynku książki? Czy pojawiły się jakieś nowe tytuły, czy stare bestsellery trzymają się nadal? Grafzero vlog literacki prezentuje dane sprzedażowe i dzieli się przewidywaniami dotyczącymi przyszłości polskiego rynku książki.

Kula ognia. Katastrofa samolotu pod Londynem z ostatniej chwili
"Kula ognia". Katastrofa samolotu pod Londynem

Na lotnisku w Southend w Wielkiej Brytanii rozbił się mały samolot. Świadkowie relacjonują, że po uderzeniu pojawiła się "kula ognia".

Zachował się prawidłowo. Koalicjant Tuska ucina narrację o sfałszowanych wyborach z ostatniej chwili
"Zachował się prawidłowo". Koalicjant Tuska ucina narrację o "sfałszowanych wyborach"

"Szymon Hołownia uznał uchwałę Sądu Najwyższego i podpisał postanowienie - zachował się prawidłowo" – oświadczył wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski ucinając tym samym narrację o "sfałszowanych wyborach".

Noworodek znaleziony w Oknie Życia w Warszawie Wiadomości
Noworodek znaleziony w Oknie Życia w Warszawie

W sobotni wieczór siostry loretanki z Warszawy znalazły w Oknie Życia noworodka.. Jak przyznały, ze zdarzeniem tym wiązało się wiele emocji.

Rusza sprzedaż nowego paliwa. Orlen wydał komunikat z ostatniej chwili
Rusza sprzedaż nowego paliwa. Orlen wydał komunikat

Samoloty startujące z lotnisk w Warszawie, Krakowie i Katowicach mogą już tankować alternatywnym paliwem lotniczym (SAF) – informuje spółka Orlen.

REKLAMA

„Gdybyśmy przepuścili koczujących na granicy z Białorusią…”. Mocne byłego ministra w rządzie Tuska

Gdybyśmy, nawet po cichu, przepuścili ludzi koczujących na granicy z Białorusią, w mediach społecznościowych pojawiłaby się informacja, że Polska stanowi dobry kanał tranzytowy na Zachód i wtedy mielibyśmy tysiące takich przypadków - mówi w wp.pl były koordynator ds. służb specjalnych w rządzie Donalda Tuska Marek Biernacki.
 „Gdybyśmy przepuścili koczujących na granicy z Białorusią…”. Mocne byłego ministra w rządzie Tuska
/ fot. screen YouTube

Biernacki w rozmowie z wp.pl został zapytany o uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.

"To jest dopiero początek wielkiego kryzysu migracyjnego oraz element wojny asymetrycznej, zwanej również hybrydową, prowadzonej przez Białoruś i Rosję. Cofnijmy się nieco w czasie, do 2015 roku. Wtedy również wiele osób przybyło na Zachód - głównie do Niemiec - z Iraku i Afganistanu. Ci biedniejsi przenosili się jednak do Pakistanu oraz Iranu, a katalizatorem była wojna w Syrii" - zaznaczył Biernacki, który był koordynatorem ds. służb specjalnych w roku 2015.

"Dzisiaj jest nim (katalizatorem) rozsypanie się rządu i armii Afganistanu przy równoczesnym gwałtownym wycofaniu się wojsk amerykańskich z regionu. Bez żadnego buforu w postaci pozostawienia na pewien czas baz w Bagram czy Kandaharze. Aktualna fala migracyjna powtórzy ten kierunek. Najpierw Pakistan, gdzie jednak uszczelniono granice, później Iran, ale co dalej? Turcja precyzyjnie zabezpieczyła ponad 300 km granicy z Iranem, bo sama ma dość obozów dla uchodźców na swoich ziemiach" - podkreślił.

Dopytywany, jak powinny się zachować nasze służby graniczne, odpowiedział: "Tak, jak się zachowały".

"Gdybyśmy - nawet po cichu - przepuścili tych ludzi, w mediach społecznościowych pojawiłaby się informacja, że Polska stanowi dobry kanał tranzytowy na Zachód. I wtedy mielibyśmy tysiące, jeżeli nie dziesiątki tysięcy takich przypadków. Nie łudźmy się, że to samo minie, bo ruch migracyjny stymulują sami talibowie, chcąc pozbyć się wewnętrznych przeciwników. Na razie są spokojni, bo szukają międzynarodowego uznania dla nowego rządu, ale długo tak nie wytrzymają. Co wtedy zrobimy? Ponad 30 proc. Afgańczyków mieszka w miastach i to oni w przeważającej większości będą uciekać z kraju tłumacząc, że nie mieli wyboru i powrotu, bo grozi im więzienie albo śmierć. Unia Europejska musi jak najszybciej wypracować jednolite stanowisko w tej sprawie. Nie możemy powtórzyć chaosu sprzed sześciu lat" - tłumaczył poseł.

Zdaniem Biernackiego, Warszawa ma szansę, aby pokazać, że ma dobre relacje z państwami Unii. "Na tej płaszczyźnie premier Mateusz Morawiecki oraz minister (spraw zagranicznych) Zbigniew Rau powinni zrobić wszystko, aby Wspólnota przyjęła jednolite stanowisko w sprawie imigrantów i uchodźców. Musimy równocześnie razem naciskać na Putina, aby wpłynął na zachowanie Łukaszenki, bo przecież on z własnej inicjatywy nie działa. Moskwa rozmawiała z talibami już na początku lipca, oni wiedzieli, że szybkie wycofanie się Ameryki może uruchomić efekt domina. Być może mają również możliwość, aby go spowolnić. Bez względu na efekt ewentualnych rozmów, uważam, że sprawy migracyjnej nie można rozgrywać w celach polityki wewnętrznej" - wskazał poseł KP-PSL.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe