[Tylko u nas] Michał Bruszewski: Nie wybielajcie Talibanu 2.0. To propaganda

Wielu ekspertów uległo złudnemu urokowi, iż oddziały talibów, które obecnie przejęły władzę w Afganistanie będą prowadziły inną politykę niż w czasach mułły Omara. Dotychczasowe działania wskazują na coś zupełnie odwrotnego, więc naiwnością jest zachwyt po kilku telefonach talibów do studia telewizyjnego czy konferencji prasowej. Afgańczykom grożą okrutne represje.
 [Tylko u nas] Michał Bruszewski: Nie wybielajcie Talibanu 2.0. To propaganda
/ EPA/Remko de Waal Dostawca: PAP/EPA

To, że talibowie robią sobie „pijar” w dobie przejmowania kraju nie jest niczym zaskakującym. Afgańskie niebo wciąż patrolują amerykańskie bombowce, w Kabulu stacjonują zachodni żołnierze a Islamskiemu Emiratowi Afganistanu 2.0 grożą międzynarodowe sankcje gospodarcze, które popularności na starcie rządom islamistom nie przyniosą. Talibowie nie wygrali w polu, nie zwyciężyli w otwartej bitwie po której wkroczyli triumfalnie do afgańskiej stolicy, to raczej wygrana polityczna – przez zbytni pośpiech administracji Bidena w ewakuacji – zaskakująco łatwa wygrana. Gdyby uderzyli zbrojnie na zachodnie oddziały w Kabulu, z tym ich dotychczasowym lekkim uzbrojeniem, porażka byłaby oczywista (obecnie przejmując magazyny amerykańskiej broni zwiększyli swój militarny potencjał). Tłumy uciekających w panice Afgańczyków wskazuje na ogromną obawę przed represjami. To, że nie są to bajki o żelaznym wilku, potwierdziło Amnesty International meldując o początkach represji wobec mniejszości hazarskiej. O ile w stolicy i studiach telewizyjnych talibowie zdejmują palec ze spustu to już doły talibskie, czyli oddziały które dołączyły do pochodu islamistów odblokowały hamulce, wyrywają dziewczynki rodzinom by zrobić z nich niewolnice, grabią mienie uciekających rodzin. W prowincji Ghazni na wschodzie Afganistanu Hazarowie, którzy wrócili do swojego ograbionego domu mieli zostać zamordowani. ONZ z kolei raportuje, że talibowie intensyfikują poszukiwania współpracowników NATO. Przypomnę, że oficjalnie głoszą amnestię, ale nie trudno sobie wyobrazić, że więzienia zapełnią się rychło „podejrzanymi o kolaborację”, „niewiernymi” i „nieczystymi kobietami”.

Za nowym talibskim reżimem będzie stała rodzina Hakkanich, to twórcy terrorystycznej siatki odpowiadającej za zamachy i zbrodnie wojenne. Afganistan najechały oddziały szkolonych w medresach pakistańskich islamskich bojówkarzy. Asia Bibi przekonała się na własnej skórze, siedząc w celi śmierci, w Pakistanie, jaki może być los kobiet, los chrześcijanek, gdy głośno gardłują talibowie. Wszelako w mediach przedstawia się nam obraz wręcz ruchu narodowo-wyzwoleńczego, rdzennie afgańskiego, który stworzy rząd ocalenia narodowego kaptując ludzi z poprzednich władz i dopuszczając kobiety do edukacji. Afganistan to etniczna mozaika. Poza Pasztunami, z których rekrutowała się ostatnia ofensywa talibów, mieszkają tam Tadżycy, Uzbecy, Turkmeni, czy wspomniani właśnie Hazarzy. Konsolidacja władzy, którą obserwujemy ma tylko jeden cel – umocnienie się talibów w siodle i uniknięcie militarnego odwetu USA oraz szerokich sankcji. Kuriozalne filmy z parku rozrywki i siłowni pokazują, że obcowanie z zachodnią formą rozrywki talibom nie wychodzi. Park rozrywki mieli ostatecznie podpalić, zabawa więc przednia nie była. Afgańczycy w obawie przed represjami sami z siebie zamalowują szyldy z wizerunkami kobiet. W Asadabadzie gdy okazało się, że protestujący noszą flagę Islamskiej Republiki Afganistanu a nie Emiratu, talibowie otworzyli ogień. Tam gdzie nie będzie publicznych egzekucji by nie drażnić międzynarodowej opinii publicznej, hisbah – albo inna policja szariatu będzie po cichu dokonywać czystek.

Były szef afgańskiego wywiadu i wiceprezydent - Amrullah Saleh, oraz syn niezłomnego Ahmada Szaha Masuda, w Dolinie Pandższiru, zgromadzili antytalibskie siły. Za nimi pierwszy militarny sukces, ponieważ odbili część sąsiadującej prowincji Baghlan. Pomimo, że Saleh ogłosił się pełnoprawnym afgańskim prezydentem (powołując na konstytucję, z której ma wynikać iż po ucieczce Aszrafa Ghaniego on zostaje głową państwa) a młody Masud chce iść w ślady ojca położenie tych „ostatnich sprawiedliwych” jest dramatyczne. Jedyną militarną możliwością przetrwania jest przebijanie się do północnej granicy. Talibowie mają z nimi prowadzić negocjacje, więc prędzej czy później dowiemy się w co przeistoczy się irredenta pogrobowców Sojuszu Północnego. Młody Masud w swej krucjacie nie może jednak liczyć na wsparcie zagraniczne, ponieważ Zachód z Afganistanu się nie tyle wycofał, a po prostu z niego uciekł. Nie widać by antytalibską partyzantkę ktokolwiek chciał wspierać (może poza Indiami, które są przerażone umacnianiem się pakistańsko-chińskiego sojuszu na gruncie Afganistanu). Saleh i Masud z uwagi na konsolidację władzy talibów, mają chwilę oddechu, mogą wynegocjować autonomię, osamotnieni postawić na porozumienie polityczne z islamistami, ale finalnie i tak skończy się to rozprawą siłową – talibowie będą chcieli przejąć Dolinę Pandższiru, ponieważ nigdy nią nie władali i zawsze była bazą antytalibskiego oporu. Bez względu na to czy Masud postawi na walkę czy doraźne zawieszenie broni, nie może liczyć, iż talibowie mu odpuszczą. Ale nie tylko on jest narażony na represje.

Michał Bruszewski

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

[Tylko u nas] Michał Bruszewski: Nie wybielajcie Talibanu 2.0. To propaganda

Wielu ekspertów uległo złudnemu urokowi, iż oddziały talibów, które obecnie przejęły władzę w Afganistanie będą prowadziły inną politykę niż w czasach mułły Omara. Dotychczasowe działania wskazują na coś zupełnie odwrotnego, więc naiwnością jest zachwyt po kilku telefonach talibów do studia telewizyjnego czy konferencji prasowej. Afgańczykom grożą okrutne represje.
 [Tylko u nas] Michał Bruszewski: Nie wybielajcie Talibanu 2.0. To propaganda
/ EPA/Remko de Waal Dostawca: PAP/EPA

To, że talibowie robią sobie „pijar” w dobie przejmowania kraju nie jest niczym zaskakującym. Afgańskie niebo wciąż patrolują amerykańskie bombowce, w Kabulu stacjonują zachodni żołnierze a Islamskiemu Emiratowi Afganistanu 2.0 grożą międzynarodowe sankcje gospodarcze, które popularności na starcie rządom islamistom nie przyniosą. Talibowie nie wygrali w polu, nie zwyciężyli w otwartej bitwie po której wkroczyli triumfalnie do afgańskiej stolicy, to raczej wygrana polityczna – przez zbytni pośpiech administracji Bidena w ewakuacji – zaskakująco łatwa wygrana. Gdyby uderzyli zbrojnie na zachodnie oddziały w Kabulu, z tym ich dotychczasowym lekkim uzbrojeniem, porażka byłaby oczywista (obecnie przejmując magazyny amerykańskiej broni zwiększyli swój militarny potencjał). Tłumy uciekających w panice Afgańczyków wskazuje na ogromną obawę przed represjami. To, że nie są to bajki o żelaznym wilku, potwierdziło Amnesty International meldując o początkach represji wobec mniejszości hazarskiej. O ile w stolicy i studiach telewizyjnych talibowie zdejmują palec ze spustu to już doły talibskie, czyli oddziały które dołączyły do pochodu islamistów odblokowały hamulce, wyrywają dziewczynki rodzinom by zrobić z nich niewolnice, grabią mienie uciekających rodzin. W prowincji Ghazni na wschodzie Afganistanu Hazarowie, którzy wrócili do swojego ograbionego domu mieli zostać zamordowani. ONZ z kolei raportuje, że talibowie intensyfikują poszukiwania współpracowników NATO. Przypomnę, że oficjalnie głoszą amnestię, ale nie trudno sobie wyobrazić, że więzienia zapełnią się rychło „podejrzanymi o kolaborację”, „niewiernymi” i „nieczystymi kobietami”.

Za nowym talibskim reżimem będzie stała rodzina Hakkanich, to twórcy terrorystycznej siatki odpowiadającej za zamachy i zbrodnie wojenne. Afganistan najechały oddziały szkolonych w medresach pakistańskich islamskich bojówkarzy. Asia Bibi przekonała się na własnej skórze, siedząc w celi śmierci, w Pakistanie, jaki może być los kobiet, los chrześcijanek, gdy głośno gardłują talibowie. Wszelako w mediach przedstawia się nam obraz wręcz ruchu narodowo-wyzwoleńczego, rdzennie afgańskiego, który stworzy rząd ocalenia narodowego kaptując ludzi z poprzednich władz i dopuszczając kobiety do edukacji. Afganistan to etniczna mozaika. Poza Pasztunami, z których rekrutowała się ostatnia ofensywa talibów, mieszkają tam Tadżycy, Uzbecy, Turkmeni, czy wspomniani właśnie Hazarzy. Konsolidacja władzy, którą obserwujemy ma tylko jeden cel – umocnienie się talibów w siodle i uniknięcie militarnego odwetu USA oraz szerokich sankcji. Kuriozalne filmy z parku rozrywki i siłowni pokazują, że obcowanie z zachodnią formą rozrywki talibom nie wychodzi. Park rozrywki mieli ostatecznie podpalić, zabawa więc przednia nie była. Afgańczycy w obawie przed represjami sami z siebie zamalowują szyldy z wizerunkami kobiet. W Asadabadzie gdy okazało się, że protestujący noszą flagę Islamskiej Republiki Afganistanu a nie Emiratu, talibowie otworzyli ogień. Tam gdzie nie będzie publicznych egzekucji by nie drażnić międzynarodowej opinii publicznej, hisbah – albo inna policja szariatu będzie po cichu dokonywać czystek.

Były szef afgańskiego wywiadu i wiceprezydent - Amrullah Saleh, oraz syn niezłomnego Ahmada Szaha Masuda, w Dolinie Pandższiru, zgromadzili antytalibskie siły. Za nimi pierwszy militarny sukces, ponieważ odbili część sąsiadującej prowincji Baghlan. Pomimo, że Saleh ogłosił się pełnoprawnym afgańskim prezydentem (powołując na konstytucję, z której ma wynikać iż po ucieczce Aszrafa Ghaniego on zostaje głową państwa) a młody Masud chce iść w ślady ojca położenie tych „ostatnich sprawiedliwych” jest dramatyczne. Jedyną militarną możliwością przetrwania jest przebijanie się do północnej granicy. Talibowie mają z nimi prowadzić negocjacje, więc prędzej czy później dowiemy się w co przeistoczy się irredenta pogrobowców Sojuszu Północnego. Młody Masud w swej krucjacie nie może jednak liczyć na wsparcie zagraniczne, ponieważ Zachód z Afganistanu się nie tyle wycofał, a po prostu z niego uciekł. Nie widać by antytalibską partyzantkę ktokolwiek chciał wspierać (może poza Indiami, które są przerażone umacnianiem się pakistańsko-chińskiego sojuszu na gruncie Afganistanu). Saleh i Masud z uwagi na konsolidację władzy talibów, mają chwilę oddechu, mogą wynegocjować autonomię, osamotnieni postawić na porozumienie polityczne z islamistami, ale finalnie i tak skończy się to rozprawą siłową – talibowie będą chcieli przejąć Dolinę Pandższiru, ponieważ nigdy nią nie władali i zawsze była bazą antytalibskiego oporu. Bez względu na to czy Masud postawi na walkę czy doraźne zawieszenie broni, nie może liczyć, iż talibowie mu odpuszczą. Ale nie tylko on jest narażony na represje.

Michał Bruszewski

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe