„Umowa jest praktycznie gotowa”. Czescy politycy zapytani o kopalnię w Turowie

Politycy w Czechach uważają, że umowa z Polską w sprawie kopalni Turów jest praktycznie gotowa, ale kraje mają różne poglądy na temat czasu jej trwania - strona polska miała proponować możliwość wypowiedzenia porozumienia po dwóch latach.
 „Umowa jest praktycznie gotowa”. Czescy politycy zapytani o kopalnię w Turowie
/ fot. Flickr

Zdaniem czeskich polityków Polska powinna udzielić gwarancji obowiązywania porozumienia na cały okres trwania zezwoleń na wydobycie węgla w kopalni Turów, czyli na kolejne 22 lata.

Hejtman Kraju Libereckiego Martin Puta, który uczestniczył w negocjacjach, określił je jako trudne i długie. – W nocy porozumienie było o mały krok od kompromisu. Jego osiągnięcie jest teraz sprawą premierów – uważa Puta. Jego zdaniem gwarancje z polskiej strony, że nie będą przekraczane normy wpływu kopalni na środowisko naturalne w Czechach; że strona czeska będzie otrzymywać informacje o stanie wód podziemnych i będą dotrzymane obietnice ze strony inwestora kopalni Turów, muszą obowiązywać dłużej niż dwa lata.

Także minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhanek zajął stanowisko wobec niepowodzenia rokowań w Pradze. Jego zdaniem to Polska w ostatniej chwili wystąpiła z postulatem, że porozumienie będzie można wypowiedzieć już po dwóch latach. Jednocześnie odrzucił słowa polskiego wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego, który ocenił czeskie postulaty jako „irracjonalne”.

Do dwuletniego okresu wypowiedzenia porozumienia odniósł się również minister środowiska Richard Brabec. Uważa, że tak krótki możliwy termin wypowiedzenia oznacza, że wynegocjowana umowa traci na znaczeniu. Podkreślił też, że kierowanie kolejnych wniosków do europejskich sądów nie miałoby sensu, a do takich kroków Czechy ponownie musiałby się uciec, gdyby inne drogi respektowania zapisów porozumienia okazałyby się nieskuteczne. Zdaniem Brabca jest zainteresowanie, by rozmowy z Polską były kontynuowane.

Komentator dziennika „Hospodarske Noviny” (HN) Martin Ehl napisał, że według źródeł "HN" to premier Andrej Babisz nie chciał przyjęcia porozumienia. Miał obawiać się negatywnej reakcji ekologów i mediów na tydzień przed wyborami. Zdaniem Ehla Warszawa będzie wolała płacić Komisji Europejskiej karę w wysokości pół miliona euro dziennie, z których to pieniędzy Republika Czeska, ani Kraj Liberecki nic nie będą miały.

„Takie stanowisko może być częścią polskiej taktyki negocjacyjnej, mającej na celu eskalację sytuacji w negocjacjach przed wyborami w Czechach. Polacy obawiają się, że po wyborach nikt ze strony czeskiej nie będzie chciał z nimi długo pertraktować ze względu na spodziewane trudne rozmowy o utworzeniu nowego czeskiego rządu” – napisał Ehl.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Transfer niemal pewny? Sensacyjne doniesienia w sprawie Roberta Lewandowskiego z ostatniej chwili
Transfer niemal pewny? Sensacyjne doniesienia w sprawie Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski przed sezonem 2022/2023 przeszedł z Bayernu Monachium do Barcelony. Tymczasem w mediach coraz więcej mówi się o potencjalnym transferze Polaka.

Prezydent Duda skierował do Sejmu projekt. Jest komunikat BBN z ostatniej chwili
Prezydent Duda skierował do Sejmu projekt. Jest komunikat BBN

Prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy ws. wzmacniania zdolności państwa do przeciwdziałania zagrożeniom – poinformowało w czwartek BBN. Zgodnie z prezydencką propozycją m.in. miałoby powstać Dowództwo Połączonych Rodzajów Sił Zbrojnych.

Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Suwerenności. „Prawo unijne nie może stać ponad konstytucją” z ostatniej chwili
Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Suwerenności. „Prawo unijne nie może stać ponad konstytucją”

Marsz rozpoczął się 1 maja o godz. 14 na placu Konstytucji w Warszawie. Było to symboliczne nawiązanie do prymatu naszego prawa w Polsce. Prawo unijne nie może stać ponad konstytucją oraz ustawami uchwalanymi przez polski parlament. 

Katastrofa demograficzna w Niemczech z ostatniej chwili
Katastrofa demograficzna w Niemczech

Mała liczba urodzeń w Niemczech. Tak źle nie było od wielu lat. O sprawie alarmuje Welt.de.

Zapaść inwestycji zagranicznych w Niemczech z ostatniej chwili
Zapaść inwestycji zagranicznych w Niemczech

Jak donosi niemiecki dziennik „Die Welt”, z roku na rok spada poziom inwestycji zagranicznych w Niemczech.

To koniec. Jest komunikat w sprawie króla Karola III z ostatniej chwili
To koniec. Jest komunikat w sprawie króla Karola III

Dobra wiadomość z Pałacu Buckingham. To koniec nieobecności króla Karola III. Monarcha wraca do uczestniczenia w oficjalnych wydarzeniach publicznych, czego zaprzestał w lutym po zdiagnozowaniu u niego nowotworu.

Jarosław Kaczyński: Wybory do PE są o tym, byśmy pozostali państwem suwerennym i niepodległym z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: Wybory do PE są o tym, byśmy pozostali państwem suwerennym i niepodległym

– Wybory do Parlamentu Europejskiego są o tym, byśmy pozostali państwem istniejącym, państwem suwerennym i państwem niepodległym – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w czwartek podczas konwencji w Kielcach.

Znana polska piosenkarka przeszła poważną operację z ostatniej chwili
Znana polska piosenkarka przeszła poważną operację

Znana polska piosenkarka przeszła poważną operację. Ujawniła, co się stało.

Oficjalnie: PiS przedstawił liderów list do Parlamentu Europejskiego z ostatniej chwili
Oficjalnie: PiS przedstawił liderów list do Parlamentu Europejskiego

Była premier, a obecnie europoseł Beata Szydło, europoseł Joachim Brudziński, b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. wiceszef MSWiA Maciej Wąsik oraz b. prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród liderów list PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Kijów: Trwa demontaż pomnika upamiętniającego ugodę perejasławską, w ramach której Chmielnicki oddał Ukrainę Rosji z ostatniej chwili
Kijów: Trwa demontaż pomnika upamiętniającego ugodę perejasławską, w ramach której Chmielnicki oddał Ukrainę Rosji

Kijowska Miejska Administracja Państwowa na oficjalnym kanale na Telegramie informuje, że rozpoczęto demontaż granitowej monumentalnej kompozycji ku czci kozackiej Rady Perejasławskiej pod Łukiem Wolności Narodu Ukraińskiego. 

REKLAMA

„Umowa jest praktycznie gotowa”. Czescy politycy zapytani o kopalnię w Turowie

Politycy w Czechach uważają, że umowa z Polską w sprawie kopalni Turów jest praktycznie gotowa, ale kraje mają różne poglądy na temat czasu jej trwania - strona polska miała proponować możliwość wypowiedzenia porozumienia po dwóch latach.
 „Umowa jest praktycznie gotowa”. Czescy politycy zapytani o kopalnię w Turowie
/ fot. Flickr

Zdaniem czeskich polityków Polska powinna udzielić gwarancji obowiązywania porozumienia na cały okres trwania zezwoleń na wydobycie węgla w kopalni Turów, czyli na kolejne 22 lata.

Hejtman Kraju Libereckiego Martin Puta, który uczestniczył w negocjacjach, określił je jako trudne i długie. – W nocy porozumienie było o mały krok od kompromisu. Jego osiągnięcie jest teraz sprawą premierów – uważa Puta. Jego zdaniem gwarancje z polskiej strony, że nie będą przekraczane normy wpływu kopalni na środowisko naturalne w Czechach; że strona czeska będzie otrzymywać informacje o stanie wód podziemnych i będą dotrzymane obietnice ze strony inwestora kopalni Turów, muszą obowiązywać dłużej niż dwa lata.

Także minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhanek zajął stanowisko wobec niepowodzenia rokowań w Pradze. Jego zdaniem to Polska w ostatniej chwili wystąpiła z postulatem, że porozumienie będzie można wypowiedzieć już po dwóch latach. Jednocześnie odrzucił słowa polskiego wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego, który ocenił czeskie postulaty jako „irracjonalne”.

Do dwuletniego okresu wypowiedzenia porozumienia odniósł się również minister środowiska Richard Brabec. Uważa, że tak krótki możliwy termin wypowiedzenia oznacza, że wynegocjowana umowa traci na znaczeniu. Podkreślił też, że kierowanie kolejnych wniosków do europejskich sądów nie miałoby sensu, a do takich kroków Czechy ponownie musiałby się uciec, gdyby inne drogi respektowania zapisów porozumienia okazałyby się nieskuteczne. Zdaniem Brabca jest zainteresowanie, by rozmowy z Polską były kontynuowane.

Komentator dziennika „Hospodarske Noviny” (HN) Martin Ehl napisał, że według źródeł "HN" to premier Andrej Babisz nie chciał przyjęcia porozumienia. Miał obawiać się negatywnej reakcji ekologów i mediów na tydzień przed wyborami. Zdaniem Ehla Warszawa będzie wolała płacić Komisji Europejskiej karę w wysokości pół miliona euro dziennie, z których to pieniędzy Republika Czeska, ani Kraj Liberecki nic nie będą miały.

„Takie stanowisko może być częścią polskiej taktyki negocjacyjnej, mającej na celu eskalację sytuacji w negocjacjach przed wyborami w Czechach. Polacy obawiają się, że po wyborach nikt ze strony czeskiej nie będzie chciał z nimi długo pertraktować ze względu na spodziewane trudne rozmowy o utworzeniu nowego czeskiego rządu” – napisał Ehl.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe