Kaczyński zapytany o wyrok TK. Nie przebierał w słowach

W sferach, w których się nie zgodziliśmy, żeby to zostało przejęte nawet częściowo przez Unię Europejską obowiązują tylko polskie przepisy i Unia Europejska nic do tego nie ma, i nie ma prawa się wtrącać. To dotyczy m.in. wymiaru sprawiedliwości, tu UE nie ma nic do powiedzenia – stwierdził pytany o wyrok TK szef PiS Jarosław Kaczyński.
 Kaczyński zapytany o wyrok TK. Nie przebierał w słowach
/ fot. PAP / Artur Reszko

Na konferencji prasowej w Białymstoku prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński był pytany o wyrok Trybunału Konstytucyjnego na temat wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym.

– Mam nadzieję, że została powiedziana rzecz oczywista, mówiona przez nasz Trybunał Konstytucyjny w innych sprawach, jak i przez trybunały dziewięciu państw Unii Europejskiej - mianowicie, że w Polsce najwyższym aktem prawnym jest konstytucja – powiedział Kaczyński.

Gdyby powiedzieć inaczej, to by oznaczało, że po pierwsze Polska nie jest suwerennym państwem, a po drugie, że w Polsce nie ma demokracji, bo nie ma obywateli. Obywatele są wtedy, jeżeli tworzą lud, demos, stąd demokracja. Lud, który decyduje, kto i jak rządzi – wyjaśniał.

Zdaniem prezesa PiS, "jeżeli by się okazało, że prawo ustalane w bardzo różnych procedurach (...) może zmieniać wszystko, co chce, także w istocie polską konstytucję, to by oznaczało, że demokracja jest po prostu czystym pozorem, czystą fikcją, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju rytuałami".

W sferach, w których się nie zgodziliśmy, żeby to zostało przejęte nawet częściowo przez Unię Europejską obowiązują tylko polskie przepisy i Unia Europejska nic do tego nie ma, i nie ma prawa się wtrącać. To dotyczy m.in. wymiaru sprawiedliwości, tu UE nie ma nic do powiedzenia – powiedział wicepremier.

– Ciągle chcę wierzyć, że Unia Europejska jest organizacją jednak europejską, a nie funkcjonującą w innej kulturze. W kulturze europejskiej prawo ma swoje znaczenie i traktaty mają swoje znaczenie – dodał.
 

Wyrok TK


W czwartek TK uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją. Niezgodny z konstytucją jest także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa ws. powołania sędziów.

Premier Mateusz Morawiecki skierował wniosek do TK po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącym się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. Jak argumentowała wówczas KPRM, wniosek dotyczy kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa w tym zakresie.

Premier zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o UE - zarzuty sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.

Przepisy, których kontroli chciał premier, w zaskarżonym rozumieniu m.in. uprawniają lub zobowiązują krajowy organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób z nią niezgodny. Jak podkreślono we wniosku, takie rozumienie przepisu budzi "daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK". Premier zaskarżył też m.in. normę Traktatu w rozumieniu, w którym uprawnia lub zobowiązuje organ do stosowania przepisu, który na mocy orzeczenia TK utracił moc obowiązującą.

 

 


 

POLECANE
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce Wiadomości
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce

W sobotnim meczu ligowym z Realem Valladolid w bramce FC Barcelony nie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. Trener „Blaugrany” Hansi Flick zapowiedział zmianę - między słupkami stanie Marc-André ter Stegen.

Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski Wiadomości
Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski

Piłkarze Legii Warszawa po raz 21. w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na stołecznym PGE Narodowym pokonali Pogoń Szczecin 4:3 (1:1). "Portowcy" zostali pokonani w drugim finale z rzędu, a swoim piątym w historii.

Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała kolejowych złodziei Wiadomości
Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała "kolejowych" złodziei

Policjanci z Jaworzna zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże elementów lokomotyw oraz infrastruktury kolejowej. Złodzieje, którym może grozić do 10 lat więzienia, decyzją sadu zostali aresztowani.

Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo? z ostatniej chwili
Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo?

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro opuścił oddział intensywnej terapii po operacji jamy brzusznej, którą przeszedł w kwietniu, ale nadal pozostanie w szpitalu - podała w piątek telewizja Globo, powołując się na dyrekcję kliniki w Brasilii, stolicy kraju. Lekarze nie sprecyzowali, kiedy polityk będzie mógł opuścić szpital.

Książę Harry chciał ochrony policyjnej. Sąd przeciwnego zdania Wiadomości
Książę Harry chciał ochrony policyjnej. Sąd przeciwnego zdania

Sąd Apelacyjny w Londynie orzekł w piątek, że zgodnie z prawem brytyjski rząd odmówił księciu Harry’emu policyjnej ochrony osobistej po tym, gdy ten ustąpił w 2020 r. z pełnienia oficjalnych funkcji w rodzinie królewskiej – poinformowała stacja BBC. Książę nie był obecny na sali podczas ogłoszenia wyroku.

Niemcy mają problem. Tapinoma magnum powodują przerwy w dostawie prądu z ostatniej chwili
Niemcy mają problem. Tapinoma magnum powodują przerwy w dostawie prądu

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Media podają, że nasi zachodni sąsiedzi mają problem ze śródziemnomorskim gatunkiem mrówek Tapinoma magnum, które sieją spustoszenie w wielu regionach.

Kibice Legii mieli problem z wejściem na stadion z ostatniej chwili
Kibice Legii mieli problem z wejściem na stadion

Portal Legionisci.com tuż przed godz. 15.00 informował, że kibice Legii mają duże problemy z wejściem na Stadion Narodowy przed meczem z Pogonią. Choć kibice dotarli pod PGE Narodowy przed czasem, to na około 60 minut przed pierwszym gwizdkiem prawie wszyscy dalej byli na zewnątrz.

Nie mogę się doczekać. Kultowy serial wraca na ekrany Wiadomości
"Nie mogę się doczekać". Kultowy serial wraca na ekrany

Fani serialu "Gotowe na wszystko" mają powody do radości. Po latach od zakończenia emisji hitowej produkcji, na horyzoncie pojawiła się jej nowa odsłona. Jak informuje portal Deadline, trwają prace nad rebootem pod tytułem "Wisteria Lane".

Iga Świątek w żałobie. „Gdyby nie on, to by mnie tutaj nie było” Wiadomości
Iga Świątek w żałobie. „Gdyby nie on, to by mnie tutaj nie było”

Tuż przed rozpoczęciem turnieju WTA 1000 w Madrycie Iga Świątek musiała zmierzyć się z wielką stratą. Zmarł jej dziadek, który zawsze wspierał ją na drodze sportowej kariery.

Podhale oblężone. Tłumy na szlakach, korki, brak miejsc parkingowych Wiadomości
Podhale oblężone. Tłumy na szlakach, korki, brak miejsc parkingowych

Tysiące turystów postanowiły spędzić majówkę pod Tatrami. Obłożenie miejsc noclegowych sięga nawet 85 proc. Obiekty w centrum Zakopanego podniosły ceny nawet o 35 proc.Trwa szturm na Morskie Oko, gdzie od rana stał korek, a miejsc parkingowych dawno zabrakło, więc kierowcy zostawiali swoje samochody na poboczach.

REKLAMA

Kaczyński zapytany o wyrok TK. Nie przebierał w słowach

W sferach, w których się nie zgodziliśmy, żeby to zostało przejęte nawet częściowo przez Unię Europejską obowiązują tylko polskie przepisy i Unia Europejska nic do tego nie ma, i nie ma prawa się wtrącać. To dotyczy m.in. wymiaru sprawiedliwości, tu UE nie ma nic do powiedzenia – stwierdził pytany o wyrok TK szef PiS Jarosław Kaczyński.
 Kaczyński zapytany o wyrok TK. Nie przebierał w słowach
/ fot. PAP / Artur Reszko

Na konferencji prasowej w Białymstoku prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński był pytany o wyrok Trybunału Konstytucyjnego na temat wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym.

– Mam nadzieję, że została powiedziana rzecz oczywista, mówiona przez nasz Trybunał Konstytucyjny w innych sprawach, jak i przez trybunały dziewięciu państw Unii Europejskiej - mianowicie, że w Polsce najwyższym aktem prawnym jest konstytucja – powiedział Kaczyński.

Gdyby powiedzieć inaczej, to by oznaczało, że po pierwsze Polska nie jest suwerennym państwem, a po drugie, że w Polsce nie ma demokracji, bo nie ma obywateli. Obywatele są wtedy, jeżeli tworzą lud, demos, stąd demokracja. Lud, który decyduje, kto i jak rządzi – wyjaśniał.

Zdaniem prezesa PiS, "jeżeli by się okazało, że prawo ustalane w bardzo różnych procedurach (...) może zmieniać wszystko, co chce, także w istocie polską konstytucję, to by oznaczało, że demokracja jest po prostu czystym pozorem, czystą fikcją, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju rytuałami".

W sferach, w których się nie zgodziliśmy, żeby to zostało przejęte nawet częściowo przez Unię Europejską obowiązują tylko polskie przepisy i Unia Europejska nic do tego nie ma, i nie ma prawa się wtrącać. To dotyczy m.in. wymiaru sprawiedliwości, tu UE nie ma nic do powiedzenia – powiedział wicepremier.

– Ciągle chcę wierzyć, że Unia Europejska jest organizacją jednak europejską, a nie funkcjonującą w innej kulturze. W kulturze europejskiej prawo ma swoje znaczenie i traktaty mają swoje znaczenie – dodał.
 

Wyrok TK


W czwartek TK uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją. Niezgodny z konstytucją jest także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa ws. powołania sędziów.

Premier Mateusz Morawiecki skierował wniosek do TK po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącym się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. Jak argumentowała wówczas KPRM, wniosek dotyczy kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa w tym zakresie.

Premier zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o UE - zarzuty sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.

Przepisy, których kontroli chciał premier, w zaskarżonym rozumieniu m.in. uprawniają lub zobowiązują krajowy organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób z nią niezgodny. Jak podkreślono we wniosku, takie rozumienie przepisu budzi "daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK". Premier zaskarżył też m.in. normę Traktatu w rozumieniu, w którym uprawnia lub zobowiązuje organ do stosowania przepisu, który na mocy orzeczenia TK utracił moc obowiązującą.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe