Jarasz: Praca dla więźniów - przy zakładzie karnym w Zabrzu też wybudują halę produkcyjną dla skazańców

Coraz realniejszych kształtów nabiera ministerialny plan aktywizacji zawodowej więźniów, którego celem jest zamiana bezproduktywnego „odsiadywania” wyroku (na koszt podatników), na wykonywanie konkretnej pracy na rzecz lokalnych firm, urzędów, a także miejscowej społeczności. Między innymi Zakład Karny przy ul. Janika w Zabrzu został przez ministerstwo sprawiedliwości wytypowany jako jedna z trzech placówek penitencjarnych na Śląsku, przy której wybudowana zostanie hala produkcyjna dla osadzonych. Wskazany teren już został specjalnie odgrodzony i oznakowany, złożono na nim pierwsze materiały budowlane, a także zaprezentowano go przedstawicielom okolicznego biznesu i instytucji publicznych podczas specjalnego spotkania na terenie więzienia.
Przemysław Jarasz Jarasz: Praca dla więźniów - przy zakładzie karnym w Zabrzu też wybudują halę produkcyjną dla skazańców
Przemysław Jarasz / Przemysław Jarasz
Przez kilka godzin funkcjonariusze wraz z dyrektorem tegoż Zakładu Karnego major Dorotą Wyląg, opowiadali zaproszonym gościom o założeniach wdrażanego planu „Praca dla więźniów”, o płynących z niego korzyściach psychologicznych, społecznych i materialnych, a także przybliżali już funkcjonujące w tej jednostce rozwiązania związane z zatrudnianiem skazańców. 

Działający od 1973 roku Zakład Karny w Zabrzu zajmuje powierzchnię 3,7 hektara, ma charakter półotwarty i jest przeznaczony dla skazanych recydywistów penitencjarnych w maksymalnej łącznej liczbie ponad 600 osadzonych. W praktyce wygląda to tak, iż skazani nie siedzą cały czas pod kluczem, lecz mogą wychodzić swobodnie na teren zakładu, korzystać z terenów przysposobionych do zajęć sportowych, dostępnych budek telefonicznych, a nawet pięknie utrzymanego zielonego ogrodu z ławeczkami, w którym można się spotkać z najbliższymi osobami w trakcie odwiedzin. Sami też chodzą po posiłki do więziennej stołówki. Z kolei personel zakładu stanowi 130 funkcjonariuszy oraz 11 pracowników cywilnych. 

Jak podkreślała podczas oprowadzania po obiekcie mjr Wyląg, od ubiegłego roku stale rośnie poziom zatrudnienia więźniów tej jednostki. Poza jej murami pracuje odpłatnie dokładnie setka skazanych, kolejnych 32 czyni to społecznie. Z kolei w samym więzieniu za wynagrodzeniem obowiązki zawodowe wypełnia 46 osadzonych, a nieodpłatnie aż 91. Wśród firm i instytucji zatrudniających zabrzańskich więźniów jest m.in. Poczta Polska, domy pomocy społecznej, szkoły i przedszkola, policja, schronisko dla zwierząt, dom dziecka i diecezjalny Caritas, a także szereg firm prywatnych z Zabrza i Rudy Śląskiej. Nic więc dziwnego, że zakład karny w Zabrzu może się aktualnie poszczycić powszechnością zatrudnienia więźniów na poziomie bliskim aż 50 procent!
- Samo społeczeństwo ma takie oczekiwania, by skazani nie byli „pasożytami”, tylko zapracowywali na siebie. Dla samych więźniów z kolei praca jest kluczem do normalności i pokazuje im samym, że potrafią coś konkretnego zrobić, sprawdzić się i zrealizować zawodowo
– podkreślał z kolei Daniel Bazylewicz, psycholog więzienny tłumacząc terapeutyczną rolę wprowadzanego rozwiązania. 

Planowana w Zabrzu hala produkcyjna ma powstać na terenie o powierzchni 1300 metrów kwadratowych i usytuowana będzie niejako w narożniku więzienia.

– Hala dla ułatwienia funkcjonowania zostanie odgrodzona od samego więzienia i wyposażona w osobny wjazd, gdzie nie będą obowiązywały aż tak rygorystyczne obostrzenia. Według wstępnych założeń zatrudnienie ma tu znaleźć 43 osadzonych, pracujących na trzech zmianach roboczych. Przy czym ma to być działalność o minimalnym natężeniu hałasu i zanieczyszczaniu środowiska, tak aby nie była uciążliwa zarówno dla osadzonych, jak i mieszkańców pobliskiego osiedla. Jednocześnie hala ta będzie miała zapewnioną ochronę ze strony służby więziennej

– podkreśla pokazując wyznaczony pod tę inwestycję teren Robert Nawojski, kierownik działu kwatermistrzowskiego zabrzańskiego więzienia (patrz zdjęcie powyżej). 

Takich hal ma powstać w całej Polsce około 40. Ale jak podkreślają przedstawiciele służby więziennej, to właśnie wspomniana kooperacja z firmami i instytucjami publicznymi w zakresie zatrudniania skazańców jest niezwykle ważnym filarem programu „Praca dla więźniów”. Mowa tu także o nieodpłatnej pracy na rzecz samorządu. 
- Obecnie więźniowie mogą wykonywać na rzecz samorządu przede wszystkim prace porządkowe. Wprowadzenie nowej regulacji pozwoli na uzyskanie wsparcia więźniów przy wykonywaniu wszelkich zadań samorządu
– podkreśla mjr Wyląg.

Podczas spotkania niezwykle mocno podkreślano także, jakie realne korzyści dla prywatnych przedsiębiorców płyną z nowego programu zatrudniania więźniów. Przede wszystkim wynagrodzenie naliczane jest proporcjonalnie do realnie przepracowanego czasu, nie ma potrzeby zawierania ze skazanymi odrębnych umów o pracę (więzień nie jest pracownikiem w rozumieniu prawa pracy), pracodawca zwolniony jest też z obowiązku odprowadzania składki zdrowotnej za takich pracowników i może bez skrępowania wnioskować o wycofanie ze swej firmy więźnia, jeśli ten sprawiać będzie kłopoty lub nie będzie spełniać oczekiwań. Za to będzie się można starać o specjalne dofinansowanie przy tworzeniu nowych miejsc pracy dla skazanych.

 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Jarasz: Praca dla więźniów - przy zakładzie karnym w Zabrzu też wybudują halę produkcyjną dla skazańców

Coraz realniejszych kształtów nabiera ministerialny plan aktywizacji zawodowej więźniów, którego celem jest zamiana bezproduktywnego „odsiadywania” wyroku (na koszt podatników), na wykonywanie konkretnej pracy na rzecz lokalnych firm, urzędów, a także miejscowej społeczności. Między innymi Zakład Karny przy ul. Janika w Zabrzu został przez ministerstwo sprawiedliwości wytypowany jako jedna z trzech placówek penitencjarnych na Śląsku, przy której wybudowana zostanie hala produkcyjna dla osadzonych. Wskazany teren już został specjalnie odgrodzony i oznakowany, złożono na nim pierwsze materiały budowlane, a także zaprezentowano go przedstawicielom okolicznego biznesu i instytucji publicznych podczas specjalnego spotkania na terenie więzienia.
Przemysław Jarasz Jarasz: Praca dla więźniów - przy zakładzie karnym w Zabrzu też wybudują halę produkcyjną dla skazańców
Przemysław Jarasz / Przemysław Jarasz
Przez kilka godzin funkcjonariusze wraz z dyrektorem tegoż Zakładu Karnego major Dorotą Wyląg, opowiadali zaproszonym gościom o założeniach wdrażanego planu „Praca dla więźniów”, o płynących z niego korzyściach psychologicznych, społecznych i materialnych, a także przybliżali już funkcjonujące w tej jednostce rozwiązania związane z zatrudnianiem skazańców. 

Działający od 1973 roku Zakład Karny w Zabrzu zajmuje powierzchnię 3,7 hektara, ma charakter półotwarty i jest przeznaczony dla skazanych recydywistów penitencjarnych w maksymalnej łącznej liczbie ponad 600 osadzonych. W praktyce wygląda to tak, iż skazani nie siedzą cały czas pod kluczem, lecz mogą wychodzić swobodnie na teren zakładu, korzystać z terenów przysposobionych do zajęć sportowych, dostępnych budek telefonicznych, a nawet pięknie utrzymanego zielonego ogrodu z ławeczkami, w którym można się spotkać z najbliższymi osobami w trakcie odwiedzin. Sami też chodzą po posiłki do więziennej stołówki. Z kolei personel zakładu stanowi 130 funkcjonariuszy oraz 11 pracowników cywilnych. 

Jak podkreślała podczas oprowadzania po obiekcie mjr Wyląg, od ubiegłego roku stale rośnie poziom zatrudnienia więźniów tej jednostki. Poza jej murami pracuje odpłatnie dokładnie setka skazanych, kolejnych 32 czyni to społecznie. Z kolei w samym więzieniu za wynagrodzeniem obowiązki zawodowe wypełnia 46 osadzonych, a nieodpłatnie aż 91. Wśród firm i instytucji zatrudniających zabrzańskich więźniów jest m.in. Poczta Polska, domy pomocy społecznej, szkoły i przedszkola, policja, schronisko dla zwierząt, dom dziecka i diecezjalny Caritas, a także szereg firm prywatnych z Zabrza i Rudy Śląskiej. Nic więc dziwnego, że zakład karny w Zabrzu może się aktualnie poszczycić powszechnością zatrudnienia więźniów na poziomie bliskim aż 50 procent!
- Samo społeczeństwo ma takie oczekiwania, by skazani nie byli „pasożytami”, tylko zapracowywali na siebie. Dla samych więźniów z kolei praca jest kluczem do normalności i pokazuje im samym, że potrafią coś konkretnego zrobić, sprawdzić się i zrealizować zawodowo
– podkreślał z kolei Daniel Bazylewicz, psycholog więzienny tłumacząc terapeutyczną rolę wprowadzanego rozwiązania. 

Planowana w Zabrzu hala produkcyjna ma powstać na terenie o powierzchni 1300 metrów kwadratowych i usytuowana będzie niejako w narożniku więzienia.

– Hala dla ułatwienia funkcjonowania zostanie odgrodzona od samego więzienia i wyposażona w osobny wjazd, gdzie nie będą obowiązywały aż tak rygorystyczne obostrzenia. Według wstępnych założeń zatrudnienie ma tu znaleźć 43 osadzonych, pracujących na trzech zmianach roboczych. Przy czym ma to być działalność o minimalnym natężeniu hałasu i zanieczyszczaniu środowiska, tak aby nie była uciążliwa zarówno dla osadzonych, jak i mieszkańców pobliskiego osiedla. Jednocześnie hala ta będzie miała zapewnioną ochronę ze strony służby więziennej

– podkreśla pokazując wyznaczony pod tę inwestycję teren Robert Nawojski, kierownik działu kwatermistrzowskiego zabrzańskiego więzienia (patrz zdjęcie powyżej). 

Takich hal ma powstać w całej Polsce około 40. Ale jak podkreślają przedstawiciele służby więziennej, to właśnie wspomniana kooperacja z firmami i instytucjami publicznymi w zakresie zatrudniania skazańców jest niezwykle ważnym filarem programu „Praca dla więźniów”. Mowa tu także o nieodpłatnej pracy na rzecz samorządu. 
- Obecnie więźniowie mogą wykonywać na rzecz samorządu przede wszystkim prace porządkowe. Wprowadzenie nowej regulacji pozwoli na uzyskanie wsparcia więźniów przy wykonywaniu wszelkich zadań samorządu
– podkreśla mjr Wyląg.

Podczas spotkania niezwykle mocno podkreślano także, jakie realne korzyści dla prywatnych przedsiębiorców płyną z nowego programu zatrudniania więźniów. Przede wszystkim wynagrodzenie naliczane jest proporcjonalnie do realnie przepracowanego czasu, nie ma potrzeby zawierania ze skazanymi odrębnych umów o pracę (więzień nie jest pracownikiem w rozumieniu prawa pracy), pracodawca zwolniony jest też z obowiązku odprowadzania składki zdrowotnej za takich pracowników i może bez skrępowania wnioskować o wycofanie ze swej firmy więźnia, jeśli ten sprawiać będzie kłopoty lub nie będzie spełniać oczekiwań. Za to będzie się można starać o specjalne dofinansowanie przy tworzeniu nowych miejsc pracy dla skazanych.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe