[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Ameryka strajkuje!

Pandemia COVID-19 stanowi interesujący moment w historii świata, kończy się bowiem bezpieczny i w miarę stabilny okres, który nastąpił po zimnej wojnie.
 [Felieton
/ wikipedia/citytransportinfo

Praktycznie we wszystkich amerykańskich sklepach pojawiły się braki poszczególnych towarów. Wszyscy obserwujemy, jak na redzie portu przeładunkowego w Los Angeles oczekuje około 70 kontenerowców, których nikt nie obsługuje. W hotelach często trzeba posprzątać swój pokój, restauracje niestety zamykają się, bo nie ma chętnych do pracy. Obojętnie, czy jesteśmy na południu, północy, zachodzie czy wschodzie USA, wszędzie na budynkach restauracji, sklepów i innych biznesów można zauważyć tę samą tablicę z napisem: „Zatrudniamy”. Nowo zatrudnionym wypłaca się specjalne bonusy, ale to nie wystarcza. Amerykańscy pracownicy zdali sobie sprawę z tego, że jest to najdogodniejszy moment, aby walczyć o wyższe pensje i emerytury. Strajki wybuchają od Wschodniego Wybrzeża do Zachodniego. W pierwszych tygodniach października protestowali pracownicy w firmach Kellogg w stanie Nebraska, Michigan, w Pensylwanii, Tennessee, firm John Deere niemal w całym Midweście, firmy sprzątające na lotnisku w Denver oraz ponad 60 000 filmowców – członków związków zawodowych w Kalifornii. To dopiero początek przy wydatkach nowej administracji sięgających 6 trylionów dolarów (to liczba z 12 zerami). Są to wydatki, które można porównać z kosztami wojny o niepodległość, wojny secesyjnej, I i II wojny światowej, zakupu Luizjany, budowy kolei i autostrad w USA i lądowania na Księżycu razem wziętymi. Są to największe wydatki w historii Ameryki i obejmują takie obszary, jak: inwestycje w autostrady, mosty i lotniska. Kolejna transza to inwestycje w stacje do ładowania samochodów elektrycznych, bezpłatne żłobki i przedszkola, bezpłatne college’e, podarowanie długów za studia, bezpłatne ubezpieczenia medyczne i w końcu subsydia dla projektów zielonej energii. Plan Demokratów opiera się głównie na założeniu, że aby ruszyć olbrzymią gospodarkę amerykańską, trzeba w nią wpompować olbrzymie pieniądze. Kto ma jednak za to zapłacić? Odpowiedź progresywnych Demokratów spod gwiazdy Berniego Sandersa i Alexandrii Ocasio-Cortez jest proste: opodatkować bogatych. Hipokryzja osiągnęła szczyt, kiedy AOC ukazała się w ekskluzywnej, prowokacyjnej sukni z napisem „opodatkować bogatych” podczas gali w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Sama jej kreacja została oszacowana na kilka tysięcy dolarów, a bilety na tę galę kosztowały od 35 000 do 200 000 dolarów od stolika. Wydaje się, że zwykli śmiertelnicy mają dosyć hipokryzji zarówno Demokratów, jak i Republikanów, którzy wykorzystują swoje pozycje polityczne i lobbingowe do dbania o własne interesy. Chciwość amerykańskich inwestorów i zatracenie tego, co kiedyś było kośćcem purytańskiej uczciwości bankowej i innych instytucji finansowych, spowodowało wyprowadzenie milionów miejsc pracy do Azji. Teraz zanikająca klasa średnia w Ameryce podejmuje ostatnią walkę o swoje przeżycie. Jeżeli przed świętami Bożego Narodzenia sklepy nie zaczną funkcjonować normalnie, słupki poparcia dla obecnej administracji będą pikować w dół. Już w tej chwili 55 proc. Amerykanów uważa, że obecny prezydent nie radzi sobie z sytuacją w kraju. 
Pozdrawiam zza oceanu. 


 

POLECANE
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

Awaria gazociągu w Gdańsku. Nowe informacje z ostatniej chwili
Awaria gazociągu w Gdańsku. Nowe informacje

Służby zakończyły działania na terenie terminala promowego na półwyspie Westerplatte w Gdańsku, gdzie w południe doszło do uszkodzenia gazociągu z gazem ziemnym. Nikomu nic się nie stało.

Nie czuję lewej nogi. Polska wokalistka bardzo chora Wiadomości
"Nie czuję lewej nogi". Polska wokalistka bardzo chora

Maja Hyży ponownie trafiła do szpitala. Wokalistka przeszła już dziewiątą operację związaną z rzadką chorobą biodra, na którą cierpi od dzieciństwa. Niestety, zabieg nie przebiegł bez komplikacji. W mediach społecznościowych artystka podzieliła się z niepokojącymi informacjami.

Zamknięte popularne kąpieliska. Nowy komunikat GIS z ostatniej chwili
Zamknięte popularne kąpieliska. Nowy komunikat GIS

Upały, brak wiatru i opadów to idealne warunki do pojawienia się sinic w jeziorach i zalewach. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) poinformował 4 lipca o czasowym zamknięciu trzech kąpielisk śródlądowych z powodu zakwitu tych bakterii. Czerwona flaga oznacza całkowity zakaz kąpieli – nawet chwilowy kontakt z wodą może być niebezpieczny dla zdrowia.

Kryzys w koalicji rządowej. Kosiniak-Kamysz zabiera głos z ostatniej chwili
Kryzys w koalicji rządowej. Kosiniak-Kamysz zabiera głos

Nie boję się o stabilność koalicji; nie boję się o porozumienie naszych czterech formacji - uspokajał w sobotę szef PSL, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do informacji o spotkaniu lidera Polski 2050 Szymona Hołowni z politykami PiS.

Ewakuacja pasażerów samolotu na lotnisku na Majorce. Są ranni Wiadomości
Ewakuacja pasażerów samolotu na lotnisku na Majorce. Są ranni

Sześć osób zostało rannych podczas ewakuacji pasażerów samolotu linii Ryanair na lotnisku Palma de Mallorca; wcześniej na pokładzie maszyny włączył się alarm przeciwpożarowy. Port lotniczy funkcjonuje bez zakłóceń.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Ameryka strajkuje!

Pandemia COVID-19 stanowi interesujący moment w historii świata, kończy się bowiem bezpieczny i w miarę stabilny okres, który nastąpił po zimnej wojnie.
 [Felieton
/ wikipedia/citytransportinfo

Praktycznie we wszystkich amerykańskich sklepach pojawiły się braki poszczególnych towarów. Wszyscy obserwujemy, jak na redzie portu przeładunkowego w Los Angeles oczekuje około 70 kontenerowców, których nikt nie obsługuje. W hotelach często trzeba posprzątać swój pokój, restauracje niestety zamykają się, bo nie ma chętnych do pracy. Obojętnie, czy jesteśmy na południu, północy, zachodzie czy wschodzie USA, wszędzie na budynkach restauracji, sklepów i innych biznesów można zauważyć tę samą tablicę z napisem: „Zatrudniamy”. Nowo zatrudnionym wypłaca się specjalne bonusy, ale to nie wystarcza. Amerykańscy pracownicy zdali sobie sprawę z tego, że jest to najdogodniejszy moment, aby walczyć o wyższe pensje i emerytury. Strajki wybuchają od Wschodniego Wybrzeża do Zachodniego. W pierwszych tygodniach października protestowali pracownicy w firmach Kellogg w stanie Nebraska, Michigan, w Pensylwanii, Tennessee, firm John Deere niemal w całym Midweście, firmy sprzątające na lotnisku w Denver oraz ponad 60 000 filmowców – członków związków zawodowych w Kalifornii. To dopiero początek przy wydatkach nowej administracji sięgających 6 trylionów dolarów (to liczba z 12 zerami). Są to wydatki, które można porównać z kosztami wojny o niepodległość, wojny secesyjnej, I i II wojny światowej, zakupu Luizjany, budowy kolei i autostrad w USA i lądowania na Księżycu razem wziętymi. Są to największe wydatki w historii Ameryki i obejmują takie obszary, jak: inwestycje w autostrady, mosty i lotniska. Kolejna transza to inwestycje w stacje do ładowania samochodów elektrycznych, bezpłatne żłobki i przedszkola, bezpłatne college’e, podarowanie długów za studia, bezpłatne ubezpieczenia medyczne i w końcu subsydia dla projektów zielonej energii. Plan Demokratów opiera się głównie na założeniu, że aby ruszyć olbrzymią gospodarkę amerykańską, trzeba w nią wpompować olbrzymie pieniądze. Kto ma jednak za to zapłacić? Odpowiedź progresywnych Demokratów spod gwiazdy Berniego Sandersa i Alexandrii Ocasio-Cortez jest proste: opodatkować bogatych. Hipokryzja osiągnęła szczyt, kiedy AOC ukazała się w ekskluzywnej, prowokacyjnej sukni z napisem „opodatkować bogatych” podczas gali w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Sama jej kreacja została oszacowana na kilka tysięcy dolarów, a bilety na tę galę kosztowały od 35 000 do 200 000 dolarów od stolika. Wydaje się, że zwykli śmiertelnicy mają dosyć hipokryzji zarówno Demokratów, jak i Republikanów, którzy wykorzystują swoje pozycje polityczne i lobbingowe do dbania o własne interesy. Chciwość amerykańskich inwestorów i zatracenie tego, co kiedyś było kośćcem purytańskiej uczciwości bankowej i innych instytucji finansowych, spowodowało wyprowadzenie milionów miejsc pracy do Azji. Teraz zanikająca klasa średnia w Ameryce podejmuje ostatnią walkę o swoje przeżycie. Jeżeli przed świętami Bożego Narodzenia sklepy nie zaczną funkcjonować normalnie, słupki poparcia dla obecnej administracji będą pikować w dół. Już w tej chwili 55 proc. Amerykanów uważa, że obecny prezydent nie radzi sobie z sytuacją w kraju. 
Pozdrawiam zza oceanu. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe