"COP26 jest porażką. Potrzebujemy natychmiastowych drastycznych cięć emisji". Występ Thunberg na COP26

Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg przekonywała w piątek na wiecu w Glasgow, że konieczne są "natychmiastowe i drastyczne" cięcia emisji gazów cieplarnianych, aby zatrzymać zmiany klimatu, gdyż "świat dosłownie płonie".
Greta Thunberg
Greta Thunberg / PAP/EPA/ROBERT PERRY

W piątek w Glasgow, gdzie trwa ONZ-owska konferencja klimatyczna COP26, odbył się marsz młodych ludzi domagających się bardziej zdecydowanych działań w walce ze zmianami klimatu. Marsz został zorganizowany przez Fridays for Future Scotland, grupę założoną przez młodych ludzi zainspirowanych strajkami szkolnymi Thunberg, i był największą do tej pory demonstracją towarzyszącą COP26; jak podawały brytyjskie media, brało w nim udział ok. 10 tys. osób.

"Nie jest tajemnicą, że COP26 jest porażką. Powinno być oczywiste, że nie możemy rozwiązać kryzysu za pomocą tych samych metod, które wcześniej nas w niego wpędziły. Potrzebujemy natychmiastowych drastycznych corocznych cięć emisji, niepodobnych do niczego, co świat kiedykolwiek widział" - przekonywała 18-letnia Thunberg na scenie wzniesionej na George Square w Glasgow, który był celem marszu.

"Ludzie u władzy mogą nadal żyć w swojej bańce wypełnionej ich fantazjami, takimi jak nieograniczony wzrost na ograniczonej planecie i rozwiązania technologiczne, które nagle nie wiadomo skąd się pojawią i ot, tak sobie wymażą wszystkie te kryzysy. A wszystko to w czasie, gdy świat dosłownie płonie, stoi w ogniu, i gdy ludzie żyjący na pierwszej linii nadal ponoszą ciężar kryzysu klimatycznego" - mówiła.

Opisała szczyt klimatyczny ONZ jako "dwutygodniowy festiwal tego, co zwykle, i bla, bla, bla", aby "utrzymać wszystko bez zmian" i "stworzyć luki prawne, aby czerpać korzyści dla siebie". "Liderzy nic nie robią. Wygląda na to, że ich głównym celem jest kontynuowanie walki o status quo. Wiemy, że nasi cesarze są nadzy" - mówiła.

Przemówienia o tym, jak zmiany klimatyczne już wpływają na ich ojczyzny, wygłosili też aktywiści z kilku innych krajów. Jedną z występujących była Vanessa Nakate z Ugandy, która powiedziała: "Historycznie Afryka jest odpowiedzialna za zaledwie 3 proc. globalnej emisji, a mimo to Afrykańczycy najmocniej odczuwają niektóre z najbardziej brutalnych skutków kryzysu klimatycznego. Ale choć globalne południe jest na pierwszej linii frontu kryzysu klimatycznego, nie ma go na pierwszych stronach światowych gazet".

Piątek był na COP26 dniem młodzieży i organizacji pozarządowych, ale marsz klimatyczny odbył się niezależnie od tego wydarzenia. Jego uczestnicy i młodzi aktywiści klimatyczni twierdzą, że ich głos wcale nie jest brany pod uwagę; na dowód wskazują, że Thunberg nie została zaproszona na konferencję i do Glasgow przyjechała jako osoba prywatna.

W sobotę w Glasgow odbędzie się kolejny marsz klimatyczny - znacznie większy, bo ma w nim wziąć udział kilkadziesiąt tysięcy osób, do których ponownie będzie przemawiać Thunberg. Równolegle marsze klimatyczne odbędą się w Londynie, innych brytyjskich miastach, jak również w ok. 200 miastach na świecie.

Konferencja klimatyczna COP26, którą Thunberg już kilka dni temu uznała za porażkę, potrwa do przyszłego piątku 12 listopada.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

"COP26 jest porażką. Potrzebujemy natychmiastowych drastycznych cięć emisji". Występ Thunberg na COP26

Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg przekonywała w piątek na wiecu w Glasgow, że konieczne są "natychmiastowe i drastyczne" cięcia emisji gazów cieplarnianych, aby zatrzymać zmiany klimatu, gdyż "świat dosłownie płonie".
Greta Thunberg
Greta Thunberg / PAP/EPA/ROBERT PERRY

W piątek w Glasgow, gdzie trwa ONZ-owska konferencja klimatyczna COP26, odbył się marsz młodych ludzi domagających się bardziej zdecydowanych działań w walce ze zmianami klimatu. Marsz został zorganizowany przez Fridays for Future Scotland, grupę założoną przez młodych ludzi zainspirowanych strajkami szkolnymi Thunberg, i był największą do tej pory demonstracją towarzyszącą COP26; jak podawały brytyjskie media, brało w nim udział ok. 10 tys. osób.

"Nie jest tajemnicą, że COP26 jest porażką. Powinno być oczywiste, że nie możemy rozwiązać kryzysu za pomocą tych samych metod, które wcześniej nas w niego wpędziły. Potrzebujemy natychmiastowych drastycznych corocznych cięć emisji, niepodobnych do niczego, co świat kiedykolwiek widział" - przekonywała 18-letnia Thunberg na scenie wzniesionej na George Square w Glasgow, który był celem marszu.

"Ludzie u władzy mogą nadal żyć w swojej bańce wypełnionej ich fantazjami, takimi jak nieograniczony wzrost na ograniczonej planecie i rozwiązania technologiczne, które nagle nie wiadomo skąd się pojawią i ot, tak sobie wymażą wszystkie te kryzysy. A wszystko to w czasie, gdy świat dosłownie płonie, stoi w ogniu, i gdy ludzie żyjący na pierwszej linii nadal ponoszą ciężar kryzysu klimatycznego" - mówiła.

Opisała szczyt klimatyczny ONZ jako "dwutygodniowy festiwal tego, co zwykle, i bla, bla, bla", aby "utrzymać wszystko bez zmian" i "stworzyć luki prawne, aby czerpać korzyści dla siebie". "Liderzy nic nie robią. Wygląda na to, że ich głównym celem jest kontynuowanie walki o status quo. Wiemy, że nasi cesarze są nadzy" - mówiła.

Przemówienia o tym, jak zmiany klimatyczne już wpływają na ich ojczyzny, wygłosili też aktywiści z kilku innych krajów. Jedną z występujących była Vanessa Nakate z Ugandy, która powiedziała: "Historycznie Afryka jest odpowiedzialna za zaledwie 3 proc. globalnej emisji, a mimo to Afrykańczycy najmocniej odczuwają niektóre z najbardziej brutalnych skutków kryzysu klimatycznego. Ale choć globalne południe jest na pierwszej linii frontu kryzysu klimatycznego, nie ma go na pierwszych stronach światowych gazet".

Piątek był na COP26 dniem młodzieży i organizacji pozarządowych, ale marsz klimatyczny odbył się niezależnie od tego wydarzenia. Jego uczestnicy i młodzi aktywiści klimatyczni twierdzą, że ich głos wcale nie jest brany pod uwagę; na dowód wskazują, że Thunberg nie została zaproszona na konferencję i do Glasgow przyjechała jako osoba prywatna.

W sobotę w Glasgow odbędzie się kolejny marsz klimatyczny - znacznie większy, bo ma w nim wziąć udział kilkadziesiąt tysięcy osób, do których ponownie będzie przemawiać Thunberg. Równolegle marsze klimatyczne odbędą się w Londynie, innych brytyjskich miastach, jak również w ok. 200 miastach na świecie.

Konferencja klimatyczna COP26, którą Thunberg już kilka dni temu uznała za porażkę, potrwa do przyszłego piątku 12 listopada.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe