„Konsolidacja władzy w rękach jednego ugrupowania”. Lecą głowy w warszawskim ratuszu

Robert Soszyński miał być krytykowany za stawianie oporu pomysłów aktywistów miejskich, którzy wspierają prezydenturę Rafała Trzaskowskiego, choć poinformował, że „odchodzi, ponieważ chce robić coś innego”.
– Mam nadzieję, że realizacja mojej wizji centrum miasta przyspieszy
– mówił Onetowi Trzaskowski.
Soszyńskiego zastąpił Tomasz Bratek, dotychczasowy burmistrz Śródmieścia.
Ratusz bez Justyny Glusman
Z kolei Justynę Glusman z Trzaskowskim miały poróżnić sprawy organizacyjne i dotyczące zakresu obowiązków.
Powodem są różnice w podejściu do realizacji zadań, a także moja niezgoda na likwidację, czyli rozparcelowanie Zarządu Zieleni m.st. Warszawy (ZZW). Byłby to krok szkodliwy, w praktyce niweczący sporą część osiągnięć miasta w dziedzinie zarządzania zielenią. Nie zgodziłam się na propozycję ograniczenia moich kompetencji wyłącznie do „kopciuchów”
– pisała Glusman na Facebooku.
Ale też sprawy polityczne.
Zapewne powodem zakończenia współpracy jest także presja polityczna zaplecza prezydenta na konsolidację władzy w rękach jednego ugrupowania – oraz przekazania komu innemu dobrze działających obszarów, z dużymi osiągnięciami w tej kadencji
– pisała Glusman.