Cichanouska po telefonie Merkel do Łukaszenki: „Ze strony Białorusinów to wygląda bardzo dziwnie”

Reżimowa propaganda wykorzystała ją do siania zamętu i fake newsów, jakoby Angela Merkel rozmawiała z Aleksandrem Łukaszenką o „korytarzach humanitarnych” przez Polskę. Została wykorzystana również jako pretekst do ogłoszenia „zwycięstwa” przez reżim. Niedługo później Unia Europejska obiecała pieniądze „na imigrantów”.
– Widzimy to na przykładzie kryzysu na granicy Unii Europejskiej z Białorusią. Reżim Łukaszenki częściowo dostał to, czego chciał, dodatkową legitymację dzięki współpracy. To nie powinno być normą.
(…)
Jeśli chodzi o telefon Angeli Merkel do Łukaszenki, to rozumiem, dlaczego do tego doszło, że chodziło o pomoc migrantom. Ale jako Białorusinka mogę powiedzieć, że ze strony Białorusinów to wygląda bardzo dziwnie po roku bez kontaktów dyplomatycznych i nieuznawania władzy Łukaszenki
– mówiła Cichanouska na konferencji nt. Białorusi, zorganizowanej przez kanclerza Austrii Alexandra Schallenberga.