"Nie ma świętych krów", "Niektórzy piraci drogowi...". Mieszkańcy Wiśniewa mocno po zatrzymaniu Tuska

W sobotę media obiegła sensacyjna informacja, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej stracił prawo jazdy. „Jechał przez teren zabudowany z prędkością 107 km/h. Polityk otrzymał mandat w wysokości 500 zł” – podał jako pierwszy portal Interia.pl. W niedzielę do sieci trafiło nagranie jednego z internautów, który na swojej kamerce internetowej uchwycił fragment zatrzymania byłego premiera w miejscowości Wiśniewo.
Mieszkańcy Wiśniewa: Nie ma świętych krów
Tymczasem "Super Express" zapytał mieszkańców Wiśniewa, co sądzą nt. zatrzymania Donalda Tuska.
Nie ma świętych krów, potraktowali go jak zwykłego obywatela (...) Bardzo dobrze policja robi, częste kontrole piłują troszkę zapędy piratów drogowych
– mówi pan Stanisław.
Szczególnie wieczorami pędzą tutaj jak szaleni. Od strony Warszawy jest długa prosta, i zanim kierowcy wyhamują, są już w środku Wiśniewa. Moja córka wozi swoje dzieci do szkoły samochodem bo strach przechodzić przez ulicę
– opowiada pani Danuta. Radosław Rejniak, sołtys Wiśniewa poinformował, iż kontrole prędkości w tym miejscu są przeprowadzane przez policję praktycznie każdego dnia.