[Video] Grafzero: Po co w szkołach język polski?
![[Video] Grafzero: Po co w szkołach język polski?](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/7665.jpg)
Całkiem niedawno Gazeta Wyborcza zaprezentowała krótki wywiad – młoda nauczycielka atakuje nowy zestaw lektur sugerując, że są one archaiczne, zniechęcają do czytania i nie ukazują młodym ludziom rzeczywistości taką jaka ona jest.
Moją polemikę z dwoma pierwszymi argumentami możecie zobaczyć w poniższym filmie.
Tutaj skupmy się na ostatnim argumencie. Już do kilku (o ile nie kilkunastu lat) nasza „ulubiona gazeta” zarzuca kolejnym spisom lektur, że nie pokazują one młodemu czytelnikowi rzeczywistości . Czasem te ataki przybierały formy groteskowe i kuriozalne. Jeszcze kilka lat temu jeden z profesorów wylał wiadro jadu na obecny w lekturze dla klas 1-3 wiersz „Co słonko widziało?”. Co tak zniesmaczyło szacownego profesora w tym, wydawało by się niewinnym wierszyku? Zdaniem naukowca ten straszliwy wiersz pokazuje młodym ludziom zakłamany obraz polskiej wsi. No cóż najwyraźniej zdaniem autorytetów z Czerskiej przedszkolakom powinno się puszczać film Smarzowskiego.
Inna sprawa to brak znajomości podstaw teorii literatury u komentujących. Otóż większość współczesnych badaczy tego tematu jest zgodna – literatura tworzy własną rzeczywistość i nawet reportaż jest tylko pewnym, subiektywnym punktem widzenia całej sprawy. A jak dołożymy do tego świadomość i subiektywne zapatrywania czytelników to robi się naprawdę wesoło. Wiadomo wiek XIX sugerował „powieść jak zwierciadło przechadzające się po gościńcu”, ale jakoś trudno mi uwierzyć, że ludzie Michnika ten akurat okres w literaturze darzą szczególną estymą.
Czy zatem lektury powinny ukazywać nam rzeczywistość taką jaką ona jest? Skądże! To przecież nie są lekcje fizyki czy biologii. Rzecz jasna pewne fundamenty naszej rzeczywistości literatura posiadać powinna. Eskapizm jest potrzebny, ale tak jak nie powinno się karmić dzieci deserem przez cały dzień, tak trudno zgadzać się na to żeby czytały tylko i wyłącznie fantastykę.