Brutalne rozpędzanie demonstracji w Holandii. Polska chce, żeby sprawą zajęła się Rada UE

Do brutalnej interwencji policji doszło w niedzielę, 2 stycznia, podczas demonstracji przeciwko restrykcjom związanym z COVID-19, na którą władze nie chciały się zgodzić. Protestanci byli m.in. szczuci policyjnymi psami.
Na skandal związany z zachowaniem holenderskiej policji zdążył zwrócić uwagę nawet specjalny sprawozdawca ONZ ds. tortur Nils Melzer. Pisał on nawet o „barbarzyństwie” i zapowiadał interwencję.
Reakcja Polski
Na brutalność holenderskiej policji chce zareagować też Polska. Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło do władz Francji, która sprawuje przewodnictwo w Radzie UE, o zajęcie się tą sprawą.
Wiceszef polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta poinformował w mediach społecznościowych o tej sprawie.
Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło do francuskiego MS sprawującego prezydencję w Radzie UE ds. sprawiedliwości o wprowadzenie do porządku obrad najbliższej Rady informacji o brutalności służb porządkowych w Niderlandach w związku z protestami przeciw obostrzeniom covidowym
– pisze Kaleta.
Wiceszef MS dodaje, że będzie oczekiwał komunikatu od Komisji Europejskiej w związku z nierównym traktowaniem Polski i Holandii.
Będziemy oczekiwać również przedstawienia w tej sprawie komunikatu ze strony Komisji Europejskiej, która ochoczo komentuje bieżące wydarzenia w Polsce, a wobec narastającej od lat brutalności Policji w wielu państwach UE pozostaje bierna
– pisze Sebastian Kaleta.
Będziemy oczekiwać również przedstawienia w tej sprawie komunikatu ze strony @EUinPL , która ochoczo komentuje bieżące wydarzenia w Polsce, a wobec narastającej od lat brutalności Policji w wielu państwach UE pozostaje bierna.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) January 5, 2022