Rosja chciała decydować o tym, kto może wejść do NATO. Amerykanie odpowiedzieli

– Byliśmy stanowczy, jeśli chodzi o odrzucenie rosyjskich propozycji dotyczących bezpieczeństwa, które były od początku skazane na porażkę. Nie pozwolimy, by ktokolwiek zamknął politykę otwartych drzwi NATO. (…) Nie zrezygnujemy z dwustronnej współpracy z suwerennymi krajami, które chcą pracować ze Stanami Zjednoczonymi. I nie będziemy podejmować żadnych decyzji o Ukrainie bez Ukrainy, o Europie bez Europy i o NATO bez NATO – powiedziała Sherman podczas telefonicznej konferencji prasowej po zakończeniu niemal ośmiugodzinnej nadzwyczajnej sesji amerykańsko-rosyjskiego dialogu o stabilności strategicznej w Genewie.
Zastępczyni sekretarza stanu USA stwierdziła, że kwestii liczebności wojsk amerykańskich w Europie nie było w porządku rozmów w Genewie. Dodała, że nie przewiduje, by było to przedmiotem zapowiedzianych rozmów na forach Rady NATO–Rosja i OBWE w tym tygodniu.
Sherman oceniła, że rozmowy były „rzeczowe” i „szczere”, ale nie można ich określić mianem negocjacji ze względu na bardzo wstępny charakter. Przyznała, że USA przedstawiły Rosji kilka pomysłów dotyczących kwestii rozmieszczenia rakiet, w tym układu podobnego do porzuconego traktatu INF (Traktatu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych średniego i krótkiego zasięgu). Inne propozycje USA dotyczyły wzajemnych ograniczeń dotyczących skali ćwiczeń wojskowych i lepszej komunikacji, i wymiany informacji na ich temat. Nie podała szczegółów tych propozycji.
Wiceszefowa amerykańskiej dyplomacji nie potrafiła ocenić, na ile poważnie Rosja podchodzi do rozmów dyplomatycznych i czy ma zamiar obniżyć napięcie spowodowane koncentracją ok. 100 tys. żołnierzy wokół granic Ukrainy. Dodała jednak, że USA są gotowe do dalszych rozmów dwustronnych z Rosją na wymienione przez nią tematy. Zaznaczyła, że dialog w tej sprawie był „użyteczny”.
– Wierzymy, że możemy dokonać postępów. Ale jeśli Rosja zejdzie ze ścieżki dyplomatycznej, będzie dość jasne, że nigdy nie traktowała dyplomacji na poważnie – powiedziała. Dodała, że przewodniczący rosyjskiej delegacji Riabkow zapewnił, że Rosja nie zamierza najeżdżać Ukrainy, a rosyjscy żołnierze gromadzą się wokół jej granic w związku z ćwiczeniami wojskowymi.
Zastępczyni sekretarza stanu USA potwierdziła doniesienia niektórych amerykańskich mediów, że w przypadku rosyjskiej agresji Waszyngton zamierza nałożyć sankcje, obejmujące m.in. główne rosyjskie instytucje finansowe, oraz kontrolę eksportu, m.in. wyrobów technologicznych.
Zapytana o to, czy kontrolę eksportu planuje wprowadzić też Unia Europejska, odpowiedziała: „Jesteśmy w intensywnych dyskusjach z naszymi partnerami i sojusznikami na temat kontroli eksportu i pracujemy nad najlepszym sposobem, by pójść naprzód. Spotykamy się z szeroką zgodą i zainteresowaniem”.
Rozmowy w siedzibie misji USA przy ONZ w Genewie były pierwszymi planowanymi na ten tydzień, które mają dotyczyć kwestii bezpieczeństwa w Europie i kryzysu wokół Ukrainy. Rozmowy te mają być poprzedzone konsultacjami z Ukrainą i państwami NATO. Sherman zapowiedziała, że podczas środowego posiedzenia Rady NATO–Rosja jednym z tematów będzie kwestia obopólnego ograniczenia ćwiczeń wojskowych i zwiększenia ich transparentności.
Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mal/