[Tylko u nas] Rafał Woś: Kciuki za ludzi w Solarisie

Jeszcze kilka lat temu taki strajk, jak ten w Solarisie nie byłby możliwy. I nie chodzi nawet o jakieś szczególne przymioty związkowców z Konfederacji Pracy i Solidarności, którzy ten strajk zainicjowali. Ani o wyjątkowość ludzi, którzy w przygniatającej większości akcję strajkową poparli. Nie różnią się oni pewnie od tysięcy kolegów i koleżanek z innych zakładów pracy w Polsce w ostatnich 30 latach.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Kciuki za ludzi w Solarisie
/ Foto M. Żegliński

Tym, co robi różnicę i umożliwia ten strajk, jest właśnie kontekst. Czyli otoczenie, w którym akcja strajkowa się odbywa.

Kluczowe znaczenie miały dwa elementy. Pierwszy to obserwowana od lat poprawa sytuacji polskiego pracownika. Związana z kombinacją takich czynników, jak niskie bezrobocie, stale rosnące płace w gospodarce i rozbudowa polskiego państwa dobrobytu (500 plus). Dopiero wzmocniony nimi pracownik mógł rozprostować kark i spojrzeć swojemu pracodawcy prosto w oczy. Dopiero z tej pozycji mogła zostać sformułowana oferta: skoro są rekordowe zyski, to podzielcie się częścią tych zysków z pracownikami firmy. A nie tylko z akcjonariuszami, właścicielami i wyższą kadrą. Inaczej, nie łudźmy się, nie byłoby na nią szans!

Ale trzeba było też drugiego elementu. Czyli poważnego przesunięcia tonu i akcentów, przy użyciu których mówi się w Polsce i pisze o prawach pracowniczych oraz wysiłkach zorganizowanego świata pracy. Jeszcze nie tak dawno temu firmy w stylu Solarisa dzierżyły przekaz mocno w garści. Media zaś kolportowały perspektywę pracodawców w skali dosłownie jeden do jednego. Prywatne firmy były fetowane niemal jak organizacje dobroczynne. Takie, co tworzą miejsca pracy. A jeśli już jakiś gracz (jak Solaris) rzucał jeszcze wyzwanie europejskim czy światowym konkurentom na swoim polu, to zachwytom nie było końca. Na takim tle postulat bardziej sprawiedliwego podziału zysków wydawał się nietaktem. Tamte czasy się na szczęście skończyły. I oby nie wróciły nigdy.

Właśnie z kombinacji tych dwóch czynników urodziła się dzisiejsza akcja strajkowa w Solarisie. I wydaje się pewne, że będzie to akcja zakończona sukcesem. Tak jak wcześniej u bogatych producentów izolacji Paroc Polska w Trzemesznie. Należy przewidywać, że śladem ludzi z Paroca i Solarisa pójdą też inni. Tylko w ten sposób, tylko poprzez wyraźną artykulację hasła „podzielcie się zyskami” w prywatnych polskich firmach (i polskich, i zagranicznych) można naprawdę odbudować nad Wisłą dialog społeczny. A może nawet zbudować go pierwszy raz w historii na serio.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
W Iranie stracono szpiega Mosadu. Mężczyzna został powieszony pilne
W Iranie stracono szpiega Mosadu. Mężczyzna został powieszony

Irańska agencja prasowa IRNA podała w 16 czerwca, że mężczyzna, zidentyfikowany jako Ismail Fekri, został powieszony w poniedziałek rano po wyczerpaniu ścieżki prawnej, obejmującej proces, apelację i ostateczne potwierdzenie wyroku przez Sąd Najwyższy Iranu.

Wybory prezydenckie. Jest decyzja PKW z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie. Jest decyzja PKW

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w poniedziałek sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Teraz sprawozdanie trafi do Sądu Najwyższego.

Zamieszanie w PO. Wiceprezydent Wrocławia wykluczona z partii z ostatniej chwili
Zamieszanie w PO. Wiceprezydent Wrocławia wykluczona z partii

Wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska została wykluczona z partii przez sąd partyjny PO, który zarzucił jej naruszenie statutu przy zawieraniu koalicji z prezydentem miasta Jackiem Sutrykiem.

Zapytano Polaków o przedterminowe wybory. Tak opowiedzieli polityka
Zapytano Polaków o przedterminowe wybory. Tak opowiedzieli

Zgodnie z konstytucją następne wybory parlamentarne w Polsce odbędą się najpóźniej do 11 listopada 2027 roku, czyli z końcem czteroletniej kadencji Sejmu wybranego 15 października 2023. Jeśli parlament zostanie skrócony (np. poprzez decyzję 307 posłów o przedterminowych wyborach), wybory mogą się odbyć wcześniej.

Rzecznik SN ujawnia szczegóły ws. protestów wyborczych Wiadomości
Rzecznik SN ujawnia szczegóły ws. protestów wyborczych

Dotychczas wpłynęło blisko 1400 protestów wyborczych; ogólna liczba złożonych protestów może być znana po Bożym Ciele - powiedział w poniedziałek rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski. Poniedziałek jest ostatnim dniem na składanie protestów przeciwko wyborowi prezydenta RP.

Relacja z obchodów 85. rocznicy pierwszego transportu Polaków do Auschwitz Wiadomości
Relacja z obchodów 85. rocznicy pierwszego transportu Polaków do Auschwitz

14 czerwca - to ważna data. Są takie w życiu narodów chwile i wydarzenia, które należy szczególnie pielęgnować. Taką jest właśnie każda kolejna rocznica pierwszego transportu 728 Polaków do założonego przez służby SS na rozkaz Heinricha Himmlera obozu koncentracyjnego Auschwitz.

Próba zabójstwa kobiety w Toruniu przez Wenezuelczyka. Nowe informacje o napastniku gorące
Próba zabójstwa kobiety w Toruniu przez Wenezuelczyka. Nowe informacje o napastniku

19-latek pochodzący z Wenezueli usiłował w nocy ze środy na czwartek zabić 24-letnią kobietę w Parku Glazja w Toruniu. Kobieta w stanie ciężkim trafiła do szpitala i walczy o życie. Mężczyzna został zatrzymany

Szokujące wieści w sprawie księcia Harry'ego i Meghan Markle z ostatniej chwili
Szokujące wieści w sprawie księcia Harry'ego i Meghan Markle

Netflix ma naciskać na księcia Harry'ego i Meghan Markle. Para walczy o umowę, która ma opiewać na 153 miliony dolarów.

Iran: Parlament przygotowuje ustawę o wyjściu kraju z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej z ostatniej chwili
Iran: Parlament przygotowuje ustawę o wyjściu kraju z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej

Parlament Iranu przygotowuje ustawę przewidującą wyjście kraju z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) z 1968 roku – poinformował w poniedziałek rzecznik irańskiego MSZ Esmail Bagei. Irańskie media podały, że prace nad dokumentem są na razie w początkowej fazie.

Latanie dronami na Pomorzu przestało być bezpieczne. Eksperci: Coś zakłóca sterowanie Wiadomości
"Latanie dronami na Pomorzu przestało być bezpieczne". Eksperci: Coś zakłóca sterowanie

- Latanie dronami na Pomorzu przestało być bezpieczne - informują internauci. Eksperci z portalu Niebezpiecznik.pl wskazują na wątek Rosyjski, a także na ćwiczenia wojskowe na Bałtyku.

REKLAMA

[Tylko u nas] Rafał Woś: Kciuki za ludzi w Solarisie

Jeszcze kilka lat temu taki strajk, jak ten w Solarisie nie byłby możliwy. I nie chodzi nawet o jakieś szczególne przymioty związkowców z Konfederacji Pracy i Solidarności, którzy ten strajk zainicjowali. Ani o wyjątkowość ludzi, którzy w przygniatającej większości akcję strajkową poparli. Nie różnią się oni pewnie od tysięcy kolegów i koleżanek z innych zakładów pracy w Polsce w ostatnich 30 latach.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Kciuki za ludzi w Solarisie
/ Foto M. Żegliński

Tym, co robi różnicę i umożliwia ten strajk, jest właśnie kontekst. Czyli otoczenie, w którym akcja strajkowa się odbywa.

Kluczowe znaczenie miały dwa elementy. Pierwszy to obserwowana od lat poprawa sytuacji polskiego pracownika. Związana z kombinacją takich czynników, jak niskie bezrobocie, stale rosnące płace w gospodarce i rozbudowa polskiego państwa dobrobytu (500 plus). Dopiero wzmocniony nimi pracownik mógł rozprostować kark i spojrzeć swojemu pracodawcy prosto w oczy. Dopiero z tej pozycji mogła zostać sformułowana oferta: skoro są rekordowe zyski, to podzielcie się częścią tych zysków z pracownikami firmy. A nie tylko z akcjonariuszami, właścicielami i wyższą kadrą. Inaczej, nie łudźmy się, nie byłoby na nią szans!

Ale trzeba było też drugiego elementu. Czyli poważnego przesunięcia tonu i akcentów, przy użyciu których mówi się w Polsce i pisze o prawach pracowniczych oraz wysiłkach zorganizowanego świata pracy. Jeszcze nie tak dawno temu firmy w stylu Solarisa dzierżyły przekaz mocno w garści. Media zaś kolportowały perspektywę pracodawców w skali dosłownie jeden do jednego. Prywatne firmy były fetowane niemal jak organizacje dobroczynne. Takie, co tworzą miejsca pracy. A jeśli już jakiś gracz (jak Solaris) rzucał jeszcze wyzwanie europejskim czy światowym konkurentom na swoim polu, to zachwytom nie było końca. Na takim tle postulat bardziej sprawiedliwego podziału zysków wydawał się nietaktem. Tamte czasy się na szczęście skończyły. I oby nie wróciły nigdy.

Właśnie z kombinacji tych dwóch czynników urodziła się dzisiejsza akcja strajkowa w Solarisie. I wydaje się pewne, że będzie to akcja zakończona sukcesem. Tak jak wcześniej u bogatych producentów izolacji Paroc Polska w Trzemesznie. Należy przewidywać, że śladem ludzi z Paroca i Solarisa pójdą też inni. Tylko w ten sposób, tylko poprzez wyraźną artykulację hasła „podzielcie się zyskami” w prywatnych polskich firmach (i polskich, i zagranicznych) można naprawdę odbudować nad Wisłą dialog społeczny. A może nawet zbudować go pierwszy raz w historii na serio.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe