[Felieton „TS”] Karol Gac: Won za Don

Chociaż rosyjska inwazja na Ukrainę trwa już blisko dwa tygodnie, to wciąż wydaje się nierozstrzygnięta. Wciąż nie znamy też odpowiedzi na wiele pytań. Jesteśmy za to świadkami coraz brutalniejszych działań Rosji. Te na szczęście nie pozostały bez reakcji Zachodu.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Won za Don
/ PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE/HANDOUT HANDOUT

Pełnoskalowa napaść Rosji na Ukrainę była mimo wszystko pewnym zaskoczeniem. Spodziewano się raczej, że Władimir Putin poprzestanie na uznaniu „niepodległości” dwóch „republik”, które i tak utrzymywał od 2014 roku. Stało się jednak inaczej. Dlaczego? Teorii i domysłów jest wiele. Jeśli jednak faktycznie Rosjanie spodziewali się, a wiele na to wskazuje, błyskawicznego zwycięstwa, to się srogo pomylili. Ukraińska armia zadaje im dotkliwe straty, heroicznie się przy tym broniąc.

Wojna na Ukrainie wyzwoliła także procesy, których trudno się było spodziewać. Zachód wydaje się zjednoczony najbardziej od II wojny światowej. To zasługa nie tylko samych Ukraińców, którzy wręcz zmiażdżyli Rosjan w wojnie informacyjnej, ale także dużej presji ze strony polskiego rządu. Patrząc chronologicznie i nieco chłodniej, można właściwie powiedzieć, że Rosjanie, Niemcy i Polacy zachowali się, jak... Rosjanie, Niemcy i Polacy.

Rosja, jak to Rosja, nie przejmuje się niczym i nikim. Dlatego zbrodnie wojenne, których dokonuje, w ogóle nie dziwią. Ostrzał osiedli? Zabijanie cywilów? Bandytyzm? Nic nowego. Wystarczy wspomnieć pierwszą wojnę w Czeczenii. Rosjanie zawsze przynoszą śmierć, niszczenie i pożogę. Zawsze. Niemcy? Potrzeba było naprawdę sporej presji i wizyty Mateusza Morawieckiego, by Berlin przyłączył się do sankcji i zmienił – przynajmniej na razie – swoją politykę. Jednocześnie Niemcy już kombinują, jak je obejść. A Polacy? Cóż, kolejny już raz pokazaliśmy, jak bardzo potrafimy być solidarni. Brakuje wręcz słów, by opisać tę rzekę pomocy, jaka popłynęła oddolnie w kierunku Ukrainy i Ukraińców. Oby tylko nie zamieniło się to wszystko we frustrację i złe emocje.

Trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja. Wyraźnie jednak widać, że inwazja nie przebiegła tak, jak zakładali Rosjanie. Wszystko miało potrwać ledwie chwilę, a tu mija tydzień bez osiągnięcia większego celu. Mało tego, ukraińska armia momentami rozbija w pył Rosjan, choć przecież walczy niczym biblijny Dawid z Goliatem (oby z takim samym skutkiem). Klęskę Rosji widać zwłaszcza po jej frustracji i atakach na obiekty cywilne.

Oby w najbliższych tygodniach cała Rosja odczuła boleśnie sankcje i międzynarodową infamię. Rosjanie już zresztą powoli się o nich przekonują. I dobrze. Won za Don!

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
To już koniec ciepłych dni z ostatniej chwili
To już koniec ciepłych dni

W weekend będzie można podzielić Polskę na dwie części - pogodny wschód i pochmurny zachód. Niedziela będzie ostatnim fajnym, ciepłym dniem - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos gorące
Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu.

Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu z ostatniej chwili
Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu

Komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein obawia się eskalacji propalestyńskich protestów na uczelniach. Postawa antysemicka jest "niestety powszechna i może bardzo szybko doprowadzić do eskalacji" - powiedział Klein.

Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administacji. Fala komentarzy w sieci z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administacji. Fala komentarzy w sieci

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie podczas głównych uroczystości z okazji Dnia Strażaka. Uwagę polityków formacji opozycyjnych i internautów zwróciło jednak uwagę dziwne zachowanie polityka.

Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości z ostatniej chwili
Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Atak nożownika w Wolbromiu. Są nowe informacje gorące
Atak nożownika w Wolbromiu. Są nowe informacje

Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności i motywy ataku 24-letniego nożownika w Wolbromiu (Małopolskie). W wyniku zdarzenia, do którego doszło w piątek wieczorem, 30-latek kilkukrotnie ugodzony nożem trafił do szpitala, gdzie walczy o życie.

Kto wygra „Taniec z gwiazdami”? „To ona dostaje najwięcej SMS-ów” z ostatniej chwili
Kto wygra „Taniec z gwiazdami”? „To ona dostaje najwięcej SMS-ów”

Już jutro finał 14. edycji „Tańca z gwiazdami”. Widzowie spekulują, która z finałowych par zdobędzie kryształową kulę.

Strzelanina pod Paryżem z ostatniej chwili
Strzelanina pod Paryżem

W strzelaninie pod Paryżem, w nocy z piątku na sobotę, zginęła jedna osoba, a kilka zostało poważnie rannych – podała agencja AFP, powołując się na informacje otrzymane od prokuratury. Lokalne władze twierdzą, że to porachunki związane z handlem narkotykami.

Niepokojące doniesienia w sprawie „M jak miłość” z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie „M jak miłość”

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie serialu „M jak miłość”. Pojawiły się spekulacje, że jedna z ulubionych postaci widzów może zniknąć.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała w piątek, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Są nowe informacje.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Won za Don

Chociaż rosyjska inwazja na Ukrainę trwa już blisko dwa tygodnie, to wciąż wydaje się nierozstrzygnięta. Wciąż nie znamy też odpowiedzi na wiele pytań. Jesteśmy za to świadkami coraz brutalniejszych działań Rosji. Te na szczęście nie pozostały bez reakcji Zachodu.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Won za Don
/ PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE/HANDOUT HANDOUT

Pełnoskalowa napaść Rosji na Ukrainę była mimo wszystko pewnym zaskoczeniem. Spodziewano się raczej, że Władimir Putin poprzestanie na uznaniu „niepodległości” dwóch „republik”, które i tak utrzymywał od 2014 roku. Stało się jednak inaczej. Dlaczego? Teorii i domysłów jest wiele. Jeśli jednak faktycznie Rosjanie spodziewali się, a wiele na to wskazuje, błyskawicznego zwycięstwa, to się srogo pomylili. Ukraińska armia zadaje im dotkliwe straty, heroicznie się przy tym broniąc.

Wojna na Ukrainie wyzwoliła także procesy, których trudno się było spodziewać. Zachód wydaje się zjednoczony najbardziej od II wojny światowej. To zasługa nie tylko samych Ukraińców, którzy wręcz zmiażdżyli Rosjan w wojnie informacyjnej, ale także dużej presji ze strony polskiego rządu. Patrząc chronologicznie i nieco chłodniej, można właściwie powiedzieć, że Rosjanie, Niemcy i Polacy zachowali się, jak... Rosjanie, Niemcy i Polacy.

Rosja, jak to Rosja, nie przejmuje się niczym i nikim. Dlatego zbrodnie wojenne, których dokonuje, w ogóle nie dziwią. Ostrzał osiedli? Zabijanie cywilów? Bandytyzm? Nic nowego. Wystarczy wspomnieć pierwszą wojnę w Czeczenii. Rosjanie zawsze przynoszą śmierć, niszczenie i pożogę. Zawsze. Niemcy? Potrzeba było naprawdę sporej presji i wizyty Mateusza Morawieckiego, by Berlin przyłączył się do sankcji i zmienił – przynajmniej na razie – swoją politykę. Jednocześnie Niemcy już kombinują, jak je obejść. A Polacy? Cóż, kolejny już raz pokazaliśmy, jak bardzo potrafimy być solidarni. Brakuje wręcz słów, by opisać tę rzekę pomocy, jaka popłynęła oddolnie w kierunku Ukrainy i Ukraińców. Oby tylko nie zamieniło się to wszystko we frustrację i złe emocje.

Trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja. Wyraźnie jednak widać, że inwazja nie przebiegła tak, jak zakładali Rosjanie. Wszystko miało potrwać ledwie chwilę, a tu mija tydzień bez osiągnięcia większego celu. Mało tego, ukraińska armia momentami rozbija w pył Rosjan, choć przecież walczy niczym biblijny Dawid z Goliatem (oby z takim samym skutkiem). Klęskę Rosji widać zwłaszcza po jej frustracji i atakach na obiekty cywilne.

Oby w najbliższych tygodniach cała Rosja odczuła boleśnie sankcje i międzynarodową infamię. Rosjanie już zresztą powoli się o nich przekonują. I dobrze. Won za Don!

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe