Uchodźcy - wyzwanie na miesiące, a nie dni

Uchodźcy - wyzwanie na miesiące, a nie dni

Znamienne słowa padły wczoraj z ust premiera Morawieckiego, który powiedział, że obywatele Ukrainy zostaną włączeni do polskiego systemu edukacji oraz ochrony zdrowia na zasadach ogólnych. Podkreślił on jednak: „Nie będą oni w żaden sposób uprzywilejowani.  Obywatele Ukrainy nie będą mieli w żadnym z tych obszarów praw i możliwości większych niż obywatele polscy”.

W ten sposób szef rządu RP odpowiedział na objawy zaniepokojenia części opinii publicznej. Sam też z takimi się spotykałem. Lepiej, jak myślę, wyjaśnić wszystko z góry,  zawczasu, aby uniemożliwić narastanie bańki fake newsów. Skądinąd można się spodziewać, że tego typu obawy mogą narastać im dłużej będzie trwała wojna na Ukrainie i im dłużej do Polski napływać będzie fala uchodźców.

Polacy dokonali gigantycznego wysiłku przyjmując naszych sąsiadów zza wschodniej granicy i uczynili to z potrzeby serca. Ale czy za kilka tygodni czy miesięcy, gdy napłynie kolejny milion albo dwa lub trzy miliony uchodźców czy nie zaczną się problemy ze społeczną akceptacją tego faktu? Należy brać to pod uwagę. Należy pisać także i takie scenariusze. Wyraźnie już widać, że tu żadnego „Blizkriegu” nie będzie. Rosjanie idą dużo wolniej niż chcą i niż oczekiwała tego  znacząca część opinii publicznej. A skoro będzie trwała wojna, tygodniami i miesiącami, to będą również uchodźcy. Oczywiście część z nich znajdzie miejsce w innych krajach, a Polskę potraktują na zasadzie tranzytu. Będzie to jednak znikomy procent tego, co przyjmiemy.

Również moja rodzina udzieliła schronienia rodzinie z Ukrainy. Nie piszę tego dla oklasków, bo postępują tak dziesiątki czy setki tysięcy rodzin w Polsce. Po prostu chce pokazać, że wiem, o czym piszę.

Przedstawiciel Słowenii w Komisji Europejskiej komisarz Janez Lenarcic przypomniał w zeszłym tygodniu na posiedzenie Komisji Rozwoju Parlamentu Europejskiego, że kraje zaangażowane w pomoc dla uchodźców dla Ukrainy mogą skorzystać ze specjalnych funduszy z UE. Już wówczas wystąpiły o to Słowacja i Mołdawia, potem uczyniła to Polska. Nie miejmy jednak złudzeń: owe pieniądze z Brukseli tylko w minimalnym stopniu mogą zrekompensować wysiłek finansowy polskich władz i polskiego społeczeństwa. Nie skarżę się. Stwierdzam fakt.

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (07.03.2022)


 

POLECANE
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN gorące
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN

W porannym programie TVP znów wrze. Za kulisami zapadają decyzje, które mogą całkowicie odmienić układ sił w śniadaniówce, a widzowie już spekulują, kto pojawi się na ekranie, a kto z niego zniknie. Jedno jest pewne - zmiany będą naprawdę głośne.

Co to ma być do cholery?. Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech z ostatniej chwili
"Co to ma być do cholery?". Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech

Poseł PiS Michał Wójcik alarmuje o dramatycznej sytuacji Polki zatrzymanej w Niemczech wraz z trójką dzieci. Jak twierdzi parlamentarzysta, niemieckie władze miały zignorować orzeczenia polskich sądów, a polskie służby dyplomatyczne – przez trzy tygodnie – nie zareagować na sytuację.

Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii z ostatniej chwili
Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii

Minister energii Miłosz Motyka  zaprzeczył doniesieniom o 50-procentowych podwyżkach cen prądu od nowego roku. W rozmowie z Radiem Zet przedstawił własną interpretację nadchodzących zmian i przekonywał, że zapowiadane wzrosty to fake news. 

Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie z ostatniej chwili
Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie

Przywódca Chin Xi Jinping zaapelował w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej do prezydenta USA Donalda Trumpa o „wydłużenie listy obszarów współpracy i skrócenie listy problemów”, różniących dwa mocarstwa – poinformowało MSZ w Pekinie. Obaj politycy poruszyli także kwestie dotyczące Tajwanu i Ukrainy.

Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii tylko u nas
Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii

Włodzimierz Czarzasty został wybrany marszałkiem Sejmu. Spójrzmy na to wybiórczo: pomińmy wszystkie zarzuty, jakie mu się stawia i weźmy pod uwagę tylko jedną jego życiową decyzję: wstąpienie do PZPR w 1983 roku.

„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę” z ostatniej chwili
„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę”

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab ostro skrytykował ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka za jego zapowiedź postawienia prezydenta Karola Nawrockiego przed Trybunałem Stanu. 

Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów gorące
Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów

Na jednej z brytyjskich aukcji sprzedano przedmiot związany z tragedią Titanica, który osiągnął niespodziewanie wysoką cenę. Eksperci podkreślają, że to nie tylko rzadki artefakt, ale także niezwykle poruszająca opowieść zapisana w drobnym detalu. Dopiero po ujawnieniu historii licytowanego przedmiotu stało się jasne, skąd taka wartość.

Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie Wiadomości
Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie

Szef GIS dr Paweł Grzesiowski ostrzega przed rosnącą liczbą zachorowań na grypę i wirus RSV w Polsce. Już teraz pojawiają się pierwsze sygnały wzrostu infekcji, a chłodna aura sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów.

Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu

Zimowe warunki to nie tylko śliska jezdnia i ograniczona widoczność. Kierowcy mają w tym czasie dodatkowe obowiązki, a ich zlekceważenie może skończyć się naprawdę wysokim mandatem. Policja przypomina, że zimą nieodpowiednio przygotowany do jazdy samochód to realne zagrożenie i groźba poważnych konsekwencji finansowych.

Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka tylko u nas
Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka

Relacje między Polską a Niemcami ponownie stają się tematem politycznych napięć. W obliczu zbliżających się konsultacji międzyrządowych Donald Tusk szuka sposobu na odbudowanie wpływu w Berlinie, podczas gdy kanclerz Friedrich Merz konsekwentnie realizuje twardą linię migracyjną. W centrum uwagi znalazła się sprawa trójki Somalijczyków odesłanych z Niemiec do Polski, która wywołała reakcję sądu w Berlinie i otworzyła nowy rozdział w sporze o pushbacki oraz odpowiedzialność za procedury azylowe w UE.

REKLAMA

Uchodźcy - wyzwanie na miesiące, a nie dni

Uchodźcy - wyzwanie na miesiące, a nie dni

Znamienne słowa padły wczoraj z ust premiera Morawieckiego, który powiedział, że obywatele Ukrainy zostaną włączeni do polskiego systemu edukacji oraz ochrony zdrowia na zasadach ogólnych. Podkreślił on jednak: „Nie będą oni w żaden sposób uprzywilejowani.  Obywatele Ukrainy nie będą mieli w żadnym z tych obszarów praw i możliwości większych niż obywatele polscy”.

W ten sposób szef rządu RP odpowiedział na objawy zaniepokojenia części opinii publicznej. Sam też z takimi się spotykałem. Lepiej, jak myślę, wyjaśnić wszystko z góry,  zawczasu, aby uniemożliwić narastanie bańki fake newsów. Skądinąd można się spodziewać, że tego typu obawy mogą narastać im dłużej będzie trwała wojna na Ukrainie i im dłużej do Polski napływać będzie fala uchodźców.

Polacy dokonali gigantycznego wysiłku przyjmując naszych sąsiadów zza wschodniej granicy i uczynili to z potrzeby serca. Ale czy za kilka tygodni czy miesięcy, gdy napłynie kolejny milion albo dwa lub trzy miliony uchodźców czy nie zaczną się problemy ze społeczną akceptacją tego faktu? Należy brać to pod uwagę. Należy pisać także i takie scenariusze. Wyraźnie już widać, że tu żadnego „Blizkriegu” nie będzie. Rosjanie idą dużo wolniej niż chcą i niż oczekiwała tego  znacząca część opinii publicznej. A skoro będzie trwała wojna, tygodniami i miesiącami, to będą również uchodźcy. Oczywiście część z nich znajdzie miejsce w innych krajach, a Polskę potraktują na zasadzie tranzytu. Będzie to jednak znikomy procent tego, co przyjmiemy.

Również moja rodzina udzieliła schronienia rodzinie z Ukrainy. Nie piszę tego dla oklasków, bo postępują tak dziesiątki czy setki tysięcy rodzin w Polsce. Po prostu chce pokazać, że wiem, o czym piszę.

Przedstawiciel Słowenii w Komisji Europejskiej komisarz Janez Lenarcic przypomniał w zeszłym tygodniu na posiedzenie Komisji Rozwoju Parlamentu Europejskiego, że kraje zaangażowane w pomoc dla uchodźców dla Ukrainy mogą skorzystać ze specjalnych funduszy z UE. Już wówczas wystąpiły o to Słowacja i Mołdawia, potem uczyniła to Polska. Nie miejmy jednak złudzeń: owe pieniądze z Brukseli tylko w minimalnym stopniu mogą zrekompensować wysiłek finansowy polskich władz i polskiego społeczeństwa. Nie skarżę się. Stwierdzam fakt.

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (07.03.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe