Z. Kuźmiuk: Nic się nie zmieniło, PO dalej popiera politykę Niemiec wobec Rosji

Na konwencji programowej Platformy na temat bezpieczeństwa w ostatnią sobotę europoseł Radosław Sikorski w swoim wystąpieniu wprost oświadczył, że „jeżeli kraje UE muszą kupować nośniki energetyczne w państwie autokratycznym, to powinny robić to wspólnie na swoich warunkach”.
Europoseł Radosław Sikorski Z. Kuźmiuk: Nic się nie zmieniło, PO dalej popiera politykę Niemiec wobec Rosji
Europoseł Radosław Sikorski / Flickr.com - public domain

Już nazwanie Rosji tylko „państwem autokrytycznym” w sytuacji kiedy jej wojsko już od prawie miesiąca na masową skalę morduje ludność cywilną na Ukrainie, oznacza całkowity brak empatii dla milionów mieszkańców tego kraju. A propozycja, aby kraje UE kupowały dalej surowce energetyczne w Rosji tyle tylko, że w ramach wspólnych zakupów, bo wtedy zdaniem Sikorskiego będzie można to robić na unijnych warunkach jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom Niemiec, które dalej chciałby handlować z Rosją.

Zachód głuchy na ostrzeżenia

Rząd Prawa i Sprawiedliwości od momentu kiedy objął władzę ostrzegał Europę Zachodnią przed pogłębianiem uzależnienia od rosyjskiej ropy i gazu, niestety nie słuchano nas, co więcej przyklejono łatkę rusofobów. Tuż po napaści Rosji na Ukrainę, premier Morawiecki, mimo tego, że także Polska sprowadza z tego kraju ciągle duże ilości ropy, gazu i węgla zaproponował Komisji Europejskiej wprowadzenie embarga na dostawy tych surowców energetycznych. Niestety, zdecydowany sprzeciw wobec tej koncepcji zgłosiły przede wszystkim Niemcy i Francja, choć KE ogłosiła, że do połowy maja przedstawi mapę drogową redukcji zakupów gazu z Rosji o 2/3 do końca tego roku, a całkowitą rezygnację z zakupów wszystkich nośników energii do końca 2027 roku. Sikorski forsując koncepcję wspólnych zakupów surowców energetycznych przez kraje UE w Rosji, próbuje „zrobić dobrze” Niemcom, w sytuacji kiedy nawet KE chce redukcji zakupów w Rosji, a w przyszłości nawet rezygnacji z nich.

Dywersyfikacja dostaw energii

Przypomnijmy ponadto, że rząd Prawa i Sprawiedliwości w zasadzie od jesieni 2015 roku, rozpoczął intensywne działania, aby ograniczać zakupy surowców energetycznych w Rosji. Na przykład działania w zakresie rezygnacji z zakupów gazu wprawdzie trwały wiele lat, głównie ze względu na zmianę polityki w tym zakresie przez kolejne rządy, ale determinacja i konsekwencja rządu Prawa i Sprawiedliwości, doprowadziła do tego, że do końca tego roku cały ten proces zakończy się sukcesem. Dokończono w tym czasie budowę Gazoportu w Świnoujściu, a następnie podjęto decyzję o jego rozbudowie co spowoduje, że będzie o mógł przyjąć 7,5 mld m3 gazu rocznie, zwiększa się także krajowe wydobycie powyżej 4 mld m3, a już w październiku zostanie oddany do użytku Baltic Pipe, który już w styczniu uzyska pełną wydajność, pozwalającą na przesył 10 mld m3 gazu rocznie ze złóż norweskich. Jednocześnie zmniejszamy udział ropy naftowej pochodzącej z Rosji w przerobie rafinerii w Polsce, jeszcze w 2013 roku import rosyjskiej ropy wynosił 98 proc. naszego zapotrzebowania, obecnie spadł do 50 proc., a po fuzji Orlenu z Lotosem i pozyskaniu do współpracy Saudi Aramco, import rosyjskiej ropy przez Polskę będzie gwałtownie malał.

Jeżeli KE będzie tak konsekwentna jak Polska i przygotuje odpowiedzialną mapę drogową, to odchodzenie od zakupów rosyjskiego gazu i ropy przez poszczególne kraje UE nabierze tempa, a to oznacza już na trwałe pozbawienie Rosji dochodów z tego tytułu, tak hojnie teraz przekazywanych do tego kraju. Propozycja przedstawiona przez Sikorskiego dotycząca kontynuowania zakupów gazu i ropy w Rosji tyle tylko, że wspólnie, idzie kompletnie pod prąd tego co robi Polska i kilka innych krajów UE, co więcej do połowy maja KE ma przygotować mapę drogową redukcji zakupów surowców energetycznych. Sikorski prezentując tę koncepcję, wspiera wprost politykę niemiecką, bowiem ten kraj tak bardzo uzależnił się od gazu, ropy i węgla pochodzących z Rosji, że wyplątanie z tego uzależnienia, zajmie mu lata.

 

 

POLECANE
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej z ostatniej chwili
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ważny komunikat dla konsumentów. W naturalnej wodzie mineralnej gazowanej „Krystynka” mogą znajdować się fragmenty szkła. Spożycie wadliwego produktu wiąże się z ryzykiem połknięcia ciała obcego i poważnymi skutkami zdrowotnymi.

Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie pilne
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie. W sieci pojawiło się też nagranie.

Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii pilne
Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie.

Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę gorące
Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę

Anna Maria Żukowska zamieściła na platformie X wpis, w którym szydzi z papieża Jana Pawła II. "Nie ma granic żenady, której obecna „uśmiechnięta koalicja” nie przekroczy…" - czytamy m.in. w komentarzach oburzonych internautów.

Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł.

USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele z ostatniej chwili
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele

Utworzono wspólną amerykańsko-europejsko-ukraińską komisję, która ma sformułować propozycję dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał we wtorek amerykański serwis Axios. Według źródeł na jej czele stoi sekretarz stanu USA Marco Rubio.

To jest dywersja. Szokujące doniesienia ws. polskich F-35 z ostatniej chwili
"To jest dywersja". Szokujące doniesienia ws. polskich F-35

Serwis Niezależna.pl poinformował o poważnych zastrzeżeniach dotyczących infrastruktury dla polskich myśliwców F-35. Według ustaleń portalu przy budowie hangarów w bazie w Łasku zastosowano materiały tańsze i słabsze niż te, które zalecał producent samolotów – firma Lockheed Martin. Amerykanie mieli nie wyrazić zgody na takie zmiany, co – jak twierdzi Niezależna – stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo maszyn oraz warunki gwarancyjne.

Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty tylko u nas
Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty

Najpierw miało być Monachium/Jałta w Anchorage, podczas spotkania prezydentów USA i Rosji. Konferencja prasowa, bardzo krótka i sucha, chyba zawiodła wszelkich zwolenników tezy o zaprzedaniu się Donalda Trumpa Moskwie. Ale i tak pisali o zdradzie Stanów Zjednoczonych i o tym, że Rosja przez 20 lat nie podbiła Ukrainy, no ale teraz ma po swej stronie Trumpa. Głosili, że o Monachium/Jałcie dowiemy się dopiero podczas rozmów Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim i liderami Europy. No i znów nie wyszło. Jak żyć?

Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada

Na przełomie września i października prezydent Karol Nawrocki powoła specjalną radę, która zajmie się opracowaniem projektu nowej konstytucji – ustalił reporter RMF FM Jakub Rybski. To jedna z najpoważniejszych inicjatyw politycznych od lat.

Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski–Putin

W wydanym we wtorek po południu komunikacie Biały Dom informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin wyraził zgodę na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślono, że pozwala to na rozpoczęcie następnego etapu pokojowego. Równocześnie serwis Politico informuje nieoficjalnie, że Biały Dom widzi Budapeszt jako miejsce rozmów pokojowych Trump–Zełenski–Putin.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Nic się nie zmieniło, PO dalej popiera politykę Niemiec wobec Rosji

Na konwencji programowej Platformy na temat bezpieczeństwa w ostatnią sobotę europoseł Radosław Sikorski w swoim wystąpieniu wprost oświadczył, że „jeżeli kraje UE muszą kupować nośniki energetyczne w państwie autokratycznym, to powinny robić to wspólnie na swoich warunkach”.
Europoseł Radosław Sikorski Z. Kuźmiuk: Nic się nie zmieniło, PO dalej popiera politykę Niemiec wobec Rosji
Europoseł Radosław Sikorski / Flickr.com - public domain

Już nazwanie Rosji tylko „państwem autokrytycznym” w sytuacji kiedy jej wojsko już od prawie miesiąca na masową skalę morduje ludność cywilną na Ukrainie, oznacza całkowity brak empatii dla milionów mieszkańców tego kraju. A propozycja, aby kraje UE kupowały dalej surowce energetyczne w Rosji tyle tylko, że w ramach wspólnych zakupów, bo wtedy zdaniem Sikorskiego będzie można to robić na unijnych warunkach jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom Niemiec, które dalej chciałby handlować z Rosją.

Zachód głuchy na ostrzeżenia

Rząd Prawa i Sprawiedliwości od momentu kiedy objął władzę ostrzegał Europę Zachodnią przed pogłębianiem uzależnienia od rosyjskiej ropy i gazu, niestety nie słuchano nas, co więcej przyklejono łatkę rusofobów. Tuż po napaści Rosji na Ukrainę, premier Morawiecki, mimo tego, że także Polska sprowadza z tego kraju ciągle duże ilości ropy, gazu i węgla zaproponował Komisji Europejskiej wprowadzenie embarga na dostawy tych surowców energetycznych. Niestety, zdecydowany sprzeciw wobec tej koncepcji zgłosiły przede wszystkim Niemcy i Francja, choć KE ogłosiła, że do połowy maja przedstawi mapę drogową redukcji zakupów gazu z Rosji o 2/3 do końca tego roku, a całkowitą rezygnację z zakupów wszystkich nośników energii do końca 2027 roku. Sikorski forsując koncepcję wspólnych zakupów surowców energetycznych przez kraje UE w Rosji, próbuje „zrobić dobrze” Niemcom, w sytuacji kiedy nawet KE chce redukcji zakupów w Rosji, a w przyszłości nawet rezygnacji z nich.

Dywersyfikacja dostaw energii

Przypomnijmy ponadto, że rząd Prawa i Sprawiedliwości w zasadzie od jesieni 2015 roku, rozpoczął intensywne działania, aby ograniczać zakupy surowców energetycznych w Rosji. Na przykład działania w zakresie rezygnacji z zakupów gazu wprawdzie trwały wiele lat, głównie ze względu na zmianę polityki w tym zakresie przez kolejne rządy, ale determinacja i konsekwencja rządu Prawa i Sprawiedliwości, doprowadziła do tego, że do końca tego roku cały ten proces zakończy się sukcesem. Dokończono w tym czasie budowę Gazoportu w Świnoujściu, a następnie podjęto decyzję o jego rozbudowie co spowoduje, że będzie o mógł przyjąć 7,5 mld m3 gazu rocznie, zwiększa się także krajowe wydobycie powyżej 4 mld m3, a już w październiku zostanie oddany do użytku Baltic Pipe, który już w styczniu uzyska pełną wydajność, pozwalającą na przesył 10 mld m3 gazu rocznie ze złóż norweskich. Jednocześnie zmniejszamy udział ropy naftowej pochodzącej z Rosji w przerobie rafinerii w Polsce, jeszcze w 2013 roku import rosyjskiej ropy wynosił 98 proc. naszego zapotrzebowania, obecnie spadł do 50 proc., a po fuzji Orlenu z Lotosem i pozyskaniu do współpracy Saudi Aramco, import rosyjskiej ropy przez Polskę będzie gwałtownie malał.

Jeżeli KE będzie tak konsekwentna jak Polska i przygotuje odpowiedzialną mapę drogową, to odchodzenie od zakupów rosyjskiego gazu i ropy przez poszczególne kraje UE nabierze tempa, a to oznacza już na trwałe pozbawienie Rosji dochodów z tego tytułu, tak hojnie teraz przekazywanych do tego kraju. Propozycja przedstawiona przez Sikorskiego dotycząca kontynuowania zakupów gazu i ropy w Rosji tyle tylko, że wspólnie, idzie kompletnie pod prąd tego co robi Polska i kilka innych krajów UE, co więcej do połowy maja KE ma przygotować mapę drogową redukcji zakupów surowców energetycznych. Sikorski prezentując tę koncepcję, wspiera wprost politykę niemiecką, bowiem ten kraj tak bardzo uzależnił się od gazu, ropy i węgla pochodzących z Rosji, że wyplątanie z tego uzależnienia, zajmie mu lata.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe