„Tarcza antystopowa” – będzie rządowe wsparcie dla kredytobiorców?

Siedem podwyżek stóp procentowych poskutkowało podwyżkami rat kredytów nawet o kilkaset złotych. Według Rady Polityki Pieniężnej może nie być to ostatnie słowo i dlatego rząd rozważa wprowadzenie „tarczy antystopowej” – narzędzia, które złagodziłoby skutki podniesionych stóp dla kredytobiorców.
Prezes NBP Adam Glapiński
Prezes NBP Adam Glapiński / PAP/Radek Pietruszka

W tej chwili stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego wynosi 4,5 proc.

– Podstawowy kanon z polityki pieniężnej brzmi: im bardziej luźna polityka fiskalna rządu w warunkach wysokiej inflacji, tym bardziej zdecydowana musi być reakcja władz monetarnych. Stąd nasze tak zdecydowane podwyżki stóp, które się nie zakończyły, jak chcieliby co niektórzy sugerować

– tłumaczył prof. Rafał Sura zasiadający w Radzie Polityki Pieniężnej

Zdaniem prezesa NBP, prof. Glapińskiego, ten poziom stóp to „nie jest dużo”. 

– Stopy procentowe na poziomie 4,5 proc. to w historii ostatnich lat naszej gospodarki, dziesięcioleci, nie jest dużo, są one relatywnie niskie

– tłumaczył Adam Glapiński. Dla przykładu na początku 1998 roku stopa referencyjna NBP wynosiła 24 proc.

Rządowe pomysły

Premier Mateusz Morawiecki i jego rząd szykują rozwiązanie, które pozwoli nieco złagodzić skutki, jakie dla kredytobiorców płyną z powodu podnoszenia stóp. Ma w tej chwili posiadać do wyboru trzy opcje: nieoprocentowane pożyczki dla najbiedniejszych na spłatę ich kredytów, dopłaty do kredytów albo czasowe ograniczenie ustawą marż dla banków.

– Pracujemy z głównymi osobami, które zajmują się rynkiem finansowym, szefem Komisji Nadzoru Finansowego, przede wszystkim prezesem NBP, nad tym, żeby z tego Funduszu można było skorzystać w sposób realny. To jeden kierunek działań, ale także inne, które, mam nadzieję, doprowadzą do tego, że rosnące stopy procentowe przynajmniej częściowo będą zamortyzowane

– wyjaśniał premier Morawiecki.

Co na ten temat sądzą Polacy?

Badania społeczne pokazują, że Polacy oczekiwaliby jakiejś formy wsparcia dla kredytobiorców. Analiza UCE Research wskazuje, że ponad 60 proc. mieszkańców Polski liczy na taką pomoc, a największe poparcie dla tego pomysłu istnieje wśród Polaków w wieku 30–39 lat mieszkających w miejscowościach liczących od 100 do 500 tys. mieszkańców. Przeciwnikami pomysłu są przede wszystkim 50-latkowie.

 


 

POLECANE
GPC: Rząd planuje rozszczelnienie zapory na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
"GPC": Rząd planuje rozszczelnienie zapory na granicy z Białorusią

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zaprezentowała Plan Zarządzania dla Obiektu Światowego Dziedzictwa – Puszcza Białowieska. W dokumencie znalazła się zapowiedź wielu działań, w tym tworzenia otworów w zaporze na granicy z Białorusią, a także rozbiórki drugiego płotu z drutu żyletkowego, ograniczenia oświetlenia i patroli na granicy – informuje w poniedziałek "Gazeta Polska Codziennie".

Inflacja w Polsce. Są nowe dane z ostatniej chwili
Inflacja w Polsce. Są nowe dane

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące inflacji w listopadzie.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Tusk leci na szczyt do Berlina. Jest komunikat z ostatniej chwili
Tusk leci na szczyt do Berlina. Jest komunikat

Rzecznik rządu Adam Szłapka potwierdził PAP, że w poniedziałek po południu premier Donald Tusk będzie w Berlinie. W stolicy Niemiec europejscy politycy mają rozmawiać na temat Ukrainy.

Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Ponad połowa Polaków ma negatywną opinię o premierze Donaldzie Tusku – wynika z badania pracowni IPSOS na zlecenie Radia ZET.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Kolejne utrudnienia na drodze krajowej nr 7, czyli Zakopiance, związane z pracami przy budowie węzła Myślenice. Ruch w tym rejonie będzie odbywał się jednym pasem w każdym kierunku. Taka organizacja potrwa do czwartkowego wieczoru.

Zełenski przez ostatnie lata przywykł do sytuacji.... Prezydent wprost o relacjach z Ukrainą z ostatniej chwili
"Zełenski przez ostatnie lata przywykł do sytuacji...". Prezydent wprost o relacjach z Ukrainą

– Mam poczucie, że prezydent Wołodymyr Zełenski przez ostatnie lata przywykł do sytuacji, w której bierze Polskę za pewnik. Z nami nic nie trzeba ustalać, nie trzeba rozmawiać, bo byliśmy i dawaliśmy wszystko – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską prezydent Karol Nawrocki.

Szczątki drona w woj. lubelskim. Nowe informacje z ostatniej chwili
Szczątki drona w woj. lubelskim. Nowe informacje

W lesie w Żeliźnie w woj. lubelskim znaleziono szczątki obiektu przypominającego drona. Według wiceszefa MSWiA możliwe, że to tzw. dron-wabik związany z wrześniowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.

Rob Reiner i jego żona znalezieni martwi we własnym domu z ostatniej chwili
Rob Reiner i jego żona znalezieni martwi we własnym domu

Reżyser i aktor Rob Reiner i jego żona Michelle zostali znalezieni martwi w niedzielę w domu w Los Angeles należącym do Reinera – poinformował funkcjonariusz organów ścigania agencję AP.

Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

REKLAMA

„Tarcza antystopowa” – będzie rządowe wsparcie dla kredytobiorców?

Siedem podwyżek stóp procentowych poskutkowało podwyżkami rat kredytów nawet o kilkaset złotych. Według Rady Polityki Pieniężnej może nie być to ostatnie słowo i dlatego rząd rozważa wprowadzenie „tarczy antystopowej” – narzędzia, które złagodziłoby skutki podniesionych stóp dla kredytobiorców.
Prezes NBP Adam Glapiński
Prezes NBP Adam Glapiński / PAP/Radek Pietruszka

W tej chwili stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego wynosi 4,5 proc.

– Podstawowy kanon z polityki pieniężnej brzmi: im bardziej luźna polityka fiskalna rządu w warunkach wysokiej inflacji, tym bardziej zdecydowana musi być reakcja władz monetarnych. Stąd nasze tak zdecydowane podwyżki stóp, które się nie zakończyły, jak chcieliby co niektórzy sugerować

– tłumaczył prof. Rafał Sura zasiadający w Radzie Polityki Pieniężnej

Zdaniem prezesa NBP, prof. Glapińskiego, ten poziom stóp to „nie jest dużo”. 

– Stopy procentowe na poziomie 4,5 proc. to w historii ostatnich lat naszej gospodarki, dziesięcioleci, nie jest dużo, są one relatywnie niskie

– tłumaczył Adam Glapiński. Dla przykładu na początku 1998 roku stopa referencyjna NBP wynosiła 24 proc.

Rządowe pomysły

Premier Mateusz Morawiecki i jego rząd szykują rozwiązanie, które pozwoli nieco złagodzić skutki, jakie dla kredytobiorców płyną z powodu podnoszenia stóp. Ma w tej chwili posiadać do wyboru trzy opcje: nieoprocentowane pożyczki dla najbiedniejszych na spłatę ich kredytów, dopłaty do kredytów albo czasowe ograniczenie ustawą marż dla banków.

– Pracujemy z głównymi osobami, które zajmują się rynkiem finansowym, szefem Komisji Nadzoru Finansowego, przede wszystkim prezesem NBP, nad tym, żeby z tego Funduszu można było skorzystać w sposób realny. To jeden kierunek działań, ale także inne, które, mam nadzieję, doprowadzą do tego, że rosnące stopy procentowe przynajmniej częściowo będą zamortyzowane

– wyjaśniał premier Morawiecki.

Co na ten temat sądzą Polacy?

Badania społeczne pokazują, że Polacy oczekiwaliby jakiejś formy wsparcia dla kredytobiorców. Analiza UCE Research wskazuje, że ponad 60 proc. mieszkańców Polski liczy na taką pomoc, a największe poparcie dla tego pomysłu istnieje wśród Polaków w wieku 30–39 lat mieszkających w miejscowościach liczących od 100 do 500 tys. mieszkańców. Przeciwnikami pomysłu są przede wszystkim 50-latkowie.

 



 

Polecane