Z. Kuźmiuk: Ustawa o mrożeniu rosyjskich aktywów i embargu na węgiel, ostatecznie przyjęta przez Sejm

W ostatnią środę Sejm głosował nad poprawkami Senatu do ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego.
/ PAP/Radek Pietruszka

Cześć z tych poprawek została przyjęta, pozostałe odrzucone i w ten sposób ustawa czeka tylko na podpis prezydenta i wejdzie w życie następnego dnia po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw (wszystko więc wskazuje na to, że jeszcze przed końcem kwietnia). Zawiera ona między innymi przepisy dotyczące mrożenia szeroko rozumianych aktywów będących własnością lub we władaniu osób fizycznych bądź prawnych znajdujących się na liście sankcyjnej prowadzonej przez ministra spraw wewnętrznych. Zawiera ona również przepisy wprowadzające faktyczne embargo na węgiel sprowadzany z terytorium Rosji i terenów przez ten kraj okupowanych, z zapowiedzią przygotowania przepisów ustalania rekompensat szkód poniesionych przez podmioty gospodarcze w związku z wejściem w życie tych zakazów.

W ten sposób jest realizowana część zobowiązań premiera Morawieckiego z początku kwietnia, kiedy to na konferencji prasowej, razem z minister ds. klimatu Anną Moskwą i prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem, zaprezentowali plan odejścia od zakupów rosyjskiej ropy, gazu i węgla jeszcze w tym roku. Premier podkreślił wtedy, że mimo jego wielokrotnych postulatów, Komisja Europejska nie jest gotowa już teraz wprowadzić embargo, na rosyjską ropę, gaz i węgiel, dlatego Polska decyduje się, samodzielnie zrezygnować z tych zakupów w Rosji. Najszybciej miało dojść do wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel (i tak się stanie, po wejściu w życie wspomnianej wyżej ustawy), natomiast rezygnacja z zakupów rosyjskiej ropy i gazu nastąpi do końca tego roku. Polska w ten sposób przedstawiła najbardziej radykalny plan odejścia od używania rosyjskich surowców spośród wszystkich unijnych krajów, a w związku z tym, że nie wszystkie kraje są gotowe aby pójść tą drogą, zaproponowała aby KE wprowadziła podatek od rosyjskich surowców, dla tych którzy dalej będą je kupować, aby zachować zasady równej konkurencji na wspólnym unijnym rynku.

Na wspomnianej konferencji premier Morawiecki przypomniał także, że od momentu przejęcia rządów w Polsce przez Zjednoczoną Prawicę, następowało konsekwentne ograniczanie zakupów ropy i gazu w Rosji, choć wiele krajów UE w tym samym czasie te zakupy wyraźnie zwiększało. Jeszcze w 2015 roku udział rosyjskiej ropy w polskim imporcie, stanowił 88,3 proc., a już w 2021 roku tylko 63,1 proc., czyli w ciągu 6 lat rządów PiS, zmniejszył się on aż o 25 punktów procentowych. Ta tendencja wyraźnie przyśpieszyła w 2022 roku, szczególnie po finalizacji fuzji Orlenu z Lotosem i wejścia do niej największego na świecie koncernu naftowego Saudi Aramco, dzięki temu możliwości zakupów ropy z innych kierunków niż rosyjski, wyraźnie wzrosły. Jak zapowiedział na tej konferencji prezes Obajtek, tuż po rozpoczęciu ataku Rosji na Ukrainę jego firma zamówiła aż 28 tankowców z ropą aby zabezpieczyć się przed konsekwencjami ewentualnego zablokowania dostaw ropy z Rosji.

Z kolei jeżeli chodzi o import gazu z Rosji to podobnie jak w przypadku ropy jego udział w całości sprowadzanego gazu przez Polskę zmalał z 72 proc. w 2015 roku do 57 proc. w 2021 roku, a już w następnym roku zmaleje do zera. Od 1 stycznia 2023 roku Polska nie będzie już kupowała gazu w Rosji, bowiem z końcem grudnia wygasa wieloletni kontrakt na zakup gazu w tym kraju, a już w poprzednim roku PGNiG ogłosił, że nie będzie go przedłużał. W ciągu tego roku, Polska będzie miała pełną infrastrukturę do importu gazu spoza Rosji, przede wszystkim Gazoport w Świnoujściu, który właśnie w tych dniach po oddaniu nowych instalacji regazyfikatorów, powiększył swoje możliwości przyjmowania skroplonego gazu z dotychczasowych 5 mld m3 do 6,2 mld m3, a po oddaniu trzeciego zbiornika magazynowania LNG jego możliwości powiększą się o kolejne przynajmniej 2,5 mld m3 gazu.

W październiku popłynie po raz pierwszy gaz z Norwegii do Polski gazociągiem Baltic Pipe, który na początku będzie miał przepustowość na poziomie 2-3mld m3 ale już od stycznia 2022, uzyska pełną wydajność 10 mld m3 gazu.

Do tego krajowe wydobycie sięgające 5 mld m3 i zbudowane interkonektory, łączące nas z systemami gazowymi sąsiadów (łącznie z wykorzystaniem do takiego przesyłu gazociągu Jamalskiego, którym zarządza już na trwale polska spółka Gaz System), oraz podłączeniem przez Litwę pozwalającym na import gazu z pływającego gazoportu w Kłajpedzie, a także przez Słowację, co jak widać pozwala na sprowadzanie gazu z wielu kierunków.

W ten sposób Polska jest pierwszym krajem w UE, który z jednej strony w ostatnich latach zmniejszał zależność od rosyjskich surowców energetycznych, gdy inne kraje ją zwiększały, z drugiej przedstawiliśmy już teraz radykalny plan odejścia od tych zakupów jeszcze w tym roku aby nie finansować wojny reżimu Putina na Ukrainie. Wspomniana ustawa, która wejdzie w życie już pod koniec tego miesiąca, pozwala z jednej strony na mrożenie rosyjskich aktywów w Polsce, z drugiej natomiast ostatecznie blokuje import węgla pochodzącego z Rosji i z terenów przez nią okupowanych.

 

 

POLECANE
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Ustawa o mrożeniu rosyjskich aktywów i embargu na węgiel, ostatecznie przyjęta przez Sejm

W ostatnią środę Sejm głosował nad poprawkami Senatu do ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego.
/ PAP/Radek Pietruszka

Cześć z tych poprawek została przyjęta, pozostałe odrzucone i w ten sposób ustawa czeka tylko na podpis prezydenta i wejdzie w życie następnego dnia po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw (wszystko więc wskazuje na to, że jeszcze przed końcem kwietnia). Zawiera ona między innymi przepisy dotyczące mrożenia szeroko rozumianych aktywów będących własnością lub we władaniu osób fizycznych bądź prawnych znajdujących się na liście sankcyjnej prowadzonej przez ministra spraw wewnętrznych. Zawiera ona również przepisy wprowadzające faktyczne embargo na węgiel sprowadzany z terytorium Rosji i terenów przez ten kraj okupowanych, z zapowiedzią przygotowania przepisów ustalania rekompensat szkód poniesionych przez podmioty gospodarcze w związku z wejściem w życie tych zakazów.

W ten sposób jest realizowana część zobowiązań premiera Morawieckiego z początku kwietnia, kiedy to na konferencji prasowej, razem z minister ds. klimatu Anną Moskwą i prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem, zaprezentowali plan odejścia od zakupów rosyjskiej ropy, gazu i węgla jeszcze w tym roku. Premier podkreślił wtedy, że mimo jego wielokrotnych postulatów, Komisja Europejska nie jest gotowa już teraz wprowadzić embargo, na rosyjską ropę, gaz i węgiel, dlatego Polska decyduje się, samodzielnie zrezygnować z tych zakupów w Rosji. Najszybciej miało dojść do wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel (i tak się stanie, po wejściu w życie wspomnianej wyżej ustawy), natomiast rezygnacja z zakupów rosyjskiej ropy i gazu nastąpi do końca tego roku. Polska w ten sposób przedstawiła najbardziej radykalny plan odejścia od używania rosyjskich surowców spośród wszystkich unijnych krajów, a w związku z tym, że nie wszystkie kraje są gotowe aby pójść tą drogą, zaproponowała aby KE wprowadziła podatek od rosyjskich surowców, dla tych którzy dalej będą je kupować, aby zachować zasady równej konkurencji na wspólnym unijnym rynku.

Na wspomnianej konferencji premier Morawiecki przypomniał także, że od momentu przejęcia rządów w Polsce przez Zjednoczoną Prawicę, następowało konsekwentne ograniczanie zakupów ropy i gazu w Rosji, choć wiele krajów UE w tym samym czasie te zakupy wyraźnie zwiększało. Jeszcze w 2015 roku udział rosyjskiej ropy w polskim imporcie, stanowił 88,3 proc., a już w 2021 roku tylko 63,1 proc., czyli w ciągu 6 lat rządów PiS, zmniejszył się on aż o 25 punktów procentowych. Ta tendencja wyraźnie przyśpieszyła w 2022 roku, szczególnie po finalizacji fuzji Orlenu z Lotosem i wejścia do niej największego na świecie koncernu naftowego Saudi Aramco, dzięki temu możliwości zakupów ropy z innych kierunków niż rosyjski, wyraźnie wzrosły. Jak zapowiedział na tej konferencji prezes Obajtek, tuż po rozpoczęciu ataku Rosji na Ukrainę jego firma zamówiła aż 28 tankowców z ropą aby zabezpieczyć się przed konsekwencjami ewentualnego zablokowania dostaw ropy z Rosji.

Z kolei jeżeli chodzi o import gazu z Rosji to podobnie jak w przypadku ropy jego udział w całości sprowadzanego gazu przez Polskę zmalał z 72 proc. w 2015 roku do 57 proc. w 2021 roku, a już w następnym roku zmaleje do zera. Od 1 stycznia 2023 roku Polska nie będzie już kupowała gazu w Rosji, bowiem z końcem grudnia wygasa wieloletni kontrakt na zakup gazu w tym kraju, a już w poprzednim roku PGNiG ogłosił, że nie będzie go przedłużał. W ciągu tego roku, Polska będzie miała pełną infrastrukturę do importu gazu spoza Rosji, przede wszystkim Gazoport w Świnoujściu, który właśnie w tych dniach po oddaniu nowych instalacji regazyfikatorów, powiększył swoje możliwości przyjmowania skroplonego gazu z dotychczasowych 5 mld m3 do 6,2 mld m3, a po oddaniu trzeciego zbiornika magazynowania LNG jego możliwości powiększą się o kolejne przynajmniej 2,5 mld m3 gazu.

W październiku popłynie po raz pierwszy gaz z Norwegii do Polski gazociągiem Baltic Pipe, który na początku będzie miał przepustowość na poziomie 2-3mld m3 ale już od stycznia 2022, uzyska pełną wydajność 10 mld m3 gazu.

Do tego krajowe wydobycie sięgające 5 mld m3 i zbudowane interkonektory, łączące nas z systemami gazowymi sąsiadów (łącznie z wykorzystaniem do takiego przesyłu gazociągu Jamalskiego, którym zarządza już na trwale polska spółka Gaz System), oraz podłączeniem przez Litwę pozwalającym na import gazu z pływającego gazoportu w Kłajpedzie, a także przez Słowację, co jak widać pozwala na sprowadzanie gazu z wielu kierunków.

W ten sposób Polska jest pierwszym krajem w UE, który z jednej strony w ostatnich latach zmniejszał zależność od rosyjskich surowców energetycznych, gdy inne kraje ją zwiększały, z drugiej przedstawiliśmy już teraz radykalny plan odejścia od tych zakupów jeszcze w tym roku aby nie finansować wojny reżimu Putina na Ukrainie. Wspomniana ustawa, która wejdzie w życie już pod koniec tego miesiąca, pozwala z jednej strony na mrożenie rosyjskich aktywów w Polsce, z drugiej natomiast ostatecznie blokuje import węgla pochodzącego z Rosji i z terenów przez nią okupowanych.

 


 

Polecane