„Miasto staje się gettem”. Rosjanie zaprowadzają swój porządek w Mariupolu

Do miasta mogą wjechać bez „filtracji” tylko obywatele Federacji Rosyjskiej i separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej. Ukraińcy muszą mieć specjalne zaświadczenie, które wystawiają Rosjanie. Pozwolenia wymaga nawet przebywanie na ulicy.
 „Miasto staje się gettem”. Rosjanie zaprowadzają swój porządek w Mariupolu
/ PAP/EPA/MYKOLA TYS

W tej chwili siły ukraińskie mają w Mariupolu już tylko jeden przyczółek – zakłady Azowstalu, ukraińskiego kombinatu metalurgicznego należącego do najbogatszego oligarchy Ukrainy Rinata Achmetowa. Obiektu bronią żołnierze Pułku „Azow” oraz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. W budynkach zakładu schronienie znalazło również około tysiąca cywilów.

Rosjanie postawili obrońcom ultimatum: „Poddać się lub zginąć”. Ukraińcy odrzucili propozycję.

Znaczna część miasta została zrównana z ziemią wskutek walk na terenie miasta. W pobliżu miasta odkrywane są masowe groby. 

– Od wczoraj okupanci zakazali wjazdu do miasta, nawet z Nowoazowska. Ponadto ruch w mieście jest ograniczony. Obywatele Ukrainy nie mogą dostać się do Mariupola bez zaświadczenia o przejściu filtracji. Obywatele Rosji i DRL otrzymują zezwolenia na wjazd bez filtracji na trzy dni. Sam certyfikat filtracji jest ważny dla wszystkich innych tylko przez siedem dni

– poinformował doradca mera Petro Andrusieczko.

Według niego „miasto stało się gettem”, a okupanci traktują mieszkańców jak „niewolników” i poddają nieustannej presji.

Putin: Nie ma walk

Na temat sytuacji w Mariupolu rozmowę z prezydentem Władimirem Putinem przeprowadził we wtorek sekretarz generalny ONZ António Guterres. Putin mówił, że sytuacja mieszkańców „jest tragiczna, ale tak naprawdę jest prosta”.

– Rozmawiałem dziś z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem, który mówił o toczących się tam walkach. Tam nie ma żadnej walki! Już się skończyły, w Mariupolu nie ma walk, zostały one przerwane

– twierdzi Putin.

Zakłady metalurgiczne w Mariupolu: Azowstal i Mariupolski Kombinat Metalurgiczny zatrudniały przed wojną blisko 40 tys. pracowników i odpowiadały dotąd za ponad jedną trzecią ogólnej produkcji stali na Ukrainie.


 

POLECANE
Kultowa produkcja powraca. Gratka dla miłośników detektywistycznych zagadek Wiadomości
Kultowa produkcja powraca. Gratka dla miłośników detektywistycznych zagadek

Fani klasycznych kryminałów mają powody do radości. Już wkrótce na antenę Kino TV powróci kultowa „Panna Marple” - jedna z najbardziej znanych ekranizacji powieści Agathy Christie. Serial, który od lat cieszy się uznaniem widzów na całym świecie, ponownie ukaże się na ekranach.

Komunikat dla mieszkańców warmińsko-mazurskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców warmińsko-mazurskiego

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie zapowiedziała utworzenie dziewięciu nowych rezerwatów przyrody oraz powiększenie istniejącego rezerwatu Jezioro Gaudy. W tej sprawie rozpoczęto konsultacje społeczne, które potrwają do 21 listopada.

Pilny komunikat IMGW. Zagrożenie dla kilku województw z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Zagrożenie dla kilku województw

W kilku regionach kraju obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. IMGW zapowiada intensywne opady deszczu, a miejscami również śniegu i silny wiatr. Służby apelują o ostrożność i śledzenie komunikatów pogodowych.

Kradzież w Luwrze. Prokuratura podała nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież w Luwrze. Prokuratura podała nowe informacje

Prokurator Paryża Laure Beccuau powiedziała w niedzielę, że dwaj mężczyźni, którym postawiono zarzuty w związku z kradzieżą klejnotów z Luwru, byli zamieszani w sprawę z 2015 roku dotyczącą kradzieży, za którą zostali skazani i że są to osoby, które dość blisko się znały.

Epokowa kradzież parmezanu w Emilii-Romanii. Karabinierzy prowadzą śledztwo Wiadomości
Epokowa kradzież parmezanu w Emilii-Romanii. Karabinierzy prowadzą śledztwo

Włochy znów zaskoczone nietypową kradzieżą. Z serowarni w prowincji Bolonia zniknęło około 200 wielkich form parmezanu o łącznej wartości przekraczającej 100 tysięcy euro. Właściciel mówi wprost: „Wiedzieli dokładnie, co robią”.

Dwaj północnokoreańscy żołnierze proszą o azyl. „Powrót do kraju to dla nas wyrok śmierci” Wiadomości
Dwaj północnokoreańscy żołnierze proszą o azyl. „Powrót do kraju to dla nas wyrok śmierci”

Dwaj północnokoreańscy żołnierze schwytani w Ukrainie błagają, by nie odsyłać ich do ojczyzny. Walczyli po stronie Rosji, teraz chcą schronienia w Korei Południowej, obawiając się, że w kraju zostaliby straceni.

To będzie cios dla księcia Andrzeja. „Tego chce król” z ostatniej chwili
To będzie cios dla księcia Andrzeja. „Tego chce król”

Minister obrony Wielkiej Brytanii John Healey poinformował, że na polecenie króla Karola III trwają prace nad odebraniem Andrew Mountbattenowi-Windsorowi jego ostatniego honorowego stopnia wojskowego — wiceadmirała Royal Navy. To kolejny etap konsekwentnego ograniczania pozycji księcia w rodzinie królewskiej w związku z wiązanym z nim skandalem.

Drony nad bazą z bronią jądrową w Belgii. NATO reaguje na incydenty z ostatniej chwili
Drony nad bazą z bronią jądrową w Belgii. NATO reaguje na incydenty

Nad bazą wojskową Kleine-Brogel w Belgii, gdzie przechowywana jest amerykańska broń jądrowa, ponownie pojawiły się niezidentyfikowane drony. Belgijski minister obrony Theo Francken poinformował, że mimo użycia zagłuszaczy i pościgu z powietrza, urządzenia zdołały uciec.

Wypadek cysterny na A4. W akcji grupa ratownictwa chemicznego z ostatniej chwili
Wypadek cysterny na A4. W akcji grupa ratownictwa chemicznego

Na autostradzie A4 w rejonie Tarnowa doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Ciężarówka przewożąca chemikalia zjechała z jezdni i przewróciła się do rowu, powodując wyciek niebezpiecznej substancji i znaczne utrudnienia w ruchu.

Tragedia w Alpach. Nie żyje pięciu wspinaczy  Wiadomości
Tragedia w Alpach. Nie żyje pięciu wspinaczy

Pięciu niemieckich wspinaczy poniosło śmierć w lawinie, która zeszła w masywie Ortles w Południowym Tyrolu na północy Włoch. Ratownicy potwierdzają, że nikt z poszukiwanych wcześniej alpinistów nie przeżył.

REKLAMA

„Miasto staje się gettem”. Rosjanie zaprowadzają swój porządek w Mariupolu

Do miasta mogą wjechać bez „filtracji” tylko obywatele Federacji Rosyjskiej i separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej. Ukraińcy muszą mieć specjalne zaświadczenie, które wystawiają Rosjanie. Pozwolenia wymaga nawet przebywanie na ulicy.
 „Miasto staje się gettem”. Rosjanie zaprowadzają swój porządek w Mariupolu
/ PAP/EPA/MYKOLA TYS

W tej chwili siły ukraińskie mają w Mariupolu już tylko jeden przyczółek – zakłady Azowstalu, ukraińskiego kombinatu metalurgicznego należącego do najbogatszego oligarchy Ukrainy Rinata Achmetowa. Obiektu bronią żołnierze Pułku „Azow” oraz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. W budynkach zakładu schronienie znalazło również około tysiąca cywilów.

Rosjanie postawili obrońcom ultimatum: „Poddać się lub zginąć”. Ukraińcy odrzucili propozycję.

Znaczna część miasta została zrównana z ziemią wskutek walk na terenie miasta. W pobliżu miasta odkrywane są masowe groby. 

– Od wczoraj okupanci zakazali wjazdu do miasta, nawet z Nowoazowska. Ponadto ruch w mieście jest ograniczony. Obywatele Ukrainy nie mogą dostać się do Mariupola bez zaświadczenia o przejściu filtracji. Obywatele Rosji i DRL otrzymują zezwolenia na wjazd bez filtracji na trzy dni. Sam certyfikat filtracji jest ważny dla wszystkich innych tylko przez siedem dni

– poinformował doradca mera Petro Andrusieczko.

Według niego „miasto stało się gettem”, a okupanci traktują mieszkańców jak „niewolników” i poddają nieustannej presji.

Putin: Nie ma walk

Na temat sytuacji w Mariupolu rozmowę z prezydentem Władimirem Putinem przeprowadził we wtorek sekretarz generalny ONZ António Guterres. Putin mówił, że sytuacja mieszkańców „jest tragiczna, ale tak naprawdę jest prosta”.

– Rozmawiałem dziś z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem, który mówił o toczących się tam walkach. Tam nie ma żadnej walki! Już się skończyły, w Mariupolu nie ma walk, zostały one przerwane

– twierdzi Putin.

Zakłady metalurgiczne w Mariupolu: Azowstal i Mariupolski Kombinat Metalurgiczny zatrudniały przed wojną blisko 40 tys. pracowników i odpowiadały dotąd za ponad jedną trzecią ogólnej produkcji stali na Ukrainie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe