Łukaszenka: „Operacja przeciąga się w czasie”. Mówił o broni nuklearnej

Aleksander Łukaszenka udzielił wywiadu dla Associated Press, gdzie komentował wydarzenia związane z wojną na Ukrainie, a także przedstawił swoją ocenę kampanii wojennej. Usprawiedliwiał działania wojenne Kremla, ale podzielił się opinią, którą Rosjanie mogliby odczytać jako niepochlebną.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka / Zrzut ekranu YouTube - Euronews

Przywódca Białorusi przedstawił prostą genezę wojny – prezydent Władimir Putin wydał decyzję o podjęciu inwazji na Ukrainę, bo ta „prowokowała Rosję”. Zaznaczył, że „specjalna operacja wojskowa” – jak Kreml nazywa powyższą inwazję – nie jest jego wojną i dlatego Białorusin nie zna wszystkich szczegółów działań wojennych. Ale co do jednego ma pewność.

– Chcę jeszcze raz podkreślić: Mam wrażenie, że ta operacja przeciąga się w czasie

– ocenił Łukaszenka.

Rosjanie użyją broni atomowej?

Został też zapytany o możliwość użycia przez Rosjan broni nuklearnej na Ukrainie. Nie zareagował zbyt entuzjastycznie na wspomnienie o takiej ewentualności.

– To niedopuszczalne, ponieważ (wojna – przyp. red.) dzieje się tuż przy nas – nie jesteśmy za oceanem jak Stany Zjednoczone

– oburzał się.

Szacował jednak, że do takiego użycia broni nie dojdzie.

Przy tym białoruski przywódca zaznaczał, że jest przeciwny wojnie. „Robimy wszystko, żeby nie było wojny” – mówił, chociaż nie przeszkadzało mu to w oficjalnym poparciu działań Rosji. Nazwał nawet Władimira Putina „starszym bratem” Białorusi. Białoruś jest jedynym europejskim państwem, które wprost opowiedziało się po stronie Rosji. Do działań wojennych po stronie Putina jednak nie przystąpiło.

Kreml: Nie ma żadnej wojny

Z punktu widzenia Rosjan nie może być mowy o jakimkolwiek zakończeniu wojny, bo tej formalnie nie ma. Formalnie. Rosja nie wypowiedziała Ukrainie wojny, zamiast tego prowadzi „specjalną operację militarną”.

Co więcej, rzecznik Kremla Dymitr Pieskow został wprost zapytany, czy to prawda, że Rosja planuje wypowiedzieć Ukrainie wojnę 9 maja. Ten nie pozostawił złudzeń.

– Odpowiedzieliśmy już na to pytanie. Nie, to bzdura

– stwierdził Pieskow.

CZYTAJ TEŻ: Rosjanka zaszyła sobie usta w ramach protestu przeciw wojnie. Trafiła do szpitala psychiatrycznego

CZYTAJ TEŻ: Raty kredytów znów w górę. Jest decyzja RPP ws. stóp procentowych

W rosyjskim przekazie słowo „wojna” w kontekście działań na Ukrainie nie istnieje, a za protesty przeciwko działaniom wojennym, krytykowanie „specjalnej operacji wojskowej” czy informowanie o niepowodzeniach na froncie można otrzymać zarzut „dyskredytowania sił zbrojnych”, co w państwie carów jest karalne.

Łukaszenka: On nie chce konfrontacji z NATO

Łukaszenka w wywiadzie starał się przekonać, że to Zachód ma decydujący wpływ na rozwiązanie konfliktu. 

– On (Putin – przyp. red.) najprawdopodobniej nie chce globalnej konfrontacji z NATO. Wykorzystajcie to. Wykorzystajcie to i zróbcie wszystko, aby do tego nie doszło. W przeciwnym razie, nawet jeśli Putin nie będzie tego chciał, wojsko zareaguje

– przestrzegał.


 

POLECANE
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska wideo
Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska

Do niecodziennej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie dzieci były nakłanianie w szkołach, aby wysyłać świąteczne kartki do Donalda Tuska. Treść życzeń była już wydrukowana, wystarczyło się tylko podpisać. Skandal nagłośnił łódzki radny Piotr Cieplucha (PiS).

Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ z ostatniej chwili
Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ

Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia w sprawie tzw. afery wizowej. Wśród oskarżonych znalazł się były wiceszef MSZ, wobec którego śledczy nie postawili zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych, miał natomiast "przekroczyć uprawnienia".

Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję pilne
Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję

W nowym sondażu Karol Nawrocki uzyskał zdecydowanie najwyższe poparcie jako osoba najbardziej zasługująca na tytuł Człowieka Roku 2025. Jego wynik jest ponad dwukrotnie lepszy od kolejnych kandydatów.

Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO wideo
Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.

To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry z ostatniej chwili
To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry

8 stycznia 2026 roku w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry.

Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne Wiadomości
Groźny trend na Kasprowym Wierchu. TPN mówi wprost: to skrajnie ryzykowne

Zjazdy na plastikowych jabłuszkach i na pośladkach z Kasprowego Wierchu stają się coraz większym problemem. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że takie zachowanie jest zakazane i może skończyć się ciężkimi wypadkami.

Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski pilne
Miliony z rządowego programu energetycznego trafiają do okręgu Hennig-Kloski

Prawie jedna piąta środków z rządowego programu budowy magazynów energii ma trafić do Wielkopolski. Znaczna część projektów realizowana jest w okolicach Konina, z którego startuje minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

REKLAMA

Łukaszenka: „Operacja przeciąga się w czasie”. Mówił o broni nuklearnej

Aleksander Łukaszenka udzielił wywiadu dla Associated Press, gdzie komentował wydarzenia związane z wojną na Ukrainie, a także przedstawił swoją ocenę kampanii wojennej. Usprawiedliwiał działania wojenne Kremla, ale podzielił się opinią, którą Rosjanie mogliby odczytać jako niepochlebną.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka / Zrzut ekranu YouTube - Euronews

Przywódca Białorusi przedstawił prostą genezę wojny – prezydent Władimir Putin wydał decyzję o podjęciu inwazji na Ukrainę, bo ta „prowokowała Rosję”. Zaznaczył, że „specjalna operacja wojskowa” – jak Kreml nazywa powyższą inwazję – nie jest jego wojną i dlatego Białorusin nie zna wszystkich szczegółów działań wojennych. Ale co do jednego ma pewność.

– Chcę jeszcze raz podkreślić: Mam wrażenie, że ta operacja przeciąga się w czasie

– ocenił Łukaszenka.

Rosjanie użyją broni atomowej?

Został też zapytany o możliwość użycia przez Rosjan broni nuklearnej na Ukrainie. Nie zareagował zbyt entuzjastycznie na wspomnienie o takiej ewentualności.

– To niedopuszczalne, ponieważ (wojna – przyp. red.) dzieje się tuż przy nas – nie jesteśmy za oceanem jak Stany Zjednoczone

– oburzał się.

Szacował jednak, że do takiego użycia broni nie dojdzie.

Przy tym białoruski przywódca zaznaczał, że jest przeciwny wojnie. „Robimy wszystko, żeby nie było wojny” – mówił, chociaż nie przeszkadzało mu to w oficjalnym poparciu działań Rosji. Nazwał nawet Władimira Putina „starszym bratem” Białorusi. Białoruś jest jedynym europejskim państwem, które wprost opowiedziało się po stronie Rosji. Do działań wojennych po stronie Putina jednak nie przystąpiło.

Kreml: Nie ma żadnej wojny

Z punktu widzenia Rosjan nie może być mowy o jakimkolwiek zakończeniu wojny, bo tej formalnie nie ma. Formalnie. Rosja nie wypowiedziała Ukrainie wojny, zamiast tego prowadzi „specjalną operację militarną”.

Co więcej, rzecznik Kremla Dymitr Pieskow został wprost zapytany, czy to prawda, że Rosja planuje wypowiedzieć Ukrainie wojnę 9 maja. Ten nie pozostawił złudzeń.

– Odpowiedzieliśmy już na to pytanie. Nie, to bzdura

– stwierdził Pieskow.

CZYTAJ TEŻ: Rosjanka zaszyła sobie usta w ramach protestu przeciw wojnie. Trafiła do szpitala psychiatrycznego

CZYTAJ TEŻ: Raty kredytów znów w górę. Jest decyzja RPP ws. stóp procentowych

W rosyjskim przekazie słowo „wojna” w kontekście działań na Ukrainie nie istnieje, a za protesty przeciwko działaniom wojennym, krytykowanie „specjalnej operacji wojskowej” czy informowanie o niepowodzeniach na froncie można otrzymać zarzut „dyskredytowania sił zbrojnych”, co w państwie carów jest karalne.

Łukaszenka: On nie chce konfrontacji z NATO

Łukaszenka w wywiadzie starał się przekonać, że to Zachód ma decydujący wpływ na rozwiązanie konfliktu. 

– On (Putin – przyp. red.) najprawdopodobniej nie chce globalnej konfrontacji z NATO. Wykorzystajcie to. Wykorzystajcie to i zróbcie wszystko, aby do tego nie doszło. W przeciwnym razie, nawet jeśli Putin nie będzie tego chciał, wojsko zareaguje

– przestrzegał.



 

Polecane