"Jest duża szansa, że Ukraina wygra, a Rosja skuli ogon"

– Naprawdę mocno wierzę, że jeżeli Ukraina wytrwa bez popełniania większych błędów i jeżeli Zachód nie przestanie jej wspierać tak, jak to robi do tej pory, to jest duża szansa, że Ukraina wygra, a Rosja skuli ogon, zabierze tych żołnierzy, którzy jeszcze przeżyli, i będzie zmuszona się wycofać – ocenia słowacki reporter Tomáš Forró
Zniszczenia wojenne w miejscowości Cirkuny w obwodzie charkowskim
Zniszczenia wojenne w miejscowości Cirkuny w obwodzie charkowskim / PAP/Mykola Kalyeniak

Z "Deutsche Welle" rozmawiał słowacki reporter Tomáš Forró znany z tworzenia reportaży na temat regionów, w które dziennikarze wiodących mediach wolą się nie zapuszczać ze względu na zbyt wysokie ryzyko dla własnego bezpieczeństwa. Na swoim koncie ma m.in. reportaże dot. wojny w Donbasie relacjonujące działania obu stron konfliktu.

"Nie ma ludzi tylko dobrych i tylko złych"

Według reportera historia wojny na Ukrainie jest w skali makro obrazem czarno-białym – dla wszystkich pozostaje zupełnie jasnym fakt, że to Federacja Rosyjska jest stroną agresywną. Słowak podkreśla jednak, że wskutek przyjrzenia się tzw. małym historiom, czyli życiem codziennym dotkniętych wojną ludzi, obraz sytuacji ulegnie komplikacji.

Na wojnie nie ma ludzi tylko dobrych i tylko złych. Tam walczą żołnierze – ludzie z bronią. A wśród nich zawsze, w każdym kraju i po każdej stronie każdego frontu, znajdą się tacy, którzy mając kontrolę nad ludźmi bez broni, będą ją wykorzystywać w niewłaściwy sposób

– tłumaczy.

Tomáš Forró podkreśla, że rzetelny opis dziejów wojny poznamy dopiero wówczas, kiedy "opadnie bitewny kurz", a niezależni dziennikarze będą mogli prezentować prawdziwy obraz sytuacji bez obaw, że wykorzysta go propaganda.

– O tym, co nawet ja widziałem, przyjdzie pora zacząć mówić, gdy nie będzie to strzałem w tej wojnie. Gdy dziennikarz nie będzie już mógł być wykorzystany przez propagandę jednej czy drugiej strony konfliktu.

– zaznacza reporter.

Klęska Putina

Słowacki dziennikarz zauważył, że zajęta w 2014 roku przez prorosyjskich separatystów część Donbasu odgrywała bardzo ważną rolę z punktu widzenia geostrategicznych interesów Rosji –- powstał obszar będący formalnie częścią Ukrainy, ale znajdujący się pod "ścisłą kontrolą polityczną, ekonomiczną i wojskową" Moskwy.

– [ Kreml - przyp. red.] miał nadzieję, że będzie to gnijący wrzód, który będzie ją tak długo niszczyć, aż dostanie się pod kontrolę Rosji. Albo że przynajmniej zapanuje tam chaos i stanie się krajem, który będzie oddzielał Rosję od świata zachodniego.

– wyjaśnia Tomáš Forró.

Powyższe plany miały jednak zakończyć się klęską dla prezydenta Władimira Putina – powstanie Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej nie spowodowało ogarnięcia chaosem całej Ukrainy, podobnie jak nie przeszkodziła jej w dalszych aspiracjach w dołączeniu do zachodniej struktury bezpieczeństwa, których naczelnymi elementami są NATO oraz Unia Europejska.

Za niepowodzeniami rosyjskiej kampanii na Ukrainie ma stać m.in. okłamywanie przedstawicieli Kremla przez ich podwładnych m.in. w aspekcie oceny sprawności ukraińskiej armii, która wbrew oczekiwaniom Moskwy okazała się być zdolna do podjęcia walki.

– Czytałem bardzo ciekawy tekst analityka z FSB, który opisał, jak to wyglądało. Miał przygotować raport o stanie ukraińskiej armii w jakimś regionie. I napisał prawdę. Że jest dobrze przygotowana i ma broń. I za to… stracił premię. Bo jego szef nie chciał słyszeć, że na Ukrainie jest dobrze. Domagał się tego, co chciała słyszeć jego wierchuszka. Czyli że stan ukraińskiej armii jest okropny, a Ukraińcy będą witać Rosjan chlebem i solą.

– tłumaczy dziennikarz.

"Mocno wierzę..."

Tu wyraził własne przewidywania dot. potencjalnego finału walk na Ukrainie.

Naprawdę mocno wierzę, że jeżeli Ukraina wytrwa bez popełniania większych błędów i jeżeli Zachód nie przestanie jej wspierać tak, jak to robi do tej pory, to jest duża szansa, że Ukraina wygra, a Rosja skuli ogon, zabierze tych żołnierzy, którzy jeszcze przeżyli, i będzie zmuszona się wycofać.

– uważa reporter.

CZYTAJ TEŻ: "Nigdy nie było kryzysu takiego jak teraz". Rosyjskie firmy skarżą się na konsekwencje sankcji

CZYTAJ TEŻ: Siewierodonieck. "Bijemy się dosłownie o każdy dom (...) wygląda to dosłownie jak gra komputerowa CS"

 


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

"Jest duża szansa, że Ukraina wygra, a Rosja skuli ogon"

– Naprawdę mocno wierzę, że jeżeli Ukraina wytrwa bez popełniania większych błędów i jeżeli Zachód nie przestanie jej wspierać tak, jak to robi do tej pory, to jest duża szansa, że Ukraina wygra, a Rosja skuli ogon, zabierze tych żołnierzy, którzy jeszcze przeżyli, i będzie zmuszona się wycofać – ocenia słowacki reporter Tomáš Forró
Zniszczenia wojenne w miejscowości Cirkuny w obwodzie charkowskim
Zniszczenia wojenne w miejscowości Cirkuny w obwodzie charkowskim / PAP/Mykola Kalyeniak

Z "Deutsche Welle" rozmawiał słowacki reporter Tomáš Forró znany z tworzenia reportaży na temat regionów, w które dziennikarze wiodących mediach wolą się nie zapuszczać ze względu na zbyt wysokie ryzyko dla własnego bezpieczeństwa. Na swoim koncie ma m.in. reportaże dot. wojny w Donbasie relacjonujące działania obu stron konfliktu.

"Nie ma ludzi tylko dobrych i tylko złych"

Według reportera historia wojny na Ukrainie jest w skali makro obrazem czarno-białym – dla wszystkich pozostaje zupełnie jasnym fakt, że to Federacja Rosyjska jest stroną agresywną. Słowak podkreśla jednak, że wskutek przyjrzenia się tzw. małym historiom, czyli życiem codziennym dotkniętych wojną ludzi, obraz sytuacji ulegnie komplikacji.

Na wojnie nie ma ludzi tylko dobrych i tylko złych. Tam walczą żołnierze – ludzie z bronią. A wśród nich zawsze, w każdym kraju i po każdej stronie każdego frontu, znajdą się tacy, którzy mając kontrolę nad ludźmi bez broni, będą ją wykorzystywać w niewłaściwy sposób

– tłumaczy.

Tomáš Forró podkreśla, że rzetelny opis dziejów wojny poznamy dopiero wówczas, kiedy "opadnie bitewny kurz", a niezależni dziennikarze będą mogli prezentować prawdziwy obraz sytuacji bez obaw, że wykorzysta go propaganda.

– O tym, co nawet ja widziałem, przyjdzie pora zacząć mówić, gdy nie będzie to strzałem w tej wojnie. Gdy dziennikarz nie będzie już mógł być wykorzystany przez propagandę jednej czy drugiej strony konfliktu.

– zaznacza reporter.

Klęska Putina

Słowacki dziennikarz zauważył, że zajęta w 2014 roku przez prorosyjskich separatystów część Donbasu odgrywała bardzo ważną rolę z punktu widzenia geostrategicznych interesów Rosji –- powstał obszar będący formalnie częścią Ukrainy, ale znajdujący się pod "ścisłą kontrolą polityczną, ekonomiczną i wojskową" Moskwy.

– [ Kreml - przyp. red.] miał nadzieję, że będzie to gnijący wrzód, który będzie ją tak długo niszczyć, aż dostanie się pod kontrolę Rosji. Albo że przynajmniej zapanuje tam chaos i stanie się krajem, który będzie oddzielał Rosję od świata zachodniego.

– wyjaśnia Tomáš Forró.

Powyższe plany miały jednak zakończyć się klęską dla prezydenta Władimira Putina – powstanie Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej nie spowodowało ogarnięcia chaosem całej Ukrainy, podobnie jak nie przeszkodziła jej w dalszych aspiracjach w dołączeniu do zachodniej struktury bezpieczeństwa, których naczelnymi elementami są NATO oraz Unia Europejska.

Za niepowodzeniami rosyjskiej kampanii na Ukrainie ma stać m.in. okłamywanie przedstawicieli Kremla przez ich podwładnych m.in. w aspekcie oceny sprawności ukraińskiej armii, która wbrew oczekiwaniom Moskwy okazała się być zdolna do podjęcia walki.

– Czytałem bardzo ciekawy tekst analityka z FSB, który opisał, jak to wyglądało. Miał przygotować raport o stanie ukraińskiej armii w jakimś regionie. I napisał prawdę. Że jest dobrze przygotowana i ma broń. I za to… stracił premię. Bo jego szef nie chciał słyszeć, że na Ukrainie jest dobrze. Domagał się tego, co chciała słyszeć jego wierchuszka. Czyli że stan ukraińskiej armii jest okropny, a Ukraińcy będą witać Rosjan chlebem i solą.

– tłumaczy dziennikarz.

"Mocno wierzę..."

Tu wyraził własne przewidywania dot. potencjalnego finału walk na Ukrainie.

Naprawdę mocno wierzę, że jeżeli Ukraina wytrwa bez popełniania większych błędów i jeżeli Zachód nie przestanie jej wspierać tak, jak to robi do tej pory, to jest duża szansa, że Ukraina wygra, a Rosja skuli ogon, zabierze tych żołnierzy, którzy jeszcze przeżyli, i będzie zmuszona się wycofać.

– uważa reporter.

CZYTAJ TEŻ: "Nigdy nie było kryzysu takiego jak teraz". Rosyjskie firmy skarżą się na konsekwencje sankcji

CZYTAJ TEŻ: Siewierodonieck. "Bijemy się dosłownie o każdy dom (...) wygląda to dosłownie jak gra komputerowa CS"

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe