Biden: Sąd Najwyższy popełnił tragiczny błąd, odbierając prawo do aborcji

– Sąd Najwyższy popełnił tragiczny błąd, robiąc to, czego wcześniej nigdy nie zrobił: odbierając Amerykanom wcześniej uznane prawo – oświadczył w piątek prezydent USA Joe Biden, komentując wyrok Sądu, który unieważnił federalne prawo do aborcji. Wezwał Kongres do przyjęcia ustawy przywracającej to prawo, zaś demonstrantów – do pokojowych protestów.
/ YouTube

"Dziś Sąd Najwyższy jednoznacznie odebrał prawo Amerykanom, które już wcześniej zostało uznane. Nie ograniczył go; po prostu je zabrał. Coś takiego nigdy się jeszcze nie zdarzyło wobec prawa tak ważnego dla tak wielu Amerykanów" - powiedział Biden podczas przemówienia w Białym Domu.

Skomentował w ten sposób piątkowy wyrok Sądu Najwyższego, który unieważnił obowiązujący od prawie 50 lat sądowy precedens, który ustanowił gwarantowane prawo do dokonywania aborcji do momentu osiągnięcia przez płód przeżywalności.

Biden oznajmił, że decyzja sądu jest w jego opinii "tragicznym błędem" i stwierdził, że będzie miała ona natychmiastowe skutki. Wskazał przy tym na prawa stanowe, które weszły w życie automatycznie po ogłoszeniu wyroku, zakazujące aborcji w niemal każdym przypadku.

"Niektóre z nich są tak skrajne, że kobiety mogą być karane za chronienie swojego zdrowia; tak skrajne, że będą zmuszane do rodzenia dzieci swoich gwałcicieli" - wymieniał Biden.

Według portalu Politico, 13 stanów wprowadziło ustawy, które weszły w życie w piątek lub wkrótce wejdą w życie i które zakazują aborcji od momentu poczęcia. W pięciu z nich istnieje wyjątek, pozwalający na dokonanie zakończenia ciąży, jeśli jest ona wynikiem gwałtu lub kazirodztwa. Jednocześnie aborcja pozostaje legalna przez większość trwania ciąży w 33 stanach i Dystrykcie Kolumbii.

Krytykując przełomowy wyrok, Biden stwierdził, że jest to radykalna decyzja, dokonana wbrew niemal 50-letniemu precedensowi podtrzymywanemu przez dekady przez sędziów nominowanych przez prezydentów z obydwu partie. Stwierdził też, że równowagę tę zachwiała trójka sędziów nominowanych przez jego poprzednika Donalda Trumpa. Dodał też, że piątkowa decyzja idzie wbrew opinii społeczeństwa; według sondaży utrzymanie prawa do aborcji popiera ponad 60 proc. Amerykanów.

"Konserwatywna większość Sądu Najwyższego pokazała, jaka jest radykalna i jak bardzo jest oderwana od większości tego kraju i uczyniła Stany Zjednoczone wyjątkiem wśród państw rozwiniętych" - stwierdził prezydent. Biden zauważył, że w obliczu wyroku zagrożone mogą być też inne uznane wcześniej przez sąd prawa, jak prawo do stosowania antykoncepcji czy małżeństw jednopłciowych.

Wezwał przy tym Kongres do uchwalenia ustawy chroniącej prawo do aborcji, choć przyznał, że przy obecnym układzie sił może to być niemożliwe. Wezwał też demonstrantów protestujących przeciwko decyzji do wyrzeczenia się przemocy.

"Wzywam wszystkich - niezależnie od tego, jak głęboko porusza ich ta decyzja - by wszystkie protesty były pokojowe (...) Żadnego zastraszania. Przemoc nigdy nie jest akceptowalna, a groźby i zastraszanie to nie jest korzystanie z wolności słowa" - powiedział prezydent.

Liderzy Republikanów z zadowoleniem przyjęli piątkową decyzję, oddającą prawo do regulacji sprawy aborcji władzom stanowym.

"Przez 50 lat, stany nie były w stanie wprowadzić nawet umiarkowanych przepisów chroniących nienarodzone dzieci. To już się skończyło. Teraz Amerykanie z powrotem otrzymali swój głos" - ogłosił lider republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch McConnell.


 

POLECANE
Trwa spotkanie Nawrocki-Zełenski z ostatniej chwili
Trwa spotkanie Nawrocki-Zełenski

Tuż po godz. 10 prezydent Karol Nawrocki powitał w Pałacu Prezydenckim prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Marek Papszun nowym trenerem Legii Warszawa z ostatniej chwili
Marek Papszun nowym trenerem Legii Warszawa

Marek Papszun został trenerem piłkarzy Legii Warszawa – poinformował klub. Jednocześnie Raków Częstochowa, w którym do tej pory pracował 51-letni szkoleniowiec, przekazał, że osiągnięto porozumienie w sprawie jego przenosin do stołecznego zespołu.

Znany polski deweloper ofiarą cyberataku. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Znany polski deweloper ofiarą cyberataku. Pilny komunikat

Dom Development potwierdza atak hakerski i ryzyko kradzieży danych. W ręce sprawców mogły trafić m.in. numery PESEL i numery dowodów osobistych.

Wigilia z politykiem? Karol Nawrocki faworytem Polaków z ostatniej chwili
Wigilia z politykiem? Karol Nawrocki faworytem Polaków

Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby wigilię? Sondaż SW Research dla Onetu wskazuje, że zdecydowanym faworytem jest prezydent Karol Nawrocki.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Niemieckie media komentują wyrok TSUE ws. Polski: Kto nie chce być w UE, może odejść z ostatniej chwili
Niemieckie media komentują wyrok TSUE ws. Polski: "Kto nie chce być w UE, może odejść"

Komentując czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE ws. polskiego Trybunału Konstytucyjnego, niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdził, że kraj, który nie chce pozostać w Unii, może z niej wystąpić.

Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę z ostatniej chwili
Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę

Warszawskie zoo poinformowało w piątek 19 grudnia, że urodzone latem góralki skalne rosną zdrowo i dobrze odnajdują się w stadzie. Te zwinne zwierzęta mają zaskakujących krewnych. Są to… słonie.

Pożar hotelu we Wrocławiu z ostatniej chwili
Pożar hotelu we Wrocławiu

W hotelu Park Plaza we Wrocławiu doszło do pożaru, w wyniku którego zmarła jedna osoba, a druga trafiła do szpitala – wynika z informacji podanych przez Radio Wrocław.

Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa z ostatniej chwili
Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa

Europoseł Platformy Obywatelskiej i była prezydent Warszawy chciała uderzyć w prezydenta po decyzji w sprawie demontażu Okrągłego Stołu. Karol Nawrocki odpowiedział krótko.

Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: „Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa” wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: „Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa”

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy «politycy się zmienią lub ktoś umrze»” – alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk, dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

REKLAMA

Biden: Sąd Najwyższy popełnił tragiczny błąd, odbierając prawo do aborcji

– Sąd Najwyższy popełnił tragiczny błąd, robiąc to, czego wcześniej nigdy nie zrobił: odbierając Amerykanom wcześniej uznane prawo – oświadczył w piątek prezydent USA Joe Biden, komentując wyrok Sądu, który unieważnił federalne prawo do aborcji. Wezwał Kongres do przyjęcia ustawy przywracającej to prawo, zaś demonstrantów – do pokojowych protestów.
/ YouTube

"Dziś Sąd Najwyższy jednoznacznie odebrał prawo Amerykanom, które już wcześniej zostało uznane. Nie ograniczył go; po prostu je zabrał. Coś takiego nigdy się jeszcze nie zdarzyło wobec prawa tak ważnego dla tak wielu Amerykanów" - powiedział Biden podczas przemówienia w Białym Domu.

Skomentował w ten sposób piątkowy wyrok Sądu Najwyższego, który unieważnił obowiązujący od prawie 50 lat sądowy precedens, który ustanowił gwarantowane prawo do dokonywania aborcji do momentu osiągnięcia przez płód przeżywalności.

Biden oznajmił, że decyzja sądu jest w jego opinii "tragicznym błędem" i stwierdził, że będzie miała ona natychmiastowe skutki. Wskazał przy tym na prawa stanowe, które weszły w życie automatycznie po ogłoszeniu wyroku, zakazujące aborcji w niemal każdym przypadku.

"Niektóre z nich są tak skrajne, że kobiety mogą być karane za chronienie swojego zdrowia; tak skrajne, że będą zmuszane do rodzenia dzieci swoich gwałcicieli" - wymieniał Biden.

Według portalu Politico, 13 stanów wprowadziło ustawy, które weszły w życie w piątek lub wkrótce wejdą w życie i które zakazują aborcji od momentu poczęcia. W pięciu z nich istnieje wyjątek, pozwalający na dokonanie zakończenia ciąży, jeśli jest ona wynikiem gwałtu lub kazirodztwa. Jednocześnie aborcja pozostaje legalna przez większość trwania ciąży w 33 stanach i Dystrykcie Kolumbii.

Krytykując przełomowy wyrok, Biden stwierdził, że jest to radykalna decyzja, dokonana wbrew niemal 50-letniemu precedensowi podtrzymywanemu przez dekady przez sędziów nominowanych przez prezydentów z obydwu partie. Stwierdził też, że równowagę tę zachwiała trójka sędziów nominowanych przez jego poprzednika Donalda Trumpa. Dodał też, że piątkowa decyzja idzie wbrew opinii społeczeństwa; według sondaży utrzymanie prawa do aborcji popiera ponad 60 proc. Amerykanów.

"Konserwatywna większość Sądu Najwyższego pokazała, jaka jest radykalna i jak bardzo jest oderwana od większości tego kraju i uczyniła Stany Zjednoczone wyjątkiem wśród państw rozwiniętych" - stwierdził prezydent. Biden zauważył, że w obliczu wyroku zagrożone mogą być też inne uznane wcześniej przez sąd prawa, jak prawo do stosowania antykoncepcji czy małżeństw jednopłciowych.

Wezwał przy tym Kongres do uchwalenia ustawy chroniącej prawo do aborcji, choć przyznał, że przy obecnym układzie sił może to być niemożliwe. Wezwał też demonstrantów protestujących przeciwko decyzji do wyrzeczenia się przemocy.

"Wzywam wszystkich - niezależnie od tego, jak głęboko porusza ich ta decyzja - by wszystkie protesty były pokojowe (...) Żadnego zastraszania. Przemoc nigdy nie jest akceptowalna, a groźby i zastraszanie to nie jest korzystanie z wolności słowa" - powiedział prezydent.

Liderzy Republikanów z zadowoleniem przyjęli piątkową decyzję, oddającą prawo do regulacji sprawy aborcji władzom stanowym.

"Przez 50 lat, stany nie były w stanie wprowadzić nawet umiarkowanych przepisów chroniących nienarodzone dzieci. To już się skończyło. Teraz Amerykanie z powrotem otrzymali swój głos" - ogłosił lider republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch McConnell.



 

Polecane