Pośmiertny odlew ręki Chopina w londyńskiej galerii. Podano jego cenę

Wykonany z brązu odlew ręki Fryderyka Chopina - jedyny z wygrawerowanym podpisem twórcy, francuskiego rzeźbiarza Auguste'a Clésingera - można od niedzieli obejrzeć w londyńskiej galerii Ben Elwes Fine Arts w ramach London Art Week. Dzieło jest na sprzedaż, oczekiwana cena to ok. 18 tys. funtów (blisko 100 tys. zł).
 Pośmiertny odlew ręki Chopina w londyńskiej galerii. Podano jego cenę
/ Wikimedia

London Art Week to inicjatywa prywatnych galerii sztuki i domów aukcyjnych znajdujących się w centrum brytyjskiej stolicy, które poprzez wspólne organizowanie w ciągu kilku dni - w tym roku między 3 a 8 lipca - szeregu wystaw i wydarzeń towarzyszących, chcą przyciągnąć więcej odwiedzających.

Jedna z uczestniczących w tym przedsięwzięciu galerii, Ben Elwes Fine Art, zaprezentuje trzy dzieła, których wspólnym mianownikiem są wybitni kompozytorzy - niewielki obraz Basile'a Lemeurniera z 1872 r. przedstawiający Wolfganga Amadeusza Mozarta jako dziecko, pośmiertną maskę Ludwika van Beethovena autorstwa Franza Kleina z ok. 1812 r. oraz właśnie odlew z brązu lewej ręki Chopina, wykonany ok. 1850 r.

Jak mówiła PAP dyrektor galerii, Rachel Elwes, po śmierci Chopina w 1849 r. Auguste Clésinger, który był znajomym polskiego kompozytora oraz jego partnerki George Sand, pobiegł do łoża śmierci, aby wykonać maskę pośmiertną i odlew jego lewej ręki. Z wykonanej maski siostra Chopina była na tyle niezadowolona, że kazała rzeźbiarzowi ją później poprawić i nieco upiększyć twarz, natomiast odlew ręki prezentuje ją taką, jaka była w chwili śmierci kompozytora. Jak podkreśliła Elwes, uwagę zwracają wyjątkowo smukłe palce Chopina.

Elwes wyjaśniła, że został on wykonany w kilku egzemplarzach, ale ten prezentowany na London Art Week jest jedynym, na którym widnieje wygrawerowany podpis Clésingera. Obecnie jest on własnością prywatnego kolekcjonera z jednego z krajów Europy Zachodniej i na wystawę został wypożyczony, ale podobnie jak niemal wszystkie dzieła prezentowane w czasie London Art Week, jest do kupienia. Jak zaznaczyła, cena oczekiwana przez właściciela - ok. 18 tys. funtów - nie jest zaporowa dla jakiejś instytucji czy nawet prywatnego kolekcjonera.

Pozostałe egzemplarze wykonanego przez Clésingera odlewu znajdują się w Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie, w Muzeum Polskim w Rapperswilu w Szwajcarii, w Musée de la vie Romantique w Paryżu oraz Hunterian Museum and Art Gallery w Glasgow. Po śmierci Chopina Clésinger wykonał kilkanaście prac mu poświęconych, jest też autorem pomnika na grobie kompozytora na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise.


 

POLECANE
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską z ostatniej chwili
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską

Prezydent USA Donald Trump planuje jeszcze dziś przeprowadzić rozmowę z prezydentem RP Karolem Nawrockim - przekazała w środę PAP przedstawicielka Białego Domu.

Unia Europejska zwariowała z ostatniej chwili
"Unia Europejska zwariowała"

W Parlamencie Europejskim odbyło się wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a jej przemówienie wywołało falę komentarzy. Szczególnie ostro zareagował europoseł PiS Tobiasz Bocheński, który nie szczędził krytyki zarówno wobec samej von der Leyen, jak i posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy bili jej brawo. 

Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po bezprecedensowym ataku rosyjskich dronów, prezydent Karol Nawrocki – jak ustalił Polsat News – zwołał pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „To wyjątkowy moment w historii Polski i NATO” – podkreślił prezydent, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji wobec agresora.

MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

REKLAMA

Pośmiertny odlew ręki Chopina w londyńskiej galerii. Podano jego cenę

Wykonany z brązu odlew ręki Fryderyka Chopina - jedyny z wygrawerowanym podpisem twórcy, francuskiego rzeźbiarza Auguste'a Clésingera - można od niedzieli obejrzeć w londyńskiej galerii Ben Elwes Fine Arts w ramach London Art Week. Dzieło jest na sprzedaż, oczekiwana cena to ok. 18 tys. funtów (blisko 100 tys. zł).
 Pośmiertny odlew ręki Chopina w londyńskiej galerii. Podano jego cenę
/ Wikimedia

London Art Week to inicjatywa prywatnych galerii sztuki i domów aukcyjnych znajdujących się w centrum brytyjskiej stolicy, które poprzez wspólne organizowanie w ciągu kilku dni - w tym roku między 3 a 8 lipca - szeregu wystaw i wydarzeń towarzyszących, chcą przyciągnąć więcej odwiedzających.

Jedna z uczestniczących w tym przedsięwzięciu galerii, Ben Elwes Fine Art, zaprezentuje trzy dzieła, których wspólnym mianownikiem są wybitni kompozytorzy - niewielki obraz Basile'a Lemeurniera z 1872 r. przedstawiający Wolfganga Amadeusza Mozarta jako dziecko, pośmiertną maskę Ludwika van Beethovena autorstwa Franza Kleina z ok. 1812 r. oraz właśnie odlew z brązu lewej ręki Chopina, wykonany ok. 1850 r.

Jak mówiła PAP dyrektor galerii, Rachel Elwes, po śmierci Chopina w 1849 r. Auguste Clésinger, który był znajomym polskiego kompozytora oraz jego partnerki George Sand, pobiegł do łoża śmierci, aby wykonać maskę pośmiertną i odlew jego lewej ręki. Z wykonanej maski siostra Chopina była na tyle niezadowolona, że kazała rzeźbiarzowi ją później poprawić i nieco upiększyć twarz, natomiast odlew ręki prezentuje ją taką, jaka była w chwili śmierci kompozytora. Jak podkreśliła Elwes, uwagę zwracają wyjątkowo smukłe palce Chopina.

Elwes wyjaśniła, że został on wykonany w kilku egzemplarzach, ale ten prezentowany na London Art Week jest jedynym, na którym widnieje wygrawerowany podpis Clésingera. Obecnie jest on własnością prywatnego kolekcjonera z jednego z krajów Europy Zachodniej i na wystawę został wypożyczony, ale podobnie jak niemal wszystkie dzieła prezentowane w czasie London Art Week, jest do kupienia. Jak zaznaczyła, cena oczekiwana przez właściciela - ok. 18 tys. funtów - nie jest zaporowa dla jakiejś instytucji czy nawet prywatnego kolekcjonera.

Pozostałe egzemplarze wykonanego przez Clésingera odlewu znajdują się w Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie, w Muzeum Polskim w Rapperswilu w Szwajcarii, w Musée de la vie Romantique w Paryżu oraz Hunterian Museum and Art Gallery w Glasgow. Po śmierci Chopina Clésinger wykonał kilkanaście prac mu poświęconych, jest też autorem pomnika na grobie kompozytora na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe