„Ankara była zaskoczona i przestraszona konfliktem, który wybuchł na Ukrainie”

„Turcja jest traktowana przez Zachód jako kraj nieprzewidywalny, niepotrafiący dopasować się na zachodniego mainstreamu, jest oskarżana o awanturnictwo i flirtowanie z różnymi złymi siłami, jak z Rosją, czy z Państwem Islamskim. (...) W zachodnich komentarzach regularnie powraca nieufność, pewnego rodzaju lekceważenie, a nawet wstręt w odniesieniu do Turcji” - powiedział w Poranku „Siódma9” Krzysztof Strachota (Ośrodek Studiów Wschodnich).
 „Ankara była zaskoczona i przestraszona konfliktem, który wybuchł na Ukrainie”
/ PAP/EPA/IRANIAN PRESIDENTIAL OFFICE HANDOUT

Relacje Turcji z Zachodem i z Rosją

„Ankara była zaskoczona i przestraszona konfliktem, który wybuchł na Ukrainie i rosyjską agresją. Wykonywała działania dwutorowo, ale więcej było tam obawy o zwycięstwo Rosji, upadek Ukrainy i gruntowną przebudowę porządku regionalnego i światowego, który uderzyłby w Turcję. To powodowało, że nie wchodziła w bezpośrednią konfrontację z Rosją, ale udzieliła Ukrainie istotnej pomocy i stanęła po stronie Zachodu w tym konflikcie. W momencie, w którym zobaczyła, że Rosja nie wygra tej wojny, a przynajmniej nie szybko i uznała, że Zachód dostarcza Ukrainie wsparcia pozwalającego jej trwać, to przeszła na bardziej pragmatyczną stronę. Podtrzymuje wsparcie dla Ukrainy, ale konsumuje również możliwość prowadzenia polityki z Rosją” - tłumaczył ekspert.

„Turcja nie zdecydowała się na izolację Rosji, ponieważ ma z nią bardzo silne interesy. Nie jest również częścią Unii Europejskiej, nie zobowiązuje jej solidarność i nie może liczyć na wsparcie w momencie poniesienia kosztów. Europa teoretycznie może się dzielić kosztami polityki sankcyjnej. Turcja w swoim mniemaniu, i zapewne w praktyce, zostałaby sama. Turcja handluje z Rosją, jest otwarta na rosyjskich turystów i przymyka oko na firmy przenoszące się do ich kraju. Prowadzi również dwuznaczną grę jeżeli chodzi o eksport zboża z obszaru Morza Czarnego, z Ukrainy i Rosi na rynki światowe. Jest to efekt kalkulacji i tego, że konflikt będzie długotrwały i nie stać jej na ponoszenie kosztów” - komentował Gość Poranka.

„Z jednej strony fascynacja Zachodem, z drugiej poczucie krzywdy”

„Frustracja Turcji w kontaktach z Zachodem rozpoczęła się w XIX wieku. Od tego czasu czuje, że jest gorzej traktowana. Obecna ekipa rządząca tym krajem ma poczucie, że stoi w poczekalni do Unii Europejskiej, ponieważ jest krajem islamskim. Twierdzą, że NATO i USA instrumentalnie traktują Turcję i uniemożliwiają jej modernizację armii i utrzymują zależność Turcji od Stanów Zjednoczonych. Jest to poczucie nierównego traktowania, nielojalności, nieuznawania międzynarodowej roli Turcji. Jest to bardzo żywe w tureckiej elicie politycznej i społeczeństwie. Ogniskuje to sprzeczne uczucia, z jednej strony fascynacji Zachodem i chęci bycia jego częścią, a z drugiej strony poczucia krzywdy, zawodu, lekceważenia i wykorzystywania” - mówił rozmówca Anny Czytowskiej.
 


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

„Ankara była zaskoczona i przestraszona konfliktem, który wybuchł na Ukrainie”

„Turcja jest traktowana przez Zachód jako kraj nieprzewidywalny, niepotrafiący dopasować się na zachodniego mainstreamu, jest oskarżana o awanturnictwo i flirtowanie z różnymi złymi siłami, jak z Rosją, czy z Państwem Islamskim. (...) W zachodnich komentarzach regularnie powraca nieufność, pewnego rodzaju lekceważenie, a nawet wstręt w odniesieniu do Turcji” - powiedział w Poranku „Siódma9” Krzysztof Strachota (Ośrodek Studiów Wschodnich).
 „Ankara była zaskoczona i przestraszona konfliktem, który wybuchł na Ukrainie”
/ PAP/EPA/IRANIAN PRESIDENTIAL OFFICE HANDOUT

Relacje Turcji z Zachodem i z Rosją

„Ankara była zaskoczona i przestraszona konfliktem, który wybuchł na Ukrainie i rosyjską agresją. Wykonywała działania dwutorowo, ale więcej było tam obawy o zwycięstwo Rosji, upadek Ukrainy i gruntowną przebudowę porządku regionalnego i światowego, który uderzyłby w Turcję. To powodowało, że nie wchodziła w bezpośrednią konfrontację z Rosją, ale udzieliła Ukrainie istotnej pomocy i stanęła po stronie Zachodu w tym konflikcie. W momencie, w którym zobaczyła, że Rosja nie wygra tej wojny, a przynajmniej nie szybko i uznała, że Zachód dostarcza Ukrainie wsparcia pozwalającego jej trwać, to przeszła na bardziej pragmatyczną stronę. Podtrzymuje wsparcie dla Ukrainy, ale konsumuje również możliwość prowadzenia polityki z Rosją” - tłumaczył ekspert.

„Turcja nie zdecydowała się na izolację Rosji, ponieważ ma z nią bardzo silne interesy. Nie jest również częścią Unii Europejskiej, nie zobowiązuje jej solidarność i nie może liczyć na wsparcie w momencie poniesienia kosztów. Europa teoretycznie może się dzielić kosztami polityki sankcyjnej. Turcja w swoim mniemaniu, i zapewne w praktyce, zostałaby sama. Turcja handluje z Rosją, jest otwarta na rosyjskich turystów i przymyka oko na firmy przenoszące się do ich kraju. Prowadzi również dwuznaczną grę jeżeli chodzi o eksport zboża z obszaru Morza Czarnego, z Ukrainy i Rosi na rynki światowe. Jest to efekt kalkulacji i tego, że konflikt będzie długotrwały i nie stać jej na ponoszenie kosztów” - komentował Gość Poranka.

„Z jednej strony fascynacja Zachodem, z drugiej poczucie krzywdy”

„Frustracja Turcji w kontaktach z Zachodem rozpoczęła się w XIX wieku. Od tego czasu czuje, że jest gorzej traktowana. Obecna ekipa rządząca tym krajem ma poczucie, że stoi w poczekalni do Unii Europejskiej, ponieważ jest krajem islamskim. Twierdzą, że NATO i USA instrumentalnie traktują Turcję i uniemożliwiają jej modernizację armii i utrzymują zależność Turcji od Stanów Zjednoczonych. Jest to poczucie nierównego traktowania, nielojalności, nieuznawania międzynarodowej roli Turcji. Jest to bardzo żywe w tureckiej elicie politycznej i społeczeństwie. Ogniskuje to sprzeczne uczucia, z jednej strony fascynacji Zachodem i chęci bycia jego częścią, a z drugiej strony poczucia krzywdy, zawodu, lekceważenia i wykorzystywania” - mówił rozmówca Anny Czytowskiej.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe