Trans Niger i Trans Sahara zamiast Nord Stream? "Wielka batalia o Afrykę"

Europa koncentruje się na pozyskaniu nowych dostawców gazu i ropy licząc na surowce z Afryki. Chodzi o nawet 155 mld metrów sześc. gazu rocznie, które mogłyby znaleźć się w Europie i zastąpić co najmniej trzecią część obecnych dostaw z Rosji.
Siergiej Ławrow Trans Niger i Trans Sahara zamiast Nord Stream?
Siergiej Ławrow / CC BY 4.0/kremlin.ru

Nie da się ukryć, że Rosja zrobi bardzo wiele, by kryzys energetyczny w Europie przybrał na sile. Unia Europejska poszukuje zabezpieczenia dla dostaw gazu i ropy. Zależy jej na tym, by zapewnić zwiększenie dostaw z innych kierunków. Jako jednego z dostawców wymienia się także Afrykę.

Minister Siergiej Ławrow podróżował ostatnio po afrykańskich krajach. Rosyjski polityk odwiedził Egipt, Etiopię, Ugandę oraz Demokratyczną Republikę Konga. W maju Władimir Putin spotkał się z prezydentem Senegalu Macky Sall, który pełni funkcję przewodniczącego Unii Afrykańskiej. Rozmawiał również z Moussą Faki Mahamatem - przewodniczącym Komisji Unii Afrykańskiej.

- Kolędowanie Ławrowa od jednej stolicy do drugiej to strategiczna misja zlecona przez Putina. Rosja potrzebuje Afryki w rozgrywce z Zachodem na co najmniej paru poziomach. Po pierwsze dyplomatycznym, potrzebuje pozyskać głosy na arenie ONZ. Drugi element to kwestie gospodarcze. Moskwa będzie próbowała pokrzyżować europejskie plany dywersyfikacji źródeł surowców w oparciu o gaz czy ropę z Afryki. Po trzecie ma własne interesy w surowcach tej ziemi - poinformował w rozmowie z money.pl Andrzej Byrt, były ambasador we Francji i Niemczech.

Na kontynent udadzą się również unijni komisarze, mając w planach pozyskanie kontraktów na dodatkowy gaz. Mogą także usiłować przeciągnąć państwa Afryki do koalicji państw demokratycznych.

- Trwa nieustanna, wielka batalia o Afrykę. Putin to mistrz politycznego kłamstwa, ma tu przewagę, mimo skromnych możliwości ekonomicznych, składa gigantyczne obietnice. Zachodowi, a w szczególności krajom o tradycji kolonizatorskiej, Francji, Niemcom, ciąży nie tak daleka przeszłość. Rosja tymczasem była wsparciem dla ruchów wyzwoleńczych w Afryce - wyjaśnił ambasador Byrt.

- Rosjanie mają dalece mniejsze możliwości niż Europa i nieporównywalne wobec inwestycji chińskich, ale skutecznie rozgrywają swoją sprawę na gruncie dyplomacji i składanych ofert - zauważył Grzegorz Kuczyński, prezes Warsaw Institute.

Sprawę skomentowała również Magdalena Maj, kierownik zespołu klimatu i energii PIE.

- Do tej pory UE importowała 14 proc. swoich dostaw LNG z Nigerii, a teraz może to zostać podwojone, jeśli rzeczywiście w kraju opanuje się grabieże, jak to miało miejsce parę dni temu dla rurociągu ropy Trans Niger. Projekt Trans Saharan, gazociągu z Nigerii do Algierii, po raz pierwszy był dyskutowany już w latach 70., ale upadł przez niestabilność, problemy środowiskowe i brak finansowania. Teraz ma się to zmienić, ale z drugiej strony zainteresowanie zyskał, być może konkurencyjny rurociąg, Nigeria-Maroko. Zwiększenie dostaw z Afryki wymaga więc nowych inwestycji, które z kolei wymagają czasu. To rozwiązanie w krótkiej perspektywie może dla UE nie zadziałać, w dłuższej na pewno Afryka ma duży potencjał, jeśli chodzi o surowce - podkreśliła Maj.

 


 

POLECANE
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy Wiadomości
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zakończyło się szybciej, niż się rozpoczęło. Obrady, które miały dotyczyć części ustawy budżetowej na 2026 rok, przerwano po kilku minutach. Mikrofony w sali pozostały jednak włączone nieco dłużej, co doprowadziło do nieoczekiwanego incydentu.

Każdy ze 100 konkretów Tuska brzmi dziś jak kpina tylko u nas
Każdy ze "100 konkretów" Tuska brzmi dziś jak kpina

Kiedy Donald Tusk ogłaszał w Tarnowie swoje słynne „100 konkretów na 100 dni”, brzmiało to jak kontrakt społeczny – umowa między władzą a obywatelami. Każdy punkt tej listy miał być obietnicą z terminem ważności. Nie sloganem, nie hasłem, lecz zobowiązaniem.

Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA Wiadomości
Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA

Podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych, samolot Boeing C‑32, którym podróżował Pete Hegseth, musiał awaryjnie lądować w Wielkiej Brytanii. Maszyna wystartowała z lotniska w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Kiedy samolot znajdował się nad Atlantykiem, w pobliżu Irlandii, pilot nadał sygnał 7700 - kod oznaczający sytuację awaryjną z powodu problemów technicznych. W związku z tym trasę lotu zmieniono i zdecydowano się na lądowanie w brytyjskiej bazie sił powietrznych.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Dobiega końca rozbudowa drogi wojewódzkiej w Żychlinie w woj. łódzkim. W ramach inwestycji za ponad 31 mln zł oprócz jezdni z nową nawierzchnią powstały też chodniki, droga rowerowa, zatoki autobusowe, oświetlenie uliczne, a także dwa nowe ronda.

Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską z ostatniej chwili
Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską

Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską – powiedział w środę po rozmowie z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według szefa MON potwierdzona jest stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.

Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Sieć Auchan ogłosiła pilne wycofanie jednej z wód źródlanych dostępnych w sprzedaży. Powodem decyzji są nieprawidłowości wykryte w badaniach mikrobiologicznych. Klienci, którzy posiadają wskazaną partię produktu, proszeni są o niespożywanie jej.

Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój tylko u nas
Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa w rozmowie z Tysol.pl podkreśla, że mimo zawieszenia broni w Strefie Gazy nie można jeszcze mówić o pokoju. – To nawet nie jest pierwszy punkt planu pokojowego dla nas i dla regionu - mówi w rozmowie z Pawłem Pietkunem Mahmoud Khalifa, ambasador Palestyny w Polsce.

Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy z ostatniej chwili
Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy

Nie żyje Michael Eugene Archer, znany światu jako D’Angelo. Czterokrotny laureat nagrody Grammy odszedł po długiej walce z rakiem trzustki. Miał 51 lat. Informację o śmierci artysty potwierdziła jego rodzina, publikując poruszające oświadczenie.

„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez aktywistkę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”. Dominika Lasota nie kryła swojego niezadowolenia wobec rządów koalicji.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

REKLAMA

Trans Niger i Trans Sahara zamiast Nord Stream? "Wielka batalia o Afrykę"

Europa koncentruje się na pozyskaniu nowych dostawców gazu i ropy licząc na surowce z Afryki. Chodzi o nawet 155 mld metrów sześc. gazu rocznie, które mogłyby znaleźć się w Europie i zastąpić co najmniej trzecią część obecnych dostaw z Rosji.
Siergiej Ławrow Trans Niger i Trans Sahara zamiast Nord Stream?
Siergiej Ławrow / CC BY 4.0/kremlin.ru

Nie da się ukryć, że Rosja zrobi bardzo wiele, by kryzys energetyczny w Europie przybrał na sile. Unia Europejska poszukuje zabezpieczenia dla dostaw gazu i ropy. Zależy jej na tym, by zapewnić zwiększenie dostaw z innych kierunków. Jako jednego z dostawców wymienia się także Afrykę.

Minister Siergiej Ławrow podróżował ostatnio po afrykańskich krajach. Rosyjski polityk odwiedził Egipt, Etiopię, Ugandę oraz Demokratyczną Republikę Konga. W maju Władimir Putin spotkał się z prezydentem Senegalu Macky Sall, który pełni funkcję przewodniczącego Unii Afrykańskiej. Rozmawiał również z Moussą Faki Mahamatem - przewodniczącym Komisji Unii Afrykańskiej.

- Kolędowanie Ławrowa od jednej stolicy do drugiej to strategiczna misja zlecona przez Putina. Rosja potrzebuje Afryki w rozgrywce z Zachodem na co najmniej paru poziomach. Po pierwsze dyplomatycznym, potrzebuje pozyskać głosy na arenie ONZ. Drugi element to kwestie gospodarcze. Moskwa będzie próbowała pokrzyżować europejskie plany dywersyfikacji źródeł surowców w oparciu o gaz czy ropę z Afryki. Po trzecie ma własne interesy w surowcach tej ziemi - poinformował w rozmowie z money.pl Andrzej Byrt, były ambasador we Francji i Niemczech.

Na kontynent udadzą się również unijni komisarze, mając w planach pozyskanie kontraktów na dodatkowy gaz. Mogą także usiłować przeciągnąć państwa Afryki do koalicji państw demokratycznych.

- Trwa nieustanna, wielka batalia o Afrykę. Putin to mistrz politycznego kłamstwa, ma tu przewagę, mimo skromnych możliwości ekonomicznych, składa gigantyczne obietnice. Zachodowi, a w szczególności krajom o tradycji kolonizatorskiej, Francji, Niemcom, ciąży nie tak daleka przeszłość. Rosja tymczasem była wsparciem dla ruchów wyzwoleńczych w Afryce - wyjaśnił ambasador Byrt.

- Rosjanie mają dalece mniejsze możliwości niż Europa i nieporównywalne wobec inwestycji chińskich, ale skutecznie rozgrywają swoją sprawę na gruncie dyplomacji i składanych ofert - zauważył Grzegorz Kuczyński, prezes Warsaw Institute.

Sprawę skomentowała również Magdalena Maj, kierownik zespołu klimatu i energii PIE.

- Do tej pory UE importowała 14 proc. swoich dostaw LNG z Nigerii, a teraz może to zostać podwojone, jeśli rzeczywiście w kraju opanuje się grabieże, jak to miało miejsce parę dni temu dla rurociągu ropy Trans Niger. Projekt Trans Saharan, gazociągu z Nigerii do Algierii, po raz pierwszy był dyskutowany już w latach 70., ale upadł przez niestabilność, problemy środowiskowe i brak finansowania. Teraz ma się to zmienić, ale z drugiej strony zainteresowanie zyskał, być może konkurencyjny rurociąg, Nigeria-Maroko. Zwiększenie dostaw z Afryki wymaga więc nowych inwestycji, które z kolei wymagają czasu. To rozwiązanie w krótkiej perspektywie może dla UE nie zadziałać, w dłuższej na pewno Afryka ma duży potencjał, jeśli chodzi o surowce - podkreśliła Maj.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe